Rolling Ronny

Rolling Ronny to trochę nietypowa jak na swój gatunek platformówka, w której gracz wcieli się w rolę tytułowego chłopca na posyłki, jeżdżącego na wrotkach. Fabuła programu koncentruje się wokół miasteczka Fieldington, gdzie banda zuchwałych złodziejaszków ukradła olbrzymiej wartości klejnoty. Łup został podzielony na kilkadziesiąt części i sprytnie ukryty w różnych częściach miasta. Zadaniem Ronny’ego, którego niepozorny wygląd ma zmylić przeciwników, jest oczywiście odnalezienie i skompletowanie skarbu.

Cóż w przygodach Ronny’ego takiego nietypowego? Przede wszystkim to, że oprócz skakania, strzelania do przeciwników i unikania chytrze umieszczonych pułapek, trzeba zarobić pieniądze na bilet autobusowy, który pozwoli dostać się do kolejnej części miasta. Można to zrobić na dwa sposoby – zbierając rozrzucone tu i ówdzie monety lub wykonując zlecenia dla napotykanych ludzi. Te ostatnie polegają głównie na przewiezienie jakiejś paczki z jednego miejsca do drugiego i nie są specjalnie trudne, za to dobrze płatne. Z niektórymi klientami można się zresztą targować, co czasem zaowocuje zwiększeniem wynagrodzenia. Pieniądze można też wydać w sklepach, które napotykamy po drodze. Kupić tam można bonusy występujące w grze, np. gadżet pozwalający na wykonanie kilku super skoków lub magnes, który przyciągnie wszystkie widoczne na ekranie przedmioty. Owe ułatwienia można odnaleźć również w czasie wędrówki po mieście, ale z reguły dostęp do nich jest utrudniony.