Zawiera mniej irytujących baboli w porównaniu do poprzedniczki z serii. Mamy porządną mapkę lokalizacji w końcu z budynkami, które coś przypominają co ułatwia orientację, budynki posiadają w końcu na elewacjach oznaczenia dzięki czemu łatwiej znaleźć np. tawernę czy lekarza, ponadto różnią się też od siebie. Ułatwiono przemieszczanie się na mapie świata - można zaplanować dłuższą podróż posługując się różą wiatrów. To co mnie wykańczało to choroby nabywane przez postacie i konieczność ich leczenia za ciężkie pieniądze (nie mówiąc o tym, że kuracje są często nieskuteczne). Częsty save pomaga.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
