1 listopada 2016
Zręcznościowe, 2D, Elementy przygodowe, Indie, Platformówki, Singleplayer.
Zrealizowana w oldskulowym stylu gra przygodowo-platformowa autorstwa D-Pad Studios. Bohaterem gry Owlboy jest niejaki Otus, czyli chłopiec-sowa z latającej wioski Vellie. Kiedy pewnego dnia zostaje ona zaatakowana przez podniebnych piratów, nasz protagonista wyrusza w niebezpieczną przygodę, podczas której nie zabraknie eksploracji wielu intrygujących lokacji oraz walki z coraz trudniejszymi przeciwnikami. Pod względem mechaniki, tytuł przypomina klasyczne produkcje platformowe, a podczas gry przemierzamy rozległe obszary, walcząc oraz wykonując rozmaite zadania główne i poboczne. Podstawową różnicę stanowi fakt, że bohater potrafi latać, co znacząco ułatwia przechodzenie sekwencji platformowych. W trakcie zabawy Otus może podnosić i rzucać rozmaitymi przedmiotami, a z czasem zyskuje wiele nowych zdolności oraz przydatnych artefaktów. Może też skorzystać z pomocy zaprzyjaźnionego strzelca i korzystać z przenośnego działka, ułatwiającego eliminację przeciwników.
Zobacz Grę
Steam
Gracze
Czekam zapowiada się bardzo dobrze i bardzo Amigowo
Ciekawe czy i kiedy wyjdzie miał być w lutym 2012 a tu patrze i ...................... czerwiec.
No a teraz ............ sierpień
A teraz październik. Super
Patrząc na oprawę wizualną doszedłem do wniosku, że producent odwleka premierę tej gry od 20 lat.
Rok poślizgu Super :(
Czekam na tą grę od wakacji 2011... Żałośni są, jak można tyle razy przekładać premierę?!?!
Nie mogę się doczekać na to. :D
Coś mi się wydaje (oby NIE) że gierka się niestety nie pojawi na PC. Szkoda bo czekam na tego typu gry
5 lat poślizgu.
Jest na co czekać
Najpiękniejsze pixelarty jakie widziałem w grach. I do tego fabuła! Grę przeszedłem, nie nudziłem się ani chwili. Bardzo retro, bardzo na poziomie. EPICKA GRA!!!
Piękna i świetna gra. Jako fan metroidvania absolutnie musisz to mieć!
Jak ktoś szuka trudna walka i prawdziwa wyzwania, to zapomnij. Jeśli ktoś lubi eksploracja, fabuła i piękna grafika pixel art, to jak najbardziej tak!
P.S. Owlboy jest teraz po polsku. :)
Minusy? Niski poziom trudności i długość gry.
Chociaż gra nie jest krótka, ale czuję się niedosyt po zakończeniu gry i czekam na Owlboy 2 z niecierpliwości!!!
Nie spodobała mi się. Gdy na ekranie zaczęło się dziać dużo, to powstawał chaos, tym bardziej, że Otus trzymając towarzysza nie był zbyt szybki i zwinny. Być może znaczenie miało to, że grałem na klawiaturze... Ogólnie pixel art ładny, ale nie najładniejszy, miejscami bogactwo elementów oprawy negatywnie wpływała na czytelność. Mi bardziej do gustu przypadł The Way a prawdziwą pixel artową bombą będzie The Last Night.
Owlboy wywołuje ambiwalentne wrażenia. Sprzeczności te można jednak pogodzić, gdy oddzieli się konwencję od realizacji (para ta działa niczym arystotelesowski dublet: potencja i entelechia).
Studio D-Pad zastosowało w Owlboy'u konwencję bajki z całym wachlarzem zalet, jak i wad tego zestawu norm. Bajki nie są wyzwaniem intelektualnym, ich celem jest nauka moralna. W przypadku realizacji wizualnych, bajki mają cieszyć oko kolorami i upraszczać formę tak, by wygląd jednoznacznie określał charakter obiektu (w zabiegu tym znajduje odbicie dualizm religijny).
Konwencja bajki jest materią (arystotelesowską potencją) Owlboy'a. Mimo że można nie przepadać za konwencją, to trzeba docenić to, co z tą materią zrobili twórcy z D-Pad. Jednym z motywów moralnych poruszonych w grze jest moc przyjaźni. Protagoniście Otusowi podczas przygód pomagają członkowie drużyny - jego przyjaciele. Otus - jedyny potrafiący latać w tym składzie - może unosić kumpli w powietrzu i dzięki temu wykorzystywać ich specjalne umiejętności. Bez tej współpracy nie da się przejść gry.
Można docenić światotwórczy aspekt gry. Świat w Owlboy'u to twór oryginalny. Chęć poznawania go to jeden z motorów napędowych zaangażowania gracza. Wykorzystano tu topos "tour de monde", czyli podróży z przewodnikiem po świecie. Przy czym przewodnikami są przyjaciele z drużyny.
D-Pad nie tylko wykorzystuje materię konwencji, ale i bawi się nią. Twórcy flirtują z motywami świata na opak, dokonując zaskakujących przewartościowań. Topos podróży prowadzącej do rozwoju bohatera również został tu przełamany. Główny bohater dokonuje najbardziej doniosłych czynów wtedy, gdy zostaje pozbawiony swojego największego atutu. Wniosek jest prosty - największym atutem protagonisty jest coś innego. Nie mechaniczne uzdolnienia, lecz empatia. Pętla się zamyka i poprzez mechanikę gry wracamy do bajki, do moralnego przesłania. D-Pad zręcznie osiągnęło swój cel.
Prosta i przyjemna platformówka, w której sterujemy sową. Rozgrywka nie jest skomplikowana, ani trudno. Rozgrywka polega na walce, rozwiązywaniu schematycznych zagadek i eksploracji, natomiast mało jest platformingu, gdyż Otus potrafi latać.
Może także podnosić przedmioty i bohaterów, którzy dołączą do jego wędrówki. Walczymy za pomocą trzymanych w łapach Otusa 3 bohaterów, każdy z nich ma inną broń i umiejętnośći, ale odblokowuje się ich wolno i nie ma do diametralnego wpływu na rozgrywkę.
Pixelartowa oprawa jest przepiękna, a i muzyka nie ustępuje kroku.
Fabuła jest przyjemna.
8,5h