I See Red

Mechanika

W I See Red akcję obserwujemy w widoku izometrycznym. Tytuł gry odnosi się do tego, w jaki sposób protagonista postrzega świat. Przeciwnicy, pociski, krew oraz obiekty, z jakimi można wejść w interakcję, mienią się bowiem na czerwono, podczas gdy cała reszta elementów oprawy graficznej została utrzymana w monochromatycznej kolorystyce. Ów zabieg ma odzwierciedlać zaślepienie bohatera, dla którego nie liczy się nic, poza chęcią odwetu na swoim oprawcy.

Podczas zabawy przemierzamy galaktykę na pokładzie swojego niewielkiego statku. Po napotkaniu innego okrętu możemy wkroczyć na jego pokład, by dokonać tam prawdziwej rzezi. Na naszej drodze stają jednostki należące zarówno do ludzi, jak i do Obcych czy robotów. Nieprzyjaciół posyłamy do piachu, robiąc użytek z broni palnej, a także rozmaitych gadżetów i umiejętności bojowych. Poza tym jedno z ramion bohatera może być wykorzystywane niczym lina z hakiem, przy pomocy której może on między innymi przyciągać do siebie mniejsze obiekty oraz wrogów. Otoczenie jest przy tym podatne na destrukcję; nic nie stoi na przeszkodzie, by niszczyć osłony, za którymi skrywają się oponenci. Dodatkowo zadając obrażenia adwersarzom, a także samemu je odnosząc, ładujemy wskaźnik furii, której aktywacja na chwilę zamienia naszego banitę w jeszcze skuteczniejszą maszynę do zabijania.

W miarę postępów rozwijamy protagonistę, odblokowując nowe umiejętności i zdobywając coraz potężniejsze wyposażenie. Dzięki temu z czasem możemy stawiać czoła coraz większym wyzwaniom. Z uwagi na fakt, że o śmierć tu nietrudno, warto pamiętać, że po rozpoczęciu zabawy od nowa zmienia się układ pomieszczeń i korytarzy na pokładach.

Kwestie techniczne

Oprawę graficzną gry I See Red utrzymano w klimatycznej, kreskówkowej stylistyce, zdominowanej przez czerwień i odcienie szarości. Zabawa toczy się przy akompaniamencie soundtracku, który na bieżąco dostosowuje się do wydarzeń na ekranie.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek