Hellmut: The Badass from Hell

Fabuła

Twórcy przygotowali prostą historyjkę, będącą pretekstem do mordowania demonów. Bramy piekieł zostały otwarte, a my jesteśmy jedyną nadzieją ludzkości. Podczas zabawy gracze wcielają się w resztki nieśmiertelnego bohatera, który musi zabić tylu przeciwników, ilu tylko się da, by odzyskać wszystkie części swojego ciała, a przy okazji uratować świat.

Mechanika

Hellmut: The Badass from Hell to zręcznościowa strzelanka z akcją obserwowaną z góry. Nie jest to jednak klasyczny shooter tego typu, gdyż produkcja ma wiele wspólnego z gatunkiem dungeon crawler. Każdy etap i każdy boss są generowani losowo, więc nie możemy się nauczyć na pamięć skutecznych taktyk. W związku z tym gra nagradza głównie naszą zręczność i doskonałe opanowanie postaci. Rozgrywka jest trudna, a śmierć na porządku dziennym; dodatkowo po każdym zgonie przygodę trzeba zaczynać od początku, ale jeśli z porażek wyciąga się wnioski, z każdym kolejnym podejściem dociera się coraz dalej.

Deweloperzy wykorzystali ciekawą mechanikę. Każde przejście gry daje nam dostęp do nowej transformacji, czyli kolejnego bohatera. Można się przełączać nimi między w trakcie rozgrywki. Ułatwia to nieco zabawę, gdyż każdy z odblokowanych herosów dysponuje innymi zdolnościami (jeden korzysta z miotacza ognia, inny z karabinu, a kolejny z… kota), dzięki czemu łatwiej jest się dostosować do rozmaitych wyzwań.

Kwestie techniczne

Hellmut: The Badass from Hell jest przyzwoicie wyglądającą produkcją. Pomimo zastosowania techniki pixel art gra ma swój własny, zabawny i kolorowy styl, odróżniający ją od konkurencji.

Ostatnia modyfikacja 10 grudnia 2019