Głupszej gry w życiu nie widziałem. Widać, że polaczki cebulaczki robiły bo nikt nie byłby w stanie tak s*****lić gry. Błąd na błędzie. Kable są jednorazowe bo jak raz podłączysz i przestawisz maszynę to możesz sobie je w d***pę wsadzić no chyba, że wsadzisz końcówkę kabla na przyczepę i zaczniesz ciągnąć. Brak nawigacji w grze. Poradniki w dzienniku można sobie w dupę wsadzić bo i tak nic z nich nie wynika i są niekompletne. Muzyka i dźwięk samochodu się zacina po pewnym czasie jazdy. Bardziej nieintuicyjnej gry nie widziałem, ociężałej i niepraktycznej w sterowaniu i grywalności. Nie polecam i nie marnujcie sobie czasu i pieniędzy na ten chłam.
Tragedia, pograłem 90 minut, jedyna z ponad 200 gier, co do której przeprowadziłem refund na Steamie.
Fizyka gry nie istnieje, model jazdy nie istnieje, kolizja obiektów nie istnieje. Znikanie obiektów, teleportowanie ich kilka metrów dalej, samoistna zmiana kolorów obiektów.
Tekstury grafiki z 2004 roku, na GTX970 na VHigh przycinała.
Ta "gra" to wielkie G, BIOS jest bardziej grywalny.
Pomysł tej gry był niezły - ale wykonanie to tragedia. Bug na bugu, problemy z rwącym się dzwiękiem i fatalna optymalizacja. Może za rok, po dziesiątej łatce, da się w to zagrać...?
Pomysł fajny, ale wykonanie masakra ! jak mozna takie gry wypuszczać wygląda jaka jakaś alfa/bo do bety jej brakuje duzo.
Zacinające sie dźwięki, latające przedmioty,znikające przedmioty,zmiana miejsca rury czy kabla to jakaś masakra...pograłem 2 h i wyłączyłem bo nerwowo bym nie wytrzymał.....
Jak można wypuszczać takie gry ktoś powinien sie za to wziaść ...nikt nie skończonego kompa nie kupią a ta gra nie skończona jest ...
Od kiedy PlayWay wypuściło gry bez jakichkolwiek porządnych testów z masą problemów na starcie to trzeba dokładniej się przyglądać ich grom. Obejrzałem filmik jak koleś w to gra i masakra, PlayWay nic nie nauczył się po Car Mechanic Simulator 2018 i Farm Expert 2017.
Nie ma co się dziwić. Oni robią gry hurtowo, więc większa część tych gier nadaje się co najwyżej do tanich gazetek z kiosku ruchu.
Wszystko jest słabe w tej grze. Fizyki nie ma, zero optymalizacji, zero NPC (samochodów ai też) a pojazdów dostępnych dla gracza jest z pięć, w tym dwie bliźniacze koparki.
Aha, byłbym zapomniał - kopać da się jedynie w wyznaczonych miejscach. O ile w ogóle pozwala na to liczba klatek i podskakujące ramię koparki.
no faktycznie widac ze polacy bo niemieckie symulatory sa zajebiste...
Symulatory tego typu zazwyczaj są niszowe i zabugowane, ale to przerasta wszelkie pojęcie.
Gra jest super, zmusza do myślenia, choćby przy układaniu elementów linii technologicznej, czy też podłączaniu zasilania lub wody, są odpowiednie złączki pozwalające na przeciągnięciu tych że powyżej na dalsze odległości. Mieć tylko nadzieję że gra będzie rozwijana i ulepszana tak jak choćby EVE Online
Gorączka złota - recenzje graczy
Zapowiada się ciekawie jeśli to jest wersja alpha. Mnóstwo błędów, kiepska fizyka, fatalna optymalizacja...ale i tak coś ma że w to gram. Ciekawa mechanika , dobry interfejs i lekka nutka tego klimatu z serialu Gold Rush. Jak naprawdę sie wezmą za tą grę, dodadzą multi i ciekawą fabułę (nawet wyścig między innymi graczami lub NPC, kto więcej złota w sezonie wydobędzie), to może być z tego zacny symulator :)
Zaczynamy grę jako niedzielny górnik z ponad 200 dolarami na starcie. Za tę kwotę kupujemy w warsztacie płuczkę, metalową rynnę i kilka mat w których będzie osadzać się złoto. Na wynajętej działce kopiąc łopatą, przenosimy wydobyty urobek do płuczki by później wziąć wiaderko z wodą i zacząć płukanie wydobytego materiału. Gdy już maty zapełnią się urobkiem, czas je wypłukać. Teraz już tylko przesypać do miski osad powstały po płukaniu mat i powybierać złoto z resztek kamieni. Brawo, masz złoto. Teraz czas je sprzedać i kupić lepszy sprzęt by wydobyć jeszcze więcej złota.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
