Fractured Lands

Choć podczas meczu można starać się unikać walki, prędzej czy później stanie się ona nieunikniona. Można ją toczyć na dwa sposoby. Pierwszym jest klasyczna konfrontacja na broń palną. W ręce gracza oddany został całkiem szeroki wachlarz oręża – od pistoletów, przez strzelby i karabiny, po snajperki. Lecz skupianie się wyłącznie na zadawaniu obrażeń może być niebezpieczne. Warto również rozejrzeć się za odpowiednim pancerzem, który pozwoli na przetrwanie większej liczby trafień.

Drugim sposobem jest walka za pomocą pojazdów. Pełni ona kluczową rolę we Fractured Lands i wyróżnia ten tytuł spośród innych produkcji opartych o tryb battle royale. W trakcie zabawy gracze odnajdują ulepszenia, za pomocą których mogą zmieniać swoje wehikuły w prawdziwe maszyny zagłady rodem z serii Carmageddon. Istnieje opcja zamontowania pancerza, karabinów maszynowych, a nawet ostrzy i dopalaczy, co bez wątpienia daje olbrzymią przewagę podczas pojedynków. Samochody przydają się również do szybkiej ucieczki przed radioaktywną burzą piaskową, która stale ogranicza pole bitwy. Należy jednak regularnie kontrolować poziom paliwa, by nie skończyło się w najgorętszym momencie. Bak można uzupełnić za pomocą znajdowanej na mapie benzyny. W kryzysowych sytuacjach istnieje również opcja kradzieży samochodu innego gracza, choć rzecz jasna wiąże się to z pewnym ryzykiem.

Kwestie techniczne

Twórcy przygotowując oprawę graficzną w Fractured Lands, skupili się przede wszystkim na stworzeniu sugestywnego klimatu postapokaliptycznego pustkowia. W warstwie wizualnej dominują zatem różne odcienie brązu i szarości. Zarówno bronie, jak i modele samochodów oraz postaci wyróżniają się surowym, „brudnym” designem, podkreślającym brutalność świata przedstawionego. Całości dopełnia wystrój mapy, pełnej opuszczonych budynków, stacji benzynowych oraz wybudowanych ze złomu konstrukcji.

Autor opisu gry: Miłosz Szubert