Football Manager 25
Gram w tę serię kilkadziesiąt lat, pamiętam jak była pod marką Championship Manager. Różnie z grą bywa, realne zmiany są co 2-3 edycje.
Gra potrzebuje:
- randomowych sytuacji, które wpływają na karierę piłkarzy, jakiejś namiastki ich życia prywatnego. Wpisów piłkarzy i ich żon na social media (reakcje klubu, kibiców) To zwiększyłoby realizm.
- sprawniejszego kontraktowania piłkarzy przez kluby. Co okienko transferowe to pozostają setki piłkarzy bez klubu, czasem dotyczy to całkiem dobrych grajków. Powinni iść gdzieś, nawet do słabych klubów ze swojego kraju, zamiast pozostawać na bezrobociu przez 2-3 lata.
- większej kontroli nad obozami i zgrupowaniami (np. wyboru, na co będzie kładło się nacisk).
- lepszych konferencji prasowych i wywiadów, które nudzą się po połowie sezonu i w sumie g...dają. Powinny mieć więcej wpływu na drużynę, marketing, itp.
- jakiś cyklicznych kursów, spotkań branżowych, itp na których dałoby się poprawić nieco atrybuty managera i sztabu szkoleniowego.
- licencji do wszystkich lig, żeby nie było kombinowania z zamianą plików.
Za to dostajemy:
- kobiece drużyny, z czego może skorzysta 0,03 % graczy.
- brak wagi zawodnika, co jest kluczowe u sportowców (a powinno w ogóle mieć wpływ na grę - np. wysyłanie zawodników na dietę, spadek szybkości, bo przytył po przerwie zimowej, itp.) Kciuk w stronę "ciałopozytywnych"! Twórcy tłumaczą, że waga u kobiet skacze bardziej niż u mężczyzn i nowy element wyglądałby realistycznie. No, to nie ma wagi u zawodników - to jest dopiero realistyczne. Jeszcze wyeliminujmy wzrost, żeby konusy nie czuły się zakompleksieni.
I hurra - usunięcie możliwości prowadzenia reprezentacji, co w tej grze uwielbiałem. Prowadziłem liczne reprezentacje: Surinam, Kostarykę, Kosowo, Kongo, Austrię, Nową Zelandię i oczywiście Polskę.
Jedyny element, na który warto zwrócić uwagę to nowy silnik. Co może z tym się wiązać? Liczne bugi. Już to przerabialiśmy na starym silniku. Można było z SFG walić obrońcą po kilkanaście bramek w sezonie...FM 25 to wersja testowa, poniekąd.
Nowy interfejs to kosmetyka, pewnie szybko da się przyzwyczaić.
Zastanawiam się po raz pierwszy od X lat czy kupić 25 lub grać w FM 2024 i poczekać do edycji 2026.
100% racji. Ponoć reprezentacje mają wrócić w 2026. Osobiście też lubie grać reprezentacjami, nawet sobie jakieś mody porobiłem tworząc wymyślane rozgrywki reprezentacyjne. No cóz będzie to pierwszy FM od lat, którego sobie nie sprawię.
Również się zgadzam z spiderlo55. FM25 to będzie takie demo, wersja testowa. "Pełna wersja" to będzie FM26. Dlatego 25-tkę ogram w gamepasie, gdzie się człowiek przyzwyczai do nowego interfejsu, gamepleju itp. a na pełnym gazie wjedzie w FM 26.
Jasne, twoje prawo:)
W ciągu ostatnich kilkunastu lat pominąłem jedną edycję. Teraz chyba pominę drugą. Jeszcze upewnię się już po wydaniu, sprawdzę recenzję graczy.
Jeszcze brak reprezentacji można darować (na jedną edycję). Jeśli engine będzie kaszlał, chrumkał i dusił się, to dam spokój:)
Niedawno zacząłem nowy sezon z obecną edycją. A ja zwykle w ciągu roku nie kręcę więcej niż 2 kariery (nie zdążam), więc może dotrwam rok. Pozdrawiam:)
Swoją drogą jako ciekawostka - kiedyś zdarzyło mi się, że w newgenach trafił mi się mój syn. Może z 8 lat temu. Szansa na to minimalna. Niestety nie był dużym talentem. Próbowałem go prowadzić (co znaczą znajomości! :)), ale raczej kręcił się na wypożyczeniach po niższych ligach. Inna - dostałem w polskim klubie talent 120/199, 15 lat, perfekcjonista. Był z miejsca lepszy niż mój podstawowy obrońca.
Po części się zgadzam. Nowy FM wydaje się tak samo rewolucyjny, co przedwcześnie wydany. Przejście na unity wydaje się na pierwszy rzut oka fajnym pomysłem, ale jeżeli niesie ze sobą konieczność wprowadzenia ograniczeń co do istoty rozgrywki to już nie jestem co do tego przekonany. Prowadzenie reprezentacji już od wielu edycji wołało o zmiany, więc zamiast pracować nad tym aspektem przez jakiś czas, to SI budzi się ze snu zimowego i stwierdza, że "no fakt, słabe to jest - wywalamy, jak zrobimy to będzie, a jak nie zrobimy to nie". Szkoda, bo fajnie było sobie wygrać jakąś niszową reprezentacją Mistrzostwo Świata i teraz tracimy możliwość zdobycia najważniejszego trofeum piłkarskiego.
Fajny pomysł z wprowadzeniem losowych wydarzeń z życia piłkarza i jego otoczenia. Niekoniecznie muszę wiedzieć, że Panu X śmierdzą stopy po meczu, ale fajnym dodatkiem byłoby, gdyby w trakcie sagi transferowej matka, albo małżonka pana piłkarza wypowiada się, że popiera zawodnika, albo że sama doradzała mu zmianę itp. Mogłoby to również wpłynąć na dynamikę konferencji prasowych, które są do bólu nudne i nijakie.
Waga zawodnika rzeczywiście nie odgrywała znacznej roli, więc SI zamiast to zmienić uznała tak samo jak w przypadku reprezentacji, po co się tym zajmować - wyrzućmy i zapomnijmy. Szkoda, bo prowadzenie się piłkarza jest jednym z ważniejszych elementów. Osobiście widziałbym tutaj miejsce dla poszerzenia roli w sztabie - dodanie dietetyka, który mógłby wspomagać piłkarzy mających problemy z wagą, ale także będącym dodatkowym elementem dla poprawy jakości treningu fizycznego; dodanie psychologa klubowego, który mógłby pomóc w przypadkach krnąbrnych, albo wycofanych piłkarzy i poprawiać aspekty treningowe związane z atrybutami psychicznymi jak: przywództwo (mam świadomość, że jest kurs, ale jego użyteczność jest w praktyce znikoma), pracowitość i determinacja
Kwestia licencji to niestety aspekty czysto prawne i sama chęć ich dołączenia nie jest wystarczająca
Nowy FM ma być rewolucyjny, a na ten moment wydaje się niedopracowany, a SI całkowicie ignoruje głosy graczy - szkoda. Na ten moment wygląda to jak obranie kurs na równię pochyłą i zwrot w kierunku szerszego grona odbiorców kosztem tych, którzy pozwolili tej grze stać się kultową. Osobiście zostanę zapewne przy 24 jako "najbardziej dopracowanej i idealnej formie".
Jak nie będzie można prowadzić reprezentacji narodowej to niech sobie w nos wsadzą. Te ich przełomowe decyzje, ale za to kobieca piłka będzie! (Kto to będzie grał? To tak jak swego czasu “jajowate flagi” w FM 2006. Wszyscy wiemy czym to się skończyło. Miała być ewolucja z domieszką rewolucji (nowy silnik graficzny) a będzie masakracja. Może jeszcze nic straconego, ale chyba trzeba będzie czekać na FM26 i grać w FM2024
Problem w tym, że FM24 to niegrywalne badziewie :/ Liczyłem, że może w 25 w końcu coś zrobią, bo stary silnik blokował wiele rzeczy w tamtej grze, ale raczej nie ma się co łudzić. Twórcy tej gry od dawna nie próbują zrobić nic fajnego, tylko liczą, że znajdą frajerów do ogolenia na kase
Ta gra była jednym z moich zakupowych priorytetów. Ostatni raz grałem w edycję 2022 i miałem chęć sobie znów zagrać w edycję 2025. Niestety jak wycofali możliwość prowadzenia reprezentacji, to jednak zrezygnuję.
Tradycyjnie wielkie G. Mieliśmy już edycje tej gry gdzie pół drużyny łapało kontuzje, mieliśmy tragiczne match enginey. Teraz dałem jej szansę prowadzę interem z romą 3:0. Nagle roma strzela 4 bramki na wyjeździe i zwycięża 3:4. Fantastyka S-F nie mam zamiaru więcej tracić życia na takie G
Gra nie potrzebuje żadnej z wymienionych wyżej rzeczy. Konferencje, kontrola nad zgrupowaniami i wydarzenia z życia zawodników czy nawet licencje to smaczki, które mogą być fajne, pod warunkiem że core gry działa dobrze. A tak nie jest od wielu wersji.
Problemem FMa jest to, że jest totalnie niegrywalny. Elementy taktyczne są dostoswane do piłki 3ciej polskiej ligi, a nie futbolu na najwyższym poziomie. Bo jak wytłumaczyć chociażby brak jakichkolwiek opcji związanych z wymiennością pozycji? Pośrednio odpowiednie role zawodników to dają, ale w bardzo ograniczonym zakresie.
Problemem jest to, że kluby prowadzone przez komputer, są w permanentnym kryzysie i popełniają błędy na poziomie 10-letnich chłopców grających w fife.
Problemem jest to, że nasz asystent zawsze podejmuje praktycznie najgorsze możliwe decyzje.
Drużyny juniorskie w ogóle się nie rozwijają. Wszystkie największe młode talenty gniją na ławkach i nie dostają nigdy szans na gre.
Zarządzanie własnymi juniorami to też tragedia, albo wszystko robisz ręcznie, albo spadaj.
Nie trzeba zbytnio umieć grać, a po kilku sezonach, inne drużyny są tak zniszczone idiotycznym zarządzaniem przez komputer, że byle kim da się wygrywać 80% spotkań i co sezon wygrywać ligę mistrzów...
Ten cały Sports Interactive i SEGA to jedna wielka kpina i skok na kase większy niż robi EA Sports. Już chyba lepiej pograć sobie w fife... Przynajmniej premiery są na czas...
Do tego takie absurdy jak zawodnik, który mówi, że nie przyjdzie do mnie grać, bo nie mogę mu dać więcej niż np. 20k tygodniowo, po czym podpisuje kontrakt z innym klubem za 7 xD
Nie wiem jak ugryźć te sprawy, pisałem o elementach, które uatrakcyjnią grę.
"Drużyny juniorskie w ogóle się nie rozwijają. Wszystkie największe młode talenty gniją na ławkach i nie dostają nigdy szans na grę." - to na przykład jest bardzo łatwe do ogarnięcia. Wystarczy zwiększenie u trenerów atrybutów - związanych z rotacją zawodników i dawaniem szansy młodym. Kiedyś to sprawdziłem w edytorze. SI mogłoby to spokojnie ogarnąć.
Jeszcze trochę new geny kuleją pod kątem generowania - tak średnio opłaca się rozbudowywać infrastrukturę i kadry. Testowałem chyba wszystko. Wydaje się, że nawet jak masz super rozwinięte wszystko to i tak największy wpływ na przybycie zawodników ma siła ligi, nie rozbudowa klubu czy sztab. Znaczy grając jakimś FC Sion będziesz i tak miał więcej talentów niż mając wszystko rozbudowane i odnosząc sukcesy w pucharach z polskim klubem. Gra jest tak zaprogramowana. Z czasem jest coraz lepiej, ale to bardziej dlatego, że ciągniesz ligę za uszy w rankingu.
Zauważyłem tylko, że charakter koordynatora ma jakiś wpływ na charakter newgenów, a jak masz asystenta - obcokrajowca to czasem jego rodacy pojawiają się wśród talentów.
Jako ciekawostka - raz w życiu trafiło mi się, że wygenerowało mi w newgenach syna. Gdzieś kiedyś czytałem, że szansa na to jest jak 0,003% (jakoś tak). Niestety był średniakiem, wypożyczałem go, kombinowałem, ale nawet na ligę polską był za słaby:)
Kiedyś w polskiej lidze machnęło mi lewego obrońcę 115/198. Perfekcjonista, bez podatności na kontuzję. Gość w wieku 15 lat był lepszym obrońcą od tego, który grał u mnie w 11-tce.
Pierwsza wersja na nowym silniku to i tak będzie demo technologiczne. Oceniać jako pełnoprawny produkt będzie można dopiero kolejną wersję.