Data wydania: 22 listopada 2022
Evil West to gra akcji autorstwa polskiego studia Flying Wild Hog. Historia osadzona została w alternatywnej wersji Dzikiego Zachodu, w której świat opanowały wampiry. Główny bohater należy do tajemnej organizacji walczącej z potworami.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Evil West to przygodowa gra akcji utrzymana w klimacie Dziwnego Zachodu (ang. Weird West). Dzieło polskiego studia Flying Wild Hog zabiera nas do świata pełnego potworów – jako członek sekretnej organizacji stajemy do walki z wampirami, które zaczęły panoszyć się po świecie.
Na początku XVIII wieku powstał Instytut Rentiera, czyli tajemna grupa chroniąca odkrywców Nowego Świata przed wampirami. W alternatywnej wersji Dzikiego Zachodu ludziom nadal zagrażają nadprzyrodzone byty, a grupa łowców jest ostatnią linią oporu przed krwiopijcami.
Jednym z najskuteczniejszych agentów organizacji jest niepokorny Jesse Rentier, któremu pisane jest zostać jej dyrektorem. Bohater będzie musiał wykazać się w roli lidera, powstrzymując wampirzy spisek, który może sprowadzić zagładę na świat ludzi. W tej misji wesprze go zaprzyjaźniony łowca Edgar Gravenor, lekarka Emilia Blackwell oraz inni sprzymierzeńcy.
Evil West jest pierwszoosobową grą akcji z elementami RPG, w której wcielamy się w Jesse’ego Rentiera, by zmierzyć się z hordami nieumarłych. Nasz łowca potworów doskonale radzi sobie z każdym typem broni, korzysta m.in. z szybkostrzelnego rewolweru, potężnej strzelby czy precyzyjnej kuszy. W bezpośrednim starciu masakrujemy wrogów huraganowymi ciosami rękawicy bojowej, umiejętnie wykorzystując odskok, blok oraz kontratak. Wraz z progresem w grze odblokowujemy dostęp do nowych zdolności zwiększających skuteczność arsenału Jesse’ego czy nadając mu nowe cechy (np. możliwość rażenia prądem).
Na pacyfikację czekają różne rodzaje przeciwników. Niektórzy z nich groźni są głównie w dużych grupach (Boo-hags), inne mogą unikać małokalibrowych pocisków (Nagals), a nawet atakować z powietrza i przyzywać nietoperze (Highborns). Poza walką zajmujemy się ograniczoną eksploracją (lokacje mają charakter korytarzowy, nie brakuje jednak sposobności do przeciskania się przez szczeliny, pokonywania wąskich półek skalnych, przesuwania ciężkich obiektów czy zjeżdżania na linie) – odwiedzamy m.in. opuszczone miasteczko, kanion czy kopalnię złota.
Kampanię fabularną Evil West możemy przechodzić zarówno w pojedynkę, jak i w sieciowej kooperacji (obaj użytkownicy wcielają się w Jesse’ego). Tryb ten pozwala na stosowanie odmiennych taktyk, a przy tym stawia przed nami nowe wyzwania.
Autor opisu gry: Agnieszka Adamus
Platformy:
PC Windows
PlayStation 4
PlayStation 5
Xbox One
Xbox Series X/S
Producent: Flying Wild Hog
Gry podobne:
Recenzja GRYOnline
Steampunkowy świat Dzikiego Zachodu, charyzmatyczni bohaterowie oraz kapitalna rzeź wampirów to bardzo mocne strony Evil West. Ale w zabawie nieco przeszkadza archaiczne wykonanie, w którym zupełnie nie widać hołdu dla dawnych produkcji.
7 października 2025
Westerny cieszyły się niegdyś szaloną popularnością, jednak do gier trafiają ostatnio głównie w wersji doprawionej fantastyką. Kojarzycie pełne zombie Red Dead Redemption: Undead Nightmare? To właśnie przykład tego, co nazywamy Weird West.
28 października 2022
Jeśli Wam zimno, rzućcie okiem na gry, które debiutują w tym miesiącu – od razu zrobi się Wam cieplej! Listopad wypełniony jest po brzegi głośnymi tytułami, ale również tymi mniejszymi, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Nawet największe marudy!
Oferta Humble Choice na maj 2025 roku wygląda bardzo dobrze. Subskrybenci otrzymają dwie polskie gry, znakomity survival horror oraz tytuł z uniwersum Gwiezdnych wojen.
gry
Maciej Gaffke
6 maja 2025 20:51
W styczniu 2024 roku abonenci PlayStation Plus sprawdzą polski western z wampirami, poznają rozdzierającą serce średniowieczną przygodową grę akcji oraz uratują świat jako Nikt.
gry
Jakub Błażewicz
2 stycznia 2024 19:26
Mimo że Evil West pojawiło się na rynku stosunkowo niedawno, polskie studio Flying Wild Hog już pracuje nad kolejnym projektem. Deweloperzy poszukują chętnych do stworzenia gry akcji TPP na silniku Unreal Engine 5.
gry
Kamil Kleszyk
14 maja 2023 09:34
Jeśli Redfall nie zaspokoił Waszej żądzy na grę o wampirach, może zrobić to Evil West. Tę polską produkcję można obecnie kupić na Steamie historycznie tanio.
gry
Hubert Śledziewski
12 maja 2023 19:30
Szwedzka grupa Embracer może uznać trzeci kwartał 2022 roku fiskalnego za bardzo udany – odnotowane zyski można liczyć w miliardach złotych, do czego przyczyniła się także polska gra Evil West.
gry
Jakub Tarchała
16 lutego 2023 10:30
Evil West nie przyniosło wstydu studiu Flying Wild Hog, o czym polski deweloper przypomniał nowym zwiastunem.
gry
Jakub Błażewicz
15 grudnia 2022 11:15
Dziś premiera Evil West – osadzonej na fantastycznym Dzikim Zachodzie gry akcji TPP z wampirami w tle od polskiego studia Flying Wild Hog. Tytuł zbiera niezłe oceny, choć nie zachwyca pod względem graficznym i technicznym.
gry
Hubert Śledziewski
22 listopada 2022 11:20
W Internecie pojawiły się recenzje polskiego Evil West. Wynika z nich, że mamy do czynienia z dobrą produkcją, która cechuje się satysfakcjonującą walką. Nie obyło się jednak bez problemów.
gry
Agnieszka Adamus
21 listopada 2022 22:00
Evil West będzie dłuższy od poprzedniej gry studia Flying Wild Hog, ale polski deweloper najwyraźniej nie przesadził z dodawaniem zawartości.
gry
Jakub Błażewicz
21 listopada 2022 17:18
W tym tygodniu na Steamie zadebiutują takie gry, jak Evil West, Dysterra, Ship of Fools, Climber: Sky is the Limit czy Gungrave G.O.R.E.
gry
Adrian Werner
21 listopada 2022 09:04
Popularne pliki do pobrania do gry Evil West.
trainer Evil West - v1.0.3 +14 Trainer - 8 grudnia 2022
mod Evil West - Performance Boost for potato PC v.1.0 - 4 grudnia 2022
mod Evil West - CyberFSR + DLSS Unlocker for all GPUs including AMD Radeon (FSR/(FidelityFX Super Resolution mod) v.2.0.0.10 - 1 grudnia 2022
trainer Evil West - 2023.09.06 +16 Trainer - 17 października 2023
mod Evil West - Jessie to Edgar Character Swap v.1.2 - 4 stycznia 2023
Wymagania sprzętowe gry Evil West:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
(30 fps / 1080p) Intel Core i5-2500K 3.3 GHz / AMD FX-6300 3.5 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 750 Ti / Radeon RX 460 lub lepsza, Windows 10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
(60 fps / 1080p) Intel Core i5-10505K 3.2 GHz / AMD Ryzen 5 1600 3.2 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce GTX 1060 / 8 GB Radeon RX 590 lub lepsza, Windows 10 64-bit.
PlayStation 4
Wspiera:
PS4 / PS4 Pro: 30 fps w 1080p
Xbox One
Wspiera:
XOne: 30 fps w 1080p | XOne X: 30 fps w 4K
PlayStation 5
Wspiera:
PS5: 60 fps w 1080p / 30 fps w 4K
Xbox Series X/S
Wspiera:
XSX: 60 fps w 1080p / 30 fps w 4K | XSS: 30 fps w 1080p
Średnie Oceny:
Średnia z 13 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 622 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 8797 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Dariusz Matusiak
Recenzent GRYOnline.pl
2022.11.21
Evil West wymaga sporo wyrozumiałości. To niezła gra akcji z mięsistą walką i klimatycznym połączeniem wampirów z Dzikim Zachodem, która wygląda, jakby wyciągnięto ją z kapsuły czasu. I wcale nie czuć w tym ukłonu w stronę gier retro.
ereboss
Ekspert
2024.03.05
God Of War spotyka Red Dead Revolver i tak powstał Evil West. Widać że Flying Wild Hog mocno inspirowało się najnowszą inkarnacją God Of War. Tylko że GOW był typową metroidvanią, a tutaj mamy liniową grę. I tu właśnie wchodzi drugi zawodnik, a mowa o starej grze za czasów PS2 czyli Red Dead Revolver. Również liniowa gra, ale sposób przemierzania świata gry podobny jest do Evil West. Gra jest do bólu liniowa. I okej nie przeszkadza mi to, ponieważ jest to odświeżające. Dziś branża to głównie sandboxy, survivale itd... Ale ta gra jest liniowa w tym złym znaczeniu. Przykład: zapomnimy znajdźki, i chcemy się po nią wrócić to nie możemy. Gra momentalnie nas blokuje, nie możemy swobodnie chodzić po levelu. Jeżeli gdzieś pójdziemy a drzwi się zamkną, a czegoś zapomnimy to trzeba wczytać level od początku. Głupie to strasznie. Wspominałem że gra przypomina strukturą Red Dead Revolver i tak jest. Przed wyprawą na misje zawsze jesteśmy w centralnym hubie. W sumie nie ma tam nic do roboty, możemy tylko zresetować nasze statystyki i tyle. Cała reszta to jeden wielki klon God Of War z 2018. Ale to naprawdę mięsisty klon xD. Levele wyglądają tak: korytarz -> arena -> zagadka -> arena i tak się pętla zamyka, typowa gra arenowa. Coś jak Serious Sam tylko że z mniejszą ilością przeciwników. Sama walka w grze jest naprawdę dobrze przemyślana. Co chwile bijemy się z jakimś minibossem albo hordą przeciwników. Faje jest to że posiadamy nieskończoną amunicje do borni, ale wiąże się to z cooldownem dla niektórych. Oprócz strzelania można prać się pięściami i tu mamy róże rodzaje ataków, combo itd... Walka to najlepsza rzecz w tej grze i przyznam że sprawia wielką satysfakcję. Przydał by się jakiś tryb Survival, Hordy aby naparzać się z przeciwnikami jak najdłużej. Same lokacje które zwiedzamy to typowo westernowe miejscówki, klasyki czyli: bank, miasteczko, jaskinie, kopalnie itd... Faje jest to że mamy taki klimacik Steampunku, mogło by być trochę więcej tego. Potwory z którymi walczymy są dosyć zróżnicowani i jest ich sporo. Od jakiś łachów na strzała po wielkie bydlaki. Za to ogromy plus. Same postacie i główna historia są okej. Nic nadzwyczajnego, tragedii nie ma. Ale za tydzień zapomnę jak nazywały się te postacie xD. I to jest kolejna gra co postacie wyglądaj dziwnie. Niby realistycznie a mają duże bary, dłonie itp... Na najwyższym poziomie trudności gra daje w kość. Nie jest to Dark Souls gdzie leje się z jednym bossem kilka godzin, ani też nie są to starcia gdzie walka z bossem trwa 2 min. Najdłużej męczyłem się godzinne aby utłuc bossa. W późniejszych etapach gry walki na arenach stają się trudniejsze, praktycznie lejemy się z samymi minibossami. Ogromy plus za poziom trudności. Trudno ale nie za trudno xD. Mam wrażenie że audio w grze jest bardzo słabej jakości, chodzi mi głównie o kwestie mówione. Dodam jeszcze że podczas gry, nie podczas przerywniku filmowym postacie nie otwierają ust. Zacząłem grać na NG+ i nie zobaczyłem jakiś większych różnic dałem sobie spokój. A mogli by twórcy pokusić się na bardzo mocnych przeciwników od samego początku. Dla mnie ta gra jest na raz, a ewentualnie drugie przejście za kilka lat. Reasumując Evil West to dobra gra, takie typowe AA jak to się dziś mówi. Warto zagrać, gra jest takim oddechem od dzisiejszych gier. Przypomina takie gry z czasów PS3, X360. Takie gry też są potrzebne. Grałem na PS4 w 30 FPS. Gra nie posiadała prawie żadnych gliczów, raz mi przerywnik filmowy się zepsuł i raz grę wywaliło. Ogólnie polecam ;)
mastarops
Ekspert
2023.09.08
Gra fajna, sama walka przypomina GOW, w mojej opinii nawet fajniejsza. Fabuła może być, fajne i wysokiej jakości przerywniki. Z minusów nie lubię ładowania umiejętności innymi umiejętnościami, lub mega długich cooldownów, a tego niestety jest tu sporo, na szczęście jak się odpowiednio rozwinie to aż tak bardzo to nie przeszkadza. Kilkanaście godzin niezłej zabawy. Na PS5 miałem jakies problemy z kontrastem, musiałem HDR na plejce wyłączyć, bo ciemniejsze obszary były praktycznie niewidoczne. Jedna z niewielu gier, gdzie z czasem naprawdę czułem, ze jestem lepszy - nie tylko cyferki, czy umiejętności.Polecam, może nie w pełnej cenie, ale warto.
m4tekt
Ekspert
2023.03.27
Evil West: 6.5/10Platforma: Xbox Series XCzas ukończenia: 11hEvil West to gra typowo liniowa oraz korytarzowa i dobrze, bo takich gier brakuje. Plansze składają się z aren w których musimy wybić wszystkie monstra by popchnąć grę do przodu. Czy to źle? Nie, ale różnorodność przeciwników jest zbyt mała a sama walka nieco zbyt chaotyczna. Nie czułem mocy w potężnych uderzeniach naszego łowcy a sam arsenał, choć efektowny, to nieco mało efektywny. Graficznie gra ma Bardzo ładny design i paletę kolorów, ale widać brak funduszy i doświadczenia. W grze jest masa uproszczeń graficznych, które niestety często widać. Ogień, woda czy elementy fizyki są ta bardzo niskiej jakości i czasem to wszystko wygląda jak gra ze wstecznej kompatybilności. Fabularnie jest bez szału, historia to pretekst, ale przez jakiś czas nawet ją śledziłem. Główny bohater to typowy Badass, a przynajmniej próbuje takim być. Ogólnie gierka spoko, ale czuć w niej braki na każdym kroku. Mimo wszystko grało się dobrze i cieszę się, że takie gry jeszcze wychodzą. Chętnie zagrał bym w kontynuację, bo potencjał jest duży.
kęsik
Ekspert
2022.12.15
Evil West bardzo przywodzi na myśl gry sprzed 10 lat, liniowe akcyjniaki TPP. Chociaż mi osobiście, przez wzgląd na Dziki Zachód bardziej przywodzi na myśl Call of Juarez: Gunslinger tyle, ze tutaj mamy widok zza pleców, walkę bardziej nastawioną na melee, gra jest trochę dłuższa i ogólnie trochę gorsza. Recenzja na GOLu radośnie twierdzi, ze gra ma oprawę graficzną jak z Xboxa 360 co nie do końca jest prawdą. Gra nie wygląda może jakoś super dobrze, ale jednak mamy tu współczesne oświetlenie i efekty silnika Unreal Engine 4 więc nie wygląda to jakoś specjalnie tragicznie. Chociaż trzeba powiedzieć, że niektóre tła to wyglądają akurat jak z PS2. Cut scenki wyglądają trochę lepiej no ale one są pre renderowane. Ogólnie gra mam wrażenie robi całkiem niezłe pierwsze wrażenie a potem robi się troszkę gorzej. Przez pierwsze godziny odblokowujemy nowe ciekawe zdolności do walki wręcz, możemy przeciwników przyciągać do siebie, czy przyciągać się do nich i razić ich prądem. Parę jeszcze innych rzeczy, ale potem mam wrażenie że gra już się uspokaja trochę i jedyne co nowe dostajemy to nowe brońki (jak kusza) ale nie za bardzo chce się ich używać. Jest całkiem pokaźny rozwój postaci, gdzie możemy się jeszcze uczyć nowych ciosów (których finalnie jest całkiem sporo, może nawet aż za dużo by spamiętać) oraz możemy ulepszać nasze uzbrojenie. W końcowych etapach mam wrażenie, że walki to jeden wielki chaos, gdzie nawet nie widać co się dzieje na ekranie. Fabuła jest ok, nic specjalnego; ot wampiry się burzą i musimy je uspokoić. W grze jest dosłownie z 5 postaci, żadna z nich nie jest jakaś super ciekawa. Jesteśmy rzucani na różne misje w różne miejsca, lokacje są liniowe z małymi odnogami gdzie możemy znaleźć trochę kasy czy jakieś ulepszanie i znajdźki. Ogólnie gra sprawia trochę lepsza wrażenie niż inna gra Flying Wild Hog z tego roku czyli Shadow Warrior 3 ale takie lepsze o 0,2 oceny. Ogólnie też, podobnie jak SW3 jest to grę na raz i do zapomnienia. No ale przynajmniej gra jest na 12-15 godzin a nie na 5.
pieterkov
Ekspert
2022.12.08
Typowa gra na raz – przejść, nieźle się bawiąc i nigdy nie wrócić.Graficznie – okolice wiedźmina 3. Optymalizacja świetna, ponad 120fps na 1070 w 1080p. niestety podczas bardziej epickich finalnych walk z piorunami i kilkunastoma przeciwnikami na raz są dropy do 70-90-fps.Gameplayowo – mocno liniowa gra akcji z widokiem znad ramienia. Idziemy przed siebie, podnosimy skrzynki z pieniędzmi i zabijamy wszystko co się rusza. Czasem przepchniemy skrzynkę żeby odblokować drogę dalej, wejdziemy w krzaki by znaleźć ukrytą skrzynię czy zestrzelimy wisielca żeby zgarnąć z niego garść monet.Dosyć upierdliwe moim zdaniem jest sterowanie, wymagające dużej liczby klawiszy na klawiaturze, a także ich nieintuicyjnych kombinacji. I tak np. notorycznie myliłem kombinację Q+W+LPM (doskok do przeciwnika a potem walnięcie go) z Q+LPM+W (bezużyteczne walnięcie w ziemię przed sobą, zużywające energię elektryczną), a potem spacerek w stronę wroga.Średnio satysfakcjonujący moim zdaniem jest też system rozwoju postaci, wiele skilli jest mocno sytuacyjnych, a tym samym mało użytecznych. Inne z kolei są mega ważne i nie wyobrażam sobie bez nich end-game, np. zdolność leczenia się prądem gdy apteczka jeszcze się nie naładowała.Dużo jest też niby-ukrytych dzienników i skrzyń. Wydawało mi się, że każdą lokację zwiedzałem powoli i bardzo dokładnie, a i tak zawsze po jej przejściu okazywało się, że coś ominąłem. Pomimo tych braków udało mi się bez problemu ukończyć grę mając możliwość zakupu prawie wszystkich ulepszeń (tak, niektóre ulepszenia znajdujemy w skrzyniach, a potem musimy je aktywować zakupem lub expem).Nie podobał mi się też nagły skok poziomu trudności w ostatnich 3-4 misjach, gdzie nagle byliśmy rzucani na chmary dużych przeciwników, gdzie wcześniej jeden taki był bossem, a postać wcale nie stała się mocniejsza, dopiero pod koniec było dużo kasy i szybkie levelowanie i można było dopakować się skillami.W balansie najbardziej denerwowała mnie właśnie bezradność postaci i nieczytelność kwadratów HP przeciwników. Brakowało mi jakiegoś ulta – porządnego skilla pozwalającego zdjąć pół hp bossa na raz. Pod koniec dostajemy minigun który możemy ulepszyć do działka elektrycznego, ale nadaje się on tylko na niespotykane już wówczas grupy małych przeciwników, na minibossach nie robi większego wrażenia, ponadto amunicja kończy się szybko, a ponowne naładowanie skilla trwa długo. Większość starć z potężniejszymi przeciwnikami sprowadzała się więc do doskakiwania do nich z rękawicą elektryczną żeby doładować bateryjki, biegania w kółko i ostrzeliwania się z pistoletu/karabinu i czekania aż naładuje się granat/miotacz ognia/minigun/ palik rażący prądem. Nudne, powtarzalne, nijakie i po prostu rozczarowujące. Fabuła - świat jest super. Ma potencjał i klimat. Niestety fabuła gry sprowadzona jest do losów kilku postaci na krzyż. W dodatku losów opowiadanych w fatalny sposób. Początki i końce misji nie mają żadnego sensu. Podchodzimy do postaci, zamieniamy dwa słowa i nagle bez większego uzasadnienia lądujemy na jakimś bagnie i jest to następny poziom. Znajdujemy też znajdźki historyczne np. listy, ale niewiele z nich wynika, są mocno powtarzalne, czasem kilka jest o tym samym. Mimo tego uniwersum ma mega potencjał i chętnie zobaczyłbym spokojniej rozpisaną produkcję w tym świecie, gdzie fabuła byłaby logicznym ciągiem a nie zbitkiem misji. Najbardziej mnie rozwalało fatalne tłumaczenie większości opisów i dialogów. Czasem nawet 2 misje miały ten sam opis, albo opis na początku misji był spoilerem jej zakończenia, albo opisowy powód rozpoczęcia misji miał się nijak do tego co obejrzeliśmy w 30 sekundowej cutscenie przenoszącej nas do tej misji. Audio – no jakieś jest, ale nie zwraca się na nie uwagi. Dźwięki ok, muzyka nie zapada w pamięć, raz zdarzył mi się bug z zacięciem się odgłosu elektrycznego granatu-tornada, trzeba było wczytywać checkpoint. Bugi - najbardziej upierdliwy był bug z blokowaniem się w terenie. O ile podczas eksploracji (przechodzenia między arenami) nie jest to duży problem, o tyle 2-3 razy areny miały dziurę w jednym miejscu i ciągle po wpadnięciu do niej postać się blokowała i nie mogła wyjść na boki. Albo się ginęło, albo mocny cios wroga nas odrzucał i wówczas dało się z niej wyjść. Trzeba było więc omijać zbugowany obszar w trakcie walki, co jest nie do pomyślenia.IMO gra jest za droga na taką jednorazówkę, można ją zacząć rozważać poniżej 100zł jak kogoś ciśnie, a tak spokojnie to poniżej 50.
Atr3ju
Gracz
2025.10.13
Świetnie sie bawie w tej grze, na hardzie ta gra ma sens i każda fala wrogów jest okazją do tego aby podołać wyzwaniu. Ładne lokacje, przyjemny dla oka dobór kolorów, dużo asetów, fajne bronie i skille. Gra za 50 zł a bawie sie zacnie, daje jej spokojnie 7/10 bardzo dobry średniak i mam nadzieje że jak skończe to będzie tryb "nowa gra+" bo chciałbym ograć na nowo mając wszystkie umiejętności od pierwszego już etapu.
SULIK
Ekspert
2024.03.31
ereboss
Ekspert
2024.03.05
zvr
Ekspert
2024.01.21
RoyPremium
Ekspert
2023.09.17
manek23
Ekspert
2023.09.03
Butryk89
Ekspert
2023.05.01
Ocena STEAM
W większości pozytywne (8 797)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
56% rekomendacji (115)
Metro GameCentral
The Jimquisition
James Stephanie Sterling
Shacknews
Nicholas Tan
PC Gamer
Jon Bailes
Game Rant
Dalton Cooper
tr00y Pretorianin
Solidna polska produkcja. Może zakończenie mogłoby być trochę lepsze, w sensie przez całą grę ścigamy Felicity a jak już ją dopadliśmy to to zakończenie jest trochę nijakie moim zdaniem, kolejny boss w jej postaci do pokonania i tyle. Moim zdaniem jej postać zasługiwała na bardziej pamiętny finał niż tylko kolejna rąbanka ;-)
W oczy rzuciło mi się też to, że poza przerywnikami filmowymi, postacie - również te pierwszoplanowe - podczas mówienia nie ruszają ustami i wyglądają jak manekiny. Z estetycznego punktu widzenia to też jest spory minus.
Ale generalnie gra warta ogrania. Dobry debiut polskiego studia, nie ma się czego wstydzić.
Ohydny Czerwonodupny Pirat Generał
Ostatnie gry które sprawiły mi taką frajdę z obijania mord przeciwnikom, to były Arkham City i Knight. Nie ma tu miejsca na nudę – co chwila pojawia się jakiś nowy przeciwnik albo odblokowujemy nową umiejętność / broń. Jedyny minus tej produkcji to częsty brak możliwości cofnięcia się w danym etapie, by podnieść jakąś pominiętą znajdźkę albo woreczek z pieniędzmi – pozostaje rozpocząć etap od nowa
I co chyba najważniejsze – w zalewie gier z otwartym światem, ta jest liniowa
czarko Junior
Evil west przeszedłem od początku do końca bardzo szybko ,gra ma "to coś" ,że chce się robić kolejny quest ,kolejna lokację. Grafika spokojnie z 2 generacje wstecz ale chyba nie o to chodziło w tej grze. Sprawia masę przyjemności ,czuć siłę naszego bohatera ( chociaż bossy potrafią trzepnac w łeb) polecam ,zwłaszcza ,że to polska produkcja.
Atr3ju Legionista
Świetnie sie bawie w tej grze, na hardzie ta gra ma sens i każda fala wrogów jest okazją do tego aby podołać wyzwaniu. Ładne lokacje, przyjemny dla oka dobór kolorów, dużo asetów, fajne bronie i skille. Gra za 50 zł a bawie sie zacnie, daje jej spokojnie 7/10 bardzo dobry średniak i mam nadzieje że jak skończe to będzie tryb "nowa gra+" bo chciałbym ograć na nowo mając wszystkie umiejętności od pierwszego już etapu.