Eresys

Mechanika

W Eresys akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Naszym nadrzędnym celem jest odszukanie wszystkich stron księgi zakonu; tylko w ten sposób będziemy mogli przeprowadzić rytuał i wygonić panoszące się tu potwory z powrotem do Pustki. Jak nietrudno się domyślić, pobyt w tym miejscu nie jest sielanką, a niebezpieczeństwo czai się niemal na każdym kroku.

Zagrożenie dla protagonistów stanowią przede wszystkim monstra, które zróżnicowano pod kątem wyglądu, cech i schematów zachowań. Dodatkowo adwersarze potrafią przystosowywać się do naszych poczynań. Choć konfrontacja z nimi powinna być ostatecznością, nie jesteśmy całkowicie bezbronni. Naszym podstawowym „orężem” są lampy naftowe, zapewniające światło, którego boją się nieprzyjaciele. Sprawę komplikuje fakt, że do działania potrzebują one nafty, która na wyspie jest towarem deficytowym. Poza tym po drodze znajdujemy zwoje, które na krótką chwilę mogą zneutralizować zagrożenie ze strony stworów. Oprócz tego ważną rolę pełni księga, którą otrzymuje jeden z członków drużyny. Jej „opiekun” może wskrzesić poległego członka drużyny, choć nigdy nie wiadomo, jakie konsekwencje przyniesie takie działanie.

Kiedy natomiast wszystko inne zawiedzie, nie pozostaje nam nic innego, jak salwować się ucieczką i ukryć w jednym z bezpiecznych miejsc. Tymczasowe schronienie zapewniają nam zarówno domy i inne znalezione budynki, jak i jaskinie. W tych ostatnich należy jednak mieć się na baczności, gdyż wiele z nich kryje mroczne niespodzianki.

Tryby gry

Eresys pozwala na zabawę w pojedynkę, jednak rozwija skrzydła dopiero w trybie współpracy dla maksymalnie 4 osób.

Kwestie techniczne

Eresys może się pochwalić oprawą graficzną przyzwoitej jakości. Całość utrzymano w ponurej stylistyce; wyspa jest skąpana w mroku rozświetlanym jedynie przez słaby blask ognisk czy lamp oraz słońce, które z trudem przebija się przez gęste chmury.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek