Edge of Eternity

Pograłem tylko 3 godziny, ale ładna i grywalna jest. 8.5/10.

Pojutrze w XboxGamePass:-)

Gierke polecam :D czekalem na nia troche czasu i nie zawiodla moich oczekiwac :D oczywiscie nie jest to poziom tales of arise oraz sa to bardzo rozne gry ale jest dobra :)

Jesli ta gra bedzie poczatkiem serii to ma potencjal :)

Fajna gra.
O ile wybrzydzam w jrpg, tak tu mi się spodobała (pewnie dlatego, że ją robili Europejczycy i mało w grze yataa absurdów), polecam, jest w gamepass!

Pograłem ostatnio w tę grę z game pass i muszę to wyrzucić z siebie xD

Nie powiem, że gra jest zła, ale...

Plusy:

+ Duży, ładny, półotwarty świat choć trochę pusty.
+ Zadowalająca ilość przedmiotów, zawsze coś tam ciekawego nam wypadanie z przeciwnika czy to ze skrzynki.
+ Crafting, może nie jakiś rozbudowany, ale wciąga i daje frajdę z tworzenia nowych broni czy pancerzy.
+ System broni i kryształów. Każda broń ma drzewko podobne do drzewka umiejętności z FF. Aby podnieść statystyki broni i odblokować skille musimy wkładać kryształy (które mają różne kolory) w odpowiednie miejsca na drzewku. Pozniej dochodzi jeszcze ulepszanie kryształów dzieki któremu możemy pozyskać skille które nas interesują oraz podnieść statystyki danego kryształu, a co za tym idzie także broni.

Gra wciąga, bardzo przyjemnie się w nią gra jednak ma jedną poważna wadę która skłoniła mnie do napisania tej mini-recenzji.

Minusy:

- System walki. W pierwszych godzinach gry tego nie odczujemy, ale po przegraniu 10h+ zaczynamy to zauważać.
Walka wygląda podobnie jak w FFXIII z tym, że pole walki jest podzielone na hexy dzięki którym rzekomo gra jest bardziej taktyczna.
Niestety całą tę taktykę i jej głębię możemy sobie wsadzić w cztery litery bo w ostatecznym rozrachunku wszystko sprowadza się do naszego lvlu i sprzętu. Masz za niski lvl lub zbyt niskie staty, a trafiłeś na grupkę przeciwników na swoim poziomie lub 1 lvl wyższym? Niestety, choćbyś był najlepszym strategiem na świecie to z lepszymi statystykami przeciwników nie wygrasz.
A co jeśli spelniasz wymagania? Gra jest prosta jak budowa cepa, nie musisz się nawet ruszać z miejsca. Spamujesz jednym lub dwoma skillami których element jest słabością przeciwnika, i to tyle.
Grałem na najwyższym poziomie trudności.Gra była banalnie prosta, o ile oczywiście spełniało się wymagania dotyczące lvlu i statystyk, bo inaczej wygrana była niemożliwa z więcej niż jednym przeciwnikiem.

Także taktyka tutaj leży i kwiczy, a w zasadzie to nie istnieje. Pomimo tego gra wciąga, choć walki potrafią strasznie zmęczyć.

Na koniec napiszę jeszcze tak dosadnie. Cały sytem który dotyczy taktyki w walce jest do przeprojektowania. Tak naprawdę to gra mogłaby nie mieć turowego systemu walki i być zwykłym actionRPG polegającym na grindzie lvlu. I jak tak teraz patrzę z dalszej perspektywy to wyszłoby to grze na dobre. Nie ma nic gorszego od turowego systemu walki który nie posiada żadnej głębi taktycznej, a jedynie co robi to sztucznie wydłuża grę.