Crime City

Jeden z najznamienitszych prywatnych detektywów – Henry White – zostaje oskarżony o popełnienie morderstwa na swoim przyjacielu i wtrącony do aresztu. Jego syn, Steven, który do tej pory marnował czas i energię na pisanie kryminałów drugiej kategorii, postanawia rozpocząć własne śledztwo w tej sprawie. Nasz bohater podejrzewa, że ojciec został bezpodstawnie zamieszany w zbrodnię, a może nawet „wrobiony”. Gdzie leży prawda? Tego właśnie musisz się w Crime City dowiedzieć.

Mimo, że produkt firmy Interactive Fantastic Fiction możemy bez wyrzutów sumienia zakwalifikować do „przygodówek”, tak naprawdę Crime City ma do zaoferowania znacznie więcej, niż niejeden klasyczny reprezentant gatunku. Istotny podczas śledztwa upływ czasu, konieczność umiejętnego zarządzania gotówką i rozwój psychofizyczny postaci to tylko część elementów, które decydują o zerwaniu więzi z tradycyjnymi produkcjami tego typu. Mało tego, są to czynniki, które w dużej mierze wpływają na specyficzny charakter tej gry. Najlepszym przykładem na powyższe twierdzenie jest konieczność dokonywania nieustannych wyborów w trakcie eskapad po mieście. Piesza wyprawa z posterunku policji do szpitala trwa prawie półtorej godziny, ale jest całkowicie darmowa. Ten sam odcinek można pokonać w czasie o połowę krótszym, jeśli wsiądziemy do autobusu. Wówczas trzeba jednak opłacić bilet. Ostatnim środkiem lokomocji jest taksówka, która jedzie najszybciej, ale też najwięcej kosztuje. Obowiązek zabawy z zegarkiem w ręku jest widoczny podczas interakcji z bohaterami niezależnymi, np. jeśli jest późno, niektóre postacie są zmęczone i niechętne do rozmowy.