Wyszukiwarka gier
Children of the Sun

Children of the Sun

PC
po premierze

Data wydania: 9 kwietnia 2024

Akcji, TPP, Elementy logiczne, Indie, Singleplayer

Oryginalna produkcja z pogranicza snajperskich strzelanek i gier logicznych. W każdej misji w Children of the Sun dysponujemy tylko jednym pociskiem, którym możemy sterować, i musimy oddać strzał pozwalający nam wyeliminować wszystkie cele w danej lokacji.

9.0

GRYOnline

8.0

Gracze

9.3

Steam

8.1

OpenCritic

OCEŃ
Oceny

Children of the Sun jest oryginalną produkcją z pogranicza strzelanek snajperskich oraz gier logicznych. Za opracowaniem tego tytułu stoi niezależny deweloper – René Rother – zaś jego wydaniem zajęła się firma Devolver Digital.

Fabuła

W Children of the Sun wcielamy się w dziewczynę pałającą żądzą zemsty na sekcie, która zmieniła jej życie w piekło. By ukarać jej członków za popełnione zbrodnie, protagonistka eliminuje ich jednego po drugim, w ten sposób starając się dotrzeć do przywódcy ugrupowania. Niejako przy okazji bohaterka dowiaduje się coraz więcej na temat tego tajemniczego kultu.

Czytaj więcej

Platformy:

PC Windows

PC Windows

Producent: René Rother

Wydawca: Devolver Digital

Ograniczenia wiekowe: 18+

Publicystyka

Wiadomości

Na Steam wyszła nowa strzelanka, która zachwyca unikalnością. Children of the Sun wydaje się jednak krótką przygodą na jeden raz

Na Steam wyszła nowa strzelanka, która zachwyca unikalnością. Children of the Sun wydaje się jednak krótką przygodą na jeden raz

Na rynku zadebiutowało Children of the Sun. Taktyczna strzelanka, w której kierujemy jednym pociskiem, zbiera dobre recenzje od krytyków. Przybliżamy otrzymywane przez nią oceny, a także jej wymagania sprzętowe na PC.

gry

Zuzanna Domeradzka

9 kwietnia 2024

Na Steam wyszła nowa strzelanka, która zachwyca unikalnością. Children of the Sun wydaje się jednak krótką przygodą na jeden raz
Nowości na Steam. Mroczna gra snajperska o walce z kultem i wysoko oceniany survival

Nowości na Steam. Mroczna gra snajperska o walce z kultem i wysoko oceniany survival

W tym tygodniu na Steamie zadebiutują takie gry, jak Broken Roads, Children of the Sun, Gigantic: Rampage Edition, Yet Another Fantasy Title, Headquarters: World War II, Infection Free Zone, Sky: Children of the Light, RimWorld: Anomaly, Turbo Kid oraz wersja 1.0 gry The Planet Crafter.

gry

Adrian Werner

8 kwietnia 2024

Nowości na Steam. Mroczna gra snajperska o walce z kultem i wysoko oceniany survival
W tej grze poczujesz się jak pocisk z Super Mario, ale dookoła Ciebie będzie tylko śmierć i sekciarskie zło

W tej grze poczujesz się jak pocisk z Super Mario, ale dookoła Ciebie będzie tylko śmierć i sekciarskie zło

Strzelanka logiczna Children of the Sun to ponura produkcja, w której „zagadki” rozwiążemy pojedynczym pociskiem. Demo gry jest już dostępne na Steamie.

gry

Jakub Błażewicz

2 lutego 2024

W tej grze poczujesz się jak pocisk z Super Mario, ale dookoła Ciebie będzie tylko śmierć i sekciarskie zło

Wymagania sprzętowe

Wymagania sprzętowe gry Children of the Sun:

PC Windows

PC / Windows

Minimalne wymagania sprzętowe:
(30 fps / 720p) Intel Core i5-2500K 3.3 GHz / AMD FX-4350 4.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 760 / Radeon R9 270X lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 10 64-bit.

Rekomendowane wymagania sprzętowe:
(60 fps / 1080p) Intel Core i5-6600K 3.5 GHz / AMD Ryzen 5 1500X 3.5 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 1650 / Radeon RX 570 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 10 64-bit.

Oceny gry

Średnie Oceny:

9.0

Ocena GRYOnline.pl

Średnia z 1 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.

Oceny Recenzentów i Expertów
8.0

Ocena Graczy

Średnia z 16 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.

9.3

Ocena STEAM

"Bardzo pozytywne"

Średnia z 1612 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.

Ocena STEAM
8.1

Ocena OpenCritic

Gra jest zrecenzowana przez 62 Krytyków OpenCritic.

Ocena Opencritic
Oceń Grę

Oceny Recenzentów i Ekspertów

9.0
ArtystaPisarz
PC

ArtystaPisarz

Ekspert

2024.07.04

Zacząłem grać w tę grę wtedy, gdy odrzucił mnie od siebie sławetny „Baldur’s Gate 3”, i w niej bawiłem się znacznie lepiej.To stwierdzenie wymaga odrobiny kontekstu: zacząłem niedawno ogrywać trzeciego „Baldura”, i choć jako zapalony gracz Dnd powinienem się w nim zakochać bez pamięci, początek mojej relacji z nim był bardzo trudny – co i rusz coraz bardziej frustrowały mnie różne drobiazgi. W pewnym momencie było tak źle, że stwierdziłem, że koniecznie muszę zagrać w coś innego. I wtedy, całe na biało, wkroczyło do mojego życia „Children of the Sun”, które kupiłem sobie na letniej wyprzedaży. I to był strzał w dziesiątkę (puenta zamierzona).Jak w przypadku wielu innych eksperymentatorskich arcydziełek (na myśl przychodzi np. „Case of the Golden Idol), trudno jest wytłumaczyć, co w tej grze jest tak wspaniałego komuś, kto nigdy w nią nie grał. „Children of the Sun” to ciąg dwudziestu paru poziomów, z których każdy stanowi osobną zagadkę logiczną testującą nasze zdolności myślenia przestrzennego, planowania wprzód i kolejkowania działań, a po trosze także naszą zręczność. I co to są za poziomy! Każdy wprowadza jakiś świeży element, bądź przynajmniej rozwija poziom trudności związany z elementem już wprowadzonym. Tradycyjnie zaczynamy od łatwych łamigłówek by zakończyć czymś, co być może nadal nie stanowi jakiegoś niebotycznego wyzwania, ale wciąż zmusi nas do myślenia. Ukończenie każdej zagadki wiąże się z niezwykle satysfakcjonującą animacją ukazującą drogę, jaką pojedynczy pocisk wystrzelony z naszego karabinu snajperskiego przebył, by zabić wszystkie cele na planszy.Oprawa wizualna i dźwiękowa podporządkowane są rozgrywce i myślę, że ta gra nie byłaby nawet w połowie tak przyjemna, gdyby nie dobrze dobrane efekty muzyczno/dźwiękowe. Plansze, obok bycia pięknym pokazem dobrego projektowania poziomów, są też atmosferyczne, bo gra cały czas stara się nam opowiedzieć pewną historię o straumatyzowanej dziewczynie i jej związkach z typowo Amerykańskim kultem. Opowieść jest prosta ale prowokująca i można by się wgłębić w jej analizę, gdyby znaleźć na to dość czasu.Gra jest bardzo krótka, można ją ukończyć w dwie, trzy godziny. Zawiera element rywalizacji przez sieć (tablice najlepszych wyników), ale ten mnie akurat w ogóle nie interesował. Myślę jednak, że jeszcze parę razy do tej gry wrócę, bo można ją przejść w jeden wieczór, a zabawa jest przednia. Właśnie dla takich gier nieustannie przeszukuję półki wirtualnych sklepów z produkcjami niezależnymi.A teraz wracam do tego „Baldura”. Może się jeszcze jakoś polubimy...

Ocena OpenCritic

8.1

83% rekomendacji (62)

Opecritic
5 / 5

VG247

Kelsey Raynor

VG247
8 / 10

GameSpot

Richard Wakeling

GameSpot
4 / 5

Eurogamer

Vikki Blake

Eurogamer
71 / 100

PC Gamer

Tom Sykes

PC Gamer
8,5 / 10

God is a Geek

Mick Fraser

God is a Geek

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2024-07-04
16:43

ArtystaPisarz Centurion

ArtystaPisarz

Zacząłem grać w tę grę wtedy, gdy odrzucił mnie od siebie sławetny „Baldur’s Gate 3”, i w niej bawiłem się znacznie lepiej.
To stwierdzenie wymaga odrobiny kontekstu: zacząłem niedawno ogrywać trzeciego „Baldura”, i choć jako zapalony gracz Dnd powinienem się w nim zakochać bez pamięci, początek mojej relacji z nim był bardzo trudny – co i rusz coraz bardziej frustrowały mnie różne drobiazgi. W pewnym momencie było tak źle, że stwierdziłem, że koniecznie muszę zagrać w coś innego. I wtedy, całe na biało, wkroczyło do mojego życia „Children of the Sun”, które kupiłem sobie na letniej wyprzedaży. I to był strzał w dziesiątkę (puenta zamierzona).
Jak w przypadku wielu innych eksperymentatorskich arcydziełek (na myśl przychodzi np. „Case of the Golden Idol), trudno jest wytłumaczyć, co w tej grze jest tak wspaniałego komuś, kto nigdy w nią nie grał. „Children of the Sun” to ciąg dwudziestu paru poziomów, z których każdy stanowi osobną zagadkę logiczną testującą nasze zdolności myślenia przestrzennego, planowania wprzód i kolejkowania działań, a po trosze także naszą zręczność. I co to są za poziomy! Każdy wprowadza jakiś świeży element, bądź przynajmniej rozwija poziom trudności związany z elementem już wprowadzonym. Tradycyjnie zaczynamy od łatwych łamigłówek by zakończyć czymś, co być może nadal nie stanowi jakiegoś niebotycznego wyzwania, ale wciąż zmusi nas do myślenia. Ukończenie każdej zagadki wiąże się z niezwykle satysfakcjonującą animacją ukazującą drogę, jaką pojedynczy pocisk wystrzelony z naszego karabinu snajperskiego przebył, by zabić wszystkie cele na planszy.
Oprawa wizualna i dźwiękowa podporządkowane są rozgrywce i myślę, że ta gra nie byłaby nawet w połowie tak przyjemna, gdyby nie dobrze dobrane efekty muzyczno/dźwiękowe. Plansze, obok bycia pięknym pokazem dobrego projektowania poziomów, są też atmosferyczne, bo gra cały czas stara się nam opowiedzieć pewną historię o straumatyzowanej dziewczynie i jej związkach z typowo Amerykańskim kultem. Opowieść jest prosta ale prowokująca i można by się wgłębić w jej analizę, gdyby znaleźć na to dość czasu.
Gra jest bardzo krótka, można ją ukończyć w dwie, trzy godziny. Zawiera element rywalizacji przez sieć (tablice najlepszych wyników), ale ten mnie akurat w ogóle nie interesował. Myślę jednak, że jeszcze parę razy do tej gry wrócę, bo można ją przejść w jeden wieczór, a zabawa jest przednia. Właśnie dla takich gier nieustannie przeszukuję półki wirtualnych sklepów z produkcjami niezależnymi.
A teraz wracam do tego „Baldura”. Może się jeszcze jakoś polubimy...

Komentarz: ArtystaPisarz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl