Zadania w grze są straszliwie NUDNE. Zabij, znajdź, przynieś... Do tego w przeciwieństwie do Odyssey nudny jest cały świat gry.
Całe lata zbierałem się by podjąć ten tytuł. 2025 - nie mając w co grać i widząc promocje na psstore zdecydowałem się,nie żałuję. Świetna zabawa - KLIMAT !
Co do powtarzalności niektórych rzeczy jak piszą inni, czy to Wasza pierwsza gra od Ubi? :) Alalalala

A tak w Valhali. Szkoda że osiągnięcia tyle lat po wprowadzili.
Już raczej do tej części nie wrocę.

A Valhallą 250h to jest jednorazowe przejście na premierę (200h) a reszta to te 3 dodatki. Ja za to bym bardzo chętnie wrócił do tej części bo jest kapitalna pod względem klimatu ale ta gra jest tak gigantyczna że trzeba poświęcić jej dużo czasu.
No i niestety na Xboxie jak dodają osiągnięcia po czasie to mi zabiera calaka. Miałem 100% w Shadows i mi teraz cofnęło niestety :/
Ja mam 128 godzin, ale tylko 35 osiągnięć. Gra fajna jako zabijacz czasu, do pykania po pracy i podziwiania widoków, ale bez żadnej głębi.
Wśród nowej serii AC (Origins, Odyssey, Valhalla) to właśnie Origins oceniam najlepiej. Mimo, że na pierwszy rzut oka Grecja i Wikingowie powinny zjeść Egipt na śniadanie.
Jednak to dobry przykład na to, że mniej znaczy lepiej. Główna fabuła co prawda zajmuje nawet 30h, ale przy wyżej wymienionych to i tak względnie krótko.
Obawiałem się Assassyna wśród pustyń i niskich budynków, ale naprawdę ta część daje radę!