

Najciekawsze materiały do: Clair Obscur: Expedition 33

Expedition 33 - poradnik do gry
poradnik do gry28 maja 2025
Clair Obscur Expedition 33 poradnik to najlepsze porady na start, do walki, rozwoju postaci. Opisujemy wszystkie postaci, ulepszenia, bronie, umiejętności, wszystkich przeciwników i bossów, wymagania sprzętowe, długość gry, trofea.

Recenzja gry Clair Obscur: Expedition 33. Jedna ze wspanialszych historii, w jakie grałem w całym swoim życiu
recenzja gry23 kwietnia 2025
Światowa premiera 24 kwietnia 2025. Zakochałem się w tym świecie bez pamięci i jedyne, czego żałuję, to to, że nie dane mi będzie przeżyć tego na świeżo jeszcze raz. Clair Obscur: Expedition 33 to jedno z piękniejszych dzieł, z jakimi przyszło mi obcować.

Twórcy wybitnego RPG Clair Obscur: Expedition 33 „burzowali” z dwoma legendarnymi deweloperami. To wyraźny znak, że nie spoczną na laurach
wiadomość25 lipca 2025
Deweloperzy z Sandfall Interactive odwiedzili japońskich gigantów ze Square Enix i Kojima Productions. Czyżby miała narodzić się z tego nowa gra twórców Clair Obscur: Expedition 33?

Kiedyś wyznacznik jakości, teraz działa odstraszająco. Gry AAA są za duże dla własnego dobra
wiadomość12 lipca 2025
Dawniej informacja „gra na 12 godzin” dyskwalifikowała dany tytuł, teraz coraz częściej okazuje się zaletą. I to nie wyłącznie dlatego, że mamy coraz mniej czasu na granie. Duże gry to problem nie tylko graczy, ale całej branży.

Jedna z najlepszych gier 2025 roku w końcu oferuje minimapę. To zasługa fana Clair Obscur: Expedition 33
wiadomość30 czerwca 2025
Moder poszedł na rekę fanom Clair Obscur: Expedition 33, których nie przekonały tłumaczenia twórców o braku minimapy.
- Wielki sukces Clair Obscur: Expedition 33 może przynieść powrót, którego domaga się część fanów kultowych serii RPG. Naciski są coraz mocniejsze 2025.06.25
- „Gratulują mi, a ja czuję się jak oszust”. Gwiazdor Daredevila wyjaśnia, czemu źle przyjmuje laury za swój występ w grze Clair Obscur: Expedition 33 2025.06.23
- Kluczowy element fabuły Clair Obscur: Expedition 33 przyśnił się deweloperce. Hitowe RPG miało początkowo być zupełnie inną grą 2025.06.18
- Wyśmienite RPG Clair Obscur: Expedition 33 otrzyma „nową zawartość”. Mimo wielkiego sukcesu twórcy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa 2025.06.16
- Przebojowe RPG Clair Obscur: Expedition 33 otrzymało ważną aktualizację. Ucieszy ona wszystkich graczy, bez wyjątków 2025.06.10
- „Spójrzcie na te cholerne napisy”. Geoff Keighley oberwał od deweloperów po Summer Game Fest 2025, choć intencje miał dobre 2025.06.08
- „Nasza gra została stworzona z miłością”. Twórcy Clair Obscur: Expedition 33 apelują, by nie wykorzystywać ich gry do „szerzenia nienawiści” 2025.06.06

Clair Obscur: Expedition 33 - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.5
cheat enginerozmiar pliku: 4,4 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Clair Obscur: Expedition 33. Autorem moda jest cfemen

Najlepsze gry RPG wszech czasów - ranking top 100 hitów, których historii i wyborów nie da się zapomnieć
artykuł2 czerwca 2025
Mamy dopiero czerwiec, a 2025 rok już przyniósł nam taką perełkę w gatunku RPG jak Clair Obscur: Expedition 33. To zresztą niejedyna świetna produkcja role playing, jaka ukazała się w pierwszej połowie tego roku.

Niech mnie dunder świśnie, ludzie powyżej narzekają na jakieś chromatyczne badziewia, że trudne niby, że parować trzeba, no ale do jasnej ciasnej, czy ktoś kiedykolwiek pokonał Simona? Rozwaliłem Cleę nawet, ale Simon i ta jego druga forma to jest jakieś jebanie piłą mechaniczną bez zabezpieczeń. Przecież to nie do pokonania jest...
Cóż nie jestem jakimś wymiataczem i bystrym graczem w temacie RPG więc grałem na tyle ile mogłem godząc obowiązki codzienności z wolnym czasem. Dlatego grę ukończyłem robiąc część poboczności i główna linię fabularna co zajęło mi około 39 godzin. Jako że poziom postaci miałem średnio rozwinięty na poziomie trudności poszukiwacz miałem trochę kłopoty z niektórymi Bossami przez co kilka razy zmniejszyłem go na fabułę. Chyba ostatecznie brakło mi cierpliwości. Dlatego radzę jednak osobom które dopiero będą zaczynały ten tytuły by grały na spokojnie i rozwijały postacie wykonując więcej aktywności. Fabularnie trochę zakręcone to wszystko ale ratowałem się czasem spoilerami oczywiście przechodząc już dany etap rozgrywki. Na PS5 Pro gierka w trybie jakości wygląda bardzo ładnie. Polecam
Właśnie przeszedłem i ta gra to naprawdę arcydzieło. Zupełnie nie słyszałem o tworzeniu tej gry, dowiedziałem się że istnieje dopiero po premierze.
Gameplayowo to takie połączenie Dark Souls i japońskich gierek typu Persona, może jeszcze jakieś Nier Automata w tym wyczułem, taki dziwaczny miks, ale działa to po prostu świetnie. Ogromna ilość skilli, broni i możliwości rozwoju każdego z bohaterów. Ciekawy system walki, turowy ale jednocześnie zręcznościowy z tymi unikami/kontrami. Bardzo unikalne uniwersum i fabuła w której niemal do samego końca nie da się domyślić wyjaśnienia. Świetnie rozpisane postacie i emocjonujące sceny.
Grafika przepiękna, ale przede wszystkim robotę robi tutaj styl audiowizualny. Absolutny unikat. Ten francuski klimat, świetnie dopasowana muzyka nie ograniczająca się do jednego stylu.
Do tego brak jakiegokolwiek forsowania ideologii politycznych co jest takim oddechem świeżego powietrza po graniu w AAA syf z ostatnich lat. Nikt mnie nie poucza i nie każe robić pompek za jakieś wymyślone zaimki i żaden z bohaterów nie jest na siłę wiadomej etniczności. Po prostu piękna historia w pięknym świecie skupiająca się tylko na sobie.
Wyjątkowo mnie cieszy, że ta gra odniosła taki sukces, takich twórców trzeba wspierać.
Zasłużone 10/10. Mam nadzieję, że wyjdą jakieś dodatki i jeszcze bardziej rozszerzą grę o parę pobocznych miejsc na mapie, bo za jakiś czas pewnie przejdę to ponownie.

Rzadko tutaj wpadam, ale dla tego tytułu musiałem.
Gram w gry od 40 lat, i ostatni raz czułem się tak grając w FFVII.
Grę można ganić za pewne niedociągnięcia, ale klimatycznie i muzycznie to nie jest zwykła gra, to jest DZIEŁO SZTUKI.
Dla mnie bezapelacyjnie 10/10.
Przepiękny hołd dla Belle Epoque, wyraziste postaci, bardzo fajna historia i... sporo łez i śmiechu. Tak powinna wyglądać gra.
Ten tytuł zostanie ze mną na lata.

Muszę się pochwalić. Udało mi się pokonać Simona na normalu:) Obie fazy zajęły mi mniej niż 10 minut + kilka godzin farmienia lumin:)

Clair Obscur: Expedition 33 zakończone, na koncie 35h.
Gry wideo to coś znacznie więcej niż tylko forma rozrywki. To pełnoprawne medium, które potrafi nie tylko opowiadać historie, ale przede wszystkim – przekazywać emocje, budzić empatię, skłaniać do refleksji. Ich siła nie tkwi wyłącznie w obrazie czy dźwięku, lecz w tym, że pozwalają przeżyć opowieść od środka – być jej częścią, a nie tylko biernym świadkiem. To właśnie dlatego gry potrafią stawać się sztuką. I właśnie w tym miejscu pojawia się Clair Obscur: Expedition 33. 35-godzinna gra, na którą nikt nie czekał. Od studia, o którym wcześniej nikt nie słyszał. Stworzona przez garstkę ludzi, którzy porzucili korporacyjnego molocha, by przypomnieć sobie – i nam wszystkim – czym może być dobra gra.
Clair Obscur to nie produkcja, którą się „przechodzi”. To doświadczenie, które się odczuwa. To opowieść – piękna, poruszająca, tragiczna – o stracie, bólu i cierpieniu, ale też o miłości, lojalności i nikłej, ale niegasnącej nadziei. Historia, która przyciąga i wciąga jak bagno, z każdą godziną coraz bardziej zatapiając nas w emocjonalnej głębi. Wszystko tutaj działa w harmonii: przepiękna oprawa wizualna, nastrojowa muzyka, która idealnie współgra z tym, co dzieje się na ekranie, i dialogi wypowiedziane przez aktorów z niezwykłym wyczuciem – zarówno tych znanych, jak i zupełnie nowych twarzy. W grze nie ma przypadkowych postaci. Każda z nich ma coś do powiedzenia, każda odgrywa ważną rolę.
Zadziwiające jest to, że mimo iż gra powstała we Francji, Clair Obscur nie ulega modnym, politycznym kalkulacjom, nie próbuje przypodobać się modern audience poprzez nachalne przesłania. Jest autentyczna i szczera – co w dzisiejszych czasach samo w sobie jest powiewem świeżości.
Nie ukrywam – jestem świeżo po zakończeniu tej historii i nadal czuję, że targają mną emocje. To jest bardzo smutna gra, i od razu uprzedzę fanów lekkich i przyjemnych historii - nie znajdziecie tutaj nic dla siebie, bo tutaj nie ma nic wesołego ani nic śmiesznego, nie ma tutaj też żadnego happy endu.
I chociaż mechanika walki nie była moim ulubionym elementem – nie była zła, ale też nie błyszczała – po raz pierwszy od 2017 r., daję grze notę całościową 10/10. Nie dlatego, że każdy aspekt tej gry jest perfekcyjny – bo nie jest. Daję za całokształt - za ten pięknie wykreowany świat, za tą rewelacyjną i bardzo poruszającą historię, za świetnie napisane postacie, za topowo zrealizowane cutscenki, za muzykę, za voice acting, za Esquie…
Zakończenia… Widziałem oba. I długo ich nie zapomnę. Ten moment, gdy
spoiler start
Verso żegnał się z Monoco i Esquie; kiedy Sciel – bliska ponownego spotkania ze swoim mężem – znikała z twarzą pełną smutku i niedokończonych słów; i Lune… która w swoim ostatnim momencie miała spojrzenie, które mówiło więcej niż tysiąc słów -spojrzenie zdrady, zawodu, może nawet żalu. A potem została tylko trumna, i oszpecona dziewczyna, która straciła wszystko co dla niej ważne.
spoiler stop
Cieszę się, że kupiłem tą grę. Cieszę się, że wsparłem tych ludzi swoim portfelem. Bo jeśli to, co stworzyli teraz, to dopiero początek – to ja chcę widzieć, dokąd jeszcze potrafią nas zabrać.
Gram,pokonałem 2 bossa plus paru dodatkowych,gra ok,ale żeby się napala,bez przesady,chyba że dalej lepiej...


44 godziny i obejrzałem napisy końcowe.
Przepiękny, wzruszający i bardzo smutny tytuł. Tragedia rodziny Dessendre mocno chwyciła mnie za serce, choć nie było tak od samego początku - gdzieś, do końca pierwszego aktu, miałem wrażenie, że to trochę "przerost formy, nad treścią".
Jednak im dalej, tym lepiej - fabuła okazała się ostatecznie najmocniejszą stroną produkcji Francuzów. Tak naprawdę, jest to opowieść o marzeniach, które pozwalają uciec od codziennej, realnej egzystencji (dla niektórych, ciężko doświadczonych przez los, trudnej i przygnębiającej).
Ucieczka w świat fantazji - któż z nas tego nie pragnął, choćby będąc dzieckiem?
Widziałem obydwa zakończenia - nie ma tu łatwych i prostych podziałów na "dobre" i "złe". Jedno i drugie jest smutne, na swój sposób.
Wolę to, które oglądamy grając Verso:
spoiler start
Smutna rzeczywistość, dająca jednak szansę, na zaleczenie traumy, jest pomimo wszystko lepsza, niż zatracenie się w świecie urojonym
spoiler stop
.
BARDZO ten tytuł polecam.
Mam pytanko jak zmieniać fryzury czy ciuchy,gdzie to się robi ?
Elden ring przeszedłem a tu nie mogę pokonać 4 bossa,szok,albo mi się niechce,albo się starzeje.Chyba sobie grę odposzcze.xd
Gra świetna, z czystym sumieniem dycha, nie grałem za dużo już na end game, - jedynie kilka world bossów, bo skoro będzie DLC to na pewno wrócę. Praktycznie każdy element trzyma poziom.
Gra rewelacyjna pod kazdym wzgledem,polecam kazdemu kto nie grał nie zaiedzie sie na grze.A do tego zazdroszcze przechodzic ja 1 raz.
Po dłuższym zastanowieniu daję dychę i naprawdę nie widzę żadnego powodu dla którego mógłbym dać mniej. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem.
To jest po prostu coś niesamowitego. Clair Obscur przy grach AAA wygląda na pierwszy rzut oka jak ubogi krewny. Nie ma tam tylu możliwości, aktywności, przedmiotów, rozbudowanych wielowątkowych dialogów ani mechanik. Nie znajdziemy tu zbyt wielu skomplikowanych animacji ani przerywników filmowych. Ta gra miejscami jest wręcz topornie prosta.
A pomimo tego - jest jednocześnie obłędnie dobra. Developerzy prostymi, oszczędnymi pociągnięciami pędzla i korzystając z dość ubogiej palety kolorów stworzyli niesamowite dzieło sztuki w którym przepadamy od pierwszego uruchomienia. Dzieło, które chwyta za serce, myśli i uczucia. W Clair Obscur tak właściwie się chyba nie gra - to się przeżywa.
Żeby stworzyć coś takiego - trzeba mieć prawdziwy talent. Za pomocą dłuta można w kamieniu wyrzeźbić kamienny blok - ale daj je Michałowi Aniołowi, to dostaniesz coś, co będzie zachwycać całe pokolenia.
BTW: fabuła i jej zakończenie zadziałały na mnie szczególnie mocno (uwaga, potężny spojler).
spoiler start
Sam jestem kaleką - nie wchodząc w szczegóły, straciłem przez to bardzo dużo i już nigdy nie uda mi się tego odzyskać. Dzięki temu rozumiem >pewną postać< i jej dylematy znacznie lepiej niż się niektórym wydaje. Tutaj końcowy wybór naprawdę był dla mnie piekielnie trudny, a już na pewno żaden nie był lepszy czy gorszy. Gdybym mógł porzucić parszywą rzeczywistość i stworzyć sobie lepszy świat w którym byłbym sprawny i szczęśliwy - to pokusa byłaby naprawdę wielka.
Oczywiście taki świat nigdy by nie był do końca doskonały, konsekwencje przyjdą i tak - oraz będą naprawdę paskudne. Tak samo jest zresztą z ucieczką w narkotyki czy alkohol - co tylko mocniej podbija głębię fabuły i jej przesłanie.
spoiler stop
To jest wspaniala przygoda, mam nadzieje, ze producenci obudza sie i zaczna znowu robic wspaniale gry a nie kampanie reklamowe!!!!
Nie rozumiem zachwytów. Trochę już gier za sobą mam, jakieś 8 platyn na koncie, ale to jest tytuł co najwyżej przeciętny. Dobra muzyka i... to tyle. Fabuła tendencyjna, odgrzewane kotlety, system walki nudny, oklepany, mdły. Ale PRZEDE WSZYSTKIM: fabułę kończysz mając lvl ok. 50, a gdzie dobić pozostałe do 99, skoro mapa nie oferuje praktycznie nic? Puste lokacje? Lokacje z co najwyżej jakimś tam średnim bossem i jedną grupką przeciwników? Serio? Wyście ludzie na głowę upadli? A, sorry, wśród atrakcji jest bieganie po kłodach drewna w zawodach urządzanych przez jakieś takie zabawkowe postacie (nie będę spoilował), no sorry, ale nie. Nie za te pieniądze na pewno. Dla mnie 2/10.

Zainstalowałem ją przypadkowo, bo była za darmo w Game Passie. Myślałem, że to będzie kolejny przeciętniak, który porzucę po paru dniach, albo przejdę w tydzień i zapomnę. A tu taka niespodzianka. Jedna z lepszych gier jakie kiedykolwiek grałem. Klimat, muzyka, ciekawe postacie, przepiękne lokacje, satysfakcjonująca walka i ciekawa fabuła. Czego chcieć więcej? Gra momentami trudna, a najbardziej środkowa część, bo late game idzie tak postać zbudować by zabijała jednym ciosem, ale do tego momentu wielu bossów potrafiło zajść za skórę i musiałem obniżyć poziom trudności do najniższego.

Perełka w szambie dzisiejszych niedoróbek, powtarzalnych serii, inside payment'ów. multikulti i lgbtqwerty.

Ślicznie zrobiony świat, przępiekna muzyka, elegancka historia, super napisane postacie i relacje miedzy nimi, ciekawie zrobione walki. Gierka jest przekozacka. Dla mnie CUDO i wielkie brawa dla ekipy francuskiej za to DZIEŁO SZTUKI które stworzyli !!!

Gra ze mną tak nie zarezonowała jak w przypadku części osób. Bardzo dobry tytuł, ale nie zachwycił mnie. Za to trochę rzeczy mi nieco przeszkadzało, jak choćby level design i niesatysfakcjonująca eksploracja. Mimo tego bardzo doceniam te grę i kibicuje twórcom. Mam też nadzieję, że branża wyciągnie lekcje z tego sukcesu i wrócą czasu mniejszych, bardziej skondensowanych RPGów. Cudowna ścieżka dźwiękowa!

Nie umiem sobie przypomnieć kiedy jakaś gra przyniosła mi tyle nerwów. Powtarzanie starć z jednym przeciwnikiem tylko dlatego, że trzeba umieć wyczuć moment w którym trzeba zrobić unik.
Walcze z Malarka i to na łatwym poziomie ,nie mogę jej pokonać,to jest jakieś pojebane.gdzie ten łatwy poziom,się pytam

Ścieżka dźwiękowa genialna, fabuła gry tak samo chociaż nie obeszło się bez minimalnych problemów ( tekstury z bliska były słabej jakości). Gra nawet na rtx 5090 w 4k potrafiła spaśćw niektórych momentach poniżej 60 klatek. mimo
[link]
Właśnie przeszedłem grę,bardzo miłe zaskoczenie,teraz atak na silent hill 2 i kingdome 2 ,a w sierpniu mgs,a że mam wakacje,to mam czas Pozdro