Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Elden Ring
Elden Ring
Elden Ring Game Box

Najciekawsze materiały do: Elden Ring

Elden Ring - poradnik do gry
Elden Ring - poradnik do gry

poradnik do gry10 lipca 2024

Elden Ring poradnik, solucja to kompletny opis przejścia, najlepsze porady na start oraz do wszystkich walk z bossami, widmowego wierzchowca, mieszania niesamowitego eliksiru. Opisujemy popioły wojny, warianty gry, trofea i wymagania sprzętowe.

Recenzja gry Elden Ring - otwarty świat śmierci wart
Recenzja gry Elden Ring - otwarty świat śmierci wart

recenzja gry1 marca 2022

Światowa premiera 25 lutego 2022. Dark Souls… Dark Souls nigdy się nie zmienia. Czy aby na pewno? Bo choć Elden Ring czerpie garściami z dokonań i mechanik swoich poprzedników, to zawiera wiele nowości – w tym tę jedną, monumentalną, nazywaną otwartym światem. Bolesnym jak nigdy.

Arcytrudny finałowy boss dodatku do Elden Ring został ośmieszony przez legendarnego Let Me Solo Her
Arcytrudny finałowy boss dodatku do Elden Ring został ośmieszony przez legendarnego Let Me Solo Her

wiadomość11 lipca 2024

Let Me Solo Her, czyli legendarny gracz Elden Ringa, w końcu w pełni nauczył się finałowego bossa dodatku Shadow of the Erdtree. Teraz pokonuje go za pomocą sztyletu, samemu nie otrzymując choćby draśnięcia.

Popularny autor fantasy ma pomysł, jak przerobić Elden Ring na książkę. Brandon Sanderson wciąż nie wybaczył FromSoftware współpracy z George'em R.R. Martinem
Popularny autor fantasy ma pomysł, jak przerobić Elden Ring na książkę. Brandon Sanderson wciąż nie wybaczył FromSoftware współpracy z George'em R.R. Martinem

wiadomość9 lipca 2024

Brandon Sanderson, autor książkowych serii pokroju Archiwum Burzowego Światła i Z mgły zrodzony, zastanawiał się na sposobem przeniesienia historii gry Elden Ring na format powieści. Przy okazji tych rozmyślań wyraził też swój żal względem studia FromSoftware oraz George’a R.R. Martina.

Gracze ocenili najnowszą aktualizację Elden Ring. Jedna z poprawek mocno ich zaskoczyła
Gracze ocenili najnowszą aktualizację Elden Ring. Jedna z poprawek mocno ich zaskoczyła

wiadomość5 lipca 2024

Ostatnia aktualizacja do Elden Ringa ujawniła błąd, który wywoływał u wrogów regenerację zdrowia. Przy okazji jeden z dataminerów odniósł się do zaskakującej porady deweloperów.

Najlepsze gry soulslike dla każdego. Nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej
Najlepsze gry soulslike dla każdego. Nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej

artykuł15 lipca 2024

Seria Dark Souls wsławiła się wysokim poziomem trudności, uczącym pokory i cierpliwości. Inspirowane nią gry soulslike starają się również nie dawać taryfy ulgowej, czasem stanowiąc większe, a czasem mniejsze wyzwanie od dzieł FromSoftware.

PC
PS4
XONE
PS5
XSX
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
13.06.2019 22:23
Draugnimir
5
odpowiedz
Draugnimir
133
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

dotes - To jest opis encyklopedyczny. Powinieneś rozumieć, z czym to się wiąże ;)

post wyedytowany przez Draugnimir 2019-06-13 22:24:36
14.07.2024 13:21
Minas Morgul
odpowiedz
1 odpowiedź
Minas Morgul
243
Szaman koboldów

Kurka, w końcu znalazłem czas i padł Midra. Ostatecznie zrobiłem go na spokojnie, unikami, "bez gaci". Jedyny pojedynek, którego nie nagrałem i to akurat ta próba się udała.

Powiem wprost, że ten bossik jest śmiało w piątce moich ulubionych bossów od FS i kropka. Brakuje mi faktycznie więcej lore na jego temat, a nawet konkretnie - roli i motywacji jego żony.

spoiler start


Wygląda na to, że grała w pierwsze skrzypce w jego transformacji, a dalej już poszło. No i po cholere gromadził palce w swoich archiwach

spoiler stop

W ogóle - soundtrack z tej walki to banger. Zarowno Midra, Rellana, druga faza ostatniego bossa to poezja dla uszu.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-07-14 15:27:24
14.07.2024 15:35
Kwisatz_Haderach
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying
Image

Jesli ktos mnie zapyta co cenie najbardziej z grach From Soft, to odpowiem ze widoki. Az chce sie odetchnac pelna piersia.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-07-14 15:43:16
14.07.2024 16:07
Kwisatz_Haderach
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying
Image

btw, Nie wiem jak mozna nieironicznie napisac ze Koncowy boss to top 1 From Soft. 3/4 walki wyglada tak jak na screenie.
Zdecydowanie najgorszy finalowy boss ze wszystkich From Softowych soulslike. I pod wzgledem historii i designu walki i movesetu rowniez. Az smierdzi "and them we doubled it" designem z Diablo 3 Jaya Wilsona.

Jedynym fajnym motywem jest to co sie dzieje jak dasz sie dwa razy zlapac grabem.

Ciekawe jak wygladal ten boss DLC, ktory zastal usuniety na rzeczy tej abominacji. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-07-14 16:14:47
14.07.2024 18:29
Kwisatz_Haderach
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying
Image

My tu gadu, gadu tymczasem doszlo do tego czego sie obawialem. Elden Beast spotted irl by JWST.

Zawsze twierdzilem ze budowa tak mocnego teleskopu to pomylka, bo mozemy zobaczyc cos czego nie chcemy widziec. ;)

14.07.2024 19:34
Kwisatz_Haderach
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying
Image

Ciekawostka dla Minas Morgul

Jak ci sie podoba Midra, to warto wiedziec jako background ze on przypuszczalnie tez jest (a przynajmniej jego wyglad) wzorowany na "Lovecraftian Mythos". Postac ta jest starsza niz ksiazki Lovecrafta, ale wpisuje sie w ten klimat znakomicie.
WYdaje mi sie ze jego postac przejawia pewne podobienstwa. No i From Soft uwielbia Lovecrafta, Edgara Allana Poe i podobne temu horrory. Robert Chambers (autor) to cos pomiedzy Poe a Lovecraftem.

Hastur, The King In Yellow.
Ksiazka z 1895 roku. Calkiem fajna, jak sie lubi takie rzeczy,

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-07-14 19:44:10
14.07.2024 20:32
Bukary
1
odpowiedz
8 odpowiedzi
Bukary
225
Legend
Image

Jednych wprawiają w ekstazę statystyki postaci czy umiejętności zmatowieńców w walkach z potężnymi przeciwnikami, drugich - próba rozszyfrowania drzewa genealogicznego karyjskiej dynastii bądź powiązań Strugi z Miquellą. Ale są też tacy, których szczególne interesuje warstwa estetyczno-eksploracyjna otaczająca inne smakołyki z krainy rozgrywki. Należę właśnie do tej ostatniej grupy. I dlatego przez pewien czas wędrowałem po Krainie Cienia, próbując zajrzeć w każdy zakątek zaprojektowanego przez Japończyków świata.

Tym razem jednak zostawiłem efektowną relację ze starć z boskimi degeneratami (na długiej ogniskowej) na deser (bo już nabrałem wprawy w tego rodzaju fotografii), a skupiłem się na szerokich kadrach (krótka ogniskowa), próbując oddać monumentalność poszczególnych terenów, które możemy odwiedzić, kiedy podążamy śladami Miquelli. Muszę przyznać, że nie było to łatwe zadanie i wciąż szlifuję potrzebne do jego wykonania umiejętności. Wrzucę mimo wszystko kilka kadrów, bo pokrywają się kurzem na moim dysku, a może komuś sprawią wizualną przyjemność. Każdy z nich postaram się okrasić jakąś ciekawostką z mitologii Ziem Pomiędzy.

SPOILERY!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zaczynamy od zdjęcia, na którym udało się uchwycić niemal całą Krainę Cienia, choć pod względem kompozycyjnym nie jest najlepsze. Co można tutaj zobaczyć? W kolejności od lewej do prawej strony:

Nad Cmentarną Równiną dominuje tłumiąca kolumna, która jest prawdopodobnie pozostałością po starożytnej cywilizacji Uld ("old") i została wzniesiona w samym środku Ziem Pomiędzy, zanim jeszcze Marika oddzieliła od nich Krainę Cienia. Co miała "tłumić" kolumna? Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Być może stanowiła swoisty magnes, za pomocą którego przyciągano dusze zmarłych, aby powstrzymać ich dalszą podróż (do światów, które otaczają Ziemie Pomiędzy). To oznaczałoby z kolei, że całe Ziemie Pomiędzy stanowią swoistą krainę zabłąkanych czy "okiełznanych" dusz (coś na kształt "czyśćca").

Nieco na prawo widać w oddali wieżę świątynną w prosperującym miasteczku. To zniszczone wskutek pożaru ruiny siedziby klanu, który czcił zewnętrznego boga (zwanego również "spaczonym bóstwem"). Być może chodzi o Bezkształtną Matkę, skoro w miasteczku nadal znajdziemy wyznawców odprawiających rytuały krwi wokół totemu skleconego z rogów (co potwierdzałoby związki Bezkształtnej Matki z Tyglem).

Nieco poniżej widać wielki kamienny portal, za którym znajdują się schody prowadzące do Belurat. To osada otoczona rojem czarnych widmowych świetlików, czyli owadów latających wyłącznie pośród ziem "rozdartych wojną" i "strawionych przez płomień Messmera". Zamieszkiwana była niegdyś przez Rogatych Posłańców, którzy parali się różnymi formami czarnej magii. Marika - w akcie zemsty - postanowiła unicestwić Belurat, wykorzystując do tego armię Messmera.

Nad Belurat góruje kolejny ważny pomnik architektoniczny w północnej części Królestwa Cieni zwanej Krainą Wieży. Chodzi, rzecz jasna, o Enir-Ilim. To miejsce zabezpieczone przez Marikę pieczęcią, którą może usunąć jedynie podpałka Messmera. Albowiem tutaj znajduje się Brama Boskości, która pozwoliła niegdyś Marice na "przeanielenie" i której Miquella pragnie użyć w tym samym celu. Brama powstała z amalgamatu różnych ciał (prawdopodobnie Rogatych Posłańców) i została stworzona przy pomocy Dwóch Palców.

Poniżej portalu wiodącego do Belurat widać basztę i mury Fortu Napomnienia. To jedno z tych miejsc, o których skrybowie zwycięskiej armii spisujący historię wojny starają się zazwyczaj nie wspominać. Fort służył bowiem Messmerowi za karne więzienie, gdzie torturowano i pozbawiano w okrutny sposób życia mieszkańców Królestwa Cienia (a także członków armii najeźdźców, którzy wpadli w niełaskę wodza). Ślady po tych straszliwych wydarzeniach są w Forcie Napomnienia trudne do zatarcia. Do dziś na dziedzińcu stoi szubienica, w podziemiach piętrzą się stosy zmasakrowanych ciał, a wszędzie można odnaleźć walające się na ziemi łańcuchy i narzędzia zbrodni (młoty, tasaki, szczypce, piły). Mury fortu patrolują zabójcy omenów (czyli istoty szkolone do brutalnej i bezlitosnej walki z wszelkimi "wynaturzeniami"), zaś na tyłach budowli kręcą się żelazne dziewice.

Na prawo do Fortu Napomnienia wznosi się dumnie jeden z kilku krzyży Miquelli. To z kolei miejsca, gdzie półbóg pozbywał się kolejnych fragmentów swojego ciała, aby zerwać więzi ze Złotym Porządkiem i osiągnąć stan boskości. Widoczny na zdjęciu Krzyż Ostrowidoku upamiętnia miejsce, gdzie Miquella zostawił swoje oko. Warto nadmienić, że jednym z największych wyrzeczeń było dla Miquelli pozbycie się tego, co czyniło zeń istotę "złożoną" z dwóch bytów, czyli świętej Triny ("bliźniaczego" bóstwa snu). Trina spoczywa teraz w ogrodzie głębokiej purpury w najgłębszej czeluści Krainy Cieni.

W tle krzyża Miquelli majaczą dwie wieże zamku Ensis, który został przejęty przez wojska Rellany w czasie "świętej wojny". Pierwsza, zakończona w stylu gotyckim, stanowi część zamkowej świątyni, gdzie karyjskie oddziały wznosiły (bezskutecznie) modły do Mariki, prosząc o możliwość powrotu do Ziem Pomiędzy. Z kolei druga wieża wieńczy obserwatorium astronomiczne, w którym Rellana, rycerz Bliźniaczych Księżyców, mogła zapewne wspominać z rozrzewnieniem chwilę, gdy w dzieciństwie ujrzała razem ze starszą siostrą, Rennalą, widowiskowe zbliżenie dwóch ciał niebieskich. Teraz karyjska księżniczka, zwana "ostrzem Messmera", nie może, wskutek decyzji Mariki, wrócić do ojczyzny i strzeże w zamku Ensis przejścia do Donżonu Cienia.

Za zamkiem Ensis widać mnóstwo zielonych drzew, które porastają starożytne ruiny Rauh. To niegdysiejsze miasto świątynne rozdzielone przepaścią na dwie części. Do wschodniej prowadzi z Donżonu Cienia widoczny na zdjęciu wiadukt. Pośrodku widać arenę, na której harcuje Tańczący Lew. A w części zachodniej znajduje się Kościół Pąka. Miasto zamieszkiwał niegdyś lud, który prawdopodobnie czcił jednego z zewnętrznych bogów zgnilizny. Miała ona jednak wówczas bardziej przyjazną (nie "szkarłatną") formę. Dzięki niej pozyskiwano na przykład poprzez fermentację niezwykle przydatną dla zmatowieńców marynowaną wątrobę (o czym dowiadujemy się za pośrednictwem Moore'a). A sam bóg rozkładu darzył swój lud życzliwością, czego wyrazem był fakt, że ofiarował mieszkańcom Rauh werdygris, czyli twardy materiał, który służył m.in do wytwarzania zbroi (jedną z nich nosi właśnie Moore). Niewidomy szermierz, później mentor Malenii, ograniczył jednak wpływy boga zgnilizny, a patronką dawnej świątyni stała się Romina, która związana była z kultem pąków. Wojska Messmera spaliły wówczas święty przybytek, zaś Romina znalazła w zgliszczach "wypaczony boski żywioł", który "wplotła w ponurą szkarłatną ruinę". Z połączenia pąków i esencji dawnego boga zrodziła się, niestety, szkarłatna zgnilizna. Święta z kolei stała się pod wpływem eksperymentów ze zgnilizną insektoidalnym monstrum, które strzeże wejścia do Enir-Ilim razem z armią wiernych szkodników. (Przy okazji: Szkarłatna Aeonia jest doskonałym melanżem rozkwitającego pąku i zgnilizny).

Ruiny Rauh łączą się z potężnym Donżonem Cienia w sercu Ostrowyżu Altus, gdzie rezyduje skazany na wieczne wygnanie Messmer. Razem ze swoją armią czeka cierpliwie na łaskę Mariki, żywiąc nadzieję, że w końcu zjednoczy się z matką. Próbuje też pomóc ofiarom Rogatych Posłańców, dlatego zamienił jeden z poziomów donżonu na leprozorium dla żyjących słojów. Ze szpitala łatwo dostać się do magazynu z okazami, gdzie możemy zobaczyć zmumifikowane istoty, którym Rogaci Posłańcy oddawali cześć. To tutaj wysłańcy Messmera studiują wierzenia dawnych mieszkańców Królestwa Cieni, aby odwrócić skutki rytualnych tortur, jakim poddawany był lud Mariki.

Na wschód od Donżonu Cienia (czyli nieco na prawo) łatwo zauważyć ruiny katedry Manus Metyr (dosłownie "ręka Metyr"), pod którą kryją się ruiny palców Myir. Metyr to "matka wszystkich Dwóch Palców", "płomienna córka Wyższej Woli i pierwsza spadająca gwiazda, która trafiła na Ziemie Pomiędzy". Tym, który chce zastąpić Metyr w roli matki i łączniczki z Wyższą Wolą, jest przebywający w katedrze hrabia Ymir. To niegdysiejszy czarodziej i najwyższy kapłan służący karyjskiej rodzinie królewskiej, nauczyciel Rellany, który porzucił wiarę w moc księżyca i zaczął zgłębiać tajniki związków ludzi z materią gwiazd. Doszedł do wniosku, że ludzie - również "zrodzeni z gwiezdnego pyłu" - nie potrzebują Dwóch Palców jako pośrednika w kontaktach z Wyższą Wolą. Co więcej, wszelkie katastrofy, jakie nawiedziły Ziemie Pomiędzy, są konsekwencją tego, że Dwa Palce dokonują przekłamań, przekazując ludziom pragnienia Wyższej Woli. Ymir próbuje się więc przygotować do zastąpienia Metytr w roli "matki", adoptując jedną z pełzających dłoni. Korzysta również z nadarzającej się okazji i na drodze manipulacji nakłania zmatowieńca do uderzenia w dzwony, które przywołają Metyr, aby rękami swojego pionka rozprawić się z niebiańską istotą w celu pozyskania ostatecznej mądrości, czyli wizerunku Matki Palców. Jak wiemy, Ymirowi nigdy nie udało się jednak nawiązać kontaktu z Wyższą Wolą, o czym świadczy fragment opisu jego kostura: "Kryształowa kula, choć przedstawiała mikrokosmos, nie otrzymała żadnego znaku". Kolejna historia z Krain Pomiędzy, która nie będzie miała szczęśliwego zakończenia.

Poniżej katedry Manus Metyr rozwieszono dwa zwodzone mosty. Prowadzą one do wioski, w pobliżu której znajduje się jedno z najbardziej przerażających miejsc w Krainie Cienia - loch Bonny. Okolice do dziś patrolują nadsłojtysowie wyposażeni w potężne noże rzeźnickie i ubrani w maski wykonane "z niezliczonych skamieniałych gąsienic", które służyły do "odpędzania nieczystych myśli, wątpliwości, pokus i innych niegodziwości" w czasie boskich rytuałów. To między innymi tutaj Rogaci Posłańcy dokonali ludobójstwa na plemieniu Mariki z odległej wioski szamanów. "Boskie rytuały" były w istocie szeregiem wymyślnych tortur, które miały przybliżyć "niewiernych" do świętości. Najpierw przemocą wymuszano posłuszeństwo na szamanach przy użyciu biczy inkrustowanych "gnijącymi, zniekształconymi zębami". (Jeden z nich znajdujemy zresztą w Smagającej Chacie). Ciała ofiar pokrywały się ropiejącymi ranami, które ułatwiały nadsłojtysom przejście do kolejnego etapu męczarni: korzystając z tasaków, ćwiartowali ofiary, a następnie łączyli różne ciała w wielkich słojach w jedną cierpiącą masę. Zapieczętowane słoje umieszczano w specjalnych lochach, gdzie ich zawartość przechodzić miała duchową metamorfozę. Nic dziwnego, że ocalała z pogromu Marika pałała żądzą zemsty.

Na dalekim wschodzie z mgieł wyłania się Wyszczerbiony Szczyt. Na jego zboczach leża uwiły smoki zdominowane przez potężnego rywala Placidusaxa, czyli władającego mocą błyskawic Bayle'a Grozę. Pokryty kamiennymi łuskami smok ukrył się w kraterze na szczycie góry, gdy - jako niżej urodzony - wszczął rebelię przeciw władcom, stoczył nierozstrzygniętą walkę z Placidusaxem i został ciężko ranny, tracąc oba skrzydła i lewą łapę. U podnóża Wyszczerbionego Szczytu znajdziemy Katedrę Smoczej Komunii, której strzeże kapłanka służąca Placidusaxowi i oczekująca na jego powrót. Utknęła w Królestwie Cieni i nie wie tak naprawdę, jaki los spotkał władcę smoków. Pokonawszy Grozę, możemy dzięki niej zyskać moc przemiany ludzkiego ciała w starożytnego smoka.

Wszelkie poprawki do powyższych teorii i dodatkowe informacje mile widziane. :)

post wyedytowany przez Bukary 2024-07-14 20:33:02
14.07.2024 22:10
😐
odpowiedz
8 odpowiedzi
Supervisor
1
Junior

Na forum znajduje się sporo ciekawych treści, tematów od różnych graczy itd. Jednak gdy widzę wpisy tej grupki fan boyów, maniaków, jak zwał tak zwał, te ich dyrdymały i teorie na temat fabuły i statystyk - Boże, jak można tracić czas na wypisywanie tych wszystkich bzdet, tak często i dodatkowo bardzo obszernych. Przecież to nawet pracownicy FS mieli by ubaw czytając wpisy niejakiego xandona, bukarego, morgula, kwisatza i gravindera. Stare chłopy, a w głowie nastoletnia sieczka. Nic tylko współczuć ich partnerkom/żonom. Ja rozumiem, że można prowadzić merytoryczną dyskusję na wiele tematów, ale ta na szczęście mała grupka odklejeńców to totalna przeginka. Sama gra natomiast - myślę, że ta "siódemeczka" jako ocena z tej strony w pełni oddaje przemyślenia oraz oceny wielu graczy z całego świata. Bloodborne niesamowicie wysoko zawiesił poprzeczkę. Osobiście ponad ER ustawiłbym śmiało DS3 razem z jego dwoma DLC. To tyle ode mnie. Ogram jeszcze dodatek i raczej już nie wrócę do Ziem Pomiędzy

post wyedytowany przez Supervisor 2024-07-14 22:14:22
15.07.2024 18:19
odpowiedz
3 odpowiedzi
Dark Star
23
Chorąży

Myślę, że jestem gdzieś w 3/4 - został Bayle, Quest Ymira, ruiny Rauh i trochę północy. Strasznie szkoda, że wszystko co dobre tak szybko się kończy.

Póki co oceniam jak podstawkę, 10/10, nie dlatego, że gra jest idealna ale dlatego, że grając w to czuję podnietę przygody jak za dzieciaka.
Wszystko tu bije okropnie mocno, byle leszcz cię trafi i nie ma pół paska przy 60 pkt wigoru. Ale oprócz tego jest duża dysproporcja między bossami a mobami, w podstawce więcej się męczyłem z mobami, tutaj w zasadzie są same leszcze, za to bossowie potrafią ostro przetyrać.

Zgadzam się jednak z opiniami, że momentami za dużo chaosu, combo bossów ciągnie się w nieskończoność, i do tego każdy ma jakiś wielki AoE. Niemniej i tak bawię się świetnie.

Z bossów najgorszy hipcio i yuri czy jak mu tam, obydwa to totalne bullshity, ale z różnych powodów.

Najlepsi Relana, Dzik i Mesmer. Relanę utłukłem great kataną na błyskawice, dzik padł od moonveila, Mesmera wykrwawił w końcu Rivers.
Z Mesmerem wiąże mnie już chyba swego rodzaju przyjaźń, uwielbiam tą walkę i uwielbiam tego bossa mimo że jest piekielnie wymagający. Z riversem to była walka dwóch wsciekłych psów, który pierwszy zagryzie drugiego. Mój rekord to bodajże druga faza po 12 sekundach.

O dziwo mimica używam mniej niż w podstawce, spuszczam go głównie na irytujących bossów z którymi nie chce mi się uczyć ataków vide Yuri, niech mu wielka knaga ryje dupsko po wsze czasy.

Ciekawym finałowego bossa o którym tyle już słyszałem w kontekście poziomu trudności (przekleństw głównie).

post wyedytowany przez Dark Star 2024-07-15 18:26:21
15.07.2024 20:58
bugsbunny69
odpowiedz
2 odpowiedzi
bugsbunny69
19
Centurion

Macie może jakąś stronkę z użytecznymi buildami? Chciałbym sobie trochę potestować. Na jakim etapie gry można resetować statystyki?

15.07.2024 21:48
xandon
😊
odpowiedz
xandon
38
Generał

Przejście najzwyklejszego zwyklaka ER+DLC (w tym piąte dla DLC) zakończone.

Przeleciałem tym razem całą gierkę od zera na Nowej Grze razem z DLC, solo, bez summonów, bez eliksiru, bez talizmanów (chyba że się coś pasującego trafiło akurat po drodze, ale nic specjalnie nie ustawiałem), zwykłą zbroją, bez tarczy, bez specjalnych buffów, bez Złotej Przysięgi, bez Ogniu daj mi siłę, bez żadnych inkantacji i spelli, bez żadnych przedmiotów, nic nie kombinowałem z buildem. Zwykła Siła i jedna broń, czyli Kilofy górników z pierwszej kopalni Limgrave na dwie ręce, a przy niektórych bossach jeden Kilof 2H. Na jednym kilofie miałem Wyszczerbione Ostrze a na drugim Gorliwość (słabsza wersja Rycerskiego Hartu). Jak grałem dwoma kilofami w powestance to używałem Wyszczerbione Ostrze, tylko na głównym. Jak grałem jednym kilofem 2H to Gorliwość. Nie używałem wyskoków. W narzędziach miałem pusto oprócz Kukri do aggrowania niektórych mobów po drodze. Levelowałem normalnie postać (na koniec wyszło 140), błogosławieństwa SB do +19 w DLC i broń. Czy można prościej, czyściej i zwyczajniej :-)

Grało się znowu FENOMENALNIE! Dawno nie robiłem takiego zwykłego przejścia od zera, bo zawsze coś kombinuję i albo jakieś NG+X (gdzie przeciwnicy do +50% silniejsi) albo LV1 (gdzie giniemy na hita) albo jakieś specjalne buildy albo inne wyzwania. Tu z ogromną przyjemnością przeleciałem od początku w jednym ciągu podstawkę i DLC na zwykłej postaci. Znowu kilka małych spostrzeżeń.

* Obawiałem się wcześniej, że takie combo podstawka + DLC to może być za dużo jak na jeden raz od zera. Okazało się że nie, zupełnie spokojnie się przelatuje razem. Zajęło to < 30h bez pośpiechu. Ponownie stwierdzam, że dla podstawki + teraz DLC, to zaczynając od zera i idąc naturalnym flow gry, nie mieszając za dużo, wszystko tam się po drodze elegancko układa w sensie rozwoju i skalowania trudności. Podejrzewam tylko, że zupełnie nowi gracze mogą mieć kłopoty z Mohgiem, aby wejść do DLC, bramka jest solidna :-)

* Bossów DLC ze ścieżki krytycznej typu Lew, Rellana, Hipcio, Gajusz, Messmer, Romina przeleciałem już bardzo łatwo i naprawdę przyjemnie. Do tej kategorii zaliczam też Midrę, Słonecznik, Zgniłego Rycerza, których tym razem ominąłem. Kurczę, mówi się że bossowie z DLC u FS są zawsze trudniejsi od podstawki. Dziś sobie pomyślałem, że dużo więcej czasu zajęło mi kiedyś opanowanie niektórych bossów z podstawki. Ci z DLC jakoś dużo szybciej weszli w palce. Znaczy chyba łatwiejsi? Dla wymienionych bossów poleciłbym każdemu granie bez summonów. Wydaje się to łatwiej niż jak ktoś tam się pląta niepotrzebnie pod nogami.

* Gajusz, Gajusz. No to był kiedyś mój Nr 2 na liście najbardziej znielubianych bossów DLC, zaraz za Jorim. Już nie jest. Rozwaliłem go tymi kilofami totalnie (Joriego zresztą też) i wreszcie ogarnąłem klucz do tej walki. Trzeba grać maksymalnie agresywnie i trzymać go cały czas przy sobie, najlepiej z jego boku lub przodu. Nie pozwolić aby się oddalił i wszedł w tą durną szarżę. Wtedy robi się naprawdę soczysty i satysfakcjonujący taniec. Pierwszą szarżę można zrolować prosto w niego, choć to trudne, potem wszystko naturalne uniki, przejście do drugiej fazy - atomówka łatwa do zrolowania to świetna okazja na dwa potężne strzały. Stagger też spokojnie wchodzi. Gajusz, jak ci nie pozwalam szarżować to lubię cię nawet chłopie :-)

* Messmera też próbowałem polubić, kolejny raz, ale tu gorzej. Moveset mam już w palcach, świetnie i gładko się go tłukło tymi kilofami w agresywnym tańcu. Głos jest OK. Jednak wygląd tego pacjenta nadal zupełnie mi nie pasuje. Najgorszy design jaki pamiętam z takich humanoidów. No i niestety mój główny zarzut, że w niektórych miejscach tej walki niewiele widzę. Gorzej niż w 2-giej fazie bossa końcowego. Przy agresywnej potyczce tymi kilofami to było dość przeszkadzające. Unikam ataku, jestem gotowy do natychmiastowej odpowiedzi, ale chmura ognia i zadyma przed nosem, nie wiadomo czy on tam jeszcze jest czy odskoczył. Nie będę czekał aż wróci wizja bo od razu będę musiał się bronić. Dlatego część walki na wyczucie z okazjonalnymi machnięciami w powietrze, ale i tak znowu spokojnie przeszło. Tylko nie mam z nim takiej przyjemności jak z innymi.

* Boss Końcowy. Inny Level. W tym DLC są wszyscy bossowie i jest Boss Końcowy. Uwielbiam go, i wizualnie, i mechanicznie, i wyzwaniowo. Nie zrobiłem drugiej fazy tymi zwykłymi kilofami. Pokonałem go na koniec czymś bardziej OP, aby wyrównać szanse. Na dziś robię tego bossa oczywiście Ręką Demona Krwi solo bez tarczy, Mieczem Lancowym z tarczą, Wielkimi Gwiazdami z tarczą, Lodową Włócznią (ale tu z jakimś summonem). Pewnie nawet Gwiezdnymi Pięściami by przeszło. Chodzi o zadawanie solidnych obrażeń fizycznych w połączeniu z jakimś efektem typu krwawienie czy mrożenie i najlepiej staggerem. Ale takie proste dzióbanie tego potwora po małych procencikach HP, w dłuższej potyczce z wymagającą obroną i unikami, to nie wchodzi jeszcze w grę na moim etapie, ale z czasem przyjdzie i to :-) Trenujemy i jedziemy spiralnie ku górze, za każdym obrotem coraz lepiej i pewniej. Małymi kroczkami. Ten przeciwnik sprawia, że jeszcze nie jeden raz z przyjemnością będę wracał do tego DLC. Dla takiego świetnego bossa warto. Dla pozostałych bym już tego nie robił :-) Ale nie przejmujcie się moją opinią i nie hamujcie się z ewentualną krytyką. Znam zdanie społeczności, ale też doskonale wiem dlaczego to mój obecny faworyt u FS :-)

16.07.2024 00:17
Minas Morgul
odpowiedz
6 odpowiedzi
Minas Morgul
243
Szaman koboldów
Wideo

>>>>spoilery w filmie<<<<
Messmer

Była to moja 19 próba. Początek najlepszy, bo skoro on chciał być dramatyczny i teatralny, to ja też. Czyli dużo skakania z Milady. O dziwo, wiele jego ognistych ataków da się tak uniknąć, ale na filmie głównie widać, jak przyjmuję wszystko na łeb... drugą fazę widziałem z 6x.

No i spójrzmy prawdzie w oczy, gdyby on był tak zeskalowany jak Midra, to spędziłbym na nim pewnie dobry tydzień, a tak, Messmer dla dlc jest tym, czym Maliketh jest dla podstawki, nie obrażając fanklubu żadnego z tych bossów.

Dla mnie rewelka, bo ten boss był naprawdę czytelny i mi siadł. Można się go łatwo uczyć, bo przeżycie każdego combossa daje jakieś okienko na działanie. Xandon - może chodzi o to, że to takie pogarbione, dysproporcjonalne i groteskowe? Coś dziwnego jest w jego postawie:)

https://youtu.be/ZGAW6qfDgZA?si=_4jY31joyhoTPv81

No nic, pierwszy duży boss z dlc, który mnie nie zamiatał przez kilka wieczorow.

Soundtrack znowu dał popalić. Radagonowo ;)

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-07-16 00:56:43
16.07.2024 06:35
odpowiedz
Zawodowiec_M
118
Konsul
10

Dawno nie wkręciłem się na 250 godzin w żadną grę. Grałem kilka miesięcy, ale nie żałuje. Było warto.

16.07.2024 11:31
Wielki Gracz od 2000 roku
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wielki Gracz od 2000 roku
176
El Kwako

Pograłem z 20 godzin i dałem sobie spokój. Rozumiem czemu może się ta gra komuś podobać, ale dla mnie to jest czysta naparzanka bez żadnej fabuły, do tego mocno drewniana jeśli chodzi o gameplay co tym bardziej mi nie odpowiada. Nie daję oceny, nie powiem czy polecam czy nie. Ale raczej po Bloodborne kolejny tytuł tego studia który mnie nie wciągnął.

17.07.2024 08:41
Qverty
odpowiedz
3 odpowiedzi
Qverty
35
w olejku lub w pomidorku

Doszedłem do hipcia. Co za frustrujący boss, już Rellana jest łatwiejsza. Ten grubas nie daje praktycznie żadnego okienka na atak, wali cały czas mordą, rzucą się a jak zamienią się w jeżozwierza to już w ogóle.

Jestem już za stary na to.

17.07.2024 11:57
xandon
😍
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
38
Generał
Wideo

Oda do Elden Ring (Shadow of the Erdtree)

https://www.youtube.com/watch?v=ELCeMgFDTi4

No i mamy polski utwór heavy metal o Shadow of the Erdtree. Ja tam muzykologiem nie jestem, więc proszę nie oceniać gustów, ale jaki TEKST i jak tego się słucha! + to się nazywa inteligentna odpowiedź na niektóre ludowe "mądrości" z naszego netu ;-) Jeżeli obserwują nas autorzy teledysku - WIELKIE GRATY! DZIĘKI! Tylko proszę pamiętać kto pierwszy pisał niezliczone pieśni na temat ER :-)))))

"Taki dodatek, że od poziomu trudności miecz pęka

a niejeden soulsiarz wymięka.....

Twoje życie to teraz udręka"

17.07.2024 13:10
xandon
1
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
38
Generał

Z myślą o nadchodzącym niedługo starciu Tytanów czyli:

Minas Morgul vs Boss Końcowy (PCR)

w razie czego daję namiary na świetny poradnik GG do tego bossa. Nie zamieszczam linku do yt aby się nie wyświetlił obrazek z postacią bossa w ikonce filmu. Autor nie jest doświadczonym youtuberem, ale świetnie tłumaczy atak po ataku jak (łatwo) wyrolować wszystkie jego ataki. Robi to akurat nago na lekkim rollu i do tego z Cold Milady, używanej przez naszego Czempiona :-) Szkoda, że takiego poradnika nie było na premierę i trzeba go było robić częściowo po "chamsku" jakimiś olbrzymimi krwawiącymi pałami. Jak widzę jak niektórzy z nim lekko tańczą to dostaję obsesji na punkcie tej walki. Po oglądnięciu tego materiału postawiłem sobie cel zrobienia tego bossa hitless solo zwykłą bronią..... tak gdzieś za rok :-))) Ale trenujemy codziennie. Trzeba sobie stawiać nierealne cele, to jak się skończy metr niżej tez będzie dobrze.

Kanał: ivylifeindeath

Video: PCR - In Depth Hittless Guide (No Parries)

17.07.2024 16:35
Bukary
😜
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bukary
225
Legend
Image

Podobno taniec to doskonała forma wyrażania emocji.

18.07.2024 16:27
bugsbunny69
odpowiedz
1 odpowiedź
bugsbunny69
19
Centurion

Cześć, czy znajdę po walce z Godrikiem jakiś lepszy pancerz oraz broń od obecnego? Aktualnie latam z Bloodhound's Fang +5. Problem z tym mieczem jest taki, że skaluje się pod zręczność, a ja bardziej leciałem w siłę, więc nie wiem co teraz? Ładować w zręczność? Pancerz który mam to Royal Remains. Obecnie mam 50 poziom i dopiero wchodzę do Liurni, wcześniejsze lokacje wyczyszczone, oprócz Caelid i Siofra.

19.07.2024 19:22
xandon
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
38
Generał

Ooooooooo! Jak ten człowiek mnie zaimponował :-)

(Krótki film załączony w komentarzu pod tym wpisem bo zawiera ikonkę z sylwetką bossa - SPOILER?)

Świetny materiał po polsku o Bossie Końcowym jako kolejnym kamieniu milowym poziomu trudności w grach FS. Czy PCR do dobry boss? Nareszcie ktoś coś sensownie. Jest nadzieja. Krótka, konkretna, merytoryczna analiza PCR, z 3-ma głównymi nowościami w designie bossa na tle innych, które powodują, że jest tak trudny, a po poznaniu których staje się może nie łatwy ale zupełnie znośny i przyjemny. Podstawowe zasady radzenia sobie z nim. Szczyt projektu bossów w ER. Do tego krótki, ciekawy rys historyczny progresji designu i trudności bossów od DS1, BB, DS3, Sekiro do ER i SotE. Ogólnie o bossach SotE, też vs podstawka. No i dla lubiących smoki słowo o Bayle'u vs Midir.

Ze wszystkim z tej analizy się w 100% zgadzam i lepiej bym tego nie ujął. Przy okazji ćwicząc tak sobie tego bossa dla przyjemności codziennie mam takie podstawowe, może oczywiste dla niektórych spostrzeżenia. Głównie skupiamy się na sposobie wykończenia go w sensie ofensywnym - broń, build, summony. To oczywiście ważne, bo trzeba mieć sposób na pozbawianie go sensownych % HP. Ale w przypadku tego bossa najważniejsza wydaje się najpierw dobra strategia obrony przed jego czołgowymi atakami i combosami, oraz trzymanie go krótko przed sobą. Przetestowałem różne sposoby obrony i zadziwia mnie jak on jest zaprojektowany pod kątem tego, że niby wali jak czołg ale co najmniej kilka równoprawnych sposobów jak to odeprzeć:

1) Standardowe rollowanie - trudne, ale do wyuczenia

2) Blokowanie tarczą - zadziwiająco skuteczne i bezpieczne, jeżeli użyjemy tarcz typu kamienna opuszkowa z podstawki czy werdigrisa lub wielka z czarnej stali z DLC z dużą świętą ochroną + długa stamina + szybkie odnawianie staminy nowym talizmanem

3) Parowanie tarczą - całkiem fajnie się go paruje, wciąż się tego uczę, ale nie jest aż tak trudno jak zwykle przy innych bossach, większość jego combosów można po prostu zatrzymać

4) Garda doskonała - w DLC mamy teraz rewelacyjną nowość Deflect Hardtear czyli łezkę do eliksiru, która zapewnia przez 5 min. możliwość parowania w stylu Sekiro, zarówno tarczą jak i każdą bronią z obroną, L1 w dokładnym momencie ataku daje gardę doskonałą, która jeżeli wyjdzie (charakterystyczny dźwięk i błysk) to nie zużywa w ogóle staminy i HP. Jak nie wyjdzie to standardowy blok.

5) Unga bunga z summonami czyli jak tam wyjdzie szybko do przodu, rolowanie na czuja, przyjmowanie częściowo na klatę, leczenie i może się uda.....

post wyedytowany przez xandon 2024-07-19 19:23:50
19.07.2024 20:46
odpowiedz
2 odpowiedzi
Supervisor
1
Junior

Xandon, jesteś jeszcze na utrzymaniu rodziców, a ponadto prawiczek, prawda?

20.07.2024 00:38
Minas Morgul
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Minas Morgul
243
Szaman koboldów
Wideo

Dzik
Był
Świetny!

<<<spoiler walki z dzikiem>>>

I nim mnie poszczujecie, to powiem, że taak, zmieniłbym lekko hitbox szarży, ale poza tym nic.

Ta walka to było kompletne rodeo i pod agresywny styl gry. Może z 40 podejść było? Pierwsze 10 wydawało mi się niemożliwe, nienawidziłem typa, ale z każdym kolejnym on się robił coraz bardziej czytelny. Nie no, pokochałem kompletnie tego bossa. Już olać ten dziadowski hitbox, ale ta agresja była świetna.

Co nie zmienia faktu, że trochę sobie ułatwiłem stackowaniem holy damage.

Początek najlepszy, jak tankuję hita w pysk. Myślałem, że w ostatniej chwili go onieśmielę, zmieni kurs. Z rowerzystami w Warszawie działa.

A swoją drogą, zauważyłem, że gra mi się trudniej, gdy mój mózg sklasyfikuje bossa, jako upierdliwą przeszkodę i formalność. Tak miałem ze słonecznikiem, na którym padłem więcej, niż na Messmerze, bo przede wszystkim chciałem go mieć z głowy. I dopiero jak polubiłem tego bossa po nieudanych próbach i przyznałem przed sobą "ok, to jednak jest jakieś tam wyzwanie" i zaczęło mi iść lepiej.

https://youtu.be/SfMprR_nnUU?si=1cg5IiqowXdksprl

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-07-20 00:55:08
20.07.2024 15:42
xandon
odpowiedz
xandon
38
Generał
Wideo

Wczoraj pierwszy raz rzuciłem sobie okiem co tam u speedrunnerów słychać. Wcześniej widziałem, że GinoMachino jeszcze ćwiczy, a tu się trafił jakiś spicee, totalny kosmita. Przejście od zera na Nowej Grze do pokonania bossa końcowego DLC w 1:05 h:min bez glitchy. Oczywiście w podstawce nie idzie do końca, tylko Mohg. To widziałem jeszcze wczoraj, a załączam wersję sprzed kilku godzin z nowym czasem 1:03, jej akurat nie oglądałem, ale przewinąłem szybko, aby się upewnić, że mniej więcej to samo. 31 minut od startu Nowej Gry do DLC. 34 minuty od wejścia do Krainy Cienia do pokonania bossa końcowego. Broń całego przejścia Bloodhound Fang, bugsbunny69 powinien być zadowolony :-)

https://www.youtube.com/watch?v=VGNHHo0MhXo

Skąd się biorą takie ludzie? Mnie u speedrunnerów nie fascynują same wyniki czasowe i pośpiech, ale można się sporo o nich nauczyć podglądając ich trasy, walki i różne patenty, które stosują. A dodatkowo jest to inspiracja do takich chilloutowych przejść własnych całej gry na jedno popołudnie. Dlatego lubię czasem rzucić okiem. U tego spicee zobaczyłem 3 sprawy odnośnie samego DLC, choć i w podstawce znowu jakieś małe smaczki się znalazły:

1) W przeciwieństwie do zwykłych śmiertelników, stosujących i odblokowujących normalne przejścia w świecie i dungeonach, oni po prostu poznajdowali trasy w tym wertykalnym labiryncie SotE, gdzie poruszają się skrótami po pionowych ustępach skalnych czy różnych krawędziach 3 kilometry w dół lub w górę. Niesamowite. Ale nic sztucznego. Po prostu tam są takie krawędzie na konia. Tylko nie wiem ile trzeba pracy, aby je znaleźć i ciekawy jestem czy FS zaprojektowało to świadomie, czy tak wyszło.

2) Ścieżka krytyczna. Z uwzględnieniem punktu 1) składa się w zasadzie z Messmera, Rominy, przystawek i PCR. Wiadomo, że Lew jest opcjonalny i Rellana też. Okazuje się Hipcia też można spokojnie obejść, jak i cały Donżon Cienia, i główną część Magazynu. Ścieżką od drugiej strony, gdzie się idzie na Dzika i potem parkurem w środku magazynu do Messmera. Dla mnie nowość.

3) Bossowie. No tu bez zdziwienia. Z jaką rozbrajającą łatwością ci ludzie robią Messmera czy PCR to się w głowie nie mieści. Messmera czy Rominę to jeszcze czuję, bo po kilku przejściach też się ich w tym kierunku robi, ale taki PCR? Nie mogę...

22.07.2024 00:34
Minas Morgul
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Minas Morgul
243
Szaman koboldów

Romina.
Pierwszy boss w DLC, który padł przy pierwszym podejściu.

Dlaczeeego?! :(

Ona była przepiękna (szczególnie od pasa w dół, bo góra to taka sobie).
Ale już na poważnie, cudny design, prześliczna ścieżka dźwiękowa, a tak mało życia. A design dlatego tak fajny, bo pomimo tego, że to był kolejny "duży" boss, znów - zero problemów z czytelnością. Wszystkie ataki świetnie oznaczone. I dlatego nie była to ciężka walka. Dało się to wyrollować za pierwszym razem.

No cóż, lista bossów, o których słyszałem, a których nie spotkałem zmalała bodajże do trzech.

Edit - ok, gram chwilowo na frost + staggery, a wygląda na to, że to naturalne kontry na tego bossa.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-07-22 00:37:07
22.07.2024 11:20
xandon
1
odpowiedz
xandon
38
Generał

Leci bosik końcowy czyściutko na samym rolowaniu, na razie pierwsza faza. W drugiej nie ma nic wielkiego, te wszystkie promienie to ściema ;-) Za roczek pójdzie ta walka na 0 hit jak nic, trzeba się motywować :-) Nie robię z nim więcej niż 3-5 walk dziennie, ale za to regularnie. Taka metoda. Potem wstajesz pewnego dnia i nagle zaczyna lekko wychodzić.

Przy okazji, co by nie powiedzieć to ten boss końcowy jest jednak banalny na silną tarczę + broń kolną z krwawieniem (stara, znana metoda). Aż się człowiek zastanawia po co ćwiczyć inaczej. I prawie wszystkie trudności w drugiej fazie znikają. Wciąż trzeba poznać jego moveset i kontrolować staminę. Znowu FS wprowadza bossa z szaleńczym movesetem, a jednocześnie daje narzędzie do spuszczenia tego całego szaleństwa po tarczy, a ty sobie wybierz jak chcesz go pokonać - hardcorowo czy casualowo. Poniżej kluczowe elementy buildu dla zainteresowanych lub sfrustrowanych, działa spokojnie do NG+7, gdzie ten boss jest 50% silniejszy. Z innymi bossami ta taktyka też częściowo ma zastosowanie, ale z PCR wyjątkowo prosto, jakby do tego stworzony. Z Midrą tak spróbowałem z ciekawości to już tak łatwo nie jest, choć sam boss dużo łatwiejszy, lepiej go tam normalnie załatwić.

* albo Wielka Tarcza z Werdigrisu +10 (lub inna o podobnej zasłonie)
* albo Wielka Tarcza z Czarnej Stali +25 (można zmienić affinity na Święte, wtedy neguje 100% świętych obrażeń)
* Miecz Lancowy +25 (lub inna dobra broń kolna z affinity przestawionym na krwawienie, najlepiej > 120)
* Stamina > 150
* Talizman Dwugłowego Żółwia

Reszta buildu jest opcjonalna: Witalność najlepiej 60, zbroja najlepsza na jaką możemy sobie pozwolić ciężarowo ale wystarczy typu Łuskowa, jakieś talizmany ochrony/udźwigu/do osłony tarczy, eliksir nieistotny - może być ochrona fizyczna, bez summonów (tylko przeszkadzają). Strategia: trzymamy bossa cały czas przed sobą w zwarciu. Blokujemy jego combosy tarczą i dźgamy jednocześnie. Kluczowe zarządzanie staminą i opuszczanie tarczy we właściwych momentach dla odnowienia. Uniki (należy dobrze opanować) do niektórych łatwych ataków typu: wszystkie grawitacyjne, salto w powietrzu z rąbnięciem w ziemię, grab w drugiej fazie. Metodę tą możemy też stosować treningowo. Blokując tak bezpiecznie bossa możemy się go łatwiej uczyć, przyglądać się spokojnie combosom, wprowadzając stopniowo lub częściowo uniki do niektórych combosów i ataków w zwarciu.

post wyedytowany przez xandon 2024-07-22 11:30:05
22.07.2024 19:56
Kwisatz_Haderach
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying
24.07.2024 20:04
Kwisatz_Haderach
odpowiedz
3 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Most sane Tarnished in Lands Of Shadow hits Radhanella so hard, they fly back to Mohg body and cocon through space and time. ;P

https://www.pcgamer.com/games/rpg/an-elden-ring-streamer-killed-shadow-of-the-erdtrees-final-boss-in-one-hit-and-only-needed-to-juggle-5-consumables-3-weapons-4-helmets-and-5-talismans-to-do-it/

Przypomina mi sie motyw z Morrowinda (gry do ktorej Elden jest bardzo podobny koncepcyjnie IMHO), jak mogles buffowac ALchemie i Inta, za pomoca eliksirow, zeby zrobic silniejsze eliksiry zeby dalej buffowac alchemie...
Potem z alchemia na pierdylion milionow potka na super skok, super sile, (zeskalowana przez alchemie do pierdyliona) itd... jump na srodek mapy (w powietrzu osiemnascie loadingow) i oneshot bossa.
;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-07-24 20:05:46
25.07.2024 11:50
Qverty
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Qverty
35
w olejku lub w pomidorku

Przerzuciłem się na build pod Milady pod zamrażanie.

Wczoraj po raz pierwszy walczyłem z tym dziwnym pół lwem pół gąsiennicą. Solo, ku mojemu zdziwieniu padł za drugim razem, wystarczyło bardzo agresywnie z nim tańczyć i spamować atakami.

Czy ktoś się orientuje czy quest Milicety można zrobić po ukończeniu fabuły podstawki czy wtedy już jest po ptokach? Pamiętam że jak grałem na premierę to robiłem tego questa ale najwyraźniej go nie ukończyłem bo nie mam w ekwipunku dwóch talizmanów które można z niego zdobyć a bardzo by mi się przydały do buildu.

post wyedytowany przez Qverty 2024-07-25 11:51:40
25.07.2024 19:32
Amadeusz ^^
😁
odpowiedz
2 odpowiedzi
Amadeusz ^^
203
of the Abyss

Ta czikita co zarąbała kiedyś Malenię równolegle grając na PS5 (pad) + PC (dancepad) zrobiła to samo, tym razem z DLC.

https://clips.twitch.tv/EphemeralYummyCroquetteBloodTrail-9uTZiT1g8V2b-IO9

Spoilery z ostatniego bossa DLC (duh).

26.07.2024 12:13
xandon
👍
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
38
Generał
Wideo

Dzięki Amadeusz, tego mi było trzeba :-)

A tu skrót całego przejścia SotE na dancepadzie. MissMikkaa :-)

https://www.youtube.com/watch?v=52dfyrlzPUc

I tak ostatecznie pęka mit trudności tego DLC, w tym bossa końcowego.

To jest fascynujące. Przy Elden Ring mówiło się, że Radagon trudny, Elden Beast trudna, Godskin duo trudne, Malenia trudna. Czy ktoś jeszcze dziś o nich wspomina. Może o Malenii czasami, bo to taki niby wiecznie żywy symbol trudności.

Po premierze DLC mówiło się o szalonym Lwie, Dziku czy Messmerze. Czy ktoś jeszcze dziś, miesiąc po premierze rozpacza nad trudnością tych bossów. Trudność i niesprawiedliwość bossa końcowego była niezaprzeczalna. Dziś już się rzadziej o tym słyszy i daję głowę, że za kilka miesięcy to będzie dla wszystkich zupełnie normalny boss ;-) No bo jak inaczej skoro babeczka pokonała go solo, melee, młotem Wielkie Gwiazdy, skacząc na dancepadzie ?!? No jak?

Sekiro podobno jest najtrudniejszą grą wg rankingu redakcji GOL, a ludzie robią przejścia całej tej gry z zawiązanymi oczami, dosłownie z klapkami na oczach, bez patrzenia, na sam słuch.

Bądź tu mądry i pisz wiersze............

26.07.2024 14:17
odpowiedz
8 odpowiedzi
Dark Star
23
Chorąży

Chyba przedostatni boss w dlc padł. Póki co Bayle wygrywa w kategorii epickości pojedynku, choć niestety dla mnie była to bardzo szybka i prosta potyczka, padł przy trzeciej próbie. Nienniej przepiękna walka, a drący mordę Igon jest moim nowym idolem w świecie ER.
Metyr też epicka wizualnie ale sam boss już gorzej, nie znoszę w tej części olbrzymich, bezkształtnych mas miesa rzucających się jak świnia z padaczką. Nie mogę w ogóle odczytać ruchów.
Najwiecej krwi napsuł mi Midra, choć nie uważam, żeby boss był zepsuty czy niesprawiedliwy to jednak nie polubiliśmy się. Miałem dużo więcej radochy walcząc z Mesmerem niż z nim.
Romina śmiesznie łatwa, duży zawód bo spodziewałem się kogoś lepszego w tak fajnej lokacji jak Rauh. Dużo bardziej się męczyłem z lwem polowym, który tak samo jak metyr rzuca się bez przerwy i nie ogarniam hit boxow na tym jego cielsku. Dodatkowo zero lore o niej wcześniej, z tyłka wyskoczyła i szybko poległa.

Ocenę końcową wystawię jak zabiję final bossa, mentalnie szykuje się do tej walki już od jakiegoś czasu. Szkoda, że to już prawie koniec.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze