

Najciekawsze materiały do: Kona

Recenzja gry Kona – kanadyjskie miejskie legendy
recenzja gry22 marca 2017
Światowa premiera 17 marca 2017. Kanadyjskie, ośnieżone odludzie to idealne miejsce do pochowania kilku trupów w szafie. Przekona się o tym każdy, kto sięgnie po survivalową przygodówkę Kona od studia Parabole.

Kôna - survivalowa przygodówka odniosła sukces na Kickstarterze
wiadomość8 września 2014
Sukcesem zakończył się Kickstarter projektu Kôna. Jest to survivalowa przygodówka, w której zadaniem gracze będzie przeżycie srogiej kanadyjskiej zimy i rozwiązanie sprawy zaginięcia lokalnej ludności.
Gra jet super, szkoda tylko, że nie jest ukończona i developerzy nie pomyśleli o dodaniu jakiejś informacji o tym, że skończyło się demo czy jak to nazwać. Także ci z was, którzy dotrą do momentu w którym należałoby znaleźć skuter - nie da się i na tym właśnie jest koniec, nie bądźcie jak ja i nie spędzajcie godzin na poszukiwaniu go po całej mapie ;)

Leshy, skuter się znalazł? Pewnie go nie było ze względu na EA. Jutro dopiero jest premiera.
Kolejny tytuł na Rift. Ten jednak sprawdzę chyba szybciej niż Layers of Fear :) Dziwne, że o nim jest cicho.

https://www.youtube.com/watch?v=8G4Dk6SgQ4M
Jeżeli jeszcze nie jesteście zdecydowani na grę, to u mnie możecie sprawdzić jak ona wygląda :)
Jakby tak było, to by się nie zmienił status na DZIŚ na stronie, a Sfoqs nie nagrał by filmiku na YT. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Szkoda, że znowu jakieś potwory, wendigo itd. Mogła by być po prostu zwykła detektywistyczna gra z wiarygodną historią.
Rozjebała mnie scena, gdy pies przed nami ucieka i zamyka za sobą drzwi.
Kolejny symulator chodzenia.
Grę obserwowałem właściwie od momentu jej zapowiedzi. Early Acces posiadam już od roku i teraz kiedy przyszła pora na premierę muszę przyznać, że się nie zawiodłem.
Recenzja jest w większości trafna, gra faktycznie starcza na 3-5 godzin, chociaż kiedy pierwszy raz oglądamy mapę gry, mamy wrażenie, że przygoda powinna zająć co najmniej dwa razy tyle.
Największą wadą gry moim zdaniem są zdecydowanie animacje przeciwników, oraz ogromna skuteczność pewnej broni białej, po której zdobyciu straciłem wszelki szacunek do "podstawowych" przeciwników. Na szczęście sytuację opanował etap nocny, w którym faktycznie można było poczuć się jakby to był horror. Jak na długość cena mogłaby być odrobinę mniejsza.
Lubię takie gry.Tę kupiłem na próbę-jeszcze nie przeszedłem całej bo jestem graczem który na raz tłucze dziesięć tytułów ale po ok godzinie gry mogę polecić.Wciąga,fabuła jest ciekawa,szkoda że nie ma polskiej wersji.Warto jej dać szansę.
Gra jest dostępna w polskiej wersji językowej?
Fajny klimat, ale mogła historia być ciekawsza, a gameplay bardziej satysfakcjonujący.
Świetny klimat mroźnej, pónocnej Kanady. Historia OK, ale tyłek nie odpadł, a mógłby. Świetny początek, środek i...niesamowicie syfiasty koniec. Liczyłem na to, że więcej czasu spędzimy odkrywając północną część mapy, aż tu nagle wyskakuje nam wendigo, przed którym uciekamy strzelając do wilków i tyle! Gra miała niesamowity potencjał. Można było tak ciekawie dalej rozwinąc historię opowiadaną później w nocy. Mam wrażenie, że producentowi skończyła się kasa lub pomysły. Jeszcze patrząc na mapę i widząc zaznaczony na nim dom Hamiltona myślałem, że odwiedzę jego rezydencję. Szkoda. Krótko: gra o min. 50% za krótka...pewnie dlatego łazimy tylko po 50 % mapy. Ponadto zbieranie przedmiotów okazało się kompletnie niepotrzebne. Grę można przejść nie zbierając nawet połowy z nich. Więc po co to było zrobione? Jak mówiłem: skończyła się kasa albo pomysły.
Chciałem przywiązać magnes do sznurka i pojawił się napis inventory full i nie mogę już nigdzie znaleźć tego magnesu. Było coś ważnego w tej szopie? bo teraz tam już chyba nie wejdę. Tak samo stało mi się ze światełkiem do skutera. Jak teraz znaleźć światełko?