

Najciekawsze materiały do: Alan Wake's American Nightmare

Alan Wake's American Nightmare - poradnik do gry
poradnik do gry13 lipca 2012
Poradnik do gry Alan Wake’s American Nightmare zawiera szczegółowy opis przejścia wątku fabularnego, który składa się z dziewięciu sekwencji toczących się w trzech lokacjach. W poradniku znajdziecie także lokalizacje ukrytych przedmiotów.

Pistolet silniejszy od pióra - recenzja gry Alan Wake's American Nightmare
recenzja gry5 marca 2012
Światowa premiera 22 lutego 2012. Z samodzielnymi dodatkami bywa tak, że często są one czymś zupełnie innym niż to, czego po kontakcie z podstawową wersją oczekują gracze. Taki jest właśnie Alan Wake's American Nightmare, w którym dominującą rolę odgrywa walka, a nie tryb przygodowy.

Observer i Alan Wake's American Nightmare za darmo w Epic Games Store
wiadomość17 października 2019
W ramach cotygodniowych promocji w serwisie Epic Games Store dzisiaj od godziny 17:00 będzie można odebrać kolejne dwie produkcje za darmo. Tym razem będą to dwa horrory - Observer oraz Alan Wake's American Nightmare.

Studio Remedy Entertainment odzyskało prawa do marki Alan Wake
wiadomość1 lipca 2019
Prawa wydawnicze do horroru Alan Wake powróciły w ręce jego twórców – studia Remedy Entertainment. Informacja pojawiła się w komunikacie dotyczącym zysków z tantiem. Wcześniej za markę odpowiadała firma Microsoft.

Alan Wake kończy 5 lat - analiza pastiszu
wiadomość14 maja 2015
Alan Wake ma już 5 lat. To świetna okazja do przypomnienia sobie tej nietypowej, ciekawej, innej gry. Oraz rozmowy o grach jej podobnych.
- Alan Wake 2 - obejrzyj zapis prototypu zawieszonej kontynuacji 2015.04.21
- Seria Alan Wake sprzedała się w ponad 4,5 mln egzemplarzy 2015.03.25
- Alan Wake za małe pieniądze. Top 10 Steam (26 maja - 1 czerwca) 2013.06.03
- Alan Wake Humble Bundle - płać ile chcesz za całą serię. Sprzedaż cyklu przekroczyła 3 mln egzemplarzy 2013.05.23
- Cenega wyda grę Alan Wake’s American Nightmare w Polsce 2012.07.04
- Gra Alan Wake's American Nightmare zadebiutowała na Steamie i gog.com 2012.05.23
- Alan Wake's American Nightmare jest dostępny na Steamie w przedsprzedaży 2012.05.08
Gra jest świetnym dopełnieniem pierwszej części, polecam wszystkim fanom jedynki. Jeżeli ktoś myśli, że cofanie się w czasie jest bugiem to albo jest kompletnym idiotą albo nie słuchał żadnego dialogu. Jedyny minus gry jest taki, że można ją bez problemu przejść w jeden wieczór. Powinni wypuścić to jako dlc a nie pełnoprawną część bo może to zmylić ludzi.

Przyłączam się również do zadowolonego grona odbiorców. Jestem fanem jedynki, na x-klocku przeszedłem ją 2 razy a gdy wyszła na pieca od razu kupiłem ją za 35 zł ( steam ) i wymaksowałem wszystkie wyzwania na steamie.
Dodatek kupiłem niedawno za 15 zł ( znów steam ) i po 2 godzinach gry jestem spełniony. Ciekawa ( acz faktycznie z tego co widzę dość krótka ) kampania no i tryb zręcznościowy w którym spędzę parę godzin. Jako fan jestem całkowicie spełniony.
Można faktycznie się czepiać iż powinno to być dlc a nie dodatek, ale ja tego zrobić nie mogę bo zapłaciłem za to 15 zł i jest to kwota sporo mniejsza niż musimy płacić za większość dzisiejszych dlc.
Dla mnie bomba i dodatkowa okazja by znowu powrócić do tego ciekawego świata Alana i znowu pobawić się genialnym systemem walki.
Wie ktoś czy pudełkowe wydanie z muve.pl Alan Wake Edycja Specjalna i Alan Wake’s American Nightmare posiada klucz Steam? Miałem już wcześniej kupione i teraz pudełko by się przydało :)

Właśnie ukończyłem to cudo. Nie liczcie na długą rogrywkę. Mi starczyło na ledwie 3h. Krótka, dobra gra z piękną grafiką i niezłym klimatem. 7/10

Gra mi się podobała, gorsza od jedynki, ale to tylko spin-off. Walka w końcu jest interesująca, gorzej że wątek fabularny jest bardzo krótki i jest jedynie pretekstem do sieczki. Zapłaciłem za nią tyle co za bilet do kina a bawiłem się 4 - 5h, więc generalnie jestem kontent.
No na prawdę napaliłem się ostro na tą grę. Jedynka świetna po prostu trzymająca w napięciu, klimat super. Co do AN nie wiedziałem że tak można spartaczyć grę. Zapowiadało się fajnie klimat Arizona, kompletne pustkowia, ale się przeliczyłem, a ta pętla kompletne dno, w ogóle bez jakiegoś początku i dobrego zakończenia.

Po przejściu podstawki chciałem więcej tego samego i owszem dostałem, ale w bardzo uproszczonej wersji. Ten samodzielny dodatek został zrobiony na szybkiego, bez większego dopracowania. Myślałem, że będzie lepiej, a niestety tak nie było.
Słabe i tak pierwsza części była o sto razy lepsza, a jaka krótka i pod koniec monotonne robiło się to, że z 50 razy cofało go w czasie.
Właśnie dziś nabyłem z CDA za 16 zł. Jest też Alien Rage. W Alanie A.N. teraz nawet granaty błyskowe mają niemal zerowy skutek. W podstawce szerzyły spustoszenie wśród duchów. Widocznie było za łatwo.

8/10 w punktach
na plus
-postać Mr.Scratcha
-grafika
-Muzyka
-W gruncie rzeczy to stary dobry Alan
-klimat
minusy
-zakończenie
-zwiedzanie tych samych lokacji itp.
-średnia optymalizacja
Właśnie sobie ogrywam i powiem szczerze że średnio mi się podoba jak na razie. Miejmy nadzieję że dalej będzie lepiej :)

Moja ocena 2.5
Bardzo słaba gra, ale nie udaje przynajmniej już że nie jest strzelanką. ( spory arsenał broni i bardziej przyjemne strzelanie z dużymi grupami przeciwników ) Dla nie posiadaczy xbox’a na tylko którym wyszły DLC łączące tą cześć z pierwowzorem, punkt w którym znalazł się Alan jest dość niejasny. Miejscówki są fajnie zrobione, ale jest ich tylko trzy, a i „wkoło” do nich wracamy. Na każdą z nich przypada tylko jeden rozumny NPC’et. No i twórcy usunęli możliwość sterowania pojazdami. Z plusów to grafika chyba jest ładniejsza, minimapka, zakończenie historii Wake’ów, oraz muzyka. Czemu ja sobie jeszcze nie kupiłem płyty z motywami do tej serii ?
Dlaczego po ok 3ech godz gry w 5tym chapterze cofną mnie do lokacji z teleskopem i pokazuje inną nazwę chapteru? To jakiś bez sens..
@dreamerx85, może następnym razem wybierz grę, za fabułą której będziesz w stanie nadążyć. Piszę to bez złośliwości, oczywiście.
Gra fajna, relaksująca na kilka godzin, choć dużo łatwiejsza od podstawowego Alana. Fabuła jest dość ciekawa, dialogi już mniej. Za to jest wiele nowych broni i przeciwników w stosunku do AW. Niestety, sam gameplay poszedł bardziej w stronę zwykłej strzelanki. Jest też bardzo mało nawiedzonych obiektów i nie można kierować samochodami.

Mi w sumie podobała sie bardziej niz jedynka, która zniecheciła mnie do siebie swoim nużącym i monotonnym gameplayem. W AM klimat był, sieczka była i gra skończyła się zanim zacząłem się nudzić, a do tego kapitalnie zagrana rola przez Ilkka Villi.
Dopiero co się przygotowałem na długie godziny spędzone z moim ulubionym bohaterem a tu koniec. Jednak z tego co czytałem o tej grze, że miała to być bezmózga strzelanka, wyobrażałem sobie to zupełnie inaczej, a tu proszę - zaskoczenie. Wszystko praktycznie tak dobre jak w jedynce, ten sam klimat, wcale nie dużo strzelania i cudowna psychodela. Szkoda tylko, że tak krótko, bo zapowiadało się wyśmienicie. W sumie to chyba jedna z najkrótszych gier w jakie grałem. Uważane przeze mnie za cudotwórców studio się nie popisało, ale cała reszta utrzymana na bezprecedensowym poziomie. Dla psychofanów Alana, jak ja - pozycja obowiązkowa.
Bardzo dobra produkcja. Wydaje mi się, że lepsza od podstawki. Więcej broni do eliminowania opętanych i dużo łatwiejsza od poprzedniczki. Myślę, że twórcy poszli na łatwiznę dając nam 3 razy tę samą lokację, może dialogi i przeciwnicy są inni, ale bez jaj 3 razy to samo.

Nawet jeżeli nie grałeś w podstawkę, a jesteś fanem Maxa, i nawet jak z horrorami Ci nie po drodze, to i tak polecam. Bo mi całkiem siadło w takim układzie.
Na poziomie Nightmare ze wszystkimi planszami arcade - ok. 10 godzin przejście.
Trochę więcej jak reszta.
Tyle że jak dla mnie gra na jeden raz.
Podchodziłem do Alana jak dzik do jeża, ale nie było aż tak warto.
Sam gameplay w sensie mechaniki rozgrywki jest czymś co mnie zaskoczyło.
Fajna. Lepsza niż pierwsza część, dobry gameplay i wciągająca fabuła. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to poziom trudności. Po zamontowaniu aparatu w urządzeniu pani naukowca, trzeba wyjść z obserwatorium, gdzie atakują cię hordy cieni i to w takiej ilości, że cię okrążają, zanim zdążysz zabić kilku, przybywa kilkanaście, no i cię zabijają. Zacięłam się w tym momencie i nie wiem, jak to przejść. Atakowałam ich najpierw pistoletem, później racami, i co bym nie zrobiła, to i tak przegrywam.
Przeszłam wiele trudnych gier, ale ta jest po prostu koszmarna. Jak ktoś ma jakieś pomysły co do przejścia tego obserwatorium, to niech napisze.

Niestety, ale nie ma tego 'czegoś' co starszy Alan i po około 2h zacząłem się kompletnie nudzić przy tym tytule. Nie ukończyłem nawet pierwszego całego aktu, mimo, że byłem już na jego końcu. Gra wywalona z dysku, pozostał mi mały ból, że nie zobaczyłem późniejszych broni, bo z tego co się orientuję to za strony manuskryptu można było odblokować kozackie brońki.

Alan Wake's American Nightmare to według twórców , czyli panów/pań z fińskiego studia Remedy, zupełnie nowa gra, niestety nie moge się z tym zgodzić. W mojej opinii jest to ciągle dodatek do pierwszej częsci, tylko troche długi (ok. 4 godzin rozgrywki). Jest to trzecioosobowa gra akcji z domieszką horroru. Podobnie jak w jedynce mamy do dyspozycji latarki, oraz sporo większy arsenał broni, co znacznie umila zabijanie wyłaniających się z mroku istot. Gra została wydana 22 maja 2012 roku, a więc nie tak dawno. Wątek głowny jest niezmiernie ciekawy oraz intrygujący barwne postacie, oraz typowo amerykańskie lokacje aż ociekają klimatem. Miłym zaskoczeniem jest także nowy tryb, jest nim survival, podczas którego musimy przetrwać do świtu używając porozrzucanych po mapie broni. Warto także dodać, iż w odróżnieniu od poprzedniczki świat jest otwarty, nikt nie wywiera na nas presji przechodzenia gry, ja sam często zatrzymywałem się aby napawać się widokiem amerykańskich pustkowi. Gre przechodzi się za jednym razem, po prostu delektując się opowiedzianą przez twórcow wciągającą historią. Zupełnie jak w jedynce naszemu gameplayowi uroku dodaje mroczna, klimatyczna oprawa dźwiękowa. Grafika również stoi na dość wysokim poziomie. Alan Wake's American Nightmare to gra jak najbardziej godna polecenia każdemu graczowi, również temu casualowemu :)


Alan Wake American Nightmare 2012 PC: 7/10
Witam wszystkich, grę ukończyłem dziś po raz pierwszy na normalnym poziomie trudności w około 4h. Grafika jak na 2012 rok na prawdę dobra - grałem jak zwykle na max detalach w 1920x1080, wszystko wygląda na prawdę ładnie i chodzi dość płynnie, cutscenki wciągające, emocjonujące. Muzyka w grze wcale nie budzi napięcia, powinna być straszniejsza. Według mnie gdzie nie gdzie powinno wyskakiwać więcej potworów i to znienacka, powinny ryczeć lub coś aby było bardziej strasznie. Gra to taki lekki horror, bardziej przygodówka. Po przednia część Alan Wake była trochę lepsza, przynajmniej fabularnie nie trzeba było powtarzać tego samego aż trzy razy. Ale jak na dodatek nie jest źle, pograjcie a przekonacie się sami o co fabularnie chodzi, nie będe spoilerował jak to zwykle robię. :D Fajnie strzelało mi się z pistoletu maszynowego przypominającego MAC 10 oraz z karabinu przypominającego M16, wszystko fajnie dynamicznie, rozrzut dobry, dźwięki broni zajeb*ste, z lufy dużo ognia wylatywało co mi się bardzo spodobało, tak efektownie i przyjemnie. Na pewno raz w roku ogram Alan Wake jak i to DLC. Polecam każdemu pomimo plusów i minusów, warto zagrać. Trzymajcie się, powodzonka. :)
Przyjemnie było powrócić do tego mrocznego świata i znów wcielić się w Alana, tudzież razem z nim stawić czoła ciemności. Pozytywny dreszczyk przeszywa ciało, na wspomnienie poprzednika, aczkolwiek to wydanie ustępuje nieco pod względem długości gry i scenariusza. Jednakże na pewno nie powiedziałbym, iż sama historia jest zła, nazwałbym tę produkcję raczej "mini gierką".