Miało miejsce trzęsienie ziemi w Hiszpanii. Wczoraj pojawiła się informacja o przepowiedni dotyczącej dzisiejszego trzęsienia w Rzymie...
Ciekawy zbieg okoliczności
Tak, Rzym jest stolicą Włoch. Chodzilo o to, ze koles tam jais czas temu przewidzial ze niby dzisiaj ma sie rozwalic Rzym (we Włoszech), a tu jak do tej pory zaszła pewna nieścisłość
Już w Rzymie wybuchła panika . Bardzo fajnie się ostatnio na świecie robi , nieprawdaż ? Ale chyba Rzym jest we Włoszech ?
Myslalem, ze Rzym jest we Wloszech. Cos sie zmienilo?
przepowiednia była ''prawie'' prawdziwa
z hiszpanii do rzymu mały kawałek ;->
Kiedy dojdzie do zamknięcia stadionów w Hiszpanii w związku z wywołaniem przez kibiców trzęsienia ziemi?
Tak myślałem.
Chociaż można rozważać też scenariusz, że hel rozpylony nad Smoleńskiem przeniósł się do Hiszpanii, przez co ziemia stała się lżejsza i zaczęła się podnosić, a to spowodowało trzęsienie.
Przewidywania sprzed 32 lat spełniają się dokładnie wtedy kiedy mają się wydarzyć, różnica geograficzna ok. 1000 km. Ale oczywiście znajdują się czepialscy, do których nie dociera, że superkomputery nie są w stanie TERAZ dokładnie przewidzieć pogody na tydzień w przód (żeby nie pisać co było w 1979..).
Nie ma się co czepiać, tylko pochwalić warsztat naukowy sejsmologa! Bardzo bym się cieszył, gdyby rządzący naszym krajem mieli takie dokładne szacunki.
raczej warsztat astrologa , przepowiedział opierając sie na gwiazdach
Ej, ja też wiem, że Rzym jest we Włoszech, a nie Hiszpanii, mogę się pochwalić?
No więc, co ma Rzym do Hiszpanii, he?!
Dalej, everybody! Co ma Rzym do Hiszpanii!
reik . wiem kim był ,z tym że swoją przepowiednie motywował nie badaniami sejsmologicznymi a astrologicznymi. dokładniej ze układ gwiazd w dniu wczorajszy miał zniszczyć Watykan
Prawie się spełniła, PRAWIE więc się nie spełniła, do widzenia, kolejny jasnowidz okazał się oszołomem.
Jedziemy do Gęstochowy: jaki pomiar błędu dla Ciebie jest dopuszczalny?
Dla informacji - dokładność:
* czasowa: 1/(32*365) = 0,00009 - dokładność 1 dnia na przestrzeni 32 lat.
* geograficzna: 1000 km / 20000 km = 0,05 - dokładność ok. 1000 km przy możliwym całkowitym chybieniu z miejscem wystąpienia.
Jeśli to nie trafia do Ciebie i nigdy nie robiłeś choćby doświadczeń fizycznych, to zrób posty test, żeby załapać w czym rzecz:
Spróbuj przewidzieć ile będziesz zarabiał za 10 lat - jak ci się uda to zrobić z błędem mniejszym niż 0,05 to wtedy będziesz mógł się porównywać z gościem.
I dodatkowo podaj dzień kiedy napiszesz swój 10.000 post.
A jak nawet powyższe nie trafi do Ciebie to trudno - nie mam zamiaru Cię dalej przekonywać, żyj dalej w przeświadczeniu super dokładnych prognoz i pomiarów, hehe..
reik [21]
A Ty z kolei słyszałeś o koincydencji, zbieżności zdarzeń?
Gdyby każda dorosła osoba na Ziemi przewidziała 10 stosunkowo prawdopodobnych zdarzeń (wykluczam zdarzenia typu otworzenie się tunelu czasoprzestrzennego), to liczność takiego zbioru wyniosłaby 10^10. Przy wielkości tak dużego rzędu niemal pewnym jest, że ktoś trafi ze swoim typem z bardzo dużą dokładnością, a nawet, że trafi kilka osób. Podkreślam jeszcze raz, że mówimy o zdarzeniach z subiektywnego punktu widzenia dość prawdopodobnych, a tym bardziej popartych w mniejszym lub większym stopniu wynikami naukowymi i prognozami statystycznymi.
O_RLY: jasne, ze słyszałem.
Cały szkopuł, że z posiadanej przeze mnie wiedzy Bendandi udało się to zrobić 2 razy (przewidzieć trzęsienie Ziemi) - a nie dotarłem do żadnych jego fałszywych przewidywań w tym obszarze, co sugeruje, że albo ich nie było albo było znikomo mało. Dlatego nie traktuję go jako jakiegoś kolejnego "Baba-Wangę" czy innego "przepowiadacza" rzucającego 3 przepowiedniami dziennie..
Stąd też mój szacunek dla jego warsztatu - jest szansa, że odkrył ciekawą zależność, której jeszcze nie udało potwierdzić rachunkiem matematycznym, ale która istnieje i może pomóc rozwinąć tą dziedzinę.
OMG najprawdziwniejszy jasnowidz!!11 Pomylił się tylko o 1000 kilometrów, poza tym założę się że tego dnia były jakieś wstrząsy w Japonii i na Hawajach, na Islandii....
O, o, o czuję jak ogarnia mnie duch proroczy - za 25 lat, 6 czerwca w Katowicach zepsuje się bana linii numer 6. Możliwy rozrzut - od autobusu po pocią w promieniu 1000 km.
Molzey:
A ty nie rozumiesz różnicy pomiędzy jasnowidzeniem i przepowiedniami a warsztatem naukowym używanym w celu przewidzenia przyszłego zjawiska. Ale to na szczęście tylko Twój problem. :-)
