Czemu w Europie nie ma telewizji poświęconych grom komputerowym? Nie chodzi mi o kanały skupiające się na omawianiu i recenzowaniu gier, ale o kanały, które transmitują wydarzenia e-sportowe, a więc turnieje. Mogłaby to być choćby telewizja internetowa, ale oferująca przekaz na żywo. Nie słyszałem by w Europie któryś z koncernów telewizyjnych postawił na taką ofertę. Nie ma na to u nas zapotrzebowania?
Pytam, bo w Korei Południowej i w Japonii nie tylko, że są oddzielne kanały non-stop nawijające o grach i transmitujące wydarzenia e-sportowe, ale też cieszą się ogromną popularnością, przyciągają miliony widzów, a niektórzy e-sportowcy (gracze) mają tam status gwiazd. To się po prostu świetnie sprzedaje.
Nie wydaje mi się, że jest aż tyle wydarzeń e-sportowych aby taka telewizja zapełniła ramówkę. Weźmy takie turnieje w LOLu, są co kilka tygodni i zawsze jest transmisja na odpowiednich stronach. Z drugiej strony, kto by to oglądał?
bo gry komputerowe sa od grania, a nie od ogladania
[3]
nie jestes na czasie Loon (ja zreszta tez nie), teraz trendi jest ogladanie jak jakies randomy graja, nie bez przyczyny teraz ciagle mowi sie o streamowaniu i let's playach itd
No dobrze, Europejczycy nie są zainteresowani. Jednak w Azji jest zupełnie inaczej. Czy to wynika z różnic kulturowych, czy z faktu, że tam zrobiono z tego ogromną gałąź rozrywki? Turnieje organizowane są w wielkich studiach telewizyjnych, które zapełniają się, niemal jak hale sportowe, setkami, tysiącami widzów. Poza rywalizacją na ekranie, słychać też reakcje publiczności. Przed meczem widać migawki przedstawiające zawodników, ich przedmeczowe wypowiedzi, ich dotychczasowe osiągnięcia. Przypomina to do złudzenia transmisje z prawdziwych wydarzeń sportowych. Są organizowane ligi, a widownia telewizyjna czasem sięga kilkunastu milionów osób. Skąd się to bierze?
Może po prostu dzieci są coraz głupsze, najpierw trzeba było sprymityzować dla nich gry, których początki sięgają lat 90', a teraz nawet z tymi sobie nie radzą i wolą patrzeć na kogoś bardziej rozgarniętego (choć jak widzę takiego Rocka czy Rojo...) w akcji.
[6]
Ty udajesz czy naprawdę nie widzisz różnicy między gimbusami wrzucającymi swoje letsplaye na jutuba a profesjonalnymi rozgrywkami w jakiegoś starcrafta czy lola, z komentatorami itd?
Bo ahaswer o niebie, a ty o chlebie...
