Forum: Sprzedam części do komputera

Wyjeżdżam z granicę, więc zamieniłem ten sprzęt na gównianego lapka. Ale jak wrócę (albo osiądę na stałem, zobaczy się), to zaszaleje i nawet pomyślę nad GTX980 i jakimś dobrym i7.

Byłem u informatyka, okazały się tylko wciśnięte. Pogrzebał, wsadził procek i zadziałało. Cóż, niczego nie ukrywam, mimo wszystko licytacja na własne ryzyko.

Zrobiłem sobie jeszcze większe kuku, pogięte piny na mobo do tego na CPU (X4 640) wyłamane z 8 kolejnych.

Od 6 lat działa bez zarzutu.

NewGravedigger, po wygięciu (a później wyłamaniu przy procesie "prostowania" i wsadzania w slot ;)) pinów w X4 skoczyłem na kilka polskich i zagramanicznych for stricte sprzętowych i nie wiem jak jest w nowszych/intelowskich CPU, ale tutaj można wywalić stosunkowo wiele pinów bez żadnego wpływu na pracę procesora, nie byłem pierwszą osobą z tym problemem. Oczywiście to kwestia farta, bo mógłbym wyłamać jeden, nieodpowiedni, pin i jest po procesorze. Jak będę sprzedawał kompa to zrobię foto. Chyba po prostu część pinów nie jest do niczego wykorzystywana.

Problemy z komputerem zaczęły mi się robić jak wyrwałem coś al'a kondensator na GPU przy rozkręcaniu (5770), załamka, bo to był nowy komp i nigdy nic sobie przy czyszczeniu nie uszkodziłem a tutaj CPU/mobo pogięte (typowe "przyssanie" radiatora do CPU, wyszedł bez ściągania blokady...), na GPU ściągałem seryjne chłodzenie i śrubka była tak umiejscowiona, że jej przekręcenie wyrywało kilka "puszek" przyspawanych do GPU. Jedna odpadła, druga wisi, trzeciej nóżki przyłożyłem do GPU, nic nie lutowałem, komputer od tamtej pory nie uruchamia się "w pionie", ale jak go położę na boku, to też zero problemów ;)

tl;dr całkiem sporo można spieprzyć w desktopie i nadal będzie działał ;)

Ja się nie obrażam, konkretnie ci potwierdziłem :)

Cena 125 zł jest za komplet, 8 GB pamięci.