Hej. Tak wiem że to nie forum pod taki temat, ale wiadomo że jest tu wielu kumatych ludzi w różnym temacie i ogarniają życie i może ktoś będzie w stanie pomóc.
Uzdatniacz ustm.
Już mi ręce opadają, niewiem w czym rzecz i czy to w samych ustawieniach sprzętu, już próbowałem różnych opcji i dalej problem sie pojawia...
A mianowicie w wodzie,(czajniki i sprzęty z wodą) pojawia się jakiś taki osad, jak by osad z soli ? I białe malutkie cząsteczki w wodzie czasem widać jak się unoszą... Czy to się wytrąca kamień i robi takie coś?
Kiedyś chwile, kilka tygodni nie było z tym żadnego problemu, jak zmieniłem ustawienia i pokrętło do ustawienia twardości wody to myślałem że to jest już dobre ustawienie i problem zniknie... Chwile był z tym spokój, około miesiąca, gdzie później znów zaczęło się robić coś takiego. A nikt nie zmieniał ustawień itd.
Filtry sznurkowe wymieniane co 2-4 tygodnie.
Woda z wodociągu, i niestety dosyć kiepska a płaci sie za to "słone" pieniądze.
I teraz raz w tygodniu muszę "odkamienić" taki czajnik by pozbyć się tego osadu i tych pozostałości co pływają w wodzie :/
Dodam że coś takiego jest już chwile zaraz po tym jak się uzdatniacz zregeneruje, wyczyścici, zasoli itp...
Ktoś coś miał podobny problem lub wie jak to naprawić?
Dzięki .
Czy to się wytrąca kamień i robi takie coś?
Jest to bardzo prawdopodobne.
spokój, około miesiąca, gdzie później znów zaczęło się robić coś takiego
Jakbym miał zgadywać to się ten cały oczyszczacz sam zakamienił i filtry się poddały.
Ogólnie kwestia twardej wody to dość spory problem, bo zależy z jakiego powodu jest twarda. U mnie winny jest stricte wapń i magnez, a więc pół biedy bo z kranu leci po prostu mineralna. Zwykła sól w sprzętach (zmywarka/pralka) da sobie z tym radę i pewnie na podobnej zasadzie działa ten uzdatniacz. Natomiast jeżeli woda jest twarda z innych powodów, lub stężenia wapnia jest już naprawdę kosmiczne to tego typu urządzenie może nie dać rady po prostu, one mają swoje limity. Co ważne nie każdy filtr ma zmiękczacz i łapią tylko cząstki w wodzie a nie rozpuszczony wapń. Co więcej woda z takiego zmiękczacza o ile lepsza dla pralki i zmywarki niekoniecznie jest lepsza do spożycia (potrafi być zbytnio zdemineralizowana).
Tak więc dwa pytania kluczowe, jaki uzdatniacz, podaj konkretny model, oraz jak twarda jest ta woda. Najlepiej byłoby też wiedzieć co w niej jest, ale to jak wodociągi nie udostępnia tych danych nie ma skąd wyciągnąć.
Teraz jak twarda jest ta woda to nie mam pojęcia bo nie mam czym sprawdzić tego ale zakupie to na dniach... co lepsze, było to sprawdzane fachowo i był ustawiony sprzęt pod to, pochodziło pare tygodni dobrze i później zaczęły się takie problemy. Bo twardość wody była dobrze ustawiona... mogło by się zmienić z czasem?
Sprzęt ustm WS-25-1650-PRIMO
Tylko że wydaje mi się że twardość wody a to co jest w wodzie to dwie kwestie... twardość raczej jest ok tylko problem z tym że "przepuszcza" to coś ten "syf".
Kup sobie kropelkowy test twardosci wody i sprawdz jaka woda wychodzi ze ZMIĘKCZACZA wody :) Kiedys mi chlop od tego mowil ze zawsze coś w czajniku będzie bo zmiekczacz wody usuwa tylko niektore pierwiastki a nie wszystkie, wiec coś zawsze będzie :)
Chyba że masz rzeczywiscie uzdatniacz .
Dawniej było to skonfigurowane dobrze. Będę musiał to teraz zbadać.
Ale wydaje mi się że trzeba zmienić ustawienia w sprzęcie co regeneracji, czasu, czyszczeni, zasolania... ale już tyle kombinowałem z tym i było dobrze, do czasu :/
Masz wysycone złoże jonowymienne albo złe ustawienia. Przeprowadź regenerację złoża, wg instrukcji potrzeba 3,8 kg soli. To normalna czynność obsługowa przywracająca żywicy jonowymiennej chłonność.
Dzisiaj rano regenerowałem, i dalej jest ten sam efekt. :/ coś jest nie tak.
Zmieniając obieg wody, bezpośrednio z filtra na dom, problemu nie ma...
A jak jest filtr, uzdatniacz, dom, jest właśnie coś takiego :/
Zajrzyj do złoża, bo może wcale nie jest zregenerowane, wygląda na to że woda wypłukuje ci osad ze złoża. Przy regeneracji złoża powinno przez złoże przepłynąć prawie 200 litrów wody, do kanalizy.
U mnie też jest problem z wodą ale kupiłem te dzbanki najtańsze z filtrami (koszt około 30 zł) i mam spokój z kamieniem. Jak w czajniku zaczyna robić się osad to zmieniam filtr. Do ekspresu mam 2 osobne dzbanki, 1 na kamień, a drugi na zmiękczanie wody. Przelewam z dzbanka do dzbanka i do ekspresu. Wychodzi to tanio i jest skuteczne. Dzbanki mam pochowane w szafkach więc nie ma problemu z bałaganem.
U mnie twardość wody miała odczyt maksymalny, a po filtrze na zmiękczanie wody (po wcześniejszym przefiltrowaniu na kamień) mam odczyt prawie idealny.
