Witam.
Mam dwie różne obudowy od SilentiumPC.
Po włożeniu mobo EVGA X299 Dark nie ma miejsca na śledzia "baffle gpu" do karty PCIE.
Wszystkie płyty główne widzę mają lekko wystające porty IO z tyłu obudowy około 2mm.
Lub EVGA X299 Dark ma tak umieszczone otwory, że pasuje tylko do konkretnych obudów?
To EVGA X299 Dark jest w jednej linii i ciasno dolega do obudowy!
Możliwe wyjścia: obcięcie śledzi, przewiercenie i prze gwintowanie otworów do kołków dystansowych w obudowie.
I co najbardziej mi nie pasuje kupienie obudowy i risera do montażu GPU w pionie.
Co zrobić, żeby to złożyć?
Ta płyta główna ma rozmiary EATX (12 cali x 10.9 cali (304.8 mm x 276.7 mm) https://asia.evga.com/products/product.aspx?pn=151-SX-E299-KR czyli jest większa od standardowej płyty ATX.
Najlepiej kup obudowę przystosowaną do formatu EATX.
Kołki faktycznie nie pasują czy tylko są wkręcone w złe miejsca ?
Może wystarczą te co pasują?
Ja bym modyfikował obudowe jeśli tam tylko drobne problemy
Kołki pasują. Tylko kształt płyty jest problematyczny, bo dolega z tyłu obudowy. Zaznaczone na zdjęciu. Nie ma przerwy na śledzia.
Masz miejsce na sledzia jak pokazane na zdjeciu pogladowym?
Przeczytaj drugie zdanie w pierwszym poście.
Nie mam zadnej obudowy od SilentiumPC, ale raczej zdecydowalbym sie na giecie obudowy niz ktores z "mozliwych wyjsc".
Dziwi mnie, ze jest wystarczajaco miejsca na gorze a nie ma na dole. Moze z plastikowymi kolkami daloby rade "wytargowac" miejsce na sledzia?
Sprawa wygląda tak. Razem z akcesoriami do płyty w pudełku jest jakby lustrzany laminat płyty głównej i wysokie na około 3cm kołki dystansowe. Tj. taka podstawa na zasadzie otwartej obudowy.
Ale kurzem mi wszystko zajdzie więc trafi do obudowy. Spróbuję zamówić plastikowe kołki - naprawdę świetny pomysł. A jak nie to zagnę kombinerkami po uprzednim odkręceniu od karty śledzie i owinę izolacją żeby nie rysowało ścieżek i elementów na płycie.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Wstępnie tak to wygląda.
Trzeba było wyłamać wszystkie zaślepki w obudowie bo były wypukłe do środka.
Bez kombinerek i klucza francuskiego się nie obyło by podgiąć jeszcze co nieco.
