Cześć,
Niedługo wybieram się do Berlina samochodem. W mieście obowiązuje zielona strefa ekologiczne, która wymaga zielonej plakietki na szybie. Pod tym linkiem (http://www.niemcy.pl/autem-do-centrum-berlina/) są podane rodzaje plakietek. Posiadam Opla Astrę H w dieslu rocznik 2004, i według daty klasyfikuje się do żółtej plakietki, lecz z opisu auta (http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/opel/astra/h/hatchback-5d/silnik-diesla-1.7-cdti-ecotec-80km-2004-2005/) wynika, że auto mieście się w normie Euro 4 emisji spalin, co według pierwszego linka klasyfikuje mnie do zielonej plakietki. Czy ktoś bardziej obeznany w temacie będzie w stanie trochę rozjaśnić temat, i ewentualnie odpowiedzieć na pytanie jaką plakietkę otrzymam?
up
up
W polskich papierach nie ma ujetej emisji spalin, jesli dobrze pamietam, wiec bedziesz klasyfikowany wedlug rocznika, a to oznacza, ze dostaniesz zolta plakietke. Jesli jednak podjedziesz do jakiegos przygranicznego warsztatu, powinienes bez problemu otrzymac Euro 4 za 5-6€. Bez jakiejkolwiek kontroli emisji spalin. Obecnie w Hannoverze przebywaja moi znajomi, ktorzy maja samochod klasyfikujacy sie na Euro 3, ale mily pan z warsztatu dal Euro 4. Bedziesz przebywal na terenie Berlina pewnie przez okreslony czas bez meldunku, wiec w razie kontroli nie bedziesz mial nieprzyjemnosci.
Podjechałem do Dekry, z nadzieją, że zrobią badanie i otrzymam Euro 4, ale niestety oni przyznają według roczników z automatu bez jakichkolwiek badań. Co do warsztatu przygranicznego, to wolę mieć wszystko załatwione przed wyjazdem i nie zaprzątać sobie tym głowy podczas podróży. A nóż nie znajdę tak miłego mechanika, i możne być kłopot.
Zależy gdzie w Berlinie będziesz stał, bo nie cały jest objęty strefą: http://gis.uba.de/website/umweltzonen/pdf/Berlin.pdf
EDIT: Widzę, że było to w jednym z podanych przez ciebie linków.
Ogólnie mam ten sam problem co ty, czyli mam samochód z rocznika granicznego i teoretycznie kwalifikującego się do EURO 4, ale odpowiedniej plakietki nie udało mi się załatwić... ogólnie w Niemczech też idą na łatwiznę i klasyfikują wg rocznika. W rezultacie zrezygnowałem, bo i tak nie mieszkam w mieści objętym strefą środowiskową. Ale jak robię jakiś szybki wypad do Frankfurtu czy Mainz, to trochę obawy jest.
