OBCY - w oczekiwaniu na kolejne starcie - CZĘŚĆ 174

Forum inne
Odpowiedz
18.08.2024 19:32
1
zanonimizowany1399661
3
Pretorianin

Mi to bardziej wygląda na to, że ulegasz presji większej ilości lepszych ocen i recenzji.

Ja idę dzisiaj na 21:00.

18.08.2024 20:02
IGG
2
IGG
60
Hohner

Raczej zastanawiam się czy nie dałem za niskiej oceny (jakby kogokolwiek to obchodziło) biorąc pod uwagę, że moja wizyta pierwsza w kinie nie była żadną tragedią a dość duża część filmu sprawiała mi radochę.

19.08.2024 08:02
dasintra
85
odpowiedz
dasintra
214
Zdradziecka morda
6.5

Alien: Romulus -> film zdecydowanie średnio podobał mi się. Nachalne easter eggi, drętwe dialogi, mało aliena w alienie, fabuła bardziej naciągana niż u J-PJ. Dodatkowo ten odgrzewany i absolutnie niepotrzebny kotlet ("get away from her, you bitch"). Szkoda.

Mam świadomość. że dzisiejsza kinematografia już nic lepszego nie wypluje.
Niestety czas się z tym pogodzić :/

post wyedytowany przez dasintra 2024-08-19 08:41:57
19.08.2024 15:56
86
odpowiedz
6 odpowiedzi
micin3
137
Buc
9.0

Żeby trochę przełamać średnie oceny - jeżeli pierwszy Obcy to 10/10, to Romulus dla mnie solidne 9/10. Dla mnie jest to najlepszy film z serii zaraz po Nostromo - całość poniżej bez spoilerów.

Mnóstwo easter-eggów i nawiązań dla poprzednich odsłon, zgrabne nawiązania do najnowszych "potworków" i przede wszystkim, w końcu jakaś logika bohaterów (szczególnie scena przed "X", gdzie jak zobaczyli "X" to ich pierwszym pomysłem było "nope, w drugą stronę", gdyby tylko nie usłyszeli wołającej/dyszącej osoby w "X").

Jedyny minus to końcowa scena w windzie, a sam "epilog" bardzo mi się podobał - zdecydowanie lepiej wykonany, niż w innej odsłonie serii. Byliśmy zaskoczeni, bo w sumie spodziewaliśmy się banału w stylu "znajdują ich dryfujących a tu potwór", a było może i trochę chamskie nawiązanie (a wręcz kopia) do innej części, ale na plus zarówno budowa, wygląd "Y", jak i sama sceneria na koniec.

Sam motyw i początek filmu to coś, czego dawno nie widziałem - czyli mało gadania, mało tekstu o tym jak korpo jest wielce złe, ale wszystko dosłownie w 10 minutach pokazane zarówno jedną rozmową, jak i wieloma "smaczkami" które działy się w tle. Nie rozumiem też w sumie narzekania na motywację bohaterów - dla mnie całe ich zachowanie, tj. lot na stację był jak najbardziej logiczny. Nic na nich nie czekało, nie spodziewali się stacji (żaden to spoiler, w końcu w każdym trailerze stacja była), lecieli wyłącznie po "Z", które cudem odkryli w przestrzeni.

Sama gra aktorska, jak na "nowych" i młodych aktorów, świetna - oprócz może kuzyna. Szczególnie na plus Andy, który doskonale drewnianie zagrał rolę.

Z minusów to właśnie scena z windy, jak i "motywacja" chwilę przed nią, jak i walka z obcym, i tutaj już spoilery:

spoiler start

Nie no, normalnie to wyszkoleni marines dostają w dupę, a tutaj farmerka z wypizdowa staje się Rambo. Trochę przesadzili, imho zamiast obcego powinny być wyłącnzie facehuggery, wtedy miało by to sens.

spoiler stop

Mam nadzieję, że poziomu nie opuszczą w następnych odsłonach, bo zarówno ja, fan obcego, jak i mój chłop, czyli typ co po prostu trawi serię, byliśmy bardzo zadowoleni.

post wyedytowany przez micin3 2024-08-19 15:56:49
19.08.2024 21:47
IGG
86.1
IGG
60
Hohner

spoiler start

W Aliens z 1986 roku, Marines walczyli z Xenomorphami Warriorami, w Romulusie mamy Xenomorphy Drony, stąd inne zachowanie samych stworzonek i w związku z tym łatwiejsze unicestwienie przez farmerkę ze starym-nowym gunem ;)

spoiler stop

19.08.2024 21:58
86.2
micin3
137
Buc

spoiler start

Dla mnie kanonem są filmy i wypowiedzi reżysera Aliens - czyli nie ma Dronow i Warriorow, Drony to wycięte z filmu odmiana albinosów Obcych (które miały doglądać królowej), a i sama różnica w wyglądzie jest podyktowana wyłącznie wiekiem obcego (za młodu gładka głową, dorosła "chropowata", więc się nie zgadzam - była po prostu Rambo.

spoiler stop

19.08.2024 22:04
IGG
86.3
IGG
60
Hohner

spoiler start

Właśnie poczytałem wypowiedzi Camerona odnośnie wyglądu Obcych - zmienili wygląd dlatego, że bardziej interesowało go co jest pod gładką przeźroczysta kopułą Aliena z 1979 roku niż robienie jej ponownie 1:1 i pokazanie takiego samego Aliena w jego filmie + mieli problemy z kręceniem kukiełek z lakierowaną czachą bo ta pękała przy szybkich ruchach. Tak na szybko z jakiegoś wywiadu.

Cameron jako twórca jednego filmu nie jest dla mnie wyznacznikiem żadnym, za to XX lat rozwoju filmów i lore u fanów owszem.

Czytając fora ukierunkowane na serię Obcy ja obstawiam przy swoim - różne Alieny, różne role, jak u mrówek.

spoiler stop

19.08.2024 22:12
86.4
micin3
137
Buc

spoiler start


lore u fanów owszem.
No tu się nie zgadzamy, życie - nie obchodzi mnie w żaden sposób lore u fanów, nie obchodzą mnie ani książki, ani komiksy, dla mnie jedynym kanonem są filmy, w tym nieszczęśsne ostatnie części

spoiler stop

19.08.2024 22:29
IGG
86.5
IGG
60
Hohner

w internecie na szczęście można też się ze sobą nie zgadzać i nie robić z tego gównoburzy :) peace

20.08.2024 08:31
86.6
micin3
137
Buc

Nie chodziło mi o tworzenie żadnej gównoburzy, a jeżeli tak odebrałeś mojego ostatniego posta to nie chodziło mi tworzenie jakiegoś konfliktu - po prostu o zaznaczenie, że się nie zgadzamy i tyle, bo dla mnie liczą się tylko filmy. Sam przeczytałem wiele książek, komiksów jak i grałem w każdą grę z serii AvP i wszystkie, w których był Obcy, i dlatego nie uznaje ich za kanon. Większość twórczości pozafilmowej to ogromna szmira (no, niektóre filmy z serii także), komiksy prześcigają się w tworzeniu coraz to "groźniejszych" i bardziej obrzydliwych Obcych, a gry, jak to gry - raz średnio, raz tragicznie.

Ale teraz, jak już wstałem i przeczytałem swojego posta, to rzeczywiście może z niego bić trochę "ja wiem lepiej", ale naprawdę nie było to moich zamiarem i jak wcześniej, przepraszam, jeżeli tak to odebrałeś.

post wyedytowany przez micin3 2024-08-20 08:31:55
19.08.2024 22:49
Wrzesień
87
odpowiedz
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral
Image
7.0

Twisters. Chemia między postaciami nie tak dobra jak w oryginale, a poza tym to naprawdę udany blockbuster. W żadnym momencie nie wybija się ponad to czym ma być, ale to w zupełności wystarcza.
Jedyne z czym miałem trochę problem to Daisy Edgar-Jones, która wygląda w tym filmie jakby miała 15 lat i średnio mi pasowała do tej roli.

post wyedytowany przez Wrzesień 2024-08-19 22:49:49
23.08.2024 02:15
👎
88
2
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image
Wideo
3.5

Znacie to uczucie gdy siedzicie w kinie na filmie i zastanawiacie się, o co tu chodzi? Tak właśnie miałem podczas oglądania tego badziewia. Wiecie, oglądacie film i z niedowierzaniem patrzycie, jak każda kolejna scena jest gorsza od poprzedniej. Powinni o tym ostrzegać przed seansem, poszedłbym na coś innego. Trailer zwiastował ówno, więc oczekiwania miałem bardzo niskie, wręcz zerowe. No i wyszło ówno.

Pamiętacie oryginał? Klasyczny film zemsty w pięknej gotyckiej otoczce. Niby w nowym filmie jest podobnie, ale prawie godzinę trzeba czekać na zawiązanie akcji, bo nasz emo Lolek musi najpierw się zakochać, żeby później było za co się zemścić. Nie pisałem się jednak na oglądanie love story rodem z kiczowatych filmów romantycznych. Poza tym z racji, że film trwa tylko troszkę ponad 100 minut, to trzeba było podgonić temat i wyszło to wszystko bardzo nieudolnie. Kompletnie nie czuć chemii między bohaterami. Są nieautentyczni w swoich uczuciach. Pieprzą trzy po trzy o byciu ze sobą forever and ever, ale sami chyba w to nie wierzą. Ale dobra, uznajmy że to miłość aż po sam grób.

Po godzinie jest w końcu zawiązanie akcji. Skala nudy plasuje się w tym momencie gdzieś na poziomie 60/100 :/ Następuje moment przemiany w tytułowego Kruka. Wow! Strasznie ówniane, ale daję 10/10 za Boadiceę od Enyi. Ten utwór można by puścić nawet podczas kręcenia lodów i byłyby to niezapomniane chwile. Ale wróćmy do filmu.

No więc mamy już tego naszego Kruka, tylko że w filmie dalej nic się nie dzieje. Do końca filmu zostaje raptem 25 minut, a nasza ptaszyna dopiero rozpościera skrzydełka. Następuje w końcu wyczekiwana scena walki, dosłownie jedna. Później króciutka scena zemsty i koniec! :/ Tylko nie mrugajcie w jej trakcie, bo przegapicie :D No i ja się pytam, o co kaman?

Jedyne co może się spodobać, to Bill, który wyskoczył na przerwę z planu filmowego Boy Kills World, aby przy okazji poszatkować zwyrodniali w The Crow. Nie jest to ten sam poziom brutalności, ale mimo wszystko chłopak się nie certoli i nie idzie w półśrodki. Nie zmienia to jednak faktu, że film do samego końca pozostaje totalnym szajsem.

Jak już ktoś z was kupił bilet na seans, to współczuję. Ja odradzam i sugeruję poczekać, aż pojawi się w streamingu. Ode mnie marne 3.5. Byłoby 3.0, ale ta jedna scena przy akompaniamencie Enyi robi robotę.
[link]

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-08-23 02:19:07
23.08.2024 11:45
88.1
zanonimizowany1298344
58
Konsul

Strasznie wysoka ocena. Po takim opisie wychodzi mi 1.5 max.

23.08.2024 11:55
88.2
zanonimizowany1401895
8
Generał

Po tym, co zobaczyłem w Borderlands, uważam, że to sprawiedliwa ocena.

23.08.2024 12:08
zielele
88.3
zielele
160
Legend

zrobiłeś mi dzień tą recenzją. :D

liczyłem na to, że to będzie film tak zły, że aż dobry, ale to brzmi tak, że ten film jest po prostu okropnie nudny...

byłem też ciekawy jak wypadł Bill właśnie po "Boy Kills World", bo tamten film był bardzo specyficzny, ale Bill wyglądał jak całkiem spoko bohater filmów akcji.

ja może też pójdę jak znajdę chwilę, bo mam "za darmo", ale jak mówisz, że nuda to jeszcze pomyślę.

23.08.2024 17:02
😁
88.4
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Ja idę dzisiaj. I przyznam, że mimo ogromnych obaw, to co napisałeś, dziwnie mnie nakręca na ten film. Już teraz nie wiem czego się spodziewać. Ale jak będzie naprawdę takie złe, to może późniejszy seans Blink Twice wynagrodzi wszystko.

23.08.2024 19:32
😁
88.5
zanonimizowany1399661
3
Pretorianin

Dipper Pines
Czy ty przypadkiem nie jesteś gostkiem z Ponarzekajmy o filmach? Przed chwilą obejrzałem sobie jego rant na Kruka i odniosłem wrażenie, że gdzie już to czytałem i przypomniałem sobie twoj wpis. Albo to on ciebie przeczytał przed nakręceniem swojego materiału.

post wyedytowany przez zanonimizowany1399661 2024-08-23 19:32:37
23.08.2024 19:34
zielele
88.6
zielele
160
Legend

Devil, koniecznie daj znać jak "Blink Twice".

23.08.2024 19:57
😁
88.7
zanonimizowany1401895
8
Generał

eRacer
Nie. To nie ja. Też widziałem jego materiał i się uśmiałem kilka razy właśnie ze względu na podobieństwa do mojego wpisu. Ale w sumie o tym filmie nie da się pisać czy mówić inaczej, więc domyślam się, że większość opinii będzie bardzo podobnych. A dodatkowo jeżeli wytykane są te same bolączki, to tylko świadczy o dwóch rzeczach - film jest gówniany, a my jako "krytycy" znamy się na naszej robocie ;)

23.08.2024 17:54
89
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Wideo

Przed chwilą Youtube uraczył mnie takim oto trailerem. Ładnie to wygląda, ale zupełnie pozbawione jest klimatu komiksów. Szkoda. Już chyba bardziej wolałbym klasyczne 2D niż 3D.

[link]

23.08.2024 19:33
👎
89.1
zanonimizowany1399661
3
Pretorianin

Nie podoba mi się.

24.08.2024 01:36
👎
90
2
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Przeżyłem seans The Crow, było naprawdę bardzo ciężko, miałem nawet moment zwątpienia i chciałem wyjść z sali. Zacisnąłem jednak zęby i dzielnie walczyłem do końca. A mogłem wyjść :D Nie będę powielał tego, co już wyżej Dipper Pines świetnie opisał, a tylko dodam kilka moich spostrzeżeń, które myślę, że są warte wzmianki.

Motyw miłości i zmartwychwstania głównego bohatera został dosłownie zgwałcony. Takiej sterty niedorzeczności i niekonsekwencji scenariuszowych już dawno nie widziałem. Próbuję to sobie jakoś usprawiedliwiać faktem, że reżyser i scenarzyści tak sobie to wyobrażali i też finalnie zrealizowali, jednak wiedząc, że mamy do czynienia z adaptacją komiksu, to materiał źródłowy został potraktowany niczym bezwartościowe ścierwo. To, że główny bohater i jego "wielka miłość" tak samo sie nazywają, a w tle lata cyfrowy ptaszek, to zdecydowanie za mało.

Komiks opowiada o zemście. Film z 1994 roku opowiada o zemście. W obu przypadkach mamy czarno na białym, jaki cel przyświeca Ericowi. Pomścić śmierć swoją i narzeczonej. Tutaj mamy Kruka, ktory nie dość, że powątpiewa w uczucia do Shelly, a przecież jest to kluczowy element lore, to jeszcze tak naprawdę biedak nie ma z kim walczyć. Główny antagonista jest tak bardzo jednowymiarowy, przeźroczysty i byle jaki, że jego prawa ręka ma większe jaja, a jest kobietą. Nie wiadomo o nim kompletnie nic do samego końca. Równie dobrze mogło go nie być.

No i pozostaje też kwestia zakończenia. Przyznaję się bez bicia, nie mam pojęcia, jak i czy w ogóle to jakoś interpretować. Wydaje mi się, że to wynik dokrętki, których podobno było mnóstwo, a która musiała wytłumaczyć mniej rozgarniętej widowni, dlaczego główny bohater postąpił tak, a nie inaczej i jakie były tego konsekwencje.

Potworność - 2/10

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-08-24 01:38:47
24.08.2024 02:01
zielele
91
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zielele
160
Legend
Image
9.0

INCENDIES - POGORZELISKO

na tytuł trafiłem trochę przypadkiem, w jakiejś nitce na Twitterze, i dodałem do listy do obejrzenia głównie przez reżysera.

film ma dość proste założenia fabularne i przez to sam początek może trochę odstraszać swoim tempem, ale jako całość bardzo do mnie trafił.

opowiada głównie o nienawiści, gniewie i wojnie. kraj i konflikt pozostają niezidentyfikowane, bo miasta są fikcyjne, chociaż fabuła zdecydowanie czerpie z wojny domowej w Libanie.

jedyny większy zarzut to to, że historia dzieje się na przestrzeni wielu lat i nie jest to szczególnie mocno akcentowane, więc czasami można być trochę zdezorientowanym, ale wydaje mi się, że to też był środek narracyjny.

film jest po francusku, głównie z aktorami kanadyjskimi, więc dużo nieznajomych twarzy, ale wszyscy na wysokim poziomie, dwie główne aktorki bardzobardzo wysokim.

bardzo polecam.

spoiler start


do pewnego momentu byłem bardzo mocno zdezorientowany po której stronie konfliktu jest matka i jakie jest jej pochodzenie, ale gdzieś w połowie filmu zrozumiałem, że to nie ma znaczenia i samo zakończenie to potwierdza. to właśnie jeden z największych koszmarow pokazanej wojny - ludzie tak naprawdę nie walczą tam o coś, walczą z czystej nienawiści i ta spirala cały czas się nakręca.

spoiler stop

post wyedytowany przez zielele 2024-08-24 02:10:35
24.08.2024 12:56
91.1
zanonimizowany1401895
8
Generał

Bardzo dobry film, choć czytając np. opinie na Filmweb, to nie poruszył mnie aż tak bardzo, jak innych.

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-08-24 12:57:09
24.08.2024 02:38
👍
92
4
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Był kiedyś film, którego tytułu niestety już nie pamiętam, a który opowiadał podobną historię. Wyspa, goście, hulanki i swawole, a w tle makabreska. Blink Twice być może nawet czerpie garściami z tamtego obrazu, bo cały czas miałem nieodparte wrażenie, że gdzieś to już widziałem. W żadnym stopniu jednak mi to nie przeszkadzało, żeby świetnie się bawić. Po The Crow było mi to potrzebne.

Film ma bardzo krótkie wprowadzenie, co osobiście uważam za duży plus. W wielu recenzjach tegorocznych filmów jednym z elementów notorycznie wypominanych było powolne, a nawet za wolne zawiązywanie akcji. Natomiast tu bardzo szybko lądujemy w samym środku wydarzeń i mimo że główna intryga rozwija się dosyć wolno, to przez specyficzny klimat panujący w rezydencji, kadry oraz lekko przejaskrawiony kolor grading czuć mocny niepokój. Jak to się zwykło mawiać, diabeł tkwi w szczegółach.

Główne danie smakuje jednak najlepiej. Obraz chorego i wypaczonego imprezowania, który zaczyna wyłaniać się gdzieś tak od połowy filmu, powodował u mnie zaciskanie dłoni na oparciach fotela. To trochę tak, jak podczas oglądania Midsommar, gdy na ekranie nic się nie działo, a i tak ciśnienie szalało. Duża w tym zasługa Naomi Ackie oraz Adrii Arjony. Zagrać kogoś znajdującego się na granicy załamania nerwowego, a przy tym udając, że nic się nie dzieje i zrobić to cholernie przekonywująco, to nie lada wyczyn. Obie pokazały klasę!

Sama końcówka to już jazda bez trzymanki. Byłem bardzo zaskoczony, gdy wyjaśniło się kto, po co i jak, a potem jeszcze malutki twist. I jeżeli ktoś stwierdzi, że film był przewidywalny, to nie uwierzę. Można się tego i owego domyślić, ale zaskoczenie jest i to spore.

Klimat filmu jest pierwszorzędny, gęsty i brudny mimo bujnej kolorystki. Dostajemy 90 minut bardzo dobrego thrillera psychologiczno - psychodelicznego. Dla kogoś może być nawet bardzo szokująco, gdy dowiadujemy się, co tak naprawdę odpierdziela się na wyspie. Sex, drugs & Rakenrol! Krew też się leje.

Dla mnie zaskoczenie tego lata. 100 razy lepsze od Longlegs i Cuckoo. Trailer średnio mnie zaintrygował, ale już film zdrowo poszarpał nerwy i ponadgryzał lekko wargi. Lubię takie kino, kiedy siedzę przed ekranem i mam komu kibicować, a w głowie mam co chwilę uuuuuu, aaaaaa, yyyyyyy. Nie ukrywam, że nie spodziewałem się, iż będzie aż tak dobrze - 7.5.

24.08.2024 02:58
zielele
92.1
zielele
160
Legend

super, cieszę się, że siadło.

a film o którym mówisz to może "Fantasy Island"? ale to był raczej crap.

24.08.2024 04:51
92.2
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Raczej to nie jest Fantasy Island, ale przyjrzę się temu filmowi.

24.08.2024 11:46
zielele
92.3
zielele
160
Legend

Via Tenor

warto dodać, że to debiut reżyserski Zoe Kravitz, więc nie dość, że piękna to jeszcze zdolna.

24.08.2024 12:54
92.4
zanonimizowany1401895
8
Generał

O, a po trailerze wydawało mi się, że będzie słabiutkie. Nie mam co robicie wieczorem, więc się wybiorę na seansik :)

24.08.2024 13:11
zielele
92.5
zielele
160
Legend

mnie trailer zaciekawil, ale byłem sceptyczny, bo film, mimo całkiem dużych nazwisk, wyrósł znikąd. przynajmniej porównując do "Longlegs" albo "Cuckoo", o których było głośno od początku roku.

idę w poniedziałek!

24.08.2024 23:21
👍
92.6
zanonimizowany1401895
8
Generał
8.0

Bardzo dobry film. Trzyma w napięciu do samego końca. Jedyne zastrzeżenie mam do ostatniej sceny, która była zupełnie niepotrzebna. Ode mnie mocne 8.

24.08.2024 13:11
zielele
93
odpowiedz
zielele
160
Legend

do usunięcia.

post wyedytowany przez zielele 2024-08-24 13:11:49
25.08.2024 12:56
Wrzesień
94
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral
Image
6.0

I Saw the TV Glow. Bardzo mi się podobał nostalgiczny klimat tego filmu. Także wizualnie - ujęcia kamery, ta neonowa kolorystyka, muzyka jaką dobrali. Ogólny zamysł historii, gdzie fikcja konfrontuje się z rzeczywistością też jest ciekawy.
Niestety jest to też film, który tak bardzo chce być "indie", "post" i "symbolic", że ju się chyba bardziej nie da. Jak byłem młodszy to jarałem się takimi zabiegami, dziś uważam, że to jednak marnowanie czasu. Szkoda, bo uważam, że bycie bardziej konwencjonalnym w ogóle by mu nie zaszkodziło, a mógłby być z tego film (przynajmniej w pewnych kręgach) kultowy.
Dla mnie więc 6/10, a był tu potencjał na zdecydowanie więcej.

25.08.2024 21:01
👍
94.1
1
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Zaciekawiłeś mnie i postanowiłem obejrzeć. Do mnie taka stylistyka i artyzm wizualny mocno przemawia. Lubię oglądać tego typu filmy, w których freak show przeplata się z mind fuckiem. Scenariusz też niezgorszy. Odniosłem jednak wrażenie, że druga połowa filmu, która była zdecydowanie słabsza, została napisana przez kogoś innego albo zmienił się kierunek myślowy, prowadzący do dziwnego zakończenia.

Spodobało mi się też to, że dwojako można sobie ten film interpretować. Mamy dwójkę bohaterów, którzy poprzez oglądanie serialu, poszukują swojej tożsamości lub próbują złapać wiatr w żagle, by zmienić coś w swoim życiu.

spoiler start

Są sceny, w których Owen paraduje w sukience, co może symbolizować jego płciowe niezdecydowanie lub próbę kształtowania swojej seksualności. Jest też scena, w ktorej Maddy stwierdza, że musi opuścić miasto, bo umrze gdy tego nie zrobi.

spoiler stop

Poza tym świetna była scena monologu Maddy. Gra świateł, to co mówiła, jej ekspresja i muzyka w tle wykreowały rewelacyjny klimat.

Ode mnie ten film dostaje bardzo mocne 7.5.
Dzięki, że o nim na pisałeś, bo zapewne umknął by mojej uwadze.

P.S. Jak tu odblokować możliwość wstawiania ocen?

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-08-25 21:04:01
25.08.2024 23:28
Wrzesień
94.2
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral

spoiler start

Scena z sukienką jest bardziej nawiązaniem do samego serialu, gdzie Maddy byłaby Tarą, a Owen Isabel. Widziałem gdzies opinie, że to film o odkrywaniu homoseksualizmu itd, ale imo po prosto o poczuciu wyobcowania (obojętnie skąd by się brało), uciekaniu w fikcję z powodu braku odnalezienia się w rzeczywistości, a także o rozczarowaniu tą fikcją, gdy już łączy nas z nią głównie nostalgia i wspomnienia.
Owen raczej prędzej był w ogóle aseksualny. Jest tam przecież ta scena, gdzie Maddy pyta się go, czy lubi chłopców, a on mówi, że po prostu lubi seriale.

spoiler stop

Jeśli nie da się wystawić oceny pod postem to widocznie jest to jakieś ograniczenie dla kont z zerowym rankingiem. Po miesiącu powinno już być możliwe.

25.08.2024 14:27
😒
95
2
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image
Wideo

Jeżeli ktoś ma na oku ten film, to spieszę z informacją, że to nic wybitnego. Horror o opętaniu, jakich było już setki o ile nie tysiące. Odtwórcze na tyle, że zwyczajnie w świecie zanudza na śmierć. Przez pierwszą połowę filmu to nawet nie horror, a dramat społeczny o afroamerykańskiej rodzinie z klasy średniej, borykającej się z problemami natury rodzinnej. Cała ta paranormalna otoczka jest raczej alegorią destruktywnego wychowania i patologicznego obrazu rodziny. A bez tego czary-mary można było zrobić bardzo dobry dramat.

Dobra rola Andry Day i zaskakująco wciąż dobra babcia Glenn Close. Role dziecięce mało wyraziste, mimo iż fabuła w zasadzie skupia się także wokół nich.

The Deliverance, to kolejny film, który niestety wbija następny gwóźdź do trumny tegorocznych horrorów. Nie pomaga też fakt, że historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Jedyna nadzieja pozostaje w nadchodzącym The Substance, choć osobiście zaczynam wątpić czy i ten film dowiezie.

Jak dla mnie, to takie słabe 5.0.

Jak ktoś chce porządne Deliverance, to polecam posłuchać :P
[link]

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-08-25 14:29:30
27.08.2024 00:49
😱
96
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image

Czyżby się miało okazać, że The Substance jednak dostarczy mocnych wrażeń? Miałem okazję wczoraj porozmawiać z osobą, która ten film widziała i podobno jest mocno. Film ma być brutalny i krwawy na tyle, że mój rozmówca miał wątpliwości do tego czy już nie zostaje przekraczana granica dobrego wyczucia. Podobno są długie powolne sceny gloryfikujące piękno oraz nagość kobiecego ciała Demi i Margaret, które mają być fenomenalne w swoich rolach. Wybuchowa mieszanka gore, body horroru i slashera. Boję się tylko jednego, żeby się nie okazało, że bedzie przerost formy nad treścią.

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-08-27 00:50:43
29.08.2024 11:05
😃
96.1
zanonimizowany1401895
8
Generał

W kolejnych recenzjach krytycy chwalą grę aktorską Demi Moore. Mówi się nawet, że to jej najlepsza rola w karierze. Margaret Qualley również podobno dotrzymuje tempa. Jeśli chodzi o aspekt horrorowy, to przywoływane są nazwiska Carpentera i Cronenberga. Podobno ostatni akt, to uczta dla fanów The Fly. Kolejny raz padają stwierdzenia czy aby The Substance nie przekroczyło granicy w kinie mainstreamowym.

Osobiście nadal podchodzę do tego wszystkiego z dystansem, ale 89% i średnia 8.4 na Rotten Tomatoes raczej nie wzięła się znikąd.

28.08.2024 16:39
👍
97
2
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Obejrzałem w ciemno. Zero recenzji, opinii czy trailerów. Yorgos Lanthimos - kto kojarzy nazwisko, ten wie, że można spodziewać się wszystkiego. Trudno mi tu cokolwiek napisać, bo nie mam pojęcia, co obejrzałem :D Trzy mind fuckowe historie, jedna bardziej od drugiej, a druga od trzeciej. To trzeba zobaczyć raczej na własne oczy i na własną odpowiedzialność. Emma Stone w formie. Prawie trzy godziny mocnego uwspółcześnionego surrealistycznego kina - 9.0

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-08-28 16:40:46
28.08.2024 17:15
Fett
98
odpowiedz
Fett
251
Avatar
Image
7.5

Czasami zdarza się, że zupełnym przypadkiem trafię na film, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem i okazuje się, że trafiam na perełkę. Z jednej strony lubie takie sytuacje bo to jak trafienie złotego tazosa w paczce chipsów, a z drugiej strony mnie niemiłosiernie irytuje, że platformy streamingowe non stop pompują promocję w jakieś gówno z Wahlbergami a naprawdę dobre filmy są pomijane. Zwłaszcza, że to nie pierwszy taki przypadek i kolejny na Amazon Prime.

Tak jak wspomniałem na film trafiłem zupełnym przypadkiem. Zainteresowały mnie oceny i wpisy na filmwebie oraz gatunek - bo mamy tutaj do czynienia z klasycznym kryminałem policyjnym jakich już jest niestety mało.

Mizantrop (Misanthrope/To Catch a Killer) rozpoczyna się genialnie nakręconą sekwencją masową strzelaniną urządzoną przez nie-wiadomo-kogo w centrum Baltimore w sylwestrową noc. Śledztwo przejmuje FBI z agentem Lammarkiem na czele, który to szybko zauważa talent w młodej, nieopierzonej policjantce i angażuje ją do pomocy w śledztwie. Film reżyserował Damián Szifrón, który na koncie ma bardzo ciepło przyjęte "Dzikie historie" i to w ogóle jego anglojęzyczny debiut. To co mnie urzekło w tym filmie to zajebisty klimat, zdjęcia i nietuzinkowa historia. Świetne tez były nawiązana do aktualnego stanu rzeczy na świecie. Jakby nic nie jest udawane i wszystko się klei, nie ma dziur fabularnych, telefonu ze świadkiem wyciągniętym z dupy w ostatniej chwili... Ogólnie historia jest spoko.

Dobra, takich filmów o poszukiwaniu seryjnego mordercy było mnóstwo, ale dawno temu. Na pochwałe zasługuje odtwórczyni głównej roli czyli Shailene Woodley, która do tej pory kojarzyła mi się głównie z gównokinem typu Niezgodna i jakieś słodkie romantyczne pierdy. Genialnie zagrana postać agenta Lammarka przez Bena Mendelsohna. W ogóle świetne są motywacje Lammarka i to w jaki sposób działa. Podsumowując podobał mi sie komentarz jednego z krytyków na filmwebie, że w latach 90tych ten film byłby kasowym hitem z Julią Roberts, a dzisiaj przeszedł całkowicie bez echa.

Film nie jest też bez wad. Nie jestem do końca przekonany do głównej bohaterki filmu. Jakoś to wszystko mało wyrachowane i nieautentyczne. Dodatkowo niestety zdarzają się kalki scenariuszowe, ale to już chyba niestety wymogi gatunku. Momentami w filmie odniosłem wrażenie, że poza kilkoma glównymi postaciami w filmie cała reszta to NPCe wstawieni w tło, żeby byli. No i samo zakończenie filmu. NIby zrozumiałe, niby tak miało być, ale brakło głębi, albo w montazu musieli wyjebać jakąś część przez ograniczony czas.

No ja mocno polecam bo się dobrze bawiłem i lubie takie kino gatunkowe, a w dodatku film dostepny w Amazon Prime więc prawie jak za darmo.

https://www.filmweb.pl/film/Mizantrop-2023-10000484
Ocen na filmwebie: 7400... -_-

post wyedytowany przez Fett 2024-08-28 17:15:59
29.08.2024 23:59
😐
99
odpowiedz
zanonimizowany1401895
8
Generał
Wideo

Prequel Rosemary's Baby. Tylko po co?
[link]

31.08.2024 15:05
Xinjin
100
odpowiedz
3 odpowiedzi
Xinjin
194
MYTH DEEP SPACE 9
31.08.2024 17:02
😒
100.1
zanonimizowany1401895
8
Generał

Tylko po co?

31.08.2024 18:22
Xinjin
😂
100.2
Xinjin
194
MYTH DEEP SPACE 9

Bo Squid to takie 7/10 a z finczerowskim sznytem będzie 9/10

01.09.2024 15:11
zielele
100.3
zielele
160
Legend

kurcze, nie wiem czy Fincher do tego pasuje.

post wyedytowany przez zielele 2024-09-01 15:30:56
01.09.2024 15:09
zielele
101
2
odpowiedz
zielele
160
Legend
Image
7.5

BLINK TWICE

w końcu udało mi się wybrać do kina.

co ja w sumie mogę więcej powiedzieć? dołączam się tylko do polecajek, naprawdę warto.

w końcu świetny, rozrywkowy thriller. byłem w szoku jak udawało się im łączyć napięcie i trochę slapstickowy humor w niektórych fragmentach, np. z grubym lolo. może bym trochę podkręcił "mroczność" i "brud" w niektórych scenach, ale z drugiej strony to jednak kilka rzeczy było dość mocnych, nie spodziewałem się.

byłem też w szoku, że aktorka grająca Sarah, czyli Adria Arjona, zagrała tutaj naprawdę spoko. w "Hit manie" mi się w ogóle nie podobała - aktorsko, bo jako kobieta jest piękna zawsze.

mam tylko dwa drobne problemy.

pierwszy nie jest bezpośrednio do filmu, a raczej do tego jak się teraz kręci filmy... tylko centrum kadru jest wyostrzone, reszta to blur. czytałem już wiele razy, że robi się tak z myślą o streamingu, ale totalnie mi się to nie podoba - zwłaszcza, kiedy reszta obrazka jest bardzo ładna, bo wtedy czuć trochę zmarnowany potencjał kadru.

drugi mój problem jest trochę większy, a mianowicie chodzi o zakończenie. no niestety, o ile zawiązanie finałowej akcji i jej przebieg był bardzo dobry, tak samo jak rozwiązanie wszystkich zagadek, to nie podoba mi się ani to w jaki sposób ucieknięto spod ostrza noża, ani to jakie decyzje podjęto później. nie kupuje ani jednego, ani drugiego i bardzo mnie to wybiło z "rytmu".

natomiast świetne jeszcze było to ile rzeczy zostało nam zasygnalizowanych w trakcie trwania filmu lub nawet na samym początku, pozornie nieistotnych, tj. chowanie przez bohaterkę pieniędzy za lustrem.

spoiler start


nie chcę też za dużo o tym dyskutować, żeby nie zaśmiecać wątku, dlatego spoiler, ale to jest też według mnie przykład jak zrobić dobry "woke" film.

bohaterki są silne, a przesłanie, lub kilka różnych przesłań, dość jasne, ale nie są karykaturalne i nie są nam wpychane do buzi łopatą, nie stają się jedyną wartością tego filmu.

pomaga też to, że mamy kontrasty w obu grupach - mamy dobrego faceta i złą kobietę. to jest drobnostka, ale bardzo ważna, bo twórcy zaangażowani politycznie często o tym zapominają i wtedy właśnie tworzy się karykaturalny, wypaczony przez ich poglądy obraz świata.

spoiler stop

I HAD A GOOD TIME!

post wyedytowany przez zielele 2024-09-01 15:17:32
01.09.2024 15:18
Bukary
👍
102
odpowiedz
Bukary
240
Legend

Byłem wczoraj na "Romulusie". Dobrze się bawiłem (pomimo pewnych wad). Jako miłośnik serii - polecam.

7.5-8/10

01.09.2024 19:25
zielele
103
1
odpowiedz
zielele
160
Legend
Image

chyba będą kontrowersje, ale oglądałem też dzisiaj Romulusa i dla mnie to najlepszy film po pierwszym Obcym, a przynajmniej z tych, które widziałem.

ale żeby rozjaśnić sytuację...

Aliena oglądałem jako dzieciak i dopiero ostatnio pierwszy raz jako świadomy widz. uważam, że to genialny film, więc po obejrzeniu jedynki nadrobiłem Aliens i trójkę, ale muszę przyznać szczerze, że oba były dla mnie raczej przeciętne i dużo gorsze niż jedynka.

przede mną jeszcze czwórka, Prometeusz i Przymierze, ale no, z tych czterech, które widziałem to Romulus jest na drugim miejscu.

ale tak, nawet oglądając tylko trzy pierwsze części to widzę, że Romulus odhacza sobie kolejne mrugnięcia okiem do fanów - w formie cytatów, elementów otoczenia, powracających postaci, itd.

tyle, że w porównaniu do innego baita na nostalgie z ostatnich miesięcy, czyli Deadpoola, to Romulus według mnie stoi na własnych nogach jako film, a mrugnięcia okiem to tylko miły dodatek.

post wyedytowany przez zielele 2024-09-01 19:32:39
01.09.2024 22:44
👍
104
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image
10

Oldschool! Zabawa konwencją thrillera! Brutalny! Rzeczywisty!
Jeżeli wasze kina puszczają ten film, to idźcie koniecznie. Najlepiej w ciemno.

Dla mnie oscarowa rola Willy Fitzgerald, a przynajmniej powinna otrzymać nominację. Ale to nie blockbuster, więc zapewne nic z tego.

spoiler start

Koncowa scena zgonu, to hardkor na poziomie filmów Snuff i wrzutek na Ogrish.

spoiler stop

01.09.2024 23:01
zielele
104.1
zielele
160
Legend

u mnie dopiero koniec września...

02.09.2024 10:41
104.2
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Idę w piątek. Jestem bardzo ciekawy tego filmu, bo jest mocno zachwalany.

02.09.2024 11:08
105
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Wczoraj wybrałem się na Trap od M. Night Shyamalana. Film był mocno średni i tylko Josh Hartnett oraz jego performens ratowały sytuację. Zbiór idiotycznych sytuacji i wydarzeń, prowadzących do kolejnych absurdów. Szajsmalan charakteryzuje się bardzo nierównym poziom reżyserskim, ale jego ostatnie filmy dosłownie szorują po dnie. Słabiutki seans - 5.0/10.

02.09.2024 11:13
zielele
105.1
zielele
160
Legend

a mi się podobało trochę bardziej.

za pierwszą część dałbym nawet 7, ale za drugą to jednak ocena spada w dół i wylądowałbym ostatecznie na ~6.

koncert mocno kojarzyl mi sie z Hitmanem, dlatego łatwiej było mi zaakceptować głupoty, i tez uwazam, ze ratowal go głównie performance Josha, bo z gorszym aktorem to mogło nie wypalić.

natomiast to co się działo poźniej... no tu już trochę czasu spędziłem w telefonie...

post wyedytowany przez zielele 2024-09-02 11:18:22
02.09.2024 11:40
Wrzesień
105.2
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral

Dla mnie też 5/10. Jak to u Shyamalana bywa pomysł wyjściowy jest naprawdę fajny. To co się dzieje potem już niekoniecznie. Dla mnie największym problemem było to, że film przez cały czas stoi w rozkroku pomiędzy czarną komedią, a poważnym thrillerem. Są filmy, którym takie coś się udaje. Temu akurat nie. Tam gdzie było zabawnie zastanawiałem się, czemu nie poszli całkiem w pastisz, a tam gdzie miało być poważnie to się krzywiłem przez głupawe zwroty akcji.
Harnett z tym psycholskim wyrazem twarzy trochę ratuje sytuację, ale i tak całość wyszła mocno przeciętnie.

04.09.2024 19:23
NewGravedigger
105.3
NewGravedigger
200
spokooj grabarza

w rozkroku pomiędzy czarną komedią, a poważnym thrillerem.

to nie jest rozkrok tylko po prostu kiepski scenariusz. Film wygląda niestety jakby robił go student filmówki z większym budżetem.

04.09.2024 13:34
😂
106
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Babcia Cynthia przypomniała o sobie. W równie beznadziejnym stylu, co Van Damme w swoim ostatnim kaszalocie. Śmiesznie się oglądało sceny walk, w których miała problem podnieść nogę wyżej niż biodro. Okropieństwo, choć mimo wszystko dało się wyczuć vibe kina akcji klasy B z lat osiemdziesiątych.

2.5/10

04.09.2024 13:55
Fett
106.1
Fett
251
Avatar

Wstyd się przyznać, ale pierwsze słysze o kobiecie :D

04.09.2024 18:41
👎
107
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Pierwszy raz zdarzyło mi się, żebym w trakcie seansu nie zdążył zjeść dużego popcornu i wypił dużej Coli. I to nie ze względu na fascynujący film, a z powodu jego długość. 70 minut!? Serio!? Choć może i dobrze, że nie było dłużej. Pomysł był dobry i można było zrobić świetny film o SI przejmującej kontrolę nad życiem ludzkim, nad wprowadzaniem dezinformacji, nad podejmowaniem decyzji niezgodnych z przekonaniami. Ale temat spłycono do minimum. Dodatkowo chaos scenariuszowy sprawił, że nie wiedziałem co się dzieje i dlaczego. Końcówki w ogóle nie zrozumiałem :/ Zmarnowany potencjał.

4.5/10

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-04 18:42:09
04.09.2024 19:00
😁
107.1
zanonimizowany1401895
8
Generał

Trailer nie sugerował nic ponad to. 4.5 to nie za dużo przypadkiem?

04.09.2024 19:02
zielele
107.2
zielele
160
Legend

od jakiegoś czasu widzę ten film w harmonogramie swojego kina, ale coś mi śmierdziało crapem właśnie, a teraz zaczęły się pojawiać recenzje.

https://www.metacritic.com/movie/afraid/

offtop, możecie sprawdzić w swoich kinach, ale wiem, że Cinema City w Polsce ma w przyszłym tygodniu pokazy przedpremierowe The Substance.

05.09.2024 21:21
Wrzesień
108
odpowiedz
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral
Image
3.0

Anyone But You. Obejrzałem zachęcony opiniami, że to wcale nie jest kom-rom, ale raczej głupawa komedia w stylu American Pie. Niestety to jak najbardziej jest kom-rom. A w dodatku komedia jak najbardziej współczesna - nudna, nieśmieszna, oparta na jakimś problemie zupełnie z dupy i z bohaterami, których nijak nie da się polubić.
Wiem, że cycki Sydney Sweeney mają sporo fanów i to jest chyba jedyna grupa, która może znaleźć w tym filmie coś dla siebie. Ja się wymęczyłem strasznie.

06.09.2024 22:58
109
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Wednesday spotyka Beetlejuice... błeh... :/

Nie nastawiałem się na film, który poradziłby sobie z nostalgią i tak też się stało. Oczywiście to jest Burton, było widać i czuć drobiny klimatu, ale mimo wszystko to już nie ten kunszt co kiedyś. Totalnie niepotrzebny film. Nudny i bardzo powtarzalny. Pierwsza godzina była dosłownie o niczym. To znaczy o czymś była, bo mamy dylematy rodzinne oraz wątek miłosny, ale odniosłem wrażenie, że w trakcie pisania scenariusza, gdzieś tak w jego połowie, scenarzystom przypomniało się, że miała to być czarna komedia z elementami fantastycznego horroru, a nie film obyczajowy. Zrobiło się ciekawiej dopiero gdy zaczęło się przeskakiwanie w zaświaty. Ale pojawiło się także całkiem słuszne wrażenie, że to już było.

Keaton jako Beetlejuice wypadł rewelacyjnie w swojej roli. Dodatkowo makeup sprawił, że kompletnie nie było widać, iż gość ma już szóstkę z przodu. Ale tu też nie ma co oczekiwać powiewu świeżości. Zachowanie, gagi i żarty są kalką tego, co już znamy z pierwowzoru. Poza tym było go na ekranie tyle, co nic, a co jest tym bardziej dziwne, bo jest tytułową postacią. Tak samo było z nowo wprowadzoną postacią, która w początkowych minutach filmu kreowana była na evil madafaka, a zniknęła praktycznie na cały film i pojawiała się dopiero pod koniec. Winona ewidentnie wyglądała na znudzoną graniem swojej roli. Może tak miało być, ale odczucia miałem zgoła inne. Ortega, to nikt inny, jak Wednesday. Była ok. Dafoe świetny, jak zawsze, ale też było go tyle, co kot napłakał.

Ogólnie słabiutko. Nudno, bez polotu, wtórnie, czerstwo - 4.0/10

06.09.2024 23:16
zielele
109.1
zielele
160
Legend

mam wrażenie, że Burton się już wypalił niestety. chociaż tak naprawdę to już od dawna był nierówny.

06.09.2024 23:24
109.2
zanonimizowany1403164
8
Konsul

No bo tak jest. To już nie ten Tim.
A mogłem pójść na Strange Darling, tylko coś mnie pokusiło :D

09.09.2024 09:25
Fett
109.3
Fett
251
Avatar

Lata temu, jak oglądałem Beetlejuice, to ten film mnie niemiłosiernie irytował. Całkiem niedawno pojawiła się okazja, żeby sobie film przypomnieć i irytował mnie tak samo jak te 25 lat temu :D

Ostatni film Burtona, który mi się podobał to Charlie i fabryka czekolady i może Frankenweenie, a to już było 17 lat temu!

09.09.2024 14:09
👍
109.4
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image
8.0

Odbiór filmu na pewno w dużej mierze zależy od nastawienia i tego, jak podatnym się jest na nostalgię. Byłem wczoraj na Beetlejuice 2 i bawiłem się wyśmienicie. Dla mnie film trzyma poziom oryginału, a momentami nawet go odrobinę przewyższając. Dlatego nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że film był nudny, czerstwy i bez polotu. W jednej ze scen pewne wydarzenie przedstawione jest techniką poklatkową w stylu Corpse Bride, co wygląda fenomenalnie i gdyby cały film był w ten sposób zrealizowany, to mielibyśmy wielki hicior. Również to, jak przedstawione są pozaświaty, wygląda mistrzowsko. Nie przesadzam. Klimat Burtona czuć pełną gębą. Tim nie stworzył niczego nadzwyczajnego, jednak o kilka klas lepszego niż jego ostatnie filmy.

Keaton to Beatlejuice! Albo może Beetlejuice to Keaton? Hmmm. Reszta trupy też świetnie wypadła. Nawet Winona, która w każdym filmie gra tę samą postać, ale wychodzi jej to bardzo dobrze. Ortega też dała radę. Dafoe fenomenalny w swojej roli, ale on nawet najbardziej prostą rolę wynosi na wyżyny. Jest nawet Danny Zombie DeVito. Bellucci pojawiła się zapewne tylko ze względu na fakt bycia w związku z Burtonem.

Oczywiście było też parę elementów, które średnio mi się spodobały,

spoiler start

jak rozśpiewana i roztańczona stacja kolejowa. Albo końcowa scena ślubu, która była zdecydowanie za długa i to był ten moment, w którym odniosłem wrażenie, że wszyscy aktorzy biorący w niej udział byli świadomi jej żałosnego wydźwięku.

spoiler stop

Ale ogóle rzecz ujmując, film bardzo fajny. Jak ktoś w ostatnim czasie naoglądał się dramatów czy horrorów i potrzebuje odskoczni, to Sok z Żuka 2 czy też Żukosoczek 2 nadaje się idealnie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-09-09 14:12:42
07.09.2024 23:13
👍
110
1
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Z żoną sobie obejrzeliśmy. Padło na Solace, bo uwielbia Hopkinsa. Świetny thriller. Fenomenalny soundtrack autorstwa BT.

08.09.2024 19:12
👍
111
1
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image

Obejrzałem z nudów. Głupoty, jak to w horrorach bywa, ale nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem tak dobrze zrealizowany body horror. Weteranów raczej nie zniesmaczy, choć na pewno będą czerpali przyjemność z oglądania, jak ja. Natomiast dla nowicjuszki, jaką jest moja żona, okazało się odrobinę za mocne, choć dzielnie wytrzymała do końca. Film jest na takie 4.5, jednak za efekty body horroru zdecydowanie należy się więcej, bo jest super obrzydliwie - 6.0/10

Czekam teraz, co pokaże The Substance, bo The Demon Disorder zaserwował niezły pokaz. Zostałem mocno zaskoczony tym, co zobaczyłem.

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-08 19:13:13
09.09.2024 19:35
zielele
112
odpowiedz
6 odpowiedzi
zielele
160
Legend
Image

plan na najbliższe kilka dni.

polecam zobaczyć oryginał "Speak No Evil", bo film całkiem dobry i z mocnym przekazem. po amerykańskiej wersji spodziewam się totalnej amerykanizacji, ale McAvoy w zwiastunie był super.

a jak "The Substance" nie będzie filmem na 9/10 to będę jeszcze bardziej zawiedziony niż po "Longlegs" - które mi się akurat nawet podobało, ale zdecydowanie nie sięgało do poziomu, który zapowiadali.

10.09.2024 01:33
112.1
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Będziesz widział The Substance wcześniej ode mnie :D
Ja mam na oku jeszcze kilka filmów, które w tym roku chciałbym zobaczyć, ale nie zostało tego dużo.

Te filmy obejrzę na 100%.

- Speak no Evil
- The Substance
- Smile 2
- Megalopolis

A te obejrzę, jeśli opinie będą w miarę zachęcające.

- Gladiator 2
- Never Let Go
- Joker: Folie ŕ Deux
- Venom 3: The Last Dance
- Caddo Lake
- Wicked
- Kraven The Hunter
- Heretic

Co do The Substance, to po wyżej wspomnianym The Demon Disorder, poprzeczka w kategorii body horror poszybowała znacząco w górę. Oczekuję więc mocnego pierdolnięcia w wykonaniu Demi Moore :D

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-10 01:36:31
10.09.2024 22:51
zielele
112.2
zielele
160
Legend
4.0

Devil in Disguise

koniecznie daj znać jak obejrzysz "Speak No Evil" i czy oglądałeś oryginał...

10.09.2024 23:28
112.3
zanonimizowany1403164
8
Konsul

zielele
Oryginał Speak no Evil obejrzę dopiero po zapoznaniu się z wersją amerykańską. Chyba że sugerujesz, abym obejrzał wcześniej. Jak myślisz?

10.09.2024 23:29
zielele
112.4
zielele
160
Legend

hah, to możesz obejrzeć po i wtedy skonfrontujemy nasze opinie, bo może ja byłem teraz za bardzo "biased".

12.09.2024 18:43
112.5
zanonimizowany1399661
3
Pretorianin
4.5

Oryginalne Speak no Evil, to niezły sztosik. Natomiast amerykańskie popłuczyny, to w pierwszej połowie filmu kalka 1:1, a w drugiej połowie "chuj tam z materiałem źródłowym i robieniem rimejka, kręcimy własny film"! :D

Wisienką na tym skiśniętym/ścisłym serniku jest oczywiście fenomenalny McAvoy. Czasem wydaje mi się, że on prywatnie jest taki popierdolony, dlatego z taką łatwością gra odklejeńców. W tym filmie zagrał po prostu siebie :D

post wyedytowany przez zanonimizowany1399661 2024-09-12 18:43:32
12.09.2024 21:26
zielele
112.6
zielele
160
Legend

eRacer

spoiler start


właśnie nawet ta kalka, kurwa...

ja nie wiem jak oni to zrobili, że przebiegli przez dokładnie te same punkty co w oryginale, w kilkukrotnie większym tempie, ale jednocześnie jest to dużo nudniejsze. to naprawdę sztuka, moje gratulacje, szapoba.

mam też wrażenie, że reakcje "dobrej" rodziny są za słabe, żeby dobrze wybrzmialy. tam gdzie w oryginale naprawdę było widać, że czują się niekomfortowo, ale nie chcą nic mówić, tak tutaj to wygląda jakby było okej, jakby robili sobie żarty. tam gdzie oryginał pozwalał sobie na dłuższe ujęcia i długie chwile niezręczności, np. taniec w "restauracji", scena płacenia albo powrót samochodem z głośną muzyką, to tutaj mamy szybkie przejście do następnej sceny i to sprawia, że z tej poprzedniej w sumie niewiele wynika.

oczywiście musieli też film zamerykanizowali, czyli to czego "bałem" się najbardziej.

po pierwsze, trzeba było jeszcze 10 razy powtórzyć, że chodzi o szczerość. w razie czego jakby ktoś nie załapał, bo może faktycznie w tym filmie ciężko było to zrozumieć - w przeciwieństwie do oryginału.

po drugie, może się mylę, ale w oryginale nie było żadnej otwartej rozmowy o ich małżeństwie, o zdradzie? tutaj oczywiście musiała być, musieli dodać jakieś backstory chuj wie po co. oczywiście, w pierwszym filmie widać było, że oboje są średnio szczęśliwi, a szczególnie mąż, ale ponownie - show, don't tell.

po trzecie, ugrzecznili to wszystko, chociaż sam oryginał poza ostatnia sceną nie był przecież jakiś bardzo mocny. tam gdzie "zła" rodzina wzięła ich córkę do siebie i spali nago, tutaj mieli bieliznę. tam gdzie ojciec znalazł syna utopionego w wannie, tutaj była scena z wrzuceniem do stawu. takich rzeczy było więcej, ale nie wszystko pamiętam.

po czwarte, serio postać McAvoya musiała wygłaszać jeszcze ten monolog w szopie? musieli dodać wątek zabierania im hajsu?

i w świetle powyższych zarzutów to nawet cieszyłbym się, że zmienili ten trzeci akt, żeby zrobić chociaż coś trochę innego, bo do tej pory to co robili tak samo robili dużo gorzej, ale nawet tutaj polegli, bo dosłownie wszystkim bohaterom dali jakieś 50 IQ do podziału. no i czasem miałem wrażenie, że idą trochę w stronę komedii, ale jakby nie mogli się zdecydować i wyglądało to naprawdę dziwnie.

a to co jest absolutnie najgorsze to całkowite zgnojenie przesłania filmu. głównie w dwóch miejscach, ale pewnie też było tego więcej.

pierwszy moment to kiedy wracają i ruda sprzedaje im ckliwą historię o poronieniu. mogę się mylić, ale w oryginale tego nie było? w oryginale zostali TYLKO dlatego, że mieli wyrzuty sumienia i nie potrafili postawić na swoim, a nie dlatego, że zrobilo im się szkoda niedoszłej matki. to mała różnica, ale według mnie znacząca.

drugi moment to już samo zakończenie. serio, głowni bohaterowie, a głównie mąż, niczego się tak naprawdę nie nauczyli, a i tak "wygrali". czyli w sumie to można nie reagować i dać sobie przesuwać kolejne granice, bo i tak jakoś to będzie, nie? jeszcze myślałem, że on coś wymyśli jak McAvoy na koniec do niego powiedział "odłóż broń", ale chuj, odłożył. XD

na plus faktycznie McAvoy i on chyba naprawdę jest trochę pokręcony. podobała mi się też ta krótka scena z próbą napisania czegoś na kartce, żeby też pokazać, że faktycznie dzieciaki mówią w innych językach.

spoiler stop

post wyedytowany przez zielele 2024-09-12 21:31:16
10.09.2024 10:41
Wrzesień
113
1
odpowiedz
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral
Image
7.0

Summer of 84. Jeden z tych filmów po których widać od razu, że powstały na fali sukcesu Stranger Things. Zamiast potworów z innego wymiaru jest seryjny morderca, ale cała reszta to już znajomy schemat: lata 80-te, amerykańskie przedmieścia i grupa nastoletnich nerdów. I musze przyznać, że jest to zrobione naprawdę sprawnie. Ejtisowy klimat, muzyka, relacje między postaciami, wszystko się tu klei. Na plus też mroczna końcówka, trochę inna niż myślałem że będzie.
Jako osoba lubiąca te boomersko-nostalgiczne filmy jestem zadowolony.

10.09.2024 23:19
👍
114
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image
8.5

Jest u mnie w pracy chłopaczyna, który uwielbia kino. Kino niezależne. Kino europejskie. A w szczególności kino francuskie. Od czasu do czasu lubię z nim sobie rozmawiać na różne filmowe tematy, bo wiedzę ma przeogromną i co rusz poleca naprawdę prawdziwe perełki. Także i tym razem polecił mi dwa filmy - RAW oraz Titane. Jestem świeżo po obejrzeniu obu filmów i muszę przyznać, że doznałem głębokiego szoku, jak cholernie dobre są to filmy. Reżyserką i scenarzystką jest Julia Ducournau, kobieta nie znająca granic lub lubiąca te granice przekraczać, a nawet wytyczać na nowo. Te filmy nie są dla każdego. Są trudne w odbiorze i przede wszystkim brutalne w przekazie, jak i obrazie. Bardzo często są one wymieniane w recenzjach zbliżającego się The Substance i jeżeli film Coralie Fargeat utrzymany jest w podobnym klimacie, to już z miejsca dostaje ode mnie 8.0, choć jeszcze go nie widziałem i kto wie, może będzie jeszcze wyżej.

Na pierwszy ogień poszło w miarę świeże Titane i prawie przez cały film siedziałem z rozdziawioną gębą. To, co w tym filmie się odpierdziela, jest raczej dla ludzi o mocnych nerwach, otwartych umysłach i lubiących rozkminy po . Odsyłam do recenzji na Filmweb, gdyż jej autor umiejętnie opisuje to, co mi siedzi w głowie, a czego tak ładnie w słowa ubrać nie potrafię.

www.filmweb.pl/reviews/recenzja-filmu-Titane-23920

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-10 23:22:42
10.09.2024 23:20
👍
114.1
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image
9.0

Na drugi ogień poszło natomiast ośmioletnie RAW. I nie sądziłem, że moja wcześniej rozdziawiona gęba może być jeszcze bardziej rozdziawiona. Albo inaczej, kilkukrotnie zbierałem szczękę z podłogi. Titane szokuje, ale to co robi RAW, to już pojebana jazda bez trzymanki. Gdyby tak sięgnąć pamięcią wstecz, to podobny poziom szokowania serwowały swojego czasu Martyrs z 2008 czy nawet Frontier(s) z 2007. Choć wydaje mi się, że RAW jednak podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej. Również odsyłam do recenzji na Filmweb.

www.filmweb.pl/reviews/recenzja-filmu-Mi%C4%99so-20325

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-10 23:22:49
10.09.2024 23:42
Wrzesień
114.2
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral

Raw znakomite, bardzo mi się podobało. Choć dla mnie to jednak trochę inny typ filmu niż Martyrs itp.

Za to za Titane jakoś nie chce mi się wciąż zabierać. Mam wrażenie, że to już trochę zbyt "artystowskie" kino jak na mój gust.

10.09.2024 23:51
114.3
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Tak tak, Martyrs czy Frontier(s) to zupełni inny rodzaj filmów niż RAW, ale mnie rozchodzi się o efekt szokowania brutalnością. Wiesz, siedzisz, oglądasz jakąś scenę i stwierdzasz - o k***a, co ja pacze! :D A Titane to jest jak najbardziej kino artystowskie. Jest w tym filmie pełno treści otwartych na przemyślenia, co sprawia, że zaraz obok szokowania nastraja także do analizowania. I jak już wspomniałem wyżej, nie jest to łatwy film. Ani pod względem treści, ani wizji artystycznej. Już po pierwszych 15 minutach wyraźnie wiadomo czy chce się dalej oglądać, czy też nie.

12.09.2024 20:59
114.4
el.kocyk
191
Legend

devil in Disguise a sa gdzies dostepne?

12.09.2024 21:17
😊
114.5
zanonimizowany1403164
8
Konsul

el.kocyk
Domyślam się, że pytasz o RAW i Titane. Oba są na Rakuten.tv za pieniążki albo na stronach legalnych inaczej za darmoszkę.

12.09.2024 22:23
😜
114.6
zanonimizowany1401895
8
Generał

Devil in Disguise
Zlajkowałem twoje wpisy o filmach i masz zero zero. Ktoś cię nie lubi i zminusował.

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-09-12 22:24:20
11.09.2024 08:05
Xinjin
115
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
Xinjin
194
MYTH DEEP SPACE 9

Devil in Disguise - chcesz dobre francuskie kino ? Oglądnij C'est arrivé prčs de chez vous :D

post wyedytowany przez Xinjin 2024-09-11 08:06:16
11.09.2024 11:44
115.1
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Widziałem bardzo dawno, ale pamiętam dobrze, że to był bardzo słaby film.

11.09.2024 11:47
zielele
📄
115.2
zielele
160
Legend

Belgia to inny kraj niż Francja.

11.09.2024 17:55
Xinjin
😁
115.3
Xinjin
194
MYTH DEEP SPACE 9

Ok film oczywiście belgijski ale chodziło o to, że francuskojęzyczny.

Devil - Raw oceniłeś na 9, serio chcesz ze mną dyskutować o filmach?

11.09.2024 18:17
😐
115.4
zanonimizowany1403164
8
Konsul

Devil - Raw oceniłeś na 9, serio chcesz ze mną dyskutować o filmach?

Coś mnie ominęło?

12.09.2024 18:31
😉
115.5
1
zanonimizowany1399661
3
Pretorianin

ATTENTION! Mamy eksperta na pokładzie. Adaś wątku o muzyce z piekła rodem rozstawia wszystkich po kątach, a zaraz Xinjin zacznie nas tutaj do pionu stawiać.

12.09.2024 22:22
😁
116
1
odpowiedz
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image
7.0

Nie przepadam za polskimi filmami, ale Boxser daje radę. Super fajny film. Przyjemnie się oglądało. Fajna historyjka, taka prawdziwa, a przynajmniej na tyle wiarygodna, że można w nią uwierzyć. Ślundzka godka robi klimacik. Walki w ringu też bardzo sprawnie wyreżyserowane. Polski Rocky Balboa! Kibicowałem blondynie, bo mądra kobitka, ale czarna swoją prezencją rozbiła bank. Posmarowałbym... wrrrrr :P

15.09.2024 22:38
😍
117
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1401895
8
Generał
Image
10

Idźcie do kina. Ja tylko potwierdzę to, co mówi plakat - to jest pojebane.

15.09.2024 22:58
zielele
117.1
1
zielele
160
Legend

JUTRO. <3

15.09.2024 23:13
Wrzesień
👍
117.2
Wrzesień
73
Idiot Doom Spiral

Widziałem zwiastun tego filmu (mocno mi zajeżdżał "Neon Demon"), ale nie wiedziałem, że to nakręciła ta babka od "Revenge". Obejrzę jak będzie okazja.

16.09.2024 15:48
zielele
117.3
zielele
160
Legend

DZISIAJ!

przed Twoim postem byłem ostrożny, ale teraz idę na pewniaczka.

jezeli wyjdę rozczarowany, it's on you!

16.09.2024 15:54
😁
117.4
zanonimizowany1403164
8
Konsul

No ciekawy jestem co powie zielele :D

16.09.2024 16:32
😊
117.5
zanonimizowany1401895
8
Generał

Nie ma szans żebyś był rozczarowany. U mnie po seansie ludzie klaskali i gwizdali z zachwytu.
The Substance, to mój film roku.

Demi Moore fenomenalna. Będzie nominacja do Oscara. Musi być!

post wyedytowany przez zanonimizowany1401895 2024-09-16 16:33:10
16.09.2024 15:53
👍
118
1
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image
8.0

Jeżeli macie w waszych domach dziatki, które lubią Transformers i jeżeli wy też lubicie, to wybierzcie się na Transformers One. Mnie wyciągnął syn, bo uwielbia Autoboty, a ja nie oponowałem, bo sam też lubię ich pooglądać.

Nie czytałem komiksów, za małolata oglądałem tylko serial animowany, a od jakichś nastu lat oglądam każdy kinowy film w tym uniwersum. I tak, jak bardzo sceptycznie podchodziłem do nowego filmu kinowego, tak muszę przyznać, że to kawał porządnej animacji z naprawdę wciągającą fabułą. Fajnie było obejrzeć sobie genezę Optimusa Prime oraz Megatrona, a także odrodzenie Cybertronu. Dla dzieciaków film jest super od pierwszych minut, ja potrzebowałem przebrnąć przez pierwsze pół godziny. Nie było złe, ale mnie akurat mało zaangażowało. Jednak później już do samego końca było soczyste wow. Z synem byliśmy bardzo usatysfakcjonowani tym, co zobaczyliśmy.

And now we stand here together as one! I am Optimus Prime.

W każdym filmie końcowe przemówienia Optimusa, mimo że do bólu patetyczne, zawsze robiły robotę i były taką przysłowiową kropką nad i. Tutaj również nie mogło tego zabraknąć. Z całym szacunkiem dla Petera Cullena, ale dla mnie od wczoraj Optimus Prime to Chris Hemsworth. Rewelacyjny voice acting w jego wykonaniu.

Świetny film, świetna animacja, bardzo fajna historia. Można śmiało pójść do kina bez obaw, że wtopi się kasę za bilety i dodatkowo miło spędzić czas.

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-16 15:53:48
16.09.2024 22:44
zielele
119
odpowiedz
1 odpowiedź
zielele
160
Legend
Image
9.0

W KOŃCU. w końcu film, który według mnie dorównuje swoim obietnicom. mi Longlegs się nawet podobało, ale dużo mniej niż oczekiwałem po szumnych zapowiedziach, a tutaj nie mam żadnego "ale".

idźcie do kina, po prostu. według mnie warto to zobaczyć z dobrym dźwiękiem i na dużym ekranie, bo film brzmi i wygląda świetnie. jestem zaskoczony, że naprawdę udało im się utrzymać tę teledyskową energię ze zwiastuna i przy tym nie zmęczyć widza.

jedyny zarzut jaki mógłbym mieć to taki, że to w jakim kierunku pójdzie sama fabuła jest przewidywalne, ale to raczej celowy zabieg, bo podpowiedzi dostajemy wprost już na samym początku.

natomiast to jak daleko to wszystko pociągną to już inna sprawa i kiedy myślimy, że gorzej nie będzie to jest juz tylko gorzej.

ktoś tu się też martwił, że film jedyne co będzie miał do zaoferowania to zakończenie, ale nie, dla mnie zakończenie nie jest nawet jego najlepszą częścią, chociaż może faktycznie najmocniejszą.

według mnie obie aktorki dały tutaj dobry popis, ale Demi Moore miała do zagrania dużo więcej i też myślę, że powinna dostać nominację. symboliczne, że rolę życia zagrała w tym wieku w takim filmie. nie wiem też czy po takim filmie wypada chwalić czyjeś ciało, ale Margaret Qualley... aktywowałbym.

jedyne ostrzeżenie jakie mogę dać to (żaden spoiler fabularny, ale opis tonu filmu. daje w spoiler, żeby nie psuć komuś zabawy.)

spoiler start


jezeli ktoś oczekuje mrocznego filmu i bardzo mocnego pod kątem horroru to raczej nie tutaj. oczywiście, jest masa napięcia i obrzydliwosci, ale sam film jest też całkiem intencjonalnie zabawny.

spoiler stop

zastanawiam się też czy autorka czytała

post wyedytowany przez zielele 2024-09-16 22:48:21
16.09.2024 22:54
zielele
119.1
zielele
160
Legend

i trochę offtop, ale, podobnie jak w Blink Twice, to jest to czego oczekuję po kinie, które chce nam coś powiedzieć.

masz coś do przekazania widzom? zajebiscie, ale zadbaj, żeby ten przekaz nie był jedyna wartością Twojego filmu, bo możesz tylko ośmieszyć to, co dla Ciebie ważne.

NIECH ŻYJE KINO.

(chociaż po Cannes feminazistki i tak miały ból dupy)

post wyedytowany przez zielele 2024-09-16 22:54:41
16.09.2024 23:49
😃
120
odpowiedz
zanonimizowany1403164
8
Konsul
Image
9.5

Jest Substancja! Jest Impreza!
Rewelacyjne Demi i Margaret. Tutaj będą nominacje do Oscarów. Demi faktycznie chyba zagrała rolę swojego życia. Nominacja musi być. Margaret też powinna dostać. Ależ ona ma piękne ciało. Wjechałbym na pełnym gazie :P Efekty specjalne pierwsza klasa i patrząc na to, jak marny jest ten rok, to i tutaj może nawet wpaść statuetka. Porównania do Muchy Cronenberga nie były na wyrost. Jest krwawo i obrzydliwie, choć jak już zaznaczyły zielele, wbrew pozorom nie mamy tu do czynienia z horrorem jako takim. Choć tzw. body horror jest najwyższych lotów.

Fenomenalne udźwiękowienie, obraz jak żyleta, teledyskowa forma filmu i jego kolorystyka aż walą po oczach. Przywodzi to na myśl teledysk "Call on Me" Erica Prydza. Perfekcyjne kadrowania, zbliżenia, praca kamer. No po prostu wszystko w tym filmie działa jak należy.

Nie będzie jednak ode mnie 10/10, bo końcówka trochę mnie rozczarowała. Powinno było skończyć się w momencie, gdy wszystko się zjebało. A tak, wyszło aż za bardzo karykaturalnie. Nie zmienia to jednak faktu, że to na dzień dzisiejszy najlepszy film, jaki miałem okazję w tym roku oglądać. Trzyma w napięciu, odrobinę śmieszy, brutalnie obrzydza i zdecydowanie nie dla ludzi chorujących na padaczkę. U mnie na sali jedna dziewczyna dostała ataku od natłoku mrugających świateł.

Podsumowując. Marsz do kina! Bo do końca roku już nic lepszego nie dostaniemy. To będzie film A.D 2024!

post wyedytowany przez zanonimizowany1403164 2024-09-16 23:50:11
16.09.2024 23:56
Iselor
121
odpowiedz
Iselor
41
Senator
Forum Forum inne
Odpowiedz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl