Jak myślicie, który z nich wygra II turę wyborów?
Telewizja rządowa (TVP) opublikowała wczoraj sondaż przygotowany przez Ipsos. Wynika z niego, że głosy poparcia rozkładają się 50/50 dla każdego z kandydatów.
Natomiast sondaże OGB i Opinia24 dają przewagę Karolowi. Jest ona jednak nieznaczna - 3 i 2 pkt. procentowe.
Czy Rafał powie „oh Karol”, czy raczej zwycięży? Jak uważacie?
Polska? Co masz na myśli? Przecież tych 2 gości średnio reprezentuje interes narodowy.
Myślę że najbardziej wiarygodni są bukmacherzy, a ci dają mniejszy kurs za ruskiego kibola, więc niestety ta kanalia ma większe szanse
Niestety kibol wygra.
Wyborcy PiS są zakochani w swoim niezależnym kandydacie, a sposób w jaki nabył mieszkanie od żula i jego aktywność fizyczna w lasach, tylko tę miłość umocniła. Robotę ułatwia mu też jego kontrkandydat - fałszywa chorągiewka Rafałek.
Na Nawrockiego lepszy kurs na u bukmacherów jest, także stawiam na niego. W przypadku wyborów w USA to się sprawdziło.
Polacy kochają zielony ład, imigrantów z jądra Afryki, niemieckie porządki - pójdą na całość w tym kierunku.
PiS wprowadził zielony (oraz polski) ład, nasprowadzał najwięcej imigrantów w historii, ale niemieckiego porządku nie wprowadzą, jedynie burdel potrafią zrobić. Jak ten na Podkarpaciu.
Ale kandydat w postaci patologicznego dresiarza, kłamcy, cwaniaczka i alfonsa... no tego by się Lech Kaczyński nie spodziewał, co się z jego partia stanie.
Dlatego ja myślę, że Donald Tusk spokojnie powinien abdykować na rzecz kanclerza Niemiec, jako ostatni premier Polski i wyjechać w Bieszczady, odprowadzając do granicy ukraińskiej minionego obecnego prezydenta, by tam sobie szusował po ukraińskich Bieszczadach, a te wybory to można generalnie o kant dupy potłuc.
Rafał wyśmiał środowisko Brauna, twardzi patrioci mu tego nie darują.
Później było parę solidnych ciosów od Karola jak w sprawie Zielonego Syfu czy wykład o pozytywnej stronie swojej siły fizycznej, która została skrytykowana.
Karol dobrze się przygotował.
Mamy ostre starcie.