A teraz masz ich bez liku i tak trzymaj, bo za KCD 1/2 należy wam się wszystkim opływać w luksusy.
Ta.... ta.... ofc na Mafii 1/2 nie zarobil ani grosza (zwlaszcza ze w jedynce byl w topce zarzadzania projektem. Napewno poszly sute bonusty i royalities). Napewno ledwo mial co do garnka wlozyc. Nie mial za co studia zalozyc (btw bardzo czeste jest w tej branzy ze zarobki i bonusy topki developerskiej sa tak wielkie (po duzym sukcesie gry ofc) ze pozwalaja wlasnie na cos takiego).
Np. dwiescie czterdziesci osiem studiow zalozonych przez "bylych developerow Blizzarda" nie wzielo sie z nikad (a PODOBNO w Blizzie zarabia sie slabo jak na branze - co pewnie jest bullshitem).
To ze takie Warhorse na start bylo wieksze niz 90% tych devsow wybierajacych ten artstyle (bo on kroluje w grach dev-solo i robionych przez max kilkanascie osob) tez pominmy.
Jak zwykle Vavra oderwany od rzeczywistosci i pierdzieli narcystyczne frazesy, nie wazne ze nie maja one zastosowania w przypadku prawdziwych indykow (ludzi ktorzy nie maja kaski za poprzednia gre od korpo).
Owszem czesto to moze byc poprostu wybor, czy preferencja artystyczna, ale pierdzielenie ze 2D nie bedzie duzo tansze i mniej zasobozerne do wykonania niz dobre 3D (dobre, czyli nie sklejka assetow i presetow z UE5) jest ... glupie.
Zas sprowadzanie tego do pasywno-agresywnej obelgi (podazacie za moda, nie to co ja otd...) w kierunku devow, ktorzy czesto nie maja innego wyjscia (chyba ze wziac kredyt na 10 milionow, zatrudnic 30-50 ludzi minimum i mamy studio ktore zrobi normalna gre 3D z mocapem, itd..) jest.... tez glupie. I zenujace w sumie, bo narcyzm az wali po oczach.
Zas mnie osobiscie poszukiwanie realizmu w grach video, w tym w grafice w sumie smieszy.
btw. Wisielec z artykulu juz dzis straszy uncanny valley morda i bedzie sie tylko starzal. Dobre 2D/stylizowane 3D jest niesmiertelne.
Szanuj Vavre bo to pasjonata, twórca tworzący lridukcje z sercem, gdzue chciwe potężne korporacje opanowały rynek i dymają ludzi kiepskimi grami. Vavra to wybawiciel i nie przesadze jesli stwierdze że to bóg w tej rakowej branży. Ani słowa złego o vavrze, on nie jest oderwany od rzeczywistości skończ oczerniać mistrza. Branża jest, ale nie on. Daj mu te zasoby i pieniadze co ma ubi czy acti a zje ten rynek swoimi dziełami.
Teraz devy to płatki śniegu, co czekają na dofinansowanie z budżetu państwa XD.