Ciekawostka o mechanice z "Heroes 3" może stanowić argument za stosowaniem taktyki ala Arasza, generała zastępów niebiańskich (czyt. dowódca i kilka grup setek archaniołów wspieranych przez kilka grup łuczników). Niemniej wszelkie zaawansowane mechaniki gier to łakomy kąsek dla największych pro-graczy z całej społeczności, o których co bardziej zainteresowani, mogliby słuchać godzinami.
PS. Łapka w górę poleciała już za samo nawiązanie do "Avatar: Legendy Aanga".
Grałem niedawno w VtM Redemption i dobrze że wiedziałem o tym problemie to rozwijałem Zręczność nie zapominając o Manipulacji, od 90 kasa się wręcz mnoży jak mamy czas...
Gorzej ze sterowaniem i SI ekipy, która lubiła spamować czary mimo że wyłączyłem co trzeba.
Redemption przypominał mi o innych bolączkach starych gier np. odłączanie postaci od drużyny czy blokowanie wyjścia z pewnych miejsc. Bez odpowiedniego przygotowania (albo grania z poradnikiem) można się zdziwić.
A i nie pakować punktów w Faith. Skąd gracz ma to wiedzieć zanim popełni błąd?
Ale raczej w innych grach jest podobnie jak np. w Diablo 1-2 gdzie zręczności nie ignoruje się.
Wizardry 8 ograłem po latach i ciągle odkrywam/przypominam sobie coś nowego, choć trochę więcej wybacza niż starsze części gdzie studiowanie instrukcji było musem. A najlepiej to szukać poradników które zwracają uwagę na istotne szczegóły przy rozwoju postaci etc.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
