byłem na pokazie, posłuchałem dubbingu i w sumie no 1:1 jakbyście wiedźmina grali. nie mówię, że to źle, po prostu taki vibe tej gry był. jedyne co mi zgrzytało to jak wszedł do podziemi gdzie znalazł ten srebrny miecz. nasza postać coś usłyszała za ścianą i nagle był taki okrzyk jakby nastolatka KTO TAM JEST?! mocno nie pasował tam ten ton wypowiedzi, kłuło w uszy.
tak to grę biorę na pewno na premiere, jak będzie śmigać dobrze to gram, jak nie to zaczekam na update ale na pewno będę chciał kilkoma złotymi wesprzeć twórców bo uważam świat który tworzą za coś oryginalnego, coś z duszą. myślę, że to będzie jak z KingdomeCome, druga część to będzie gra mocno dopracowana w której budżet nie będzie ich tak ograniczał.
No i taki będzie feeling tej gry, Ci ludzie tworzyli Wiedźmina więc to ich styl jest w Wiedźminie, a nie styl Wiedźmina w Dawnwalkerze. To, że korpo ma prawa do marki nie zmienia faktu, że grę tworzą ludzie. Ja czekam, żadne czasówki mi nie straszne, mogą nawet nadać klimatu.
No i szacunek za podejście w kwestii polskiego dubbingu.
i jak z tym ograniczeniem czasowym ? będzie można "delektować" się grą na spokojnie czy ciągle będziemy czuli, że musimy się śpieszyć bo coś tam nam przepadnie
Jak sobie zakodowałeś fomo to będziesz czuł. Żadna tu wina twórców. Gra Ci nie ucieknie, możesz przejść jeszcze raz.
Polski dubbing do polskiej gry to szok i anomalia jak BG3 :) Nie potrzebuje ale doceniam.
Doceniam, chociaż nie korzystam. Wolę grać w wersji, do której dostosowana została synchronizacja ust.
Zdradzę ci coś. Obecnie lip-sync jest robiony międzyjęzykowo (np. Cp2077) . A przy średnich budżetach robi się uniwersalny lip-sync, aby pasował do wieku języków lub angielskiego. Ale dla mnie to głupota. Nie wyobrażam sobie grać w Wiedzmina w innym głosie jak polski. W Kingdom Come w innym jak angielski i analogicznie w Dawnwalker w innym, jak Polski, bo akcja docelowo dzieje się w Karpatach. Zresztą, Polski Dubbing nawet w Cyberpunku jest tak świetny, że gra zasługuje na dwa przejścia - po angielsku i polsku. I przy okazji Shame on you Blooper Team za brak dubbingu polskiego. Sony potrafi, a wy macie w dupie.
Odważna decyzja. Nowe studio, nowa marka i zdecydowali się pójść w koszta związane z polskim dubbingiem. Oby się udało :)
Do tej pory nie mogę wybaczyć dubbingu... Hitman Absolution (gra na szczęście otrzymała też napisy). Dubbingu takich gier... po prostu się NIE robi. Agent 47 ma bardzo specyficzny głos i taki ma pozostać. Jakikolwiek dubbing z miejsca burzy odczucie rozgrywki w konkretnych tytułach.
Niejednokrotnie polski dubbing wypadał w grach dość przeciętnie niestety i nie jestem fanem tego rozwiązania.
"
?
odpowiedz
ArtGenerator
18
Centurion
Do tej pory nie mogę wybaczyć dubbingu... Hitman Absolution (gra na szczęście otrzymała też napisy). Dubbingu takich gier... po prostu się NIE robi. Agent 47 ma bardzo specyficzny głos i taki ma pozostać. Jakikolwiek dubbing z miejsca burzy odczucie rozgrywki w konkretnych tytułach.
Niejednokrotnie polski dubbing wypadał w grach dość przeciętnie niestety i nie jestem fanem tego rozwiązania.
Kwestia doboru aktorów, np. w GoW dubbing jest wg mnie rewelacyjny. Tak samo w LoU. No ale może masz awersję do polskiego języka :)
Wydaje mi się że niektórzy po prostu nie mają szacunku do własnego języka jak i kraju, polski dubbing w grach jest bardzo ważny by móc odbierać magię gier, dla mnie napisy zaburzają jakąkolwiek ciągłość fabuły i związaną z tym przyjemność, jest to wtedy granie dla czytania a nie granie dla przyjemności, szanuje twórców gier niszowych którzy mimo wszystko dodają polski dubbing np. The end of the sun, grę zrobiły dwie osoby a i tak został zrobiony polski dubbing, w tych czasach to jest nie do pomyślenia by rodzime studio robiło grę tylko po angielsku, gdyby twórcy chcieli dubbing ale nie było by ich na to stać zrobili by tak zwany "casting" Za grosze.
Via Tenor
Co tu w sumie bardziej pasuje
"The Witcher 3 Vampire Bloodlines"
czy może
"Vampire Bloodlines 3 The Witcher"
To i to dobre ;)
"W ostatnich latach kondycja polskiego dubbingu jest… wątpliwa. Koszty rosną, a polscy producenci zwyczajnie z niego rezygnują, co stało się wręcz smutnym memem." Painkiller, Bulletstorm, Dead Island, Call of Juarez i jeszcze trochę mógłbym wymieniać już wiekowych polskich serii, które dostawały tylko napisy.
"Wiadomo, wymówką są pieniądze, ale zawsze gdy to słyszę, myślę o Ukrainie, w której wiadomo co się dzieje, a pomimo tego dla nich punktem honoru jest posiadać ukraiński dubbing w swoich produkcjach." W ilu niby tych ukraińskich produkcjach masz ukraiński dubbing? W Stalkerze, Metro i gdzie jeszcze? Jakichś głośniejszych indykach? Nie słyszałem.