Kilka pytań do osób, które grały/przeszły GTA V (na konsole)
Otóż jestem ciekaw, jak to wygląda z niektórymi sprawami w grze, a szczerze powiedziawszy z przeczytanymi materiałami na temat gry u mnie krucho(a szkoda mi czasu, by przewertować setki artykułów i komentarzy, także szybciej chyba spytać tutaj); zamierzam kupić konsolę i grę ale jako fan serii jestem ciekawy jak się pewne rzeczy tam prezentują. A więc tak:
1. Czy gra standardowo wprowadza wszystkie smaczki po mału, wraz z rozwojem fabuły, jak to było do tej pory w serii, czy od razu mamy wszystko/prawie wszystko na tacy i od razu możemy udać się np na polowanie itp ?
2. Czy powróciły standardowe garaże znane z wcześniejszych odsłon GTA przed IV? Czy też są te obramowane na żółto prostokąty znane z czwórki?
3. Czy model zniszczeń aut naprawdę jest tak pochrzaniony, jak słyszałem i widziałem na kilku filmikach, czy podczas gry tak bardzo się to nie rzuca w oczy (to była akurat jedyna rzecz, która w IV mi się bardziej podobała, niż we wcześniejszych odsłonach)
4. Czy świat jest przynajmniej tak duży, jak ten z San Andreas? Jeszcze długo przed premierą były plotki że ma być tak duży jak San Andreas i kilka jakichś innych gier razem wziętych, ale od samego początku raczej w to niezbyt wierzyłem...
5. Czy w V nadal występuje syndrom niesytego milionera? W sensie, w IV wyglądało to tak, że kasę można było wydawać tylko na bronie i hot dogi, ale ile można...
6. Czy gra oferuje podobną ilość mini gierek i innych rozrywek, jakie można było uświadczyć w San Andreas? A jeśli nie, to jak wyglądałaby mniej więcej proporcja, ile % było by to w przybliżeniu w porównaniu do ich ilości w SA?
Myślę, że póki co to tyle. Dzięki :)
bro, skoro i tak masz kupic gre to na co ci to
Strasznie ciekaw jestem, a nie chce sobie przypadkiem gry zaspoilerować (fabularnie) czytając różne komentarze na forach czy też artykuły na temat gry...
no to nie czytaj? i tak zagrasz przeciez
Gra jest zajebista.
Tyle ci powinno wystarczyć.
Ale masz jak musisz to masz.
1. Wszystko masz chyba odblokowane. Oprócz broni, te się odblokowują wraz z postępami w fabule.
2. Nie. Każdy bohater ma przypisany swój samochód, który pasuje do jego charakteru. Jak go przerobisz to na zawsze taki zostaje, ale nie możesz zmienić samochodu.
3. Nie jest pochrzaniony. Po prostu musieli lekko wzmocnić samochody, bo by się nie dało po bezdrożach jeździć.
4. Większy niż w SA.
5. Kasy nie brakuje. Nie ma za bardzo na co wydawać, standardowo to co w każdym GTA. Plus nieruchomości, które są mega drogie. Na to może braknąć hajsu, ale nieruchomości nic nie dają w sumie. Musisz odpowiednio grać na giełdzie przed odpowiednimi misjami i w odpowiednich momentach fabuły sprzedawać żeby uzbierać na najdroższą nieruchomość w grze czyli klub golfowy.
6. Nie chce mi się liczyć jakiś głupich proporcji, minigierek jest dużo.
Możliwe, że coś pochrzaniłem, bo w grę grałem prawie rok temu.
1. Nie dostajesz wszystkiego na tacy, po trochu dostajesz różne "ficzery".
2. W domach masz garaże, pod jakimś np. barem, masz miejsca parkingowe.
3. O modelu zniszczeń z IV zapomnij, chociaż koło można urwać.
4. Świat jest spory, chwilę się jedzie z jednego końca na drugi.
5. Najwięcej za misję dostaniesz kilka mln, klub golfowy kosztuje 100 mln, a miejsc do kupna jest kilka, więc bez gry na giełdzie się nie obejdzie.
6. Trochę ich jest, odnieść mi się do SA trudno, bo ostatnio grałem dobre kilka lat temu w SA.
1. Po trochu.
2. Są garaże, ale działają zupełnie inaczej niż poprzednio.
3. Jest taki sam jak w IV (+odpadające koła), z tym że auta są dużo bardziej wytrzymałe. Doprowadzenie samochodu do ruiny to spory wyczyn.
4. Jest bardzo duży, ale bez szału.
5. Kasę można przepuścić choćby na luksusowe wozy albo jachty (+zakup biznesów).
6. Kilka minigierek + standardowo wyścigi, triatlony, itd.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
