Witam
Na początku zaznaczę, że nie jestem audiofilem, znawcą tematu dźwięku i nie chce kupować nowych kabli by poprawić o trochę jakości dźwięku. No ale do rzeczy.
Mam głośniki Genius Sw-Hf 5000 - 5.1 http://www.ceneo.pl/273883
Podłączone mam pod kompa na małym jacku do karty dźwiękowej zintegrowanej na płycie głównej Gigabyte (5.1 Realtek). Przy win7 ustawiłem wszystko wg znalezionego w necie poradnika i wszystko gra cacy. Mam 5.1 Subwoofer też daje, ogólnie jestem zadowolony.
Jakiś czas później byłem bez kompa. Z nudów podłączyłem moje głośniki do badziewnego odtwarzacza dvd manta. Głośniki podłączyłem chinchami. Znajomy mi pożyczył Kompanie Braci oryginalne DVD. No i mnie po prostu wryło. Dźwięk o niebo lepszy niż na kompie. System dźwięku przestrzennego również o klasę wyżej. Na kompie o ile słyszałem, że coś gra w tylnych głośnikach to przy DVD dźwięk rzeczywiście był przestrzenny. Gdy w filmie była strzelanina to słyszałem kule raz przy uchu raz za oknem raz przy telewizorze.
Na początku myślałem, że to film taki dobry, jednak po podłączeniu z powrotem pod kompa wróciła stara bieda.
Nie chce mi się wierzyć, że najtańszy odtwarzacz DVD Manty jest lepszy od kompa. Ktoś może mi wyjaśnić o co tu chodzi? Jak zrobić by na kompie było lepiej?
Napisz jaką masz karte zintergrowaną jezeli uzywasz tej z płyty głownej ewentualnie jaką masz kartę zewnętrzną jeżeli takową posiadasz.
Hmmmm masz Realtek ALC888 powinno być przyzwoicie.
Spróbuj poszukać nowszych sterowników, może coś polepszą. Jeżeli nadal będziesz zawiedzony to na płycie masz złącza PCI - SB Live 5.1 za 30-50zł powinien rozwiązać sprawę. Jeżeli masz 70-100zł warto dołożyc do Audigy 2 ZS, raczej będziesz bardzo zadowolony. Można isc dalej i dalej w najnowsze X-Fi ale myślę że szkoda kasy - SB-Live albo SB-Audigy2 będzie tak w miarę, nie za drogie a dobre.
Ale co dziwnego w tym że głośniki 5.1 podłączone jako stereo do zintegrowanej dźwiękówki, nie dają dźwięku przestrzennego jak podłączone do DVD wszystkimi kanałami?
W integrach Realteka możesz zmieniać głośność indywidualnych głośników (screen).
Dodatkowo w wypadku filmów odtwarzanych na kompie spory wpływ mogą mieć kodeki czy ustawienia programu do odtwarzania. Mi skonfigurowanie wszystkiego odpowiednio pod głośniki zajęło szmat czasu i musiałem przeprowadzić dużo testów.
Nawet taka głupota jak akustyka pomieszczenia, miejsce postawienia głośników, oraz oczywiście sprzęt (czyli w tym wypadku karta dźwiękowa) mogą mieć ogromne znaczenie i sprawić, że dane głośniki raz będą grały ładnie, a innym razem gorzej.
Narmo ---- bawiłem się ustawieniami. Zwiększałem moc tylnich głośników itp. Jednak nigdy nie udało mi się uzyskać takiego efektu przestrzeni jak na DVD. Gdy dałem więcej na tył po prostu słyszałem, że dźwięk wydobywa się z głośników a nie, że jest naprawdę przestrzenny. Gdybym nie podłączył pod DVD to bym nawet nie wiedział, że coś takiego jest możliwe
EDIT
Nie jest to problem, który wyniknął niedawno. Jednak teraz Mieszkam na swoim i chciałem ustawić pokój do filmów najlepiej jak się da. Pamietam, że kiedyś próbowałem z kartą dzwiękowa od Creativa jednak poprawy nie było. Natomiast gdy podłączam głośniki do PS3 pomimo tego, że mam stereo to słyszę, że gra to rzeczywiście lepiej.
Wydaje mi się, że to nie wina karty dźwiękowej a kodeków i ich ustawień, które instaluje na zasadzie next, next, finish.
Orrin --> A zrób mały eksperyment. Ściągnij jakiś plik z tej strony:
http://www.lynnemusic.com/surround.html
I otwórz go najpierw w Windows Media Player, a potem w domyślnym odtwarzaczu filmów, z którego korzystasz i porównaj wyniki.
Jak się przekonałem w niedzielę po którejś aktualizacji KMPlayer wyłączył mi dźwięk przestrzenny i po prostu klonował dźwięk stereo na tylne kanały, więc słyszałem to samo w lewej parze, oraz w prawej parze.
