Okropna rzecz, ale szczęśliwie umożliwia również dobre rzeczy, nie zmusza do zadawania się.
Coś w tym jest, Widzący ..zatem chwalmy i internetową "kominiarkę" ..
Jeszcze w komunie, Maly, mówiono: "Na układy nie ma rady"
Nie była potrzebna partia, Maly (odnośnie tego co usunąłeś z postu ;)) ..wystarczą układy o których pisali już starzy Polacy ..n.p. "pan, wójt i pleban" ;)
One nadal mają się dobrze, niezależnie od systemu..
Jestem stary doświadczeniem i odrobiną wiedzy, Maly ..być może dożyjesz do takiej starości ..być może
Uznałem, że ten mój poprzedni post był nie na miejscu :)Ale fakt, Rotschlidy, Bilderbegi, Masoni, Iluminaci, Rostowski :P
Skoroś taki stary to zajmij sie rodziną, a nie siedzisz na Obręczy Nieba. :)
Powiedzmy, że mój 83letni dziadek mówi, że jemu cojones jeszcze nie wystygły i że czuje sie na 40 lat :D
Hmm, niezbyt jasno Maly, brzmią te Twoje propozycje dla starych ..i te "sky rim" czy "rim the sky" ;)
A przechwałki "cojones" - na ogół, w każdym wieku, pozostają tylko przechwałkami ;)
Świat pełen jest defektów i nieukończonych projektów, opatrzność czasem semantyczny błąd popełnia zmieniając się w opaczność. Jako że miłosierna to obiekt taki porzuca zamiast zlikwidować.
Tak, eugenika to dość drastyczny sposób, ale też dość skuteczny. Wyobraź sobie ile XP mieli naziści gdyby wybili tylu szarlatanów, jasnowidzących i prestidigitatorów?
A podejrzewałem, Widzący, że likwidacja jest dopuszczalna w szczególnych ramach miłosierdzia ;(
XP nazistów, ech ..nie mogę się przyzwyczaić do pewnych terminologii ..żeby chociaż "naziści" byli w cudzysłowie ;)
Kłopot ..kłopot ;( Wysiadł mi pad Xbox360Microsoft do PC ..Dziwnie wysiadł. Nie daje znaku życia ta część z kablem (odbiornik) - znikło kontrolne światełko. Sam pad w porządku bo mruga jak głupi.. Czy da radę coś z tym zrobić? Czy muszę kupować nowy zestaw? Bez pada nie dam już rady grać ;(
http://www.youtube.com/watch?v=DEAA8a0GQ7I
Ktoś kupił PS4 czy może czekacie na lepsze tytuły startowe? ;)
Ja czekam Stranger , moja x360 to staruszka (już na niej prawie nie gram) więc podczytuję sobie to i owo o konsolach. Na razie całkiem nieźle wypada PS4 (dla moich celów użytkowych takie Kincety i inne głosowe duperele są całkowicie zbędne) lecz jeszcze poczekam około roku. Grających pudełek coraz więcej na horyzoncie (konsole a la komputer lub odwrotnie) więc będzie prawdopodobnie większy wybór..
Mnie najbardziej przerażają ceny nowych gier... 250 czy 300 złotych (nawet za tytuły multiplatformowe) sprawi, że wiele osób baaardzo ostrożnie będzie planowało każdy zakup. ;)
To też prawda - ale jak tak robię od dawna. Wolę grać w jedną grę 4000 godzin niż w kilka gier po godzin kilka ;)
I wtedy ceny przestają mnie straszyć - na tę starannie wybraną zawsze zbiorę pieniądze..
Dla mnie najlepszym wyjściem byłby abo na PS+/Games with gold. Wiele gier jest ujętych w abo, które premiery miały dwa miesiące wcześniej. Tutaj już następna generacja, a ja nawet dobrze na PS3 nie pograłem. A muszę bo miałem PSX i PS2 :) Niestety ciągle niespodziewane wydatki uniemożliwiają mi zakup choćby używanej peestrójki :)
maly89 --> PS+ jest świetną usługą jeśli masz spore zaległości i dużo wolnego czasu. ;) Co innego gdy wolisz właśnie pograć w max. 1 grę na miesiąc-dwa, ale w taką, którą sam sobie wybrałeś.
Osobliwe te "próby charakteru" ;) To jakby postawić przed sobą pół litra i zastanawiać się czy wypróżnić zawartość haustem zwielokrotnionym czy też cykać kulturalnie po kielichu z przerwami na zamykanie butelki do barku ;)
Wszędzie wieje i pada a jak nie pada to trzęsie, zalewa, dymi, wybucha, praży i znowu wieje i pada..
Trzęsie to też przeżyłem. :) W robocie byłem na zmianie akurat, środek wielkopolski :)
Nawet wątek zrobiłem :D
https://www.gry-online.pl/forum/wstrzasy-sejsmiczne/z6b474da
No nie strasz
..a zresztą - za ścianą mam dyskotekę - jak współczesne fordansery czyli "didżeje", puszczą te swoje "subbufory" to trzęsie mnie nawet w łóżku ..ech
Hmm, niby wątek jest, ale ..chyba będzie Cię maly musiało zatrząść jeszcze raz i trochę mocnej ;(
Hej, czciciele zombiaków ;) Oglądałem film o zombi który mi się podobał ;) Nazywał się "ParaNorman" ;)
Z tym łopatowaniem to o kilka dni za późno - u mnie nic już nie ma mimo, że w sobotę zawiało po kolana...
Troszeczkę zaniedbałem forum ostatnio, miałem już nie wracać ale zawsze jednak ciągnie mnie z powrotem na GOLa
W nic nie pogrywam bo wszystko mnie szybko nudzi. GTA V to totalnie przereklamowana gra ostatnich lat - ja tutaj ani rewelacji ani rewolucji nie widzę a może po prostu wolałem Vice City i San Andreas.
Do Assassins Creed IV mam mieszane uczucia - z jednej strony to dla mnie najlepsza piracka gra w jaką grałem (chociaż po dennym Risenie 2 może troszkę obniżyłem standardy) i jednocześnie zdecydowanie najgorszy AC z serii.
Jak znajdę czas to wrócę do Falloutów bo obecnie nie mam w co grać :p
Chociaż nie mogę zbytnio w temacie GTA5 i ACIV zabierać głosu (bo nie grałem i póki co grać nie zamierzam) z tego co wyczytuję o tych grach mam odczucia podobne do Twoich ..Czekam, może coś tam wyjdzie w końcu, co mi będzie pasowało. Są tytuły "kandydaci" ale ..ze względu na Skyrim, "poprzeczka" jest wysoko.. ;(
Moje podstawowe warunki - "otwarty świat" i różnorodne postaci bohaterów do kształtowania, płci obojga (bez obojnaków) ;)
Dla mnie wszystkie tegoroczne superhity to najwyżej gry po prostu dobre ale nie takie, że powodują opad szczęki. A po serii GTA i AC oczekiwałem sporo - po tylu częściach czas wyciągnąć wnioski i nauczyć się na błędach a tutaj zamiast je likwidować pojawiają się nowe.
I jest kompletną bzdurą, że zarówno AC IV i GTA V mają gigantyczny świat - no bez przesady. Ten z GTA dupy nie urywa i nie jest znowu taki wielki - nawet nie wiem skąd się biorą takie porównania, że zmieściłoby się tam RDR i GTA IV.
AC IV kusi Karaibami ale też faktyczna wielkość nie powala - jak ktoś przeczyta taką bzdurę to jest jeszcze gotowy uwierzyć, że sobie pływamy po całych Karaibach i wszędzie można postawić nogę :)
Ostatnio sobie odświeżyłem Call of Duty 2, teraz w planach wszystkie części Brothers in Arms a później powrót do Falloutów i Skyrima.
Jak wrócisz do Falloutów, kong123 - to mam nadzieję że mi pomożesz z modowaniem. Ostatnio wróciłem do Fallouta New Vegas, próbowałem go modować i choć nareszcie rozeznał właściwie moją rozdzielczość (z automatu) to modowanie mi nie wychodzi ;( A przecież ze Skyrimem daję sobie radę - bez takich wynalazków jak SKSE czy ENB..
Ja się na modach nie za bardzo znam ale jak będę sam coś robił to i będę się tą wiedzą dzielił na bieżąco :) Dawno już w tym nie siedziałem - trzeba będzie to wszystko jakoś ogarnąć i odświeżyć :P
Na razie jednak ciągnie mnie na drugowojenne strzelanki - ostatnio się trochę filmów naoglądałem i tak mnie jakoś naszło :P
W ogóle chyba się starzeje bo coraz mniej mnie ciągnie do gier a bardziej do wysiłku fizycznego czy czytania książek :P
Poniekąd dobrze, kong123 - poprzeplataj trochę to pierwsze z drugim - gry nie uciekną..
Pomagał babci przy łopacie i tak się tym przejął że musiał się tym podzielić z nami ..dobry chłopak
Powitał.
'Taikun, człowiek Yeti. Każdy o nim słyszał, ale nikt go nie widział :)
Jak zacznę tak przeplatać Flyby to później żadnej nie skończę :P Od nowego roku się robota szykuje więc czasu będzie trochę mniej na gry :P
malyb89 ---> Oczywiście że każdy go widział, w szczególności w jednym stroju :D
czyżby moja skromna postać obrosła w legendy, no no, jakichś fanek się dorobiłem czy same pecetowe ścierwo?
nawet juz nie pamietam za co byl ten ban co mi uziemil konto na 4-5 lat ;D
a tak w ogóle to chciałem oznajmić iż nabyłem WiiU z Wind Wakerem HD i Super Mario 3D World, tak by wrócić na łono Nyntendo
A pamiętam, byłem mieczem poranka, ostrzem jaśniejącym w pochmurną, bezgwiezdną noc, tym który stanowi prawdę, walczącym z systemem o punkty ;D człowiek młody i głupi że mu sie chcialo, jak ukraincy na majdanie
Super Mario 3D ? Tai, w Macu Happy Meale sprzedają z zabawkami Mario:
http://m.mcdonalds.pl/happy-meal/
Kupuj, bo promocja ucieknie.
O właśnie, dzięki za przypomnienie.. Jutro przed praca chyba się wybiorę i kupię, a z tego co znajomy na FB pisał, to można dokupić same figurki za 5 pln/szt.
Nie rozumiem dlaczego tak narzekacie na GTA V... mnie BARDZO się podobało. Jedyny poważny minus tej gry to beznadziejne stacje radiowe (od biedy dwie, których z przyjemnością słuchałem).
"I jest kompletną bzdurą, że zarówno AC IV i GTA V mają gigantyczny świat - no bez przesady. Ten z GTA dupy nie urywa i nie jest znowu taki wielki - nawet nie wiem skąd się biorą takie porównania, że zmieściłoby się tam RDR i GTA IV."
Tak na dobrą sprawę z poprzednich gier Rockstara tylko GTA San Andreas miało dość duży świat. Mnie tam jego rozmiary w piątce odpowiadają choć lubię też gry z większymi światami (np. Just Cause), nawet jeśli odbywa się to kosztem kopiuj-wklej na każdym kroku. :)
Tak na dobrą sprawę z poprzednich gier Rockstara tylko GTA San Andreas miało dość duży świat. Mnie tam jego rozmiary w piątce odpowiadają choć lubię też gry z większymi światami (np. Just Cause), nawet jeśli odbywa się to kosztem kopiuj-wklej na każdym kroku. :)
Grunt to znaleźć kompromis pomiędzy wielkością a zawartością no i połączyć to z gameplayem. Wspomniany świat JC czy JC2 mi się podobał chociaż był czasami pustawy ale sama rozgrywka była dla mnie strasznie toporna. W GTA V gra się fajnie (tylko model jazdy motocyklami to dla mnie porażka :P) a świat jest wypchany atrakcjami (które mi się szybko znudziły) ale to stwierdzenie, że świat jest wielki jak RDR i GTA IV to już spora przesada :P
Stacje radiowe to faktycznie słabizna - plus tylko z Queen a tak to dla mnie właściwie żadnej klimatycznej muzyki nie było no ale co kto lubi.
Absolutnie nie twierdzę, że GTA V to słaba gra no ale litości - 7-8 to też dobra ocena a tutaj takie zachwyty się pojawiały jakby co najmniej była gra na 10+ Możliwe, że przesadzam ale jednak jestem zwolennikiem Vice City i San Andreas i dla mnie jak na razie żadne nowe GTA tego nie przebije :P
Moich osobistych zastrzeżeń wobec GTA V wyłuszczać mi się nie chce (zwłaszcza że wsparte są na opiniach i wrażeniach innych graczy) Mogę jedynie zauważyć że widziałbym grę w stylu GTA inaczej - bardzo inaczej, przy zachowaniu podstawowych "wartości" ..hmm, gry (i stacji radiowych ;)) Takich "nadziei" w żadnym wypadku nie miałbym wobec serii gier AC - im szybciej jej pomysł podstawowy trafi do lamusa - tym lepiej.
I już widzę oczami wyobraźni jak ambitni twórcy AC IV wysyłają swoich beznadziejnych assasinów do świata gangów GTA aby sobie mogli także poskakać po samochodach i reklamach budynków, w towarzystwie supermanów wszelkiej maści..
I już widzę oczami wyobraźni jak ambitni twórcy AC IV wysyłają swoich beznadziejnych assasinów do świata gangów GTA aby sobie mogli także poskakać po samochodach i reklamach budynków, w towarzystwie supermanów wszelkiej maści..
WTF? Przecież wiadomo by było i tak, że Proteanie i tak by ich wymietli :)
Flajbaj -> odgadnij datę: 4.4.2014 ?
Masz start Skyrima sieciowego na myśli? Cóż, ja nie jestem graczem sieciowym ;(
To teraz już nie wiem.. cieszyć się? ..płakać? ..życzyć? ..uff
.."piątka młodych przestępców" w blasku sci-fi ..no dobra maly, nie oglądałem. Za dużo tych seriali..
Nie przestępców, a outsiderów. Własnie oglądam przedostatni odcinek... :( Jeden z najbardziej odjechanych seriali/filmów komediowych :)
Przecie dałem cudzysłów ;) To z reklamy ;) To jeszcze leci na MTV? Zdaje się że mam do niej dostęp..
Jak znajdę czas to popatrzę..
gta5 bylo bardzo zajebiste i mowi to osoba ktora nigdy wczesniej zadnego gta nie skonczyla bo byly nudne fcuj
GTA V u mnie się kurzy ... Naliczyło lekko ponad 40%. O ile w GTA IV grałem dużo a w RDR grałem maniakalnie + dużooo czasu on-line, tak w GTA V nie chce mi się w ogóle grać.
PayDay 2 to jest dla mnie gra roku :)
Muszę przyznać Łyczku że prezentuje się nieźle. Może kiedyś ją kupię aby nie wyjść ze "strzelankowej" wprawy ;)
"Gra roku"? Tutaj musiałbyś podać więcej konkretów ;)
Ja już chyba za stary jestem na gry - wszystko mi się nudzi :P Moje maniakalne wręcz granie chyba się we mnie wypaliło :P
Pooglądaj, popisz, pomaluj, porób.
Zanim nastala dla mnie era gier komputerowych, kong123 - robiłem to co doradza Ci Ishi - kochałem się, włóczyłem się, jeździłem tym i tamtym, czytałem, rysowałem, rzeźbiłem, piłem i znowu się kochałem, pisałem - a w przerwach pracowałem ;)
Całkiem możliwe ;) Zwłaszcza że kojarzy się też z podrobami..tak jak runo z rują
Pillars of Eternity zapowiada się całkiem ciekawie, nie powiem :) Klasyczny RPG z pewnością przypadnie do gustu mojemu bratu.
Pewnie sam go kupię - aczkolwiek powroty do przeszłości nie zawsze się udają..
Pierwszy raz słyszę o takiej grze... może ta mi się spodoba? :P
Zastosuje się do Waszych wskazówek i będę czytał, oglądał, malował itd. :D Zacznę sobie od poczytania bo wieczory długie a mnie bezsenność złapała :P
Gdybyś nie mógł zasnąć nad książką, licz barany..
..i jak się tak zastanowić nad tymi dwiema metodami, to liczenie baranów jest u nas znacznie popularniejsze bo rośnie nam dużo świetnych matematyków..
Wciąż jeszcze babcia czy dziadek z emeryturką jest raczej skarbem dla niewydolnych dzieci ;)
Gdyby się te opcje zmieniły ..i emerytom zabrakło by emeryturek - lepiej żeby nie męczyli się starością, już nie mówiąc o czytaniu.. ;)
Ja podobnie jak Jeckyl - nie wiem, czy dożyję. A jak dożyję to czy sobie zasłużę? :P
Jak wiek emerytalny podniosą do setki to się wtedy pośmiejemy :P
Bez śniegu jakoś nie czuć tych świąt, trzeba się wspomagać muzyką :P http://www.youtube.com/watch?v=vGRC2LYmHfU
Gwiazdki będą obchodzone w wielu domach 24 grudnia, zatem i Ty Flyby się znajdujesz wśród wielogwiazdkowców :)
Na wszelki wypadek zamieścimy korektę: http://www.ekorekta24.pl/aktualnosci-jezykowe/5-pisownia/80-swiateczne-klopoty-jezykowe
..a potem, poruszając obyczaje, zauważymy że właściwie liczy się ta jedna, pierwsza Gwiazdka ;(
Inne świecą dla spóźnialskich.. hmm
Teraz przejdźmy do korekty własnej i odniesień do uprawnień, przyświecających gwiazdkami, idei założenia nowego wątku. Tutaj bezspornie będzie wygrywać ..ilość posiadanych gwiazdek. Jako ze mam tylko jedną zmuszony będę zauważyć że nawet kong123 stoi ode mnie wyżej w hierarchii gwiazdkowej, już nie wspominając o naszym gwiazdkowym prymusie.. Jako przykładu możemy użyć choinki - taka choinka z jedną gwiazdką to lichota, z dwoma gwiazdkami prezentuje się lepiej a już cztery gwiazdki sprawiają że w Ddw robi się jasno.. Teraz założony wątek będzie świecił jak należy, czyli świątecznie..
Niech więc Łyczek czyni honory i zakłada nową część :)
Ja niestety nawet abonamentu nie posiadam i chyba dostałem bana na avatary - jestem goły i wesoły :P
Bana na avatary?! Jeszcze o czymś takim nie słyszałem. Za to uśmiech od razu wygląda szczerzej ;)
Ja innej opcji Flyby nie widzę - nie mogę sobie żadnego obrazka ustawić :P
Ale z drugiej strony nie lubię się rzucać w oczy :P
Święta się zbliżają, DDW zaczęło przemawiać ludzkim językiem i znowu coś tutaj się dzieje.. :-)
Nie mam żadnego swojego obrazka :P a moje zdjęcie zdecydowanie odpada :D
Może jak wrócę do domu to znajdę jakąś inspirację na baner :P
Eee tam zaraz do lasu... u sąsiada fajne w ogródku rosną :P
Jak by było zdjęcie ślubne to dlaczego nie..
Eee, tam u sąsiada ..może córki ma fajne. A w lesie to przygoda czeka i kamerki leśniczych..
Nie mam drugiej połowy, żadna mnie nie chciała :P Ślubu nie będzie i zdjęcia też nie :P
Nie ma fajnych córek niestety :P
No właśnie - zamiast niedźwiedzia czy złego wilca teraz może Cie pognać kilku wściekłych panów w kamizelce bomber i spodniach moro albo przyjdą do domu z nagraniem :D
Hmm, bezlitosny, ja. A Ty? Nie jadasz biednych karpi i innych zwierzątek, traktowanych na Święta wyjątkowo brutalnie w skali masowej? Tych ryb, sinych ze strachu ptaszków, różowych prosiaczków siwiejących w mgnieniu oka, roślinek wyrwanych z środowiska - siekanych, przemielanych, żartych na surowo lub po hańbiącym procesie pieczenia lub gotowania?
Amatorzy konsumpcji za wszelką cenę, nie wstyd wam?
Dobra ..widzę że moja reakcja na świąteczne obfitości reklamowe i inne nie wzbudziła entuzjazmu ;)
Zatem oddajmy hołd tradycji ..Życzę nad wyraz smacznych karpi faszerowanych szczupakami i innych rybek smażonych i w galarecie, wedle wszelakich finezji kulinarnej sztuki - barszczu i innych zup wabiących zapachem grzybów, śliwek i spełnionej kuchni.. Potraw postnych, które każdy ze swojego dzieciństwa pamięta, omaszczonych niepowtarzalnym nastrojem dobrej woli i serca, czyli tym wszystkim, co w nas najlepsze..
Oby ten smak i nastrój, fundował Wam zdrowie i uśmiech na cały rok - Wam, czyli tym wszystkim którzy zechcą rzucić okiem na mój post.. to moje dla Was najszczersze życzenia z okazji Świąt.
Nie, nam nie wstyd.
Właśnie faszeruję rybę, chciałem zrobić karpa po żydowsku ale po lekturze gola wolę chyba śledzie po kardynalsku.
Śledzie też zasługują na finezję ;)
Jeszcze odnośnie moich życzeń i finezji .. Gdyby ktoś był spragniony jeszcze bardziej finezyjnych życzeń na Święta niech sobie zajrzy do tego wątku:
https://www.gry-online.pl/forum/swieta-bozego-narodzenia/z5c70b18?N=1
Bardzo ładne życzenia Flyby.
Ja niestety nie umiem tak pięknie pisać ani też nigdy nie umiałem składać życzeń więc jedyne co mogę dodać od siebie to życzyć Wam Wszystkiego co najlepsze, wesołych i radosnych Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze.
O rany ... Jak uwielbiam ten utwór :)
http://www.youtube.com/watch?v=VorGotjeLjM
I film kapitalny. Ostatnio mam chęć na obejrzenie dobrego filmu, który potrafi rozwalić na łopatki swoimi emocjami jakie towarzyszom widzowi podczas oglądania. Znacie film tego typu ? Mogą być klasyki :)
kong123 ;) Zatem dla Ciebie specjalne życzenia abyś pisał coraz lepiej - w myśl starego powiedzenia "Praktyka czyni mistrza" ;)
Łyczek w nastroje popada - mam nadzieję że świąteczne ;) Aby dedykować Ci filmy do oglądania, Łyczek - trzeba wiedzieć jakie to emocje "rozkładają cię na łopatki". Większość naszych emocji tak już ma że wynika z potrzeb naszej wrażliwości. I tutaj znowu co "chłop to płot", bo tę wrażliwość funduje sobie nasza osobowość od "kołyski". Każdy kto ma za sobą miłość (zwłaszcza nieszczęśliwą ;)) odkrywa też w pewnym momencie taki dziwny stan, pomocniczo nazywany stanem "dojrzałości emocjonalnej".. I wtedy - wtedy zaczyna potrzebować takich filmów jak Łyczek ;)
Oj Fly Ty to zawsze musisz zawsze każdy wyraz rozkładać na czynniki pierwsze :)
Hmm, może trochę więcej niż wyraz. ;) Chociaż gdyby było mi dane zobaczyć wyraz Twojej twarzy na przykład, mógłbym jeszcze więcej napisać. Zdaję sobie sprawę że jestem czasami - jakby to powiedzieć, męczący ;)
Cóż, przykro mi..
Filmów przed tobą Łyczku setki jeśli nie tysiące, wspominając tylko El Topo czy Świętą Górę zostające w kręgu surrealistycznej wizji około świątecznej.
Dla muzyki warto z całą pewnością zobaczyć Ostatnie kuszenie Chrystusa.
Skoro o filmach, Łyczek - oglądnij sobie dzisiaj (Polsat) "Cienką czerwona linię". Tam jest wojna przedstawiona właśnie tak, jak ja ją widzę..
I Schindler, i Cienka Czerwona - dobre kino.
Sam chyba zainteresuję się filmem "idź i patrz" Podobno działa bardziej sugestywnie niż niejeden horror.
Widzę że założyłem wątek wczoraj, wątku nie ma a mam zajebisty tytul przy lvlu :D
Oto znakomity przykład "białego wiersza", podstawy twórczości wszystkich raperów..
Jeckyl dobrze kończy rok ;)
13:03 - Ishi: nie mam w co grac
13:04 - Orlando: to sobie cos kup
13:04 - Ishi: napisz cos na golu
Ooo - Orlando też rapuje
To ja też se porapuje:
Bo jest zima
choć jej nima, tralalala
nie odmrozi se dziewczyna, rampapapa
Oczywiście śpiewam o imprezie sylwestrowej na Rynku w Krakowie ;)
..phii ..i tak pół Warszawki przyjedzie
..może tym razem tak bardzo nie zasikają i nie obrzygają Plant
Nie będę w tej połówce dojazdowej Flyby :( Zostaję w Warszawie i wybieram się nawet na bal :D
Ciekawe czy będzie jakaś zadyma przy Narodowym (bo w tym roku tam będzie organizowany Sylwester) - brak transmisji TV = więcej okazji do rozrabiania :)
Dobra, to ja też nie pojadę do Warszawy na ten Narodowy ;) Poza tym wolę się zobaczyć w telewizji jak chrzczę (rozbijam) o Nowy Rok butelkę szampana "Płyń, Nowy Roku, wokół wciąż głupiejącego świata - nadaję ci imię 2014"..
Ojejku, chyba będę musiał jechać w tym celu do Widzącego. Daleko..
Chyba pustą butelkę po "szampanie", bo nie wierzę, że Flyby byłby wstanie chociażby wypić toast za 2014 :)
Przecież pisałem o rozbiciu butelki szampana o burtę Nowego Roku. ;) Być może wypiję przy okazji kielich dobrego wina, sam nie wiem. W ogóle to jakąś ohydną podróbkę szampana piłem w ostatnią niedzielę, stąd naszło mnie z tym rozbijaniem (chrzczeniem) ;)
Miał ktoś styczność z LG Swift L7 i L9? Bo mam chrapkę na L9 bo na L7 fajnie pisało się smsy, bo są duże przyciski na poziomie i ogólnie wygodnie się piszę, a nie wiem czy na L9 będzie tak samo choć teoretycznie powinny być nawet większe bo ekran i ppi wyższe (4.30"-217 na 4.70"-234)
Zły wątek wybrałeś :) Tutaj nikt takich telefonów nie używa. Ja w erze smartfonów zaczynam zbierać takie telefony (dla seniora) --->
Nie urodziłem się w PRL-u, maluszku, niemniej rozumiem że rajcują Cię wszelakie gadgeciki ;) Podziwiam ekraniki dotykowe, klawiaturki i ich słodkie rywalizacje na ulicy i w łóżku ;) Milutko jest i przyszłościowo..
Ty się Flyby z tego śmiejesz, ale faktycznie tak jest. Ilekroć jestem w jakiejś "restauracji" (typu Sphinx) to młode pary zamiast ze sobą rozmawiać to siedzę na telefonach. Jedno na przeciwko drugiego - i gdyby to trwało parę minut to nie byłoby problemu, ale tak siedzą z kilkanaście minut w ciszy nie wymieniając żadnego zdania.
To ich życie, Łyczku - jak im z tym dobrze to co się martwisz. W tym samym czasie rozdzielają swoje osobowości po całym świecie, bliżej i dalej - jednocześnie będąc i nie będąc z sobą ;) To nieraz ogromna ulga a jak trzeba to ucieczka ;)
No, dobrze - osobiście uznałbym to za lekceważenie, nie po to spotykam się czy rozmawiam z kimś aby ten ktoś (zwłaszcza ładna dziewczyna ;)) traktował mnie jak dodatek do swojego telefonu ;)
A ja tak wpadam tylko na chwilkę bo później nie będę miał dostępu do internetu :P
Chciałbym Wam wszystkim i każdemu z osobna życzyć udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku. Samych sukcesów - tych dużych i tych trochę mniejszych i ogólnie dużo zdrowia.
Trzymajcie się i do zobaczenia w następnym roku :)
Nawzajem, kong123, najlepszego ..z życzeń dodatkowych, obyś miał stale dostęp do internetu.. ;))
Z telewizyjnego podglądu już widzę że na Rynku nie będzie dla mnie miejsca na sylwestrowe tumultowanie się..
Ale czy to jakiś obowiązek, dobrzy ludzie?
Mnie nie rajcują gadżeciki. Sam jestem antydotykowiec, i trzymałbym moje kochanego Samsunga E900 do końca jego kalendarza czyli końca grudnia 2016 roku... ale po prostu staruszek już dogorywa i chcę skrócić jego cierpienia...
Dziękuję wszystkim i życzę Wam tego samego. :) Oby spełniło się to czego sobie zapragniecie i osiągnięcie wyznaczony cel. :)
Zatem malyb89, życzę Ci przede wszystkim telefonu na miarę Twoich potrzeb.
Sam już powinienem rozglądać się za nowym. Może w nowym roku coś wymyślę bo wybór, chciałoby się powiedzieć, za duży ;)
Nowa część, żegnamy 2013 a witamy 2014 rok:
https://www.gry-online.pl/forum/ddw-cwtwwszdnk-i-pozdrowic-wszystkich-882-262/zdc739be?N=1