Bylem wczoraj, kupilem zwykla wersje, jestem na maxa wkorwiony postepowaniem saturna i bliz, nie wiem czy bede gral bo sie zniesmaczylem, stalem 5 godzin poto to zeby na koncu mnie zgniatali i obijali, a kolekcjonerek bylo pare, to nie jest kurde fajne, nie te lata nei ten wiek ...
Tak, kong123..
..matisf mnie ucieszył ;) Cierpiał w kolejce za Diablo 3 ?! Niesamowite.. Tylu było chętnych? 5 godzin?!
To musiało być przeżycie..
Eee tam z Diablo III. Jeśli będę miał chęci zagrać to i w sobotę sobie kupię. Znając zainteresowanie grami w moim regionie nie wykluczone jest, że trafię jeszcze na EK.
Edit. Trzeba iść trawnik skosić... znowu się zaczyna... ;/
Flyby -> Wiesz co, ludzie byli ok, naprawde pozytywna dawka energi, natomias organizacji nie bylo wcale, saturn zakpil z nas, smieja sie nam prosto w twarz, mial to byc event, a stalismy w kolejce po gre gdzie na koncu bylismy wposzczani do sklepu jak bydlo na ubicie, zero przemyslenie, zero info, niczego nei bylo...
Malo tego pogasili swiatla i poszli w ciul do 24 naprawde mi bylo przykro z organizacji
Widać dyrekcja Saturna nie doceniła potencjału jaki ma w sobie handel grami komputerowymi. Ma plamę - być może to w końcu do niej dotrze. Współczuję matisf ale nie cierpię masowego kupowania i takichże imprez. Poczekam. ;)
..dla konga123 ;) http://www.freemobo.com/ContentView.aspx?id=832401&langid=pl-PL
Co prawda to nie siano ale też może być ;) Wujaszkowi by się kawałek spodobał -- on to jak jedzie samochodem to słucha właśnie coś w ten deseń ;)
Edit:
http://www.rmf24.pl/nauka/news-nie-patrz-na-igle-zastrzyk-mniej-zaboli,nId,605781
Już dawno sam to odkryłem. Jak się kiedyś popatrzyłem tylko na igłę to zawartość żołądka podchodziła pod gardło a i bolało jak diabli. A jak wzrok przy ostatnim zastrzyku odwróciłem to nawet nie poczułem ;)
Dawno mnie nie bylo, wchodze, a tu wszyscy o Diablo, to nie dla mnie
Walić diablo. Kto ze mną łapka w.....
A nie - to nie ten serwis :>
Ja bym chciał kiedyś krew oddać , ale nie miałem nigdy okazji. Jakoś tak czuję potrzebę minimalnego wkładu w coś większego. Chociaż coś.
moze to jakies zalazki masochizmu ale zastrzyki wcale nie sa takie zle
..krew oddawałem kilka razy (mam grupę 0 ;)) i pamiętam jak jej brak uzupełniałem piwem na krakowskich Błoniach..
..świeciło słońce, brzęczały muszki (rozmarza się)
Krwi nie oddawałem ani razu (nie wliczając pobierania krwi przed operacją chyba ze 12 lat temu) i oddawać nie zamierzam. Nie to że jestem jakimś skąpcem czy ignorantem ale po prostu jakkolwiek by to nie zabrzmiało boję się tego. W dzieciństwie pani przed operacją, która krew mi pobierała zrobiła to strasznie nieudolnie, kuła mnie kilka razy jak jakiegoś jeża a mnie to bolało jak diabli. Od tamtej pory mam uraz do jakichkolwiek igieł - po prostu słabo mi się robi jak widzę samą strzykawkę. Zastrzyk jeszcze wytrzymam bo to moment - ciągnięcia mojej krwi już nie.
Mogę oddawać jeśli się nadaje i to ile wlezie i ile zechcą wziąć ale pod jakimś znieczuleniem albo narkozą bo na żywca bym nie wytrzymał.
Gdybyś kong123 mówił o tym znieczuleniu lub narkozie w kontekście dentysty - to bym Cię zrozumiał ;) Rwanie zębów przyprawiało mnie o wręcz o histerię - wydawało mi się że razem z zębem, wyrywają mi głowę ze świadomością.. Ciekawe że wszelakie inne urazy - kłucie, cięcie ciała , zszywanie ran "na żywca", znosiłem całkiem dobrze..Kiedy kość mojej złamanej nogi wyszła sobie na światło dzienne, jeszcze przez chwilę jej się przyglądałem, zanim zemdlałem z bólu ;) To było całkiem co innego - bez strachu i histerii ;)
Mój ojciec to ma nerwy ze stali. 2 lata temu na jakieś piłce mechanicznej nadciął a właściwie odciął sobie palca wskazującego lewej dłoni i kompletnie tego nie zauważył. Dopiero gdy wyłączył piłkę zobaczył, że coś nie teges - a palec się na samiuśkiej skórce trzymał. I teraz idzie tak sobie ze stoickim spokojem do domu próbując jednocześnie go złożyć w całość ;) Ja to mało co nie zwymiotowałem podobnież jak i pani pielęgniarka, która jako pierwsza pośpieszyła z fachową pomocą - co prawda szybko chęci opadły jak i pielęgniarka, która mało co nie zemdlała.
Dopiero doktorek doszył i się trzyma do dziś. Tylko zginać mu go teraz ciężko.
Urazy stawów palcowych czasem mijają dopiero po latach. Też coś o tym wiem ;)
W wypadku Twojego ojca znaczenie miała (mimo mdlejącej pielęgniarki ;)) względnie szybka interwencja lekarza co jednak palec doszył ;) Mogło być gorzej.
Ja raz oddałem krew w ramach akcji przeprowadzonej przez moją znajomą - jeszcze w czasach liceum. Ot dobry uczynek na który ciężko byłoby mi się zebrać samodzielnie ( autokary do oddawania krwi pod szkołą, zwolnienie z całego dnia w szkole ... same plusy ).
spoiler start
Odpowiadając na wasze ukryte pytanie : Nie "puknąłem" jej ... tego samego dnia ciężko byłoby znaleźć napęd do kluczowej części ciała każdego mężczyzny ... potem cóż jakoś się nie złożyło ... a to wszystko dlatego, że mam skrupuły
spoiler stop
Jak są takie kłopoty z oddawaniem krwi w ramach medycznego wsparcia - zawsze zostaje oddawanie krwi za ojczyznę ;)
No jeśli ta czynność wiąże się z ukrwieniem pewnej części ciała , a tymczasem krwi brak , to się nie dziwię....
Puk puk.
Kto tam ?
http://www.youtube.com/watch?v=W-clJXZSXYc
Mam już tego dosyć. Kiedy szum opadnie ? Męczy mnie to wszystko...
..REKLAMA DIABLO - która nie daje się zamknąć i raz za razem przysłania teksty także wewnątrz wątków to jednak przesada ..
Cholera... krakałem, krakałem i wykrakałem. Jakieś choróbsko mnie łapie. Zażyłem już Stimpacki i inne Med-Xy... mam nadzieje, że do jutra mi przejdzie...
Jutro też będzie paskudna pogoda i choróbsko będzie kwitło ..Trzeba dożyc do piątku..
ło w dupsko :o ale pozmieniali gola :o
anywej wbiłem tu bo licze że ktoś z Was na te kody na trial diablo 3 i mi przeslecie na [email protected] dwa :) dla mnie i dla brata
Taikunowi nie dać to jak nie zaliczyć Tori Black gdy sie ma ku temu okazje
edit. gdzie tu sie zmienia skórke na ciemna bo mi ta biel oczy wypala
O z tym kodem trzeba było pisać wcześniej - w Premium były, długo nikt nie brał a mi był zbędny to też nie brałem ;)
Flyby to miał rację, że dzisiaj pogoda będzie jeszcze gorsza - cały czas leje a i mi wcale lepiej nie jest ;/
Tak na poprawę humoru dowcip zasłyszany a właściwie przeczytany na innym forum ;P
''Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie) baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup... tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: może powiesimy od razu ten abażur. No i maż, lub z powodu koniaku lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej i co ja widzę, z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie, jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że zabije mnie a on mówi:
- Kur*a! Ale mnie prądem pie**olnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć.''
..trochę się to jajeczko w tym kawale zestarzało ale niech będzie..
ojejku ..diablomaniacy coś narzekają
Widzisz Flyby jest to jeden z nielicznych dowcipów, którego jeszcze nie słyszałem ;)
Rozmawia ze sobą dwóch jasnowidzów
- Wiesz co ? - spytał pierwszy
- Wiem - odparł drugi
@Darat już tak ze dwa lata, teraz robie mgra specjalizacja sieci komputerowe i system baz danych
Oj tam Diablo, Max Payne sie ukazuje a ja nie mam na czym grac...
na piecach graja jedynie pedały i gimbusy ktore dostaja piniadze od rodzicow na giereczki
elita gra na konsolach
Zgadzam sie z Taikunem w stu procentach :) Ale na komorki poki co ma wyjsc max payne 1, a na trojeczke mam ogromna chec, tylko ten xbox popsuty..
Arxel, da sie cos zrobic z ta paskudna i nachalna reklama diablo? :D
tylko jedna sprawa ... na tablety nadaja sie gierki stworzone z mysla o tabletach czyt. stworzone pod ekran dotykowy, w przypadku gierek z PSP / PS2 ktore konwertuja na tablety / smartfony nic nie zastapic przyciskow ;)
Valem ---> Po najechaniu wciśnij "iksa" - zniknie..
Oczywiście tylko do następnego włączenia przeglądarki, ale zawsze coś.. ;)
Zawsze ewentualnie możesz pobawić się w napisaniu banalnego skryptu jQuery, który to skutecznie wywali z Twojego ekranu.. ;)
na piecach graja jedynie pedały i gimbusy ktore dostaja piniadze od rodzicow na giereczki
No offence, ale odezwał się ktoś, komu staruszkowie kupili konsole, bo ich przekonał, że nie trzeba kupować gier.. Gdyż sobie konsolę przerobił i leci na piratach..
Taikun - kiedyś lepiej trollowałeś.. a gdy pisałeś na poważnie to z sensem.. Ale teraz stwierdzam, że pierniczysz głupoty.. Twój poziom spada niczym samemu mirencjumowi..
Od razu po tym jak napisalem to ikonka diablo zmniejszyla sie dwukrotnie i zeszla do rogu, wczesniej mialem ja na srodku i o wiele wieksza, teraz juz nie przeszkadza.
Arxel słabo to ty trolujesz. Mialem PS3, Wii, DS i PSP i zadnej nie mialem przerobionej, teraz mi zostal tylko X360 bo z braku czasu reszty sie wyzbylem, a i X'a nie mam przerobionego :)
edit. widze ze uderzylem w czuły punkt :d
Nie czuły punkt, ale przyrównywanie wszystkich, którzy mają lepszy komputer od ciebie do pedały i gimbusy ktore dostaja piniadze od rodzicow na giereczki jest według mnie nie na miejscu..
Po prostu Ciebie nie stać na w miarę regularną rozbudowę komputera aby zagrać na najwyższych detalach, ot tyle.. :)
na piecach graja jedynie pedały i gimbusy ktore dostaja piniadze od rodzicow na giereczki
Japonia jest dla pedałów. I zboczeńców. Chociaż pedalstwo to też jakaś forma zboczenia. ;)
Też chcę kod, a się doprosić nikogo nie da. :D
Ja chętnie mogę dać komuś zaufanemu pograć przez jakiś najbliższy czas na moim koncie, gdyż sam nabyłem tylko startera na razie, żeby mnie zbytnio nie wciągnęło.. :)
Jak nie miałeś na myśli japońca, to ewentualnie bym przygarnął chociaż na kilka dni, żeby sprawdzić grę i przekonać się czy warto. Chyba że mi nie ufasz. :D
Jak coś, to dogadamy się na mailu.
whodini[at]hush.ai
Inni też mogą wysyłać guest passy. Jak trafi mi się więcej, to odeślę nieużyty, bo potrzebuję przecież tylko jeden. Przecież nie będę ich wystawiał na Allegro, jak inne pojeby.
Odezwij się do mnie jutro/teraz, Gandalf, jak wstanę to podeślę dane do konta :D
Właśnie zostawiam ci maila na gadu. Mój numer 581932.
Dzięki z góry, kocham cię! :D
Strollowałem Taikuna. :D:D:D
Olaboga - Arxel - nie afiszuj się tak z tą dobrocią , bo cię mewy zjedzą.
http://www.youtube.com/watch?v=JdoiEfB-W2w
Taikun, może dostaniesz jeden kod, jeśli wyciągnę dodatkowe dwa od znajomka w sobotę, chociaż nie wiem czy już ich nie powydawał, bo jeden dla mnie powinien mieć.
MOŻE. ]:->
Jak mi wyślesz skan dowodu i prześlesz +5 goli. ;)
Arxel tu nei chodzi o stac / nie stac ... nie podoba mi sie fakt slenczenia nad monitorem i pykania na malym ekranie, jasne, jasne, mozna podpiac dupny tv, mozna sie polozyc i podpiac pada z x'a ... ale ciagle pozostaja ludzie z lajwa, acziwy, kultura grania i wygoda ...
edit. zreszta tyle co ja teraz gram to moglbym i na kalkulatorze pograc
Ishimura12 ---> Wiesz, jeśli ktoś inny będzie grał to wtedy ja nie będę i siła rzeczy może wezmę się za to, co powinienem.. ;)
Taikun ---> No wiesz, za pierwszym razem tak tego nie przedstawiłeś.. ;) No, ale tak czy owak rozumiem o co Ci chodzi..
Gandalf ---> Dane do konta masz na GG, email mi nie przeszedł bo nie miałem Cię w znajomych.. ;)
:D
btw: jeszcze nie poprawiono wyglądu rogatej emotikonki na czarnym tle..?
Co ja bym dał żeby mi się z taką prędkością cokolwiek pobierało :P
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-pijany-student-utknal-w-kanale-zobacz-film,nId,606463
Przyznawać się - który to miał taki pomysł? :D
kong123 ---> Jak pójdziesz na studia to idź mieszkać na akademikach.. Nie można narzekać na prędkości.. ;)
A Gandi w końcu pewnie gra, po napotkaniu kilku trudności.. :)
Fuck, muszę nieco ograniczyć graficzne wodotryski, bo wolę płynną grę niż ścinki przy młóceniu zombiaków. Widocznie Radeon 5770 już się trochę zestarzał. 2GB ramu to też już minimum do gierek. ;) Ale w 1680x1050, bez wygładzania i maksymalnej fizyki daje radę.
Gram, gram. Ogólnie zajebioza, na pewno kupię oryginał. :)
Nie fochuj już się tak, japońcu. Możliwe, że dziś wieczorem lub jutro puszczę ci passa, ale ile zostało wolnych dowiem się dopiero za parę godzin. Jak będą dwa, to ci jeden odstąpię.
Kurcze. Barbarzyńca jest za mocny, a już zwłaszcza w trybie oburęcznym. Idę testować mnicha. ]:->
czasy japonii minely ... teraz cisne zachodnie rpgi i ogladam seriale zamiast anime :D
Przykro mi Taikun, ale dostanę tylko jeden klucz, bo 5 guest passów było chyba tylko w edycji kolekcjonerskiej, a przyszły szwagier ma podstawową.
Ale tak jak pisze Orlando - jak ładnie poprosisz Arxela, to ci da trochę pograć. ;]
Jeśli zaraz dostanę, to za jego zgodą puszczę ci na maila hasło do konta. Chyba że ci nie ufa. :P
edit: dobra, dostałem swój guest pass. Dogadajcie się między sobą, jak coś. Hasła nie zmieniałem. Idę naparzać od nowa. :D
Ja bym również z chęcią przygarnął passa i przetestował nowe diabolo ...
Poprosiłbym Orlanda ale znając życie to nawet na skrzynkę e-mail nie będzie mu się chciało wejść
Biedny Tai, znowu mu coś przejdzie koło nosa. ;)
Nie martw się, Taikun. Po sieci krąży specjalny kod:
5P13Rd414J-1K09-53-0RY61N41
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak skandować razem ze wszystkimi ...
Taikun na Wawel !
..i tak możemy zaobserwować początek cierpień naszych dzielnych diablomaniaków - wystających w kolejkach, nabijających kasę owsikom na allegro i ssących palce nad klawiaturami ..
..niszczy ich niecierpliwość i namiętność diabelska - wykręcają w te i we wte żądze graniaaaa w Diabloooo
ehhh uwielbiam swoja uczelnie, jeszcze dwa zjazdy do konca, a gdzie tam do sesji a ja już zaliczone mam wszystkie przedmioty :D
Najgorsze zjazdy są po... tabace. ;)
Boś za stary. Plaski może by rozumiał. ;)
Faaaak. Miałem grać w Diablo, a o 20-stej mam egzamin. Nawet się spokojnie piwa nie można napić. :(
Dziś jest wieczór elektroniki psze państwa.
http://www.youtube.com/watch?v=_wz_CuOWW8k
http://www.youtube.com/watch?v=qQNgVPKfDwc
http://www.youtube.com/watch?v=IB8ohITEAgk
Gandzia jak tam egzamin?
Teoria zaliczona. W przyszłym tygodniu odbieram papierek i mam uprawnienia na wszystkie rodzaje wózków.
$$$!
A dobra elektronika leży na moim profilu last.fm, między innymi. :P
To jest naprawdę dobra elektronika:
http://www.youtube.com/watch?v=lVPLIuBy9CY&feature=related
A tutaj świetny przykład na to że muzyka jest nieodłącznym elementem człowieczeństwa:
http://www.youtube.com/watch?v=pEgJhfWKq4A&feature=related
Król Leoryk padł ... pierwszy akt, 9 lvl - Barbarzyńca Nekrojuhas zakończył podróż w Diablo 3. Na chwile obecną cena gry jest zaporowa ... spadnie do 160-170 zł tak jak w dniu premiery to zakupię
ja z takich rytmow z komputera polecam moonbeam
Z uciechą czytam diablokomenty ..a w miarę jak je czytam widzę ile może wzajemne podkręcanie się ;)
Podejrzewam że siła tego podkręcania się jest znacznie bardziej "zabójcza" niż sama gra ;)
Jeszcze w Diablo 1 i 2 grając nie byłem zainteresowany jej możliwościami rozgrywki sieciowej i całym "światem" jaki dodatkowo stworzyła. Fałszywym światem tych wszystkich "podstępów" ułatwiających rywalizację między graczami i tworzących jakby drugą "grę" ;) A Diablo 3 to osobliwa powtórka takiej zabawy z nowymi wtrętami. Singiel przy niej to tylko zmodowaną przystawka - musiałby się szybko znudzić ;)
Dlatego mnie do Diablo 3 się nie spieszy - wiem jaka rozrywka mnie czeka a jej sieciowe rozwinięcia ze szczyptą histerii nie bawią ;) Jak cena tego hitu do normy wróci - z ciekawości kupię, w bliższej lub dalszej przyszłości - obojętne mi to ;)
Hiszpańska Inkwizycja!
Nikt się nie spodziewał..
NOBODY expects the Spanish Inquisition! Our chief weapon is surprise...surprise and fear...fear and surprise.... Our two weapons are fear and surprise...and ruthless efficiency.... Our *three* weapons are fear, surprise, and ruthless efficiency...and an almost fanatical devotion to the Pope.... Our *four*...no... *Amongst* our weapons.... Amongst our weaponry...are such elements as fear, surprise.... I'll come in again.
nie będę zbyt odkrywczy jak powiem, że diabolo jest zajebiaszcze :3 a do tego mój egzemplarz był gratisowy, więc nie uczestniczyłem w tym cyrku o kopie gry ^^
A teraz z zupełnie innej beczki: Pewnie dalej nie grałeś w mojego starcrafta, nie?
ależ ja go dawno temu przeszedlem ^^
egzaminy?
Ospa... jeszcze nigdy w życiu nic mnie tak nie sponiewierało jak ta choroba... tego frajera, który mnie tym zaraził rozerwał bym chyba gołymi rękoma...
teraz chyba wiem jak się czują takie falloutowe ghule bo czuje się jakbym się w jednego z nich zamieniał...
4 dzień się w łóżku poniewieram z czego od popołudniowej soboty nie wiele pamiętam... nawet do kibelka nie mam siły wyjść.
mam nadzieję, że do końca tygodnia mi przejdzie ze swędzeniem (prawie w ogóle już nie swędzi) i z bólem (strupy na twarzy bolą jak cholera, nie mogę się ręką nawet dotknąć;()
W dodatku internet działa wolniej niż w telefonie a ja jestem tak drażliwy, że jakbym teraz spotkał tego frajera co mi go opchnął to nie ręczył bym za siebie...
Nowej części też nie założę bo nie wiem teraz kiedy znowu się pojawię.
Ospa? A nie szczepią na to? Dawno temu miałem jakąś "wietrzną ospę" ..Specjalnie jej nie pamiętam bo zaliczała się do chorób dziecinnych (świnka, odra i takie tam) które przeszedłem wzorcowo i w komplecie ..
A Flajbaju te dziecięce choroby w młodym wieku są całkiem zabawne i niegroźnie, różyczka i świnka są dosyć niebezpieczne dla dorosłego czlowieka :)
Ospa wietrzna za dorosłego to straszliwa katorga - jak wyskakują krosty to swędzi jak cholera, jak się krosta w strup zamienia to nie dość, że swędzi to jeszcze boli - podobnież jak i sam strup. Mam nadzieję, że do piątku, soboty mi przejdzie. Dzisiaj mam już lepsze samopoczucie ale twarzy dalej dotknąć nie idzie.
Wczoraj lekarz powiedział optymistycznie, że góra 10 dni mnie będzie trzymać bo to klasyczny przypadek. Jako, że wzięło mnie w piątek albo i nawet w czwartek to wychodziłoby, że dzisiaj jest mój 5 dzień męki. Czyli jeszcze 5 dni zostało.
Ale tak to jest, że za dorosłego cierpi się o wiele bardziej niż za dzieciaka. Co najgorsze świnki, różyczki itp. chorób nie miałem. Zawsze jedynie co to grypa a tu teraz takie sponiewieranie. Po nocach spać nie mogę - dzisiaj zasnąłem chyba gdzieś po 3 rano i spałem do 7. Samopoczucie dalej masakryczne - człowiek w jakąś depresję popada bo dosłownie żyć się odechciewa. Na dworze +25 stopni a ty człowieku siedź z długim rękawem i wyglądaj przez okno. Czekam na deszcz. Może wtedy humor mi się poprawi.
NOWA CZĘŚĆ - https://www.gry-online.pl/forum/ddw-cwtwwszdnk-i-pozdrowic-wszystkich-873-253/zeb8951e?N=1