Cześć, szybkie pytanko które nurtuje mnie od jakiegoś czasu:
Czy na noc warto wyłączyć zasilacz w pc? wsn. tam z tyłu.
Ciekawi mnie czy wpływa to bardzo na żywotność zasilacza i czy dużo pobiera prądu.
Z góry dzięki za odpowiedzi :)
Nie - nie warto.
To technologiczny odpowiednik strzalu we wlasna stope.
Dzięki tak włączonemu zasilaczowi korzystasz z funkcji fast startup w Windowsie 10. System ładuje się wtedy odrobinę szybciej, bo zawartość RAM-u jest przechowywana na dysku i nie ma potrzeby wgrywania wszystkich sterowników od nowa.
Ja mam listwę podłączoną do komputera i jak nie korzystam to zawsze wyłączam. Po co ma się prąd marnować.
Czekaj, a jak mrugasz, to gasisz swiatlo? Bo jak masz zamkniete oczy to po co ma sie swiecic?
Komputer w stand-by pobiera 1-2 W na godzine. Niech bedzie 2. Czyli 48 Watow na dobe. Czyli jakies 1,8 KWh rocznie. Koszt jednej kilowatogodziny to +/-70 groszy. Czyli w ciagu roku komp zuzyje pradu za gora jakies 1,5 zł.
Ma taki sens jak odpinanie akumulatora w samochodzie na parkingu :)
Wyjeżdżając nad Bałtyk nie wyłączam już listwy by nie obciążać bateri biosu
