Witam was wszystkich. Chcę abyście mi doradzili czy ten laptop będzie dobry do gier
Właśnie mam zamiar kupić laptopa do gier i się zastanawiam nad: ASUS G74SX czy warto go kupić?
http://allegro.pl/asus-g74sx-g75-i7-4x2-2-8gb-1tb-gtx560-windows-7-i2768752442.html
Na jakich detalach będą działały te gry i mniej więcej ile będę mógł wyciągnąć FPS?::
Battlefield 3
Max Payne 3
COD 3
Podajcie mi wady i zalety ASUSA G74SX
Na forum pclab.pl mi doradzali Della Inspiron 17R i też się zastanawiałem nad tym ale znalazłem asusa i nie wiem którego wybrać :/ To jest ten którego mi doradzali: http://www.sferis.pl...-wf-bt-dos.html
Zależy mi żeby pograć w te gry co wymieniłem ;)
Czekam na odpowiedź. Z góry Dziękuje :)
O laptopach Lenovo bardzo mało słyszałem i jest za mały. Ja potrzebuję do gier laptopa więc oceniajcie tamtego :)
Lenovo maja najlepsza i najtansza oferte - sam korzystalem z dwoch laptopow Lenovo, sa naprawde dobre, a przedewszystkim tanie.
No fajny laptop ale za mały :/ Ja potrzebuję 17 calowego. Oceńcie tego ASUSA G74SX
Mi się podoba ten Asus na maksa, większość gierek bezp roblemu uciągnie, a ekran jest wystarczająco duży, żeby oko nacieszyć. Sam mam Toshibę Qosmio i nie narzekam: http://www.kuzniewski.pl/k116,toshiba-qosmio.html
Najlepszy to jest MSI GT 783
Ktoś kto kupuje laptopa z dużym ekranem, nie ma ani laptopa, ani dużego ekranu...
Zdecyduj się, czy chcesz grać, czy mieć przenośny sprzęt.
Ktoś kto kupuje laptopa z dużym ekranem, nie ma ani laptopa, ani dużego ekranu...
Miałeś kiedyś taki sprzęt?
Ja od paru lat mam tylko laptopy (gamingowe), ze stacjonarki dawno zrezygnowałem - obecny MSI GT780DX (570M) zjechał ze mną kawałek Europy, więc wg mnie jest to jak najbardziej sprzęt mobilny. Gram gdzie chcę = zadanie spełnia w 100%. Choć oczywiście do kategorii piórkowej wśród laptopów nie należy.
jasonxxx --> Oczywiście że miałem.
Jak Ty lubisz się męczyć w podróży z taką krową, a w domu męczyć się na tak małym ekranie, to twój wybór.
Krowiasta 17" to najgorszy możliwy wybór- cała mobilnośc takiego sprzętu ogranicza się chyba tylko do przewożenia go samochodem (jeśli masz zasilacz samochodowy, to nawet czasem go możesz użyć), a do wygodnego grania, czy oglądania filmów, 17" to nadal za mało.
Sam swojej siedemnastki pozbyłem się po pół roku użytkowania.
Piętnastki, choć mniejsza i dłużej trzyma na baterii, też mam wybitnie dosyć. Przynajmniej tyle że w domu podłączam do niej 24" monitor i mam wygodne miejsce do pracy.
Następne na co zmienię, to będzie jakiś wydajny 13" lub 14" (np. Dell XPS), + 27" do pracy w domu.
ja mam Lenovo Y580 z Intel i7 i GF 660M i świetny sprzęt, oczywiście większość nowych produkcji odpalisz na low tylko, ale w trochę starsze nawet high wyciąga (zależy od gry) w rozdzielczości natywnej czyli 1920x1080, 15" ekran w takiej rodzielczości jest świetny, podczas oglądania stron widać że czcionki renederują sie bardzo ładnie, polecam.
To coś masz nie tak z tym laptopem, na swoim Y580 bez problemu uruchamiam większość nowych gier (BF3, Max Payne 3, Skyrim, Sleeping Dogs itd.) na maksymalnych detalach. Oczywiście w rozdzielczości 1366x768, na 1080p faktycznie przycina.
Również polecam Lenovo Y580. Tani, a bardzo wydajny.
Mam ASUSa G53SW - konfiguracja podobna, karta graficzna o generację starsza (GTX460M). BF3 chodzi płynnie bez problemów, ale na ustawieniach ręcznie dobranych - mniej więcej średnich - sprawdziłem w FullHD, ale gram na 1366x768 (mam wyświetlacz 15.6").
Skończyłem na nim wiedźmina 2 na ustawieniach ręcznie dobranych - około średnich i rozdzielczości jw. - płynnie bez zacięć - nie żyłowałem ustawień i nie sprawdzałem FPS - po prostu chodziło OK, więc nie ruszałem.
Pozostałych z wymienionych gier nie testowałem.
Obejrzałem właśnie zdjęcia z linku, z pierwszego postu - ten ASUS ma wadę (jak mój) - gniazdo zasilania po prawej stronie - jeśli wtyczka NIE jest łamana (tylko prosta jak u mnie), to przewód zasilania przeszkadza w operowaniu myszą dla praworęcznych - da się go wygiąć (i przyzwyczaić), ale generalnie głupie, awaryjne (możliwosć złamania przy przechyleniu), wkurzające rozwiązanie. Ten laptop jest trochę większy od mojego, więc może będzie lepiej.
Poza tym jestem zadowolony z zakupu, dodatkowo Linux (jako drugi system) chodzi na nim jakby był dla niego stworzony.
Jak Ty lubisz się męczyć w podróży z taką krową, a w domu męczyć się na tak małym ekranie, to twój wybór
Ale jakie męczyć? Pakuję go do takiej samej torby jak każdego innego laptopa. Chyba nie widziałes jednak nigdy na żywo MSI GT.
Krowiasta 17" to najgorszy możliwy wybór- cała mobilnośc takiego sprzętu ogranicza się chyba tylko do przewożenia go samochodem
j.w. - w zwykłej torbie, jak każdego innego laptopa.
a do wygodnego grania, czy oglądania filmów, 17" to nadal za mało
W zupełności wystarcza do grania. Natomiast czy oglądam film na 17" czy 24", nie ma to żadnego znaczenia. Że niby lepsze "wrażenia na 24"? Proszę... jak mam ochotę na konkretny seans, oglądam film na kinie domowym.
Chyba nie widziałes jednak nigdy na żywo MSI GT
Właśnie takiego posiadałem ;)
Ale jakie męczyć? Pakuję go do takiej samej torby jak każdego innego laptopa.
Tylko masz do dźwigania ładne kilka kg więcej, niż w przypadku 13" ultrabooka, ze względu na rozmiary nie chce ci się go wyciągać w kawiarni czy na peronie ( o ile już zdecydujesz się poświęcić i wziąć tego kloca ze sobą), a bateria nie wytrzyma więcej niż jeden wykład na uczelni.
Co do rozmiaru- przy założeniu "jak chcę dobre wrażenia, to oglądam film na KD", po co pchać się w 17"?
To oczywiste, że większa przestrzeń robocza, to większy komfort użytkowania. Jednak, nawet w przypadku tych dużych, 17 calowych laptopów, będzie ona znacznie mniejszy niż w przypadku pracy na monitorze zewnętrznym (o tym, że jakość matryc montowanych w laptopach często pozostawia bardzo wiele do życzenia, już nie wspominam...).
ze względu na rozmiary nie chce ci się go wyciągać w kawiarni czy na peronie ( o ile już zdecydujesz się poświęcić i wziąć tego kloca ze sobą), a bateria nie wytrzyma więcej niż jeden wykład na uczelni.
No dobra. Może to kwestia priorytetów.
Do kawiarni to ja zabieram iPada (dźwigać ultrabooka do kawiarni?? :D), uczelnię skończyłem 10 lat temu i mniej więcej wtedy też ostatni raz jechałem pociągiem :) Dla mnie "mobilność" to przeniesienie laptopa z sypialni do kuchni, albo zabranie go na deszczowy weekend na działkę. Wtedy te kilka kg więcej nie robi mi żadnej różnicy.
A na codzień, przynajmniej stacjonarny kloc nie zawala mi miejsca w domu. Inna rzecz, że ja nie jestem jakimś nałogowym graczem, zdarza się miesiąc, że nawet jednej gry nie odpalę.
Do kawiarni to ja zabieram iPada
Skompiluj program w cpp na ARMie, albo zainstaluj na nim system unixowy...
Co do kwesji priorytetów- obojętnie czy kwestię mobilności postrzegasz jako przenoszenie komputera na trasie kuchnia-sypialnia, czy jako noszenie sprzętu na uczelnię, sprzęt o małych wymiarach + duży monitor przy stanowisku pracy zawsze będzie wygodniejszym rozwiązaniem.
Takie jest moje stanowisko, poparte swoimi doświadczeniami i odczuciami- duży laptop nie ma ani zalet laptopa (mobilność), ani zalet stacjonarnego PC'ta (ekran i tak znacznie mniejszy niż w przypadku zewnętrznego monitora).
Skompiluj program w cpp na ARMie, albo zainstaluj na nim system unixowy...
Hmm... nawet nie wiem o czym tu napisałeś... Ale brzmi na tyle tajemniczo, że raczej w kawiarni bym się tym nie zajmował :) Ale jak znam Cydię, tam pewnie czekają odpowiednie appy tez i do tego, cokolwiek to jest :)
Co do kwesji priorytetów- obojętnie czy kwestię mobilności postrzegasz jako przenoszenie komputera na trasie kuchnia-sypialnia, czy jako noszenie sprzętu na uczelnię, sprzęt o małych wymiarach + duży monitor przy stanowisku pracy zawsze będzie wygodniejszym rozwiązaniem.
Widzisz, jak mówiłem, kwestia po prostu kto jakie ma potrzeby. Tu nie ma wyższości jednego nad drugim, tylko dostosowanie właściwego sprzętu do potrzeb konkretnego użytkownika. Laptopa w domu sobie chowam do szafki, jak mam ochotę zagrać to go wyciagam i idę do wolnego pomieszczenia, w którym akurat moje 2-letnie dziecko nie robi rewolucji. Wrzucenie do bagażnika samochodu i zabranie ze sobą na weekend czy wakacje jednego dodatkowego plecaka przy czterdziestu walizkach mojej żony nie robi mi różnicy. Więc "mobilność" może sobie każdy sam po swojemu definiować. I do moich potrzeb, gamingowy laptop nadaje się wręcz perfekcyjnie. Dodatkowy mebel w domu w postaci stacjonarnego komputera kompletnie do niczego nie jest mi potrzebny.
A co do stanowiska pracy, również mam na nim laptopa, oczywiście "normalnego", 15 calowego (wzrok mam dobry, większy mi nie jest potrzebny) - nie wiem jak miałbym pracować na stacjonarnym - musiałbym chyba mieć do niego cały czas podłączony dysk twardy, który non stop miele kopie zapasową całej mojej codziennej pracy :)
Nikuu -- jakich sterowników używasz u siebie do Geforce'a i jaki system? bo u mnie na win7 x64 tylko te .29cośtam co standardowo są na recovery śmigają, nowsze nie odpalają gierek dx11 testowane na saintrow 3, na .29cośtam działa bardzo fajnie na low w 1080p na nowszych się zawiesza