Tak jak wyżej. Zaznaczam że jeśli tak zrobię to tylko dla multi. W sumie mógłbym też kupić 3, ale jak znam życie to EA niedługo wypnie na graczy swoją napchaną kasą d*pę, i pozamyka serwery. Tak więc po przydługawym wstępie, piszcie.
Oczywiście, że warto. Nie sugeruj się opiniami o złym działaniu gry, z każdym patchem staje się ona stabilniejsza, ale niektórym ludziom zawsze musi coś przeszkadzać.
Co do BF3 - serwery na pewno nie zostaną zamknięte w niedalekiej przyszłości. Ludzie grają dalej nawet w BC2 czy BF2, więc nie masz o co się martwić, jeśli jednak zdecydujesz się kupić BF3, choć wiadomo, że liczba serwerów stale maleje.
Mi się trochę znudziły FPS'y :P Tak zwane przejedzenie gatunkowe, ale co do tematu to warto. Już naprawili wszystkie błędy patchami i gra jest świetna.
A jeśli nie wiesz którą kupić to od razu mówię że czwórka jest lepsza :)
"EA niedługo wypnie na graczy swoją napchaną kasą d*pę, i pozamyka serwery" z pupy teoria :P. Do 1942 są jeszcze otwarte serwery. A co do pytania to najlepiej poczekać aż wyjdzie większość dodatków bo gra przejdzie już wszystkie potrzebne poprawki (chociaż mi nie podobają się rdzenne mechaniki i ogólnie "feeling' gry do czego potrzeba dość konkretnego patcha), będzie tańsza i kupiłbym wtedy coś na wzór premium edition, może nawet na promocji świątecznej w tym roku, ale już jak kto woli.
Opisałbym to tak: Bf3 to złoto, Bf4 to nieoszlifowany diament. Myślę, że warto jeszcze poczekać, mimo tego co mówią poprzednicy, szczególnie ze względu na dodatki. Nie wiadomo co w nich takiego będzie :F
Warto, tak samo BF3 jak i BF4. Serwerów nie zamkną tak szybko, w końcu jeszcze nawet w Bad Company 2 działa multi.
edit: Wybrałbym czwórkę.
Absolutnie nie warto kupować. Wprawdzie te najgorsze problemy techniczne, czyli zwisy teoretycznie naprawiono, ale teraz gra została dosłownie opanowana przez cheaterów i aimbot oraz wallhack są na porządku dziennym. Jak serwer ma kumatych adminów, to co praktycznie co kilka minut widać komunikaty o zbanowaniu kolejnego gracza za cheaty, bo Punkbuster w zasadze już dawno przed niczym nie chroni.
Ale jak admini to olewają, to jest porażka, bo cheaterzy zabijają z połowy mapy (widać to na kill camie), nie mówiąc już o tym, że potrafią się respić w zasadzie w dowolnym miejscu i widziałem już parę razy, jak przeciwnik respił mi się za plecami. Co ciekawe, wcześniej było ok i dopiero od kilku dni jest taki wysyp cheaterów.
dosłownie opanowana przez cheaterów i aimbot oraz wallhack są na porządku dziennym.
Hahahaha dobre żarty. Komuś tu chyba nie szło.
MAJOT14 --> Jak masz pirata, to skąd możesz o tym wiedzieć. Takie są niestety fakty. Na Battlelogu często o tym piszą, a aimbota i wallhacka mozna sciagnac bez problemu z roznych stron.
[9] - Tak, tak kłam więcej. I nie pisz mi proszę, że mam pirata bo to coś co robi ze mnie kogoś, kogo za słowa wulgarne by zbanowali na forum więc ci coś opiszę. Sam uważam się, za przeciętnego gracza a mimo to moje K/D to około 1.4 a skoro jest tyle cheaterów to skąd taki wynik u przeciętnego gracza? Aimbot i wallhack jest bardzo mało spotykany, no chyba, że ktoś jest nie zbyt mądry(patrzy: ty) i sądzi, że jak mu nie idzie to wszyscy są hackerami. Słyszałem wiele narzekań na BF i z większością się zgodzę ale o cheaterach nikt nic nie pisał więc po prostu nie potrafisz grać albo nie wiem, grasz na konsoli czy ki cholera. Proste. Na forum w wątku o cheaterach banują bardzo małą liczbę osób, ponieważ nikt z tym nie gra. Więc mi to nie mów, ze ja mam pirata więc nie wiem. Mogłeś doczepić się do wszystkiego, naprawdę do wszystkiego. Bugi, crashe, niedopracowanie, polityka EA względem DLC, gameplay itp. etc. ale nie do cheaterstwa. I każdy kto grał w BF to ci to powie.
PS. Aha i jeszcze jedna rzecz względem nazwania mnie piratem. Nie miałem argumentu, więc napisałeś, że mam pirata. Ja już tutaj nie zaglądam bo nie chcę widzieć tych twoich wypocin, może zaraz karzesz mi zrobić zdjęcie w rozdzielczości 4000x4000 pudełka z gry, żebyś mógł je zbadać?
No przecież już ustaliliśmy, że to Ty kłamiesz i w dodatku masz poważne trudności ze zrozumieniem tego co czytasz. Nigdzie nie napisałem, że narzekam w kontekscie moich wyników, tylko stwierdziłem, że gra została opanowana przez cheaterów i to jest niepodważalnym faktem, czego przykłady można znaleźć na forum EA. Więc przestań prosze majaczyc, poniewaz czeaterow jest pelno. Grajac przez ponad godzine na chacie widzialem komunikaty o przynajmniej kilkudziesieciu zgloszeniach przypadkow uzywania wallhacka, co jak zreszta napisalem, jest doskonale widoczne, poniewaz bylem zabijany np. na mapie Operacja Blokada gdy stalem na zewnatrz bazy, a killcam pokazywal goscia, ktory siedzial gleboko pod ziemia. I nie mowie tu o podejrzanych rosyjskich serwerach, na ktorych cheaterzy sa zawsze, tylko o powaznych klanowych serwerach niemieckich, czy brytyjskich.
Zreszta widac, ze tak naprawde nie masz zielonego pojecia o cheaterstwie w serii BF, bo najwyrazniej widziales ja tylko na screenach i filmach. Juz w BF3 cheaterow tez bylo pelno (i nadal sa) i zdarzalo sie, ze bylem zabijany nozem przez gracza z drugiego konca mapy. Jak wiadomo EA calkowicie olewa kwestie oszustw w swej grze i powie to kazdy, kto w to gral (potwierdziles Ty sie do takich ludzi nie zaliczasz), czego dowodem jest chociazby to, ze dopiero bodajze dopiero po roku obecnosci BF3 na rynku wprowadzili w battlelogu przycisk pozwalajacy latwo zglosic gracza za uzywanie cheatow, bo wczesniej niczego takiego nie bylo.
Twoja opinia naprawde wisi mi kalafiorem, bo widac ze nigdy w to nie grales i masz na ten temat zerowa wiedze. Inaczej bys sie tak nie osmieszal, skoro wiadomo, ze cheaterzy pojawili sie w BF4 juz w momencie premiery, a teraz cheatow na roznych stronach jest zatrzesienie.
http://bf4central.com/2013/10/battlefield-4-hackers-spotted/ . Na YT pelno jest przykladow filmow potwierdzajacych ich obecnosc. Może faktycznie pirata nie masz, ale tez nie grales w tego fpsa, bo inaczej raz na jakis czas bys spotykal cheaterow, gdyz jest to nieuniknione. W BF3 mam rozegrane kilkaset godzin i spotykalem ich sporo. W BF4 mam na razie kilkadziesiat i tez widze ich coraz wiecej.
