Bezsenność 487 - wygląd czy charakter?

Bezsenność 487 - wygląd czy charakter?

Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.

To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:

- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.

- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.

Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.

Czynne: 22:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P

Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb. Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 rokuza sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan

Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]

Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]

Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]

Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]

Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]

Dziwni jesteście.
[made by Pat]

Dziwni ludzie:

Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan

ENJOY!

Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/forum/bezsennosc-486-wolnosc/z4c83a3b?N=1
Wzór wstępniaka: http://etxt.pl/bezsenni

Enjoy!

Wygląd!

Dajcie cycki, jestem na tele..

Nie podoba Ci się, nie widzisz w niej niczego co mogłoby Ciebie zainteresować oprócz charakteru.
Jak mnie się nie podoba to wiadomo. Nic na siłę.

Idziesz o krok dalej i starasz się poszerzyć znajomość przy tym licząc, że wyładnieje?
Zależy co rozumieć po przez poszerzenie znajomości.

Z poprzedniej:

To nawet działa podświadomie. Co byśmy nie robili to zwracamy uwagę na wygląd już na samym początku i jest on najważniejszy, bo decyduje o naszym zainteresowaniu lub nie. Widzimy figurę, twarz, a nie cechy charakteru ;)

edit:

Typowe myślenie faceta?

- Ooo! Ładna! Muszę zagadać!

- Łee... Nie podoba mi się. Nie ma sensu nawet podchodzić.

Co do pytania? Wygląd!

Fuck.. Nevermind :|

Po pierwsze to: tyłek
Po drugie to: cycki
Po trzecie to: twarz
Po czwarte to: reszta w wyglądzie
Po ... to: charakter

Łyczek, idealnie to ująłeś ;)

Tomaszku, specjalnie dla Ciebie -->

cswthomas --> linki się zgadzają, godzina też... :)

Po pierwsze to: tyłek
Po drugie to: cycki
Po trzecie to: twarz
Po czwarte to: reszta w wyglądzie
Po ... to: charakter

Zamieniłbym miejsce pierwsze z drugim.
Zamieniłbym miejsce drugie z trzecim.
Charakter upchnąłbym gdzieś pomiędzy.

Cycki są przereklamowany mannan :P

Tyłek FTW!

Pomyłka :)

Zamieniłbym miejsce trzecie z pierwszym.
Charakter upchnąłbym na równi z miejscem drugim. Chociaż tu się waham.

O mamo

Avenger ---> Za duże jak dla mnie :) Dłonie mam duże, ale nie lubię takich wymion.

thomas ---> Pewnie byś nie wiedział od którego zacząć, co ? :) Czy od lewego czy prawego.

thomas--> Złe? Zawsze mogę coś lepszego poszukać ;)

Powiem inaczej. Najpierw twarz, potem figura, a na końcu charakter. Jest podium i gitara ;)

Nie chcę się przechwalać, ale miałem do czynienia z takim rozmiarem, że kupno stanika było problemem, a jednego nie mogłem w dłoni zmieścić, a małej nie mam ;)
Av właśnie są dobre :)

Zaledwie rok starszy, a już miał cycka w dłoniach... :(

Cycki*, kilka razy w tygodniu przez ostatnie dwa lata :D

Temu to dobrze. To już pal licho te cycki, ale... że miałeś tyłek w dłoniach... zazdroszczę, chociaż nie powinienem :D

To tak na dobranoc dla siebie, Łyczka oraz wszystkich, którzy uważają, że tyłek>cycki!

Strzałeczka Bezsenni! ;)

Cycki = Tyłek

Nogi panowie, nogi

Edit// Żeby nie było chodzi mi o walory wizualne :P

Jak pobędziesz trochę z dziewczyną, to sam się o tym przekonasz :)
Tyłek fajna sprawa, ale cycki w rękach bez porównania lepsze :p
Swoją drogą myślałem, że to ja późno zaczynałem, nieważne.

Dobranoc Av :)

/ nogi i stópki też lubię :3

Eee tam nogi. Większość dziewczyn ma tak chude nogi, że słychać kości ... Bleee. Kościotrupom mówię "nie" :) Facet nie pies, kości nie lubi.

Dobranoc :)

Dobranoc śpiochy :)

Oglądał ktoś ten nowy serial Detektyw? Tylko bez spojlerów proszę.

Dobry :)

X@Vier455 - ja jeszcze nie oglądałem, jak zawsze czekam na całość, ale wiele osób polecało jako jeden z lepszych jakie oglądali.

Nogi to nie wszystko. Dzisiaj widziałem niezłe nogi, a tyłek chudy jak u faceta... po prostu - bleee...

Nie można mieć wszystkiego :)

Widzę, że znowu rozmowa na poziomie tutaj leci.. ;)

O, jakies BRITA Awards na YouTube live leci.. A ja gram w Eclipse..

NicK u Nas zawitał :) Witamy.

X@Vier455 ---> Rewelacja dla mnie. Serial bez wątpienia (do 5 odcinka) jest dla mnie numerem jeden.

Hej hej.
Jakby co jestem tutaj, chcecie pograć to piszcie.

Wymiotuję majdanem.

Owsiak, Trynkiewicz i teraz Majdan. A że w Polsce jest tragedia z robotą to nigdzie nie trąbią. Lepiej puścić w eter raz na pół roku info, że płaca w Polsce rośnie ...

Kawalerka q pelni !! :~d

A Ty Mały co ? Jaka kawalerka ? :>

No kurwa q ass obote qeswle :)

Witam! ;)

Mały--> Dość obszerna i jasna odpowiedź ;D

A co mm sie eozpusywac? :)

Jeżeli piłeś to nie pisz. Narażasz się na bana.

Mały zapewne pisze z tele, a jest trzeźwy :)

/ doczytałem, że kawalerka, więc nie jest trzeźwy :D

// http://youtu.be/f6tmmyjZy3o?t=3m39s

Chłopak mieszka ulicę dalej niż ja, dopiero dzisiaj się dowiedziałem że to było prowo i nawet ma make of z tego :)

O to właśnie mi chodzi. Jakieś durne wstawianie filmików "I am a Ukrainian". Nie kurde, jesteś Polką/Polakiem, a w naszym kraju też nie jest kolorowo...

Widzisz Glober, zaczynamy jakiś poważniejszy temat i Bezsenność pusta ... Trzeba pisać tutaj jednak o bzdurach :P

To kontynuujmy, może ktoś się włączy :D

edit2:
A w sumie nie wiem :)

A co do przekazu medialnego, to nie przyzwyczailiście się jeszcze? :)

Media mediami, ale wkurza mnie histeryczna reakcja ludzi w Polsce. Dziesiątki akcji pomocowych dla Ukrainy, zbiórki, słowa wsparcia, przyjmowanie rannych, sranie w banie, a koniec końców, to my właśnie na tym najwięcej stracimy. Tworzymy problemy, zamiast spojrzeć na te realne, dotykające nas każdego dnia. Przejmowanie się losem ludzi, z których część otwarcie wspiera morderców Polaków. Rzucanie argumentami typu "nie rusza ciebie krew na ulicy", kiedy codziennie dużo więcej osób ginie w wypadkach. Ale nie, sława ukrainie (bleh).

A tak przy okazji, to się zastanawiam, czy jest na świecie kraj z lepszą polityką zagraniczną od Rosji?

No właśnie tu jest duży problem. Dla mnie trzeba najpierw sobie pomóc (najpierw Polakom) a później wspierać innych. Może to jest podejście egoistyczne, ale takie powinno być.

Może u nas też się przyda coś takiego? Ot tak, żeby się połączyć z braćmi z Ukrainy i przy okazji coś zmienić.

AvengerXXX --> ryzykowne :)

Wkasniexkawalersmki uuu

Co do Ukrainy, uvmas przydalobysir sie taks rew jk oluvja. A te suki z klubu nie chci ass ly nas wpuscisc :p

Wobecrzadu jest obojefnisc luc nienawisc. Ale nienawisc skryta i ludzie nis wyjdana ulica...

Łyczku i to jest właśnie dla mnie sedno.
Natomiast egoizm nie jest niczym złym i nienormalnym. Powiedziałbym więcej: brak egoizmu jest gorszy. Oczywiście bez skrajności.

Co taka cidza naglobera ost :)

Tak samo nie rozumiem pomocy dla krajów Trzeciego Świata ... W Polsce aż tak jest dostatnie, żeby im pomagać ? Oczywiście to są fundacje i chwała im za to, że chcą to robić bezinteresownie, ale w Polsce też jest bieda, ale lepiej wysłać pomoc na Haiti, Sudanu czy Bóg wie jakiego innego afrykańskiego kraju.

Łyczemki -> POWIEDZ JASNIEJ ? :)

Jutro, jak będziesz trzeźwy. Coś słaba musi być impreza skoro piszesz na GOLu, zamiast się bawić :)

Maly :D

Tak, pomoc dla Ukrainy, dla Krajów Trzeciego Świata, dla Grecji, dla wszystkich. Tylko sobie nie pomożemy. Co śmieszniejsze, trzeciemu światu zamiast dać wędkę, dajemy rybę.

Żtjrmy w malym miescoe, gfdzie niby klub jest otwaryy le jest zamknety. Hujowo w chuj :)

Nie to nie, prosić się nie będę.

maly --> Wypij za mnie, jestem dołku...

A co się dzieje Marcin ?

Andfo the hsrlen shake !
Marton, co jest?

Problemy rodzinne, ale nie chcę nawet o tym rozmawiać.. Zarzućcie jakimś ciekawym tematem lepiej ;)

Ile wypiłeś maly?

0,7 jagermajster, 1 litr beama, 0.7 grantsa biebieskiego 0.8 esie na vzterech :) Twoje zdrowie Matcon :)

Zatem trzymam kciuki, aby problemy szybko minęły Marcin.

A co do tematu to akurat zeszliśmy na temat sytuacji w Polsce + Mały próbuje napisać jeden wyraz bez błędu :)

Łyczkowski norzicaj bez wyzwania bez pokrycia :p

Martin- sbysmy szybko sie napiki aby Twoje problemy same z eievbie sid rpzwiazaly :0 :)

Akurat alkohol nigdy nie był, nie jest i nie będzie dobry do rozwiązywania problemów ...

Niezły mix.
Nie martw się Marcin, problemy to rzecz naturalna, sam bardzo często miewam różne. Z czasem będzie lepiej :)

maly --> Nieźle :>. Właśnie w takiej chwili chętnie bym się napił...
cswthomas93pl --> Dzięki :)...

Poza tym to dzisiaj słuchałem kilkanaście razy Moonbeam feat Aelyn - Hero of Hope, cudo :>

Dłonie mam duże, ale nie lubię takich wymion.
Łyczek, a już Cię zaczynałam lubić. :(

W ogóle to dobry wieczór, Panowie /i mam nadzieję, że mnie nie wygonicie ;)/. Tylko może wyłączcie małego, póki moderacja nie widzi.. ;)

Też bym się napił.

martusi_a ---> Po prostu nie lubię dużego biustu :) Kobiece piersi muszą być dla mnie takie, które mieszczą mi się w dloni.

Najlrpsze to co sie w d dloni miesci :~
Marta tez Cie lubie :)

Ale najpierw poka f ote : D

Łyczku, ponieważ jednak Cię lubię, to nie skomentuję zgryźliwie - grunt, że masz takie, jakie lubisz. :)
Aczkolwiek trochę smutno czytać określenie "wymiona" - moje aż oklapły ze smutku.. Więcej tolerancji plz! Pomyśl sobie, że są tacy na tym świecie, co lubią dużo! ;)

mały, potrzebujesz tłumacza. Wyłącz internet. :)

Ły czekto spoko facet. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych lydI na golu :)

Marta spoko , damy rade z Łyczkiem ;)

Edir c; cokoleiekialobjy Aż znaczyć :) wiesz , AulA matcinA moze byc zazdrosna :p

martusi_a ---> Czytaj niektóre moje wypowiedzi z przymrużeniem oka :) I faktycznie określenie "wymiona" jest obraźliwe, ale cóż ... Nie zawsze udaje mi się ubrać w ładne słowa to co myślę :D

I rzecz jasna, że niektórzy wolę większe niż mniejsze figlarne. Tak jak z pupą - nie wyobrażam sobie, aby kobieca pupa była płaska jak deska. Musi odstawać i musi mieć "coś", za co będzie można zlapać.

Marcin 220€ tygodniowo, wchodzisz w to? :)

cswthomas93pl --> Pewnie, gdzie? Tak myślę właśnie o Holandii, jakieś namiary coś masz?

I rzecz jasna, że niektórzy wolę większe niż mniejsze figlarne. Tak jak z pupą - nie wyobrażam sobie, aby kobieca pupa była płaska jak deska. Musi odstawać i musi mieć "coś", za co będzie można zlapać.
Dokłądnie! Dla mnie zawsze tyłeczek FTW!. Oczywiście także uda :>

Holandia :)

Łyczek jest spoko i rozpoznawalny, i na zdrowie mu, racja mały. :)
Fotę już pokazywałam, malutki, i więcej nie będę. :)

Łyczku, ale przecież ja się nie obrażam ani nic :) Rozumiem, że gusta są różne, i przecież nie będę się z tym kłócić. :)

Aczkolwiek wieczorową porą muszę się pożalić! Nabuzowana wątkiem o dwóch ruskich, co wleźli na Shanghai Tower, oglądam filmik namiętnie codziennie /bo ładne widoki i bo świetna muzyka/, znalazłam typów na fejsbuku, a ponieważ jeden przemocno mi odpowiada, to nawet napisałam wiadomość - ale nie odpisał ;( I teraz rozkminiam, dlaczego tak się stało:
a) bo nie rozumie angielskiego
b) bo ma milion wiadomości i nie jest w stanie odpisać na wszystkie
c) /teoria moich kolegów/ bo na moim zdjęciu profilowym nie widać "oczu"
d) bo do/z Nowosybirska wiadomości nawet te internetowe lecą 2 dni
e) bo stwierdził, że nie warto /WTF?!/.
Jakieś pomysły? :(

f) Pewnie nie sprawdził "fejsa"

thomas ---> A jaką pracę proponujesz ? Tak z ciekawości pytam :)

martusi_a ---> Zapytaj się najlepiej Yoghurta, on jest ninja i on będzie ich potrafił zrozumieć. Nawet jak to rosyjski ninja :) A tak naprawdę to grałem niejednokrotnie z Rosjanami przez sieć i w większości przypadków nie rozumieli nic z angielskiego, więc stawiam a:)

Dzieki xa uznanie jednej z nsjbardziej roxpoznawslnych forumowicEk na forum. Milo mi chcocszkoda, ze w takich okol Aa CZNOSCIACH :)

Ee prawda, cirzkp czasamo łyczkowkirgo zrozumieć, zamądre ppstuj az kna moj stan :)

W sumie to Ciebie martusi_a nie objęła amnestia banowała, że nie wróciłaś do swojego dawnego nicku ? :)

Odpaliłem S02E03 Banshee ;)

Bartek, nie idzie Cie zrozumieć xDDDDDDD

http://www.youtube.com/watch?v=Xh_1pYNabc0 taka noc, że sobie stare kawałki przypominam :P

Sprawdził fejsa bo przecież widzę, że odczytał wiadomość ;P
A angielski chyba kuma - na swoim FB profilu pisze głównie po angielsku i to raczej nie z pomocą translatora..

.. ale jest mi miło, że staracie się znaleźć jakieś mało krzywdzące mnie opcje. :* :)

Łyczek, ja nie miałam bana, tylko sama zlikwidowałam konto. Starej babie i tak nie wypada być jakąś śmieszną, małą martusią ;)

Mała martusi_a przeszła od razu w stadium francy ? :) Chyba coś za szybko. Ale stara to Ty również nie jesteś, z tego co kojarzę to chyba 2 lata różnicy między mną a Tobą jest. Skoro na mnie wczoraj pisali, że jestem nadal "młodzieżą" to Ty z pewnością starą babą nie jesteś. Jak tam idą treningi na siłowni ?

Emsik ---> Ten kawałek zawsze na propsie. Zwłaszcza na potańcówkach :)

Łyczek, a '87 to nie Twój rocznik? :)
Siłownia na razie czeka, przez pracę nie mam czasu, póki co nadal się wygłupiam z Chodakowską itd w domowym zaciszu.

kawałek Emsikowy niezły, ale mnie od tygodnia robi /mocno/ tylko to
http://www.youtube.com/watch?v=lPVBrRd9wCo

Nie, dodaj dwa lata i będzie to mój. Też chciałbym znaleźć wreszcie pracę ... A o Chodakowskiej to pisać nie mam zamiaru. Przereklamowana i wypromowana przez męża, ale nie chce mi się gadać na jej temat. W jakiś sposób po części poruszyła kobiety w domowym zaciszu to zawsze plus :) Dobra kawałek.

Marta 89 tak jak mon i Arxa. :) ganja dules :) spoko, wytlumacze zie jutro :)

Praca przy pomidorkach. Kumpel na dniach zjeżdża z urlopu i będzie załatwiać.
Drugi kumpel jedzie pierwszy raz w niedzielę. Będzie latać ze skanerem po magazynie.

Łyczek?! Znaczy jesteś taki stary czy taki młody?! Zaburzyłeś mój światopogląd! ;)
Chodakowska jest fajna na początek, bo faktycznie "gwarantuje" szybki efekt - o ile do tej pory było się "couch potato" i o ile jest się zdrowym. Ja np. mam zwyrodnienie stawu kolanowego, kwalifikujące się w sumie na operację, dlatego odpuszczam sobie np. przysiady na jednej nodze.
Poza tym jej dieta jest śmieszna - przy takim wysiłku /codziennie 40 minut pracy/ na śniadanie np. 4 łyżki musli.. W gruncie rzeczy to wygląda jak wyciskanie i głodowanie. To ma sens jak się wyjściowo waży 45kg.. Na szczęście już się nawróciłam, wiem ile i co jeść, no i pompuję. :)

cswthomas93pl --> Przez pośrednika czy na czuja? Jakie miasto :> ?

maly --> FTW !! :D

Marta - tak :)

Mały, nie wiem, co przytakujesz, ale zakładam, że wszystko, i już się rozmarzyłam. ;D

martusia ---> Stary wiekiem, ale młody zachowaniem, co jest chyba nie do końca poprawne jak na faceta :) Ja uznaję zasadę, że nie mam zamiaru zmieniać diety diametralnie, bo wiem, że nie będę chodził na siłownię przez lata aż do śmierci, zatem jem nadal jak jadłem, tylko nie piję napojów słodkich i nie wpierniczam kebabów na noc :D

Przez biuro. Miasto? Różnie, zależy jak Cię przydzielą ale Masdajk czy jakoś tak np. koło Rotterdamu. Haga.. Różnie, ale wszystko obok siebie. A ten drugi to kawałek od Amsterdamu.

Marta - tak jak i Emsowej :) dwie najednego to troche nie fair :)

Oj Łyczku, w ogóle mi nie odpowiedziałeś na pytanie, a nie wiem, czy mogę wierzyć naćpanemu małemu, że '89 ;) Bo jeśli tak, to zajebiście młody jesteś i och jej, całe życie przed Tobą! ;)
Ja w sumie też diety nie trzymam, chociaż moi gorliwi trenerzy mi powtarzają, że muszę taką mieć. Wiem, ile kalorii dziennie powinnam jeść, a czy to wyrabiam w fitness sałatkach czy pizzy, to już nie robi mi różnicy ;)
A przekonanie, że na siłownię miałabym chodzić do końca życia, jak dla mnie jest w sumie spoko, mogę się z tym pogodzić. :) Dla mnie to duży fun i podjarka, te wszystkie maszyny, sztangi, hantle.. :)

mały, ojjj bo już uwierzę, że nie marzą Ci się dwie na raz..
.. no chyba, że nie możesz? ;P

Jaki nacpanyvmaly? Przva my ten sam rocznik :) Megera, ŁycEk jest 89 uwierz :)

PrY trohkolowcu nawet najwieksi wymiekaja :p

Mały, nie wiem coś Ty pił ale może już wystarczy :P

Emsik --> [61]

Ta, ten sam rocznik co Arxel i Mały. Ja poćwiczyć mogę, i to jest całkiem w porządku, lecz od zawsze "sport" mnie interesował albo drużynowy (piłka nożna) lub typu squash :) Nigdy nie lubię sportu dla indywidualistów a takim jest właśnie siłownia.

Ostatnio się dowiedziałem, że mój kolega Saker prowadzi kanał Warszawski Koks na youtubie :) A grałem z nim nie raz w koszykówkę, a on się okazuje teraz niezłym koksem :)

Boże, jaka jestem stara. :(

No, ale dobrze mówię, że jesteś o dwa lata starsza ? Stara ? Jak wcześniej pisałem, moja dziewczyna jest coraz piękniejsza. I nie mówię tak, bo ją kocham tylko faktycznie tak jest. W ciągu 6 lat zrobiła się jeszcze ładniejsza niż była.

Z Tobą nie jest podobnie ? To że Rusek nic nie odpisał nie oznacza, że jesteś stara :P

O widzę, że w sieci się pojawiła wreszcie wersja 12.Years.A.Slave.2013.720p.BluRay.x264-BLOW. Czy ktoś z Was oglądał "Zniewolonego" ? W Warszawie w Multikinie grali go 2 tygodnie i już chyba zaprzestali ... A miałem ochotę obejrzeć ten film w kinie :/

[Edit] 2:30 się zbliża, więc na mnie już czas. Przeczytam i odpowiem jutro, ewentualnie na Wasze posty. Dobranoc :)

Ja także dobranoc :)

Kończę naukę i też się powoli zbieram.

;)

Dobrej nocy :)?

A dobranoc :)

Dobrej.

Otwieram!

I wyglad i charakter :) zloty srodek musi byc :)

Mimo, ze niedlugo cwiervwiecze to awaja mi zawsze kolo 20 :(

Megera, wybacz za zdjecie, ale musiala ta prosba pasc :) i nie nacpany tulko pijany :p i czemu zaczynalas sie rozmnazac? :)

Nawet nie wiem jak ale zmienilem na telu kolorystyke na ciemna o czym dowiedzialem sie po przebudzeniu :)

Już 22?

Jutro ostatni egzamin a potem dwudniowe ferie. Yeah!

edit:
No ale to moja wina, trzeba było zdać wcześniej.

No to ladnie Monter, oby tak poszly normalne :p
Dzisiaj tez chodze taki zmulomy i nie to przez wczorajsze picie :)

Tymczasem pozegnam Was bo na rano do roboty,.. eh... dobrej wszystkim :)

Jutro spotkanie. Zatem kilka pytań. Znając życie to będzie ich sporo, ale na ten moment:

1. Co na przywitanie? Przytulenie będzie odpowiednie?
2. Ona pewnie zamówi kawę i ciasto. Myślałem, żeby sobie zamówić piwo. Mannan mówi, że to takie badboy'owskie ;D
3. Co, gdy ona będzie sama chciała za siebie zapłacić?
4. Na pożegnanie co? Przytulenie, buziak w policzek?

To chyba tyle póki co ;)

To jest Twoja pierwsza randka z nią czy kolejna, bo się zgubiłem..

Jeśli pierwsza to:
1. Przywitanie z dużym uśmiechem,
2. Piwo, dobre :P. Ja bym kupił dla siebie kawę,
3. Dobrze i tak być powinno!,
4. Zwykłe hej i szczery uśmiech tak jak byś liczył na s... :)

Tak pół żartem, pół serio :P

Fajnie, gdyby to było serio ;)

Ja na "spacero-piwie" :

1. Przytuliliśmy się.
2. Obydwoje piliśmy piwo więc nie było sprawy.
3. Tutaj akurat raz płaciła Ona, raz ja (dwa razy byliśmy w sklepie). Ja kupiłem coś w MCD.
4. To samo co w 1.

Ale kolejnego nie było, sam nie wiem dlaczego...

Tak na prawdę serio to ja wyznaję zasadę:

Kobieta? Tylko kawa/herbata lub max Wino
Kumple? Tylko piwko, piwa(!)

Dla mnie picie piwa na randce to niezły fail...

Hm..
Przytulenie, zobaczysz przynajmniej jej reakcję. Ja lubię po przytuleniu trzymać wciąż jedną rękę na pupie, ekhm, na talii / nieco wyżej i zacząć gdzieś iść (pokaż, że jesteś facetem i zacznij ją gdzieś prowadzić, a nie po przywitaniu stój i zastanawiajcie się gdzie pójść). Nie zakładaj nic, bo możesz się pomylić i ona może sobie zamówić pól litra wódki byleby przetrwać z Tobą ten czas i nie zrobić Ci przykrości uciekając przez okno w toalecie.. Możesz powiedzieć, że teraz Ty zapłacisz, następnym razem stawia ona bądź powiedzieć aby rzuciła tylko piątaka, tym samym pokrywając część, bo nie kłóćmy się, ewentualne koszta nie przekroczą ~15 zł, więc jest to raczej w granicach Twoich możliwości. Jeśli nie wyjdzie z inicjatywą płacenia to tym bardziej skorzystaj z któregoś rozwiązania. Wiadomo, że ~15 zł to nie majątek, ale też nie można popadać w skrajność. Na pożegnanie co najmniej to samo co na początku albo i więcej. W międzyczasie spróbuj ją chwycić za rękę lub inny podobny crap :)

Swoją drogą wiesz już gdzie idziesz? :)

Marcin--> Teraz przynajmniej wiem, dzięki ;)

Arxel--> Tylko wiesz, jeżeli ona nie odbierze dobrze tego przytulenia na początek to może być nie fajnie przez resztę randki. Myślisz, że taki badboy jest lepszy od typowego chłopaczka?

http://www.restauracjamorela.pl/index.php

malutki :)
Daj spokój, nie ma za co "wybacz", ja też lubię wiedzieć, z kim rozmawiam! ;) Moje zdjęcia już na golu były więc nie będę się powtarzać, jak coś Cię ominęło, to wiesz, zawsze możemy dogadać handel wymienny ;)
Jak to zaczęłam się rozmnażać?!

Pozwólcie, że się wtrynię w temat o randkach oczami kobiety..
1. Przytulenie jest miłe, ale to wszystko zależy jak bardzo jesteśmy otwarci, a czasem to po prostu kwestia impulsu. Nie ma co gdybać, lepiej postawić na spontaniczność i potrzebę chwili.
2. Jak ona kawę, a Ty piwo, to trochę słabo IMHO. Jeszcze dojdzie do wniosku, że na trzeźwo jest nie do zniesienia, albo coś..
3. Każda zdrowa kobieta powinna przynajmniej zaproponować płacenie za siebie. Możesz jej na to pozwolić, chociaż o wiele lepiej odebrane będzie "przestań, nie ma mowy!" po czym wyskakujesz z kasy. ;)
4. Pożegnanie zależy od tego, jak będzie się toczyło spotkanie. I znów, lepiej nie pisać scenariuszów.. No bo co z tego, że sobie ustalisz buziaka w policzek, jeśli randka będzie średnia? Bez sensu.

mannan
Ale kolejnego nie było, sam nie wiem dlaczego...
A ja chyba wiem..

Megera_ --> ja też się domyślam. A co ty obstawiasz?

Jak dziewczyna chce iść na randkę, to NIE MA OPCJI, żeby źle odebrała przytulenie na początek.

/muszę w osobnym poście żeby nikomu nie umknęło :P/

Megera--> Cieszy mnie, że odpowiedziała mi dziewczyna ;) Oczywiście po restauracji zapytać się, czy ma ochotę na spacer czy może spieszy się do domu?

Avenger
Na pewno nie pytaj "spieszysz się do domu?", bo to w pewnym sensie zakłada Twoją przegraną. W sensie ona odbierze to jak "ooo jestem taki biedny, pewnie nie chcesz już ze mną przebywać..". Spytaj, czy ma ochotę się przejść, po prostu. Jak będzie miała ochotę, to pójdziecie, jak nie, to sama Ci powie, że nie może, nie ma czasu, zostawiła czajnik na gazie, no cokolwiek.
Pamiętaj, że masz być pewny siebie, ale NIE zarozumiały. Żadnych kompleksów, usprawiedliwień, płaszczenia się!

mannan
Ja oczywiście nie wiem, tylko tak chciałam podszczypać :P Powodów mogło być przecież milion i przecież jesteś tego świadomy bardziej niż ja. Aczkolwiek randka z gatunku "dwa razy do sklepu a na koniec do Maka" raczej nie ma wielkich szans na powodzenie ;)

Megera --> dlatego właśnie nie nazwałem tego randką, a tylko i wyłącznie spotkaniem :)

Megera--> Kumpel znowu mówi, że przytulenie na początek na pierwszej randce jest nie bardzo. Tym bardziej jak się nigdy nie widzieliśmy, a jedyne co to wirtualne rozmowy.

Nie rozmyślaj, nie planuj, nie myśl o tym

I tak wyjdzie nie w ten sposób w jaki to zaplanowałeś.

Miałam milion takich wirtualnych spotkań, w większości było przytulenie na początek i to zawsze było mile odbierane. Przytulenie nie jest zobowiązujące, co innego całowanie w dowolną część ciała albo jakieś wyskakiwanie z kwiatkami itd.. Wtedy mogą być kwasy. Natomiast przy samym przytuleniu? Nie sądzę.
Zresztą sam zobaczysz, może się przecież okazać, że wcale nie będziesz miał ochoty się przytulać. ;)
A z drugiej strony /i znam to z autopsji/ bywają takie randki, że ani na powitanie, ani na pożegnanie nawet nie dochodzi do fizycznego kontaktu, a potem i tak się ogień rozpala. :)
Bądź dobrej myśli i się nie denerwuj.

Martwi mnie tylko jedno. To, że ona mi się podoba to nie znaczy, że w drugą stronę jest tak samo ;/

Skoro się zgodziła na spotkanie, to chyba nie jest źle.

To takie słodkie, jak chłopak się przejmuje. :)
Nie widzieliście się nigdy, więc ciężko wyrokować, to jest po prostu eksperyment.
Avenger, za bardzo się napinasz, przejmujesz i już snujesz czarne scenariusze. Więcej luzu, chłopie. Potraktuj to jako zwykłe spotkanie, nowe, ciekawe doświadczenie, na siłę niczego przecież nie zdziałasz.

Niestety obawiam się, że moje słowa są na nic, bo to przychodzi po prostu z wiekiem i doświadczeniem.. No ale trzymam kciuki. :)

Dzięki za te miłe słowa ;) Jutro pewnie wszystkie rady pozapominam zaraz przed spotkaniem, ale trudno ;)

Swoją drogą musisz zważyć na szali czy oboje jesteście dość ładni dla siebie - w innym wypadku jedno z was powinno ustąpić w myśl zasady, że tylko pięknymi się otaczam

[133]

Hej hej.
Odpisałbym na kilka postów, ale jestem na telefonie i nie chce mi się.
Pożegnanie udane :) Czas na kąpiel i wcześniejszy sen, bo wysiadam..

[132]

Witam.

Trzymam kciuki Av za udane spotkanie.

Dobranoc, jeszcze odcinek Kompanii obejrzę.

Ale widzę, że rozterki miłosne nadal na czasie :>

/ Meg ma rację, nie spinaj się, choć wiem, że chcesz dopiąć wszystko na ostatni guzik ;)
// ja jestem :D

Wszyscy śpią?
A tak bym pogadała z kimś, zajęła i głowę i czas..

Ja nie śpię, właśnie skończyłem godzinną rundkę w FC3 :P

Tak się wtrynię na krótko przed snem.

Avenger - jest jedna podstawowa zasada w kontaktach z kobietami. Mają mózg. Poza tym w ogólnych zarysach są dość podobne do facetów - lubią się śmiać, lubią być podziwiane, lubią ciekawie pogadać itd. Natomiast nie znoszą i szybko wyłapują, gdy odstawiasz szopkę. Pół biedy, jeśli uznają, że wynika to z nerwów, gorzej, jeśli zaczniesz kozaczyć. Większość facetów odstawia właśnie taką szopkę, robi z siebie chojraków i jest to raczej nudne, więc najprostszą i najskuteczniejszą metodą na udane spotkanie jest bycie naturalnym i po prostu normalnym. I uśmiechaj się. Szeroko. To nie jest żaden egzamin. Fajnie Wam się rozmawia, więc oboje chcecie poznać się bliżej. Nie ma tu żadnego konfliktu, nie musisz jej w żaden sposób zdobywać. Skoro zgodziła się na spotkanie, jest już zdobyta, bo sama się zdobyła i teraz kwestią zasadniczą jest to, żeby wzajemnie sprawdzić, czy dobrze czujecie się w swoim towarzystwie bezpośrednio.
Uśmiechaj się. Masz okazję poznać bliżej kogoś, kto jest fajny. Jest fajnie, a będzie jeszcze fajniej, bo bezpośrednio. Jak można się z tego nie cieszyć?

Olej konwenanse i zasady. WSZYSTKO zostanie Ci wybaczone, jeśli zachowasz się jak należy. Rozmyślasz, jak się przywitać? Jak chcesz. Byle naturalnie. Możesz złapać ja za obie ręce naraz i cmoknąć w policzek, ale równie dobrze możesz ją złapać w pół, zakręcić dookoła i powiedzieć, że nie mogłeś się doczekać tego spotkania. Jeśli będziesz naturalny i uśmiechnięty, zostanie to także przyjęte z uśmiechem.
A jeśli popełnisz jakąś totalną głupotę przeproś, po prostu. Każdy popełnia błędy, niemal nikt nie potrafi się do tego przyznać. A ona też się będzie spinać, nie myśl sobie, że będzie inaczej. Jej także zależy. I z tego też się można wspólnie pośmiać.

Pytasz, czy możesz zamówic piwo? Czemu pytasz na forum? Nie lepiej zapytać jej, czy nie ma nic przeciwko?
Kto będzie wiedział lepiej niż ona?

A po rozmowie sam będziesz wiedział co dalej. To się po prostu czuje i tyle.
Tyle teorii. Zasada jest jednak jedna. Lubicie się i nikt nikogo na siłę nie ciągnął na spotkanie. Jest fajnie i będzie fajnie. I tyle. Bądź sobą, ona jest Twoim przyjacielem, nie wrogiem.

Megera - W końcu jest okazja. Jakiś czas temu dość gwałtownie urwał się kontakt na tutejszym forum między nami. Długa historia, sprowadza się w skrócie do tego, że miałem dość ciężki okres i niespodziewanie bardzo skurczył mi się czas wolny. Po paru miesiącach nie było już za bardzo okazji, żeby wrócić do tematu kolorowych kuleczek i kwadracików, ale skoro już Cię dzisiaj dopadłem, to napiszę krótko - przepraszam za niegrzeczne zachowanie. Obecnie co prawda pisuję znacznie rzadziej, niż kiedyś, ale nadal lubię Cię poczytać i z ciekawością śledziłem Twoją przemianę w kobietę. Bardzo mocną, dodam. Natomiast czasami zastanawiam się, czy to całość, czy tylko skorupka ostrygi. Myślę jednak, że to drugie. W każdym razie pilnuj się, bo Wielki Mały Kwadracik patrzy i nie znasz dnia, ani godziny. I w ogóle :)

Ja jestem!

Siema Ezra. Fajnie, ze wciaz dychasz ;)

Megera, wybacz za bezpośredniość, ale nie spodziewałem się, że kiedykolwiek coś tam konstruktywnego, empatycznego i pozbawionego ironii przeczytam przy Twoim nicku :D

Ezra. :)
Wieki minęły. Szczerze mówiąc, pamiętam to wszystko jak przez mgłę - tak naprawdę to nie wiem, czemu nam się urwało, ale chyba było trochę burzowo - a przynajmniej tak wewnętrznie, u mnie. Czasem trafiam na Twoje posty i ilekroć Cię czytam, to mam respekt, coś mi się przypomina, a jednak miłe wspomnienia burzy jakaś fałszywa nuta, jakiś dysonans. Ale nie pamiętam, czemu.
Moja przemiana, czy też wrażenie tejże, to już nie jest temat na ogólnowątkową dyskusję :) /choć tak się zastanawiam, co znaczy "bardzo mocną" - przemianę? czy kobietę? ;)/ Aczkolwiek jeśli miałbyś czas i ochotę, to ja bardzo chętnie pokonwersuję /na gruncie nieco bardziej prywatnym/, dobrze by było odświeżyć sobie pamięć. :)

Glob3r
Ja ZAWSZE piszę konstruktywnie. :P I nie zawsze ironicznie. Przypomnij mi, czemu mnie tak bardzo nienawidzisz? :)

Megera
Nie, absolutnie nie jest to kwestia tego, czy Ciebie nienawidzę czy nie. Nic w tym stylu, żaden emocjonalny stosunek, bo właściwie nie mieliśmy nigdy tutaj styczności, więc nie zdziwiłbym się nawet, gdybyś kompletnie mnie z forum nie kojarzyła. Po prostu przeglądając kolejne wątki, dość często rzucały mi się w oczy Twoje odpowiedzi, z których jeśli ironia/sarkazm mogłyby wypływać, zalałyby mi pokój :D

Glob3r
Ksywkę kojarzę. :)
Ironia/sarkazm? No owszem, bo ja taka po prostu jestem. Nie zawsze, nie wobec wszystkich, ale generalnie jestem dość "tough". I albo ktoś to akceptuje, albo nie. Generalnie wyznaję zasadę, że można być zimnym albo gorącym, ale nigdy letnim.
Są ludzie, którzy są "wyważeni" - wg mnie to jest nuda. Ja wolę mieć osobowość. ;)

Ezrael--> Uspokoiłeś mnie. I to bardzo ;) Dziękuję :)

Wypadałoby jednak pomyśleć zanim powie się daną rzecz. Ignorowanie problemu jest świetne na krótką metę natomiast na dłuższą prowadzi do frustracji.

Darat, tak z ciekawości czystej, z kim próbujesz rozmawiać? :)

@Megera
Jasna sprawa ;) I nie odbieraj mojego poprzedniego posta jako ataku, bo nie taki był zamiar (nawet jeśli tak zabrzmiało). A tak przy okazji, ironia czy sarkazm, to jedna z lepszych rzeczy wymyślonych przez człowieka. Jak to mówią, to właśnie to pomaga przetrwać w świecie opanowanym przez idiotów.

Zwracam uwagę na pewien fakt. Zastanawiałem się czy odniesiesz się do tego stwierdzenia, które tak zapadło mi w pamięć. Zniesmaczyło mnie i szczerze mówiąc trochę rozbawiło. Czekam na rozwinięcie

Oj chłopcy. :)

Nie odbieram postów jako ataków. To forum, to przecież tylko zabawa. Mówię to, co myślę, natomiast sposób, w jaki to przedstawiam, bywa różny.
Nie wiem, czy ironia i sarkazm to jedna z najlepszych rzeczy. Czasami to bywa męczące, i nijak nie można się przed tym obronić. Na pewno trzeba mieć dużo dystansu i samokrytyki.

Darat, ale co mam rozwijać? Że otaczam się tylko pięknymi ludźmi? Ja to wszystko nadal podtrzymuję. Tyle że musiałbyś mieć moje soczewki, żeby to zobaczyć i zrozumieć. :)
Chcesz przykład?
Miałam ostatnio "ból dupy" na jednego Rosjanina, co mi nie odpisał na wiadomość na FB. Generalnie byłam i jestem tym typem zachwycona. Pokazałam jego zdjęcie przyjaciółce. Zdjęcie uwidaczniało jego i jego dwóch kolegów. Przyjaciółka mnie dosłownie wyśmiała, mówiąc, że wybrałam sobie najgorszego ze wszystkich.
I w sumie czego to dowodzi? To ja jestem zniesmaczająca? Próżna, daremna, kierująca się niskimi pobudkami? Być może. Ale jednocześnie mam też dowód na to, że to, co mnie się podoba, jednocześnie jest pogardzane przez "opinię publiczną". Widzę w tym pewną sprawiedliwość.

Przyjaciółka to trochę słaba "opinia publiczna". Jedyne czego to dowodzi to fakt, że to co podoba się tobie niekoniecznie musi podobać się innym. Nic nowego tu nie odkryłaś, natomiast mało ma to wspólnego ze sprawiedliwością i dowodzeniem jakobyś była jakoś odosobniona i wyjątkowa w tym wypadku.

Wśród znajomych nie posiadasz żadnych brzydkich albo poniżej akceptowalnego poziomu atrakcyjności ? Rozumiem, że, co do zasady, w wypadku chęci stworzenia związku z drugą osobą potrzebna jest nie tylko wytworzenie więzi psychicznej ale też fizycznej. Natomiast nie widzi mi się już to w wypadku bliższych lub dalszych znajomości czy przyjaźni. Zaciekawiło mnie jak można taką opinie szerzyć przy tym uśmiechając się niewinnie. Po to żeby wywołać kontrowersje ? Po co ?

Dobranoc

Wow, ale dyskusja :D

Imho zamawianie piwa na pierwszym spotkaniu, gdy partnerka zamawia kawę jest trochę chybionym pomysłem. I co najwyżej badassowym i oldboyowym jest zamówienie dobrego whiskacza do cygara aniżeli piwa :P

Megera -> mówisz, że barter? :D

Zdałem!

Czynne: 22:00 - 7:00

21.02.2014
07:01
159

malyb89

o_O

Witam!
Jak mija, a w zasadzie już minął wam piątek?
Av czekamy na streszczenie :>

Jaki film macie na dzisiaj dla mnie?

/ congratulations mannan, tylko nie pij za dużo!

mannan ---> Brawo :)

cswthomas93pl ---> Życie za życie (ang. The Life of David Gale)

Myslalem, ze bede pierwszy. :(

Spoko Tomasz, moglbym byc szybciej, ale jeszcze fakture musialem zostawic :)

Dzięki dzięki!

Czekamy na relacje Avego!

K. Spacey i K. Winslet, no proszę. To już mam film na dzisiaj, dzięki Łyczku :)

Myslalem, ze bede pierwszy. :(

Też tak myślałem, niestety mannan czyhał na otwarcie, żeby podzielić się z nami tą jakże dobrą nowiną :)

Ja już miałem posta o 21:55 napisanego ;)

I dobrze że mannan był pierwszy, bo znowu mały by wyleciał z pijacką gadką :P

Witam...

Nie jestem zadowolony z mojej pierwszej randki. Na przywitanie podałem rękę. Następnie poszliśmy do kawiarni, złożyliśmy zamówienie, pogadaliśmy, potem ona zasugerowała, że możemy już iść. Kulturalnie poszedłem zapłacić i poszliśmy. Chodziliśmy sobie dość długo w okolicach rynku, gadaliśmy (chociaż rozmową to nie można nazwać...). Następnie na moją propozycję abyśmy usiedli ona powiedziała, że musi się zbierać. Tak więc poszliśmy na przystanek, gadaliśmy (ponownie powiem, że rozmową tego nie można nazwać...). Czekamy na jej autobus. W końcu podjeżdża. Ona mówi: "Dobra, to mój autobus. Cześć!". Po prostu, bez żadnego przytulenia bądź podania ręki. Mi nie pozostało nic innego jak powiedzieć jej: "No cześć, trzymaj się!". Po chwili odszedłem mówiąc sobie pod nosem: "Było tak sobie". Po 2h napisałem jej smsa, że dziękuję za towarzystwo i mam nadzieję, iż to nie było ostatnie spotkanie. Na smsa nie odpisała jednak dodała do znajomych gdy anulowałem i ponownie wysłałem zaproszenie na fb. Czy mogę liczyć na drugie spotkanie? Chyba nie... :(

Ja zaczynałem pisać o 21:58 :p

Podałeś rękę - okej. Sam tak zrobiłem na pierwszym spotkaniu z koleżanką. Miałem w planach co innego, no ale stchórzyłem i podałem tylko rękę ;) Dlaczego nie można było tego nazwać rozmową? Nie mieliście o czym gadać, czy może po prostu ona nie zachowywała się tak jak zachowywać się powinna?
Następnie na moją propozycję abyśmy usiedli ona powiedziała, że musi się zbierać.
Tutaj bym zaczął coś podejrzewać, no chyba że faktycznie musiała uciekać. Dodać mogła dodać, bo przecież się poznaliście, no ale z tym smsem też nie za fajnie. Poczekałbym na jej krok, nie możesz robić wszystkiego Ty. Zobaczysz, czy chociaż w małym stopniu jej się spodobało jeśli się odezwie i będzie chciała kolejnego spotkania.

Cześć chłopaki, znowu będę robić wam rozróbę!

Av, a fajna chociaż była? ;>

mały, ok, ale Ty pierwszy! ;)

Na imputowanie Darata na razie nie mam sił odpisywać.

<---Avenger - jest jedna podstawowa zasada w kontaktach z kobietami. Mają mózg.

witam.

Av -> nie mogliście znaleźć wspólnego tematu, że piszesz, że "ciężko to nazwać rozmową"? Było widać u niej znudzenie, zniechęcenie, że stwierdzasz że spotkanie było niezbyt udane?

Labirynt rzeczywiście świetny thriller. Warto obejrzeć.

Labirynt jeden z lepszych filmów 2013 :)

Avenger ---> Nie ta dupa, to będzie inna. Nic na siłę :) Napisz 1 czy 2 razy, jak nie będzie chciała się spotkać to niech spada na drzewo i nie nalegaj. Nie, to nie :)

thomas--> Dużo było "momentów ciszy", a także mało trochę mówiłem. Jednak ona, tak samo jak ja, starała się przerwać tą ciszę. Jeżeli chodzi o to, że musiała się zbierać to nie mogę nic jej zarzucić bo od 10:00 była na nogach poza domem. Powiedziała sama, że musi iść w końcu do domu bo od samego rana jej nie ma.

Megera--> Ładna, fajna i zgrabna ;)

emil--> Jeżeli chodzi o rozmowę to obczaj co napisałem do thomasa. Czy spotkanie było niezbyt udane? Na pewno nie było wymarzonym. Dałbym sobie 3.0. Mannan mówił, że to w końcu pierwsze spotkanie tak więc również tak sobie to tłumaczę.

Nie pozostaje mi nic innego jak oblewać z maniusiem zdanie geografii i moją porażkę... :(

edit

Łyczek--> Posłucham thomasa i na razie nic nie będę robił ;)

<---- Dzisiaj w słuchawka przygrywa mi Solarstone :) Dla zainteresowanych (a wielu tutaj takich nie ma):
http://www.youtube.com/watch?v=-bAo69SJwFk

Avenger ---> Też nie czekaj za długo, bo kobiety lubią jak się o nie zabiega. Jak nie odpisze, raz to nie pisz już drugi raz :) Nie przejmuj się stary. Nie bądź dla siebie aż tak wymagający.

Łyczek--> Napisałem smsa ale nic nie odpisała. Poczekam kilka dni i się zapytam czy idziemy na ślizgawkę bądź na jakieś zakupy czy coś. Cóż, nie można pić przez dziewczynę więc kieliszek za Was! Zdrowie Bezsenni!

btw.

Nutka dobra, lubię takie ;)

Czekajcie, czekajcie.

Av, ile Ty masz lat w ogóle? Trochę się zaczynam niepokoić.. no ale o tym za chwilę.

Łyczek, a ja się trochę tym Labiryntem rozczarowałam :(

Megera--> 20 lat.

<---- Dzisiaj w słuchawka przygrywa mi Solarstone :) Dla zainteresowanych (a wielu tutaj takich nie ma):
A ja myślałem, że starym wyjadaczom nie podchodzi solar i jego pjure trance. ;p

A Moshica pamiętacie? :D

martusia ---> Wraz z "Sierpniem w hrabstwie Osage" najlepiej go zapamiętałem :) Jeszcze nie oglądałem paru tegorocznych oscarowych filmów. "Wilk z Wall Street" jak najbardziej też daje radę.

Widziałem, że wyszedł na BluRay (ang) "Zniewolony" i również jestem ciekaw tej pozycji.

siwy ---> Mi nie podchodzi 90% kawałków z Trance'owej listy, gdzie wrzucają jakieś deepy lub smęty lub inne house'y :) Ja lubię nadal wiele nowych kawałków A&F, Solarstone'a, ATB.

Ostatnio wpadł mi w ucho nie lubiany przeze mnie Tiesto:
http://www.youtube.com/watch?v=zB9WiSu7hbk

Napisałem smsa ale nic nie odpisała. Poczekam kilka dni i się zapytam czy idziemy na ślizgawkę bądź na jakieś zakupy czy coś.

I w tym miejscu popełnisz imho błąd. Jeśli się nie odezwała, a powinna o ile jej się podobało, to Ty tym bardziej nie powinieneś pisać drugi raz.

Też nie czekaj za długo, bo kobiety lubią jak się o nie zabiega. Jak nie odpisze, raz to nie pisz już drugi raz

Exactly, właśnie o to mi chodziło.

Na razie nie ma co spekulować, jeśli się odezwie będzie okej. Jeśli nie, no to sam chyba znasz odpowiedź, że nie chce kolejnego razu.

cube nie wszczynaj wojenek, każdy ma prawo się tutaj wpisać..

Czyli lepiej dam sobie spokój... a szkoda, bo fajna dziewczyna z niej. No ale co, jak nie ta to inna ;)

Magera na FW też są różne opinie, że przewidywalny, za długi itd. Każdy ma prawo do własnej opinii, mnie się spodobał, im bliżej końca tym robi się ciekawiej i chcemy poznać jak to się skończy

Av -> młody chłop jesteś, jeszcze kilka(naście) dziewczyn na pewno przed tobą :P

Wiesz, to jest tylko moje zdanie i co zrobisz w tej sytuacji jest zależne tylko i wyłącznie od Ciebie. Fajna, niefajna, takich lasek jest od groma :)

/ jeśli chodzi o Tiesto, to ode mnie:

http://www.youtube.com/watch?v=IP8OVYyuC60

A ja nie widzę żadnego problemu, zacytował moją wypowiedź, która jest skierowana typowo do mnie :) "Znamy się" z trance'owej listy z GOLa zatem jak najbardziej taki post jest tutaj mile widziany.

A taaaakie plany były :D

Mowisz Łyczek, myslisz trens :)

Meg -> wolisz tu czy na maila? :)

Co znow pijacka gadka. Nie bylem az tak pijany...

Av -> gdyby nie to, ze miszkasz w akademiku z mankiem to bym nie uwierzyl ze jesyes w takim wieku...

Nie Rozum mnie xle, na swoim pierwszym spotkaniu w ogole z dziewczyna, ktora faktycznie wpadla mi w oko (nie liczac wczesniejszych ad hoc bo to szczeniactwo :p) to jednak pytac o dokladne scenariusze to troche ekhm...

Mav +1 :) tez mnie to rozbawilo :)

Arx-> zgadnij kotku co mam w środku? ;) ->

Tyle filmow, tak malo czadu...

A Ty sie witasz cube...

malyb --> a ile dajesz lat Avengerowi?

A Moshica pamiętacie? :D
Pamiętam dawno temu jak ktoś go mocno w liście promował. :D

Łyczek-> Niestety trance się błaźni, ale duża w tym zasługa Armina... Promuje ludzi, dla których powinien zrobić inną audycję i nie wciskać ich na siły pod szyldy trance.
A tiesto jak skończył z transem to stał się zajebisty. Łatwo odnalazł się w nowym środowisku i mu nieźle idzie. A wielu próbuje zmienić gatunek i wychodzi shit (cosmic gate czy orjan nilsen dla przykładu).

Ja w tym roku może zainteresowałem się 4 kawałkami z transu i kupiłem nowy album atb (jest dobry, szczególnie cd2), teraz słucham sobie nowego albumu Markusa ale nie jest tak dobrze jak się zapowiadało.

Thomas-> ten kawałek jest świetny ze względu na obecność Kyler. :D

siwy --> nie ktoś tylko Mery :D

Jeśli chodzi o Filmweb to praktycznie w ogóle nie kieruje się opiniami użytkowników do danego filmu. Czasem jak czytam, to zdarza mi się złapać za głowę. Wolę sam coś obejrzeć i wtedy ocenić, czy kino mi się podobało czy też nie :)

Aj tam, dajcie spokój Avengerowi. Chłopak nie chciał nawalić, tylko się postarać żeby było jak najlepiej. Nie zakładał osobnego wątku, tylko zapytał grzecznie tutaj ;)

/ może i tak, ale sam beat przy refrenie też daje radę siwy :)

emil--> Pewnie masz rację ;)

thomas--> Lepiej teraz to skończyć niż potem ;)

mały--> Mieszkam z nim w mieszkaniu. Temu snułem takie scenariusze, plany bo nie chciałem ponieść porażki. Jakby nie patrzeć to będzie moja druga przegrana (wcześniej starałem się o panienkę 2 lata lecz zrezygnowałem pół roku temu.

"Jeżeli chodzi o to, że musiała się zbierać to nie mogę nic jej zarzucić bo od 10:00 była na nogach poza domem. Powiedziała sama, że musi iść w końcu do domu bo od samego rana jej nie ma."
Pier..dzielenie Jedna z randek na której byłem laska była cały dzień na nogach, szukała mieszkania i spotkaliśmy się o 22 i siedzieliśmy do 4 rano..

Mannan mówił, że to w końcu pierwsze spotkanie tak więc również tak sobie to tłumaczę.
I co z tego? Pierwszye cze czy nie, powinieneś być pewien siebie i przejawiać to, czego chcesz.. A nie jakieś podawanie ręki..

Av
Nie znam Cię, więc się nie obrażaj za ten mój popis pseudopsychologiczny, ale wydaje mi się, że jesteś trochę niepewny siebie, płochliwy i miękki. Nie mówię, że akurat w tej konkretnej sytuacji z tą dziewczyną, po prostu takie wrażenie sprawiasz nawet jak się czyta Twoje posty, i to nie jest krytyka/potępienie, bo serio chciałabym coś konstruktywnego doradzić.
Popracuj nad tym, naprawdę, bo ciężko się czyta jak piszesz o własnej porażce itd.. Nie myśl w ten sposób! Jak nie odpisze, to się nie zadręczaj, nie kombinuj, przecież nic na siłę, po prostu pomyśl sobie "trudno, widocznie nam nie zagrało i nie jesteśmy sobie pisani". Bez płaczów i żalów. Nie ma nic gorszego niż jojcząco-płaczący facet.
I czytaj dużo Łyczka, to jest mądry chłopiec. :)

Łyczek
Z całą sympatią, ale gusta filmowe to mamy chyba różne :) Wilka widziałam, napalona byłam jak arab na kurs pilotażu i trochę się zawiodłam :( DiCaprio genialny, ale scenariusz trochę kulał.. dzień wcześniej widziałam Jacka Stronga i bardziej mi się podobało. Może po prostu nie mam gustu ;)

O wlasnie. Poleccie jakis dobry trance, bo przez dobrych kilka lat nie siedzialem w temacie.

Avenger -> Jak chcesz, to możemy się spotkać kiedyś gdzieś w Krakowie na podryw, nocny lub dzienny.

Nie myśl w ten sposób! Jak nie odpisze, to się nie zadręczaj, nie kombinuj, przecież nic na siłę, po prostu pomyśl sobie "trudno, widocznie nam nie zagrało i nie jesteśmy sobie pisani". Bez płaczów i żalów. Nie ma nic gorszego niż jojcząco-płaczący facet.
Zgodzę się. :)
Może ta nie odpiszę, ale inna już tak. :)

Co prawda myślenie w stylu: dzisiaj jestem biedny, ale jutro mogę być milionerem trochę szkodzi, ale lepiej tak myśleć niż być smutnym bez powodu.

Paudyn-> Wiele Cie nie ominęło. Ciężko mi coś polecić. Ja teraz zagłębiłem się w spokojniejsze rytmu i od Siebie mogę podrzucić jeden z lepszych albumów jakie istnieją.
https://www.youtube.com/watch?v=CWF2tZ4l44U
Po co tracić czas na nowości, lepiej wracać do klasyki. :D
To wydało wydane około 10 lat temu, a brzmi tak nowocześnie i ponadczasowo. :O