Forum: .

.

.

Załóż na głowę swoje słuchawki "tylko stereo", włącz ten filmik i zamknij oczy:
http://www.youtube.com/watch?v=8IXm6SuUigI

Przemo-->Po raz pierwszy słyszałem to z 8 lat temu :P
To było specjalnie nagrywane - w grach czegoś takiego nie ma. Taki np Dead Space - pobawiłem się w ustawieniach karty dźwiękowej i zrobiłem niby przestrzenny. Trochę działa ale nadal jest to dosć sztuczne i efekt jest taki sobie :/

Bo to nie kwestia słuchawek, tylko własnie ścieżki dźwiękowej gry i super-duper słuchawki 5.1 nie są żadnym remedium. To nagranie ma pokazać że słukawkie stereo jak najbardziej potrafią przekazać przestrzenność dźwięku i umożliwić lokalizację jego źródeł pozornych.

Już wielokrotnie to pisałem, i przekopiuję to z innego wątku:
Wszelkie 5.1, czy 7.1 w słuchawkach to pic. Jeśli masz wielokanałowy system dźwiękowy (5.1), to odpowiednio rozmieszczone głośniki odtwarzają konkretne dźwięki, tak byś siedząc między nimi słyszał je z odpowiedniej strony. Słuchawki natomiast, zakładasz na uszy, masz dwa głośniki, więc jest to system stereo (w pewnych przypadkach więcej niż dwa przetworniki, ale nadal całość zamyka się w obrębie muszli i jest podyktowane raczej dedykowaniem przetworników do odpowiednich częstotliwości, niż symulacją efektu przestrzennego), i to podawana ścieżka dźwiękowa ma pozycjonować odpowiednie dźwięki. Lepsze słuchawki oddadzą to lepiej, słabsze- gorzej.

Szukaj słuchawek grających szeroką sceną (najlepsze w tym są słuchawki o konstrukcji otwartej).
Muszla słuchawek to zbyt mała przestrzeń, by zwielokrotnienie w niej przetworników miało większy wpływ na scenę, a sam efekt najczęściej jest do bólu sztuczny.

Możesz spróbować Razer Surround, naprawdę daje efekt przestrzenny na słuchawkach stereo. Oczywiście najlepiej jeśli gra wspiera wielokanałowy dźwięk. Sterownik Razera jest pośrednią kartą dźwiękową 7.1, gry wysyłają do niego dźwięk, a on miksuje do dwóch kanałów do domyślnej karty audio.
http://www.razerzone.com/surround