Polowaliście na sekretne zakończenia w starych grach? Jedno z nich oferowało gratulacje wprost od znanego aktora.
Gry na konsole starych generacji, choć graficznie nie dorównują najnowszym tytułom, mają w sobie pewien nietuzinkowy urok. Elementy takie jak cheaty szukane w gazetach komputerowych czy sekrety na dobre zachowały się w pamięci starszych graczy, którzy do tej pory z nostalgią wspominają dawne tytuły. Niespodzianki pozostawiane przez twórców bywały nietypowe – jednym z przykładów jest chociażby ukryte zakończenie The Lost World: Jurassic Park.
The Last World: Jurassic Park jest grą z 1997 roku wydaną na konsole PlayStation 1. Jak możecie domyślić się po nazwie, tytuł bazowano na filmie i książce o tym samym tytule, które swego czasu spopularyzowały motyw dinozaurów w popkulturze. Fabuła opiera się na przetrwaniu pobytu gracza na wyspie Isla Sorna, zamieszkiwanej przez ponad 20 gatunków prehistorycznych stworzeń.
Podczas zmagań z udziałem nie do końca potulnych „zwierzątek”, gracz mógł kolekcjonować znajdźki w postaci łańcuchów DNA. Zebranie ich wszystkich prowadziło do sekretnego zakończenia, w którym komunikował się z nami Jeff Goldblum – oczywiście w roli Iana Malcolma, jednego z głównych bohaterów oryginalnej powieści.
Na widocznym powyżej nagraniu Jeff (tudzież Ian) gratuluje nam wytrwałości w poszukiwaniach, zapewniając że teraz zasłużyliśmy na odpoczynek – najlepiej poza domem. Oczywiście nie byłby to „park jurajski”, gdyby nie przemycona pod koniec groźba zbliżającego się dinozaura.
Wiesz, co powinieneś teraz zrobić? Wyłącz to na litość boską, wyjdź na dwór, oddychaj świeżym powietrzem, idź na spacer i zadzwoń do osoby płci przeciwnej. Wiesz, co mam na myśli? Masz przed sobą całe życie. Dlatego wywietrz się z tego smrodku i wyjdź!
- Jeff Goldblum
Gracze komentują sekretne zakończenie The Lost World, wspólnie uznając „wywietrzenie się ze smrodku” za dawną wersję powiedzenia „dotknij trawy” – oczywiście w odniesieniu do lat 90. W tamtym czasie gry wideo nie były tak powszechnym hobby jak obecnie, dlatego wiadomość od Jeffa mogła stanowić dobrą zachętę do zrobienia sobie przerwy od siedzenia przed konsolą.
Co ciekawe, wpis przyciągnął także jednego z twórców The Lost World, opisującego testowanie gry jako wyjątkowo ciężki proces – do tego stopnia, że przechodzeniem tytułu zajmował się najlepszy członek ekipy. Wówczas sekretne zakończenie było zabawnym zwieńczeniem deweloperskich trudów.
Jeff Goldblum zareagował kilka lat temu na zakończenie podczas wywiadu dla platformy Game Informer. Podczas prac nad drugą częścią filmu, aktor został poproszony o nagranie kilku słów do kamery – ten zaś postanowił przekazać graczom wiadomość, jaką sam często słyszał od rodziców (i którą jednocześnie przekazywał swoim własnym dzieciom).
„Wyjdź i wywietrz się z tego smrodku” – wciąż powtarzam to mojemu młodszemu synowi, Charliemu. To samo mówili moi rodzice. „Hej, a może tak wyjdziemy na zewnątrz i wywietrzymy z siebie ten domowy smrodek?”.
- Jeff Goldblum
Jak myślicie, czy przemycona przez Jeffa wiadomość wciąż znajduje swoje odzwierciedlenie w codziennym życiu?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.