Dwóch niemieckich youtuberów postanowiło poznać bliżej „specyfikę” portalu OnlyFans. Wyniki ich śledztwa okazały się interesujące.
Nie od dziś wiadomo, że portal OnlyFans potrafi być źródłem łatwych dochodów. Zarobki „modelek” korzystających z serwisu do promowania swojej osoby mogą być naprawdę astronomiczne.
Przykładem może być popularna influencerka Amouranth, która miesięcznie potrafi zarobić 1,5 mln dolarów z „ekskluzywnego kontentu”, który znajduje się na jej płatnym profilu.
A jak wygląda kwestia założenia OnlyFans od zera i czy dwóch mężczyzn może zarabiać tam równie dobrze? Duet niemieckich youtuberów postanowił to sprawdzić.
Na pomysł sprawdzenia OnlyFans od środka wpadł niemiecki youtuber – Seltix, który postanowił założyć tam konto i zobaczyć, ile uda mu się tam zarobić. Początkowo chciał poprowadzić ten projekt sam, jednak nie czuł się z tym zbyt komfortowo i poprosił o pomoc swojego kolegę – streamera Hakana, który podjął się zadania.
Hakan przyznał, że miał już doświadczenie w „tworzeniu treści erotycznych”, i takie też były zamieszczane na jego nowym koncie.
Przypomnijmy, że na OnlyFans kontent jest przeważnie płatny. W przeciwieństwie do np. Instagrama, za obserwowanie danej osoby trzeba płacić miesięczną subskrypcję, ale jak tłumaczy Seltix, to nie jedyne źródło zarobku – duża część pochodzi też z prywatnych wiadomości.
Jak wyglądał cały proces możecie dowiedzieć się z tego wideo. Jest ono w całości po niemiecku, istnieje jednak możliwość oglądania z automatycznie wygenerowanymi angielskimi napisami.
Streamer przez tydzień regularnie publikował treści na swoim koncie. Efekt – zarobione ponad 900 dolarów (po odliczeniu prowizji dla strony ponad 720).
Czy to doświadczenie jest wymierne? Trudno powiedzieć – zwłaszcza, że panowie nie byli tzw. „no-name’ami” z Internetu, którzy chcieli zarobić trochę grosza, a mieli pewną bazę fanów na start. Część osób, która zasubskrybowała profil Hakana na OnlyFans znała już go z jego działalności streamerskiej.
Niemniej jednak sam eksperyment okazał się ciekawy i dał pewien podgląd na ową popularną platformę od wewnątrz. Wnioski wyciągnijcie sami.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
5

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.