Ogromna popularność, modne produkty i masa pieniędzy - złoty okres Ekipy miało przypieczętować wejście na giełdę. Początki były obiecujące, lecz szybko się to zmieniło, a Ekipa Holding spadła na giełdowe dno.
Jeszcze 2 lata temu Karol Wiśniewski, szerzej znany jako Friz i jego Ekipa byli najmocniejszymi graczami na polskiej scenie YouTube. Ich filmiki przyciągały niejednokrotnie miliony widzów, wydany album muzyczny zdobył status złotej płyty jeszcze przed oficjalną premierą. Sklepy zaś przeżywały istne oblężenia nastolatków i dzieciaków, poszukujących słynnych lodów i donutów.
Trzeba zatem uczciwie przyznać, że bez względu na to czy lubimy Friza, czy też nie, jego projekt okazał się strzałem w dziesiątkę i stał się absolutnym hitem.
Karol Wiśniewski poszedł za ciosem, wkraczając na giełdę ze swoją spółką. Wówczas Ekipa Holding notowała ogromne liczby szokując obserwatorów. To jednak bezpowrotnie minęło. Tak jak Ekipa przestała istnieć na YouTube, tak i wartość jej spółki zaczęła drastycznie spadać, osiągając wyniki aż o 90% niższe niż z początku jej istnienia.
Co jednak popchnęło Friza do wejścia na giełdę? Zdecydowanie sukces jego produktów. Po tym jak nawet sama firma Koral, która zajmowała się produkcją lodów sygnowanych logiem Ekipy przyznała, że jest to jej największy sukces w dziedzinie nowości, a także po ugruntowaniu swojej wysokiej pozycji, Karol Wiśniewski zechciał spróbować swoich sił na giełdzie.
Ekipa Holding miała okazać się kolejnym strzałem w dziesiątkę i szczerze powiedziawszy początek był świetny. Spółka trafiła na parkiet giełdy NewConnect przez Beskidzkie Biuro Inwestycyjne ze wsparciem biznesmena Januarego Ciszewskiego.
Tuż po tym Ekipa Holding została wyceniona przez Annę Skuzę (zajmującą się często tą działalnością w stosunku do przedsiębiorstw Ciszewskiego) na rekordową sumę 240 milionów złotych. Wynik, choć część analityków wskazywało na przeszacowanie spółki, robił niesamowite wrażenie.
W późniejszym czasie sytuacja w Ekipie, po ogromie triumfów zaczęła się jednak zmieniać na gorsze. Pojawiły się coraz silniejsze tarcia, a także swego rodzaju wypalenie niektórych uczestników projektu. Ostatecznie zakończono działalność grupy i każdy mógł pójść w swoją stronę.
Karol Wiśniewski poradził sobie bardzo dobrze w nowej sytuacji, przestawiając się na tworzenie nowych influencerów. Formaty takie jak GENZIE czy Twoje 5 minut okazały się ogromnym sukcesem i sprawiły, że Friz bardzo szybko wrócił na szczyt polskiego YouTube’a.
Taka sytuacja była jednak bardzo bolesna dla Ekipy jako marki. Nie mogło się to dobrze skończyć również dla giełdowej spółki Friza. Świadczą o tym najnowsze wyniki Ekipa Holding. Z 240 milionów firma obecnie wyceniana jest na 21,46 milionów złotych. Jest to potężny, bo aż 90 procentowy spadek wartości.
Tak mocne uderzenie o dno giełdy miało bardzo gwałtowny charakter. Świadczą o tym chociażby wyniki za III kwartał 2022 roku, gdzie wartość niematerialna Ekipy została wyceniona na ponad 238 milionów złotych.
Jak na tak dynamiczną i kiepską sytuację zareagowali inwestorzy Ekipa Holding i rynek? Zarówno pod jednym i drugim kątem nie obserwujemy paniki lub innych gwałtownych ruchów. Sytuacja spółki jest mimo wszystko całkiem stabilna.
Jest to zasługa chociażby kapitalizacji na poziomie 180 milionów złotych. Tendencja jest jednak słaba i jeżeli Friz będzie chciał utrzymać swoją firmę na giełdzie będzie musiał zacząć działać.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Platforma Max. Jak kupić? Podajemy ceny pakietów w 2025 roku

Autor: Wiktor Szczęsny
Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.