Forum: Rosja vs. Zachód część 3

Przyznaję, bardzo pomysłowo wykonana.

Jeżeli mieli przeszkolenie wojskowe to teraz będą mogli "czitować" przed komendą uzupełnień. Trzymam kciuki za entuzjastów pirotechniki.

Nie rozumiem, jak to. Przecież wyszkolenie i bitność widać na pierwszy rzut oka. https://twitter.com/TadeuszGiczan/status/1573230158563233794?cxt=HHwWhMC-8c2fntUrAAAA

Mnie ciekawi na co orban liczy. Ruskie w koncu sie wyjebia na ten swoj durny ryj i zostanie sam.

No nie zostanie sam bo z nami.

A po co ich wywalać, robią tanio dla Berlina to, co Niemców by sporo kosztowało. A jak się Orban zużyje, Unia już namaściła faszoli z Jobbiku.

Jeszcze przed inwazją orków na Ukrainę. https://www.dw.com/pl/w%C4%99gry-dlaczego-orban-nie-chce-wyj%C5%9Bcia-z-ue/a-60806288

Ograniczona mobilizacja na 300k. Jaaaaasne.

Kampują na lotniskach bądź przy punktach granicznych.

Uzupełniam.
Referenda po kacapsku, orki pod bronią wyciągają ludzi z domów i zmuszają do oddania "głosu".
https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Rosjanie-zmuszaja-do-udzialu-w-pseudoreferendach.-Chodza-po-domach
13 lat to nie przeszkoda, przecież "głosują" na swoją przyszłość w dobrobycie ruskiego miru.
https://www.money.pl/gospodarka/trwa-wielkie-oszustwo-rosjan-ukraincy-przechwycili-tajne-dokumenty-6815802733431616a.html

Na FACEIT Kacapy mają bana. Bo praktycznie żadnego od Marca/Kwietnia nie miałem w teamie. Możw poza jakimiś pojedyńczymi sztukami. Więc albo ban. Albo pezetsali grać (w co wątpię)

Jest taki rosyjsko-ukraiński film o interwencji w Afganistanie „9 kompania” gdzie poborowy w skutek korupcji i braku profesjonalizmu armii dostaje kałasznikowa z lufa wygięta w bok po innym ivanie co wlazł na mine. Zastanawiałem sie kiedy zaczną wypływać tutaj takie filmiki gdy ruscy zaczną skrobać dno beczki w swoich magazynach które każdy miał w dupie przez 30 lat i o ile nie zostały rozkradzione to po prostu zgniły. Jak widać onuce z Donbabwe i Ługandy sa tymi „szczęśliwymi” bo dostali stuletnie mosiny ale przynajmniej z możliwością wystrzału. W kolejnych dniach bedziemy świadkami coraz większego cyrku. Odżyje motyw stalingradu z dwoma żołnierzami i jednym karabinem. Beda chcieli po prostu zasypać Ukraińców ciałami poległych Rosjan.

Bukary ... Nawet zardzewiałe działają, jak należy. Zawsze można nimi rzucać. Zwłaszcza przed pójściem w niewolę. Wolę sobie nawet nie wyobrażać, jak wyglądają ich racje żywnościowe.
... do Mateczki Rosji zaczną wracać ciężarówki gruzu, dni Putina będą policzone. Nie liczyłbym na to, zaraz odpali się propaganda w celu wywołania dodatkowej wściekłości na Ukraińców. Wielka smuta to może nastanie jak putina skasuje ktoś ze ścisłego grona współpracowników.

Szkoda Ukraincow, teraz to nawet sprzetu dobrego na orkach nie zdobeda :(

Drackula Szkoda Ukraincow, teraz to nawet sprzetu dobrego na orkach nie zdobeda :( Spokojnie, będą bazować na tym czym jeszcze orki dysponują i nie postanowiły porzucić.
Takie T-90M to była pierwszorzędna zdobycz. Praktycznie nic nie zostało z kacapskiej "pancernej pięści" jak i nawet biathlonowych T-72B3M, jednak części da się "kanibalizować".

Asmodeus Może i tak być. Orki będą dodatkowo ustalać ukraińskie pozycje kierowani liczbą dezerterów bądź jeńców, ewentualnie porzuconych rannych "żywych tarcz" bądź poległych.

To chyba jest ciągle początek cyrku - https://tvn24.pl/swiat/rosja-czeczenia-mobilizacja-omylkowe-powolania-i-porwania-mezczyzn-6128114
Wania, lejesz go, dajesz ! https://twitter.com/Bielsat_pl/status/1573647994607517698?cxt=HHwWhICyge-g3NYrAAAA

Bóg podobno kule nosi, mógłby dopomóc trafić im do swego królestwa:
"Rosyjscy prawosławni duchowni dołączają do mobilizacji. W Kostromie ksiądz wysłanym na front powiedział, że “prawda jest za nami, ponieważ z nami jest Bóg”.

Nie tylko mobilizacja, czyli „sucza wojna” Putina. Rosyjscy więźniowie na froncie – wczoraj i dziś.
https://belsat.eu/pl/news/23-09-2022-sucza-wojna-putina-rosyjscy-wiezniowie-na-froncie-wczoraj-i-dzis/?fbclid=IwAR3gX8AcpKycqzyMIILLDclyjn4hDoZbV9g3ICS1e-qLg3PlbbBheeAYdyE

Co do tego ognia artyleryjskiego, to ponoc z amunicja tego typu tez jest krucho u ruskich?

Widząc liczne materiały z ruskiej mobilizacji przyznam, że mniejszego mam dzisiaj stresa. Niemniej jednak ten wywóz 1,2M kacapów na Ukrainie dalej mnie przeraża i mam wrażenie, że po raz drugi przeżywam to co 24 lutego....

W każdym razie poza wspomnianymi filmikami i zdjęciami pocieszać może i to, że ruski nie wygrały żadnej swojej wojny od 1831 roku.

Co do tego ognia artyleryjskiego, to ponoc z amunicja tego typu tez jest krucho u ruskich?
Ponoć nawet bardzo. Czołgi można sobie trzymać w magazynach przez dekady. Ale z amunicją (szczególnie art.) to już tak nie działa.

Na koniec jeszcze artykuł. Nie wiem jakie jest Wasze zdanie ale zarówno sama decyzja jak i przytoczona argumentacja są ok.
https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/polska-nie-wpusci-rosjan-uciekajacych-przed-poborem-nie-ma-powodu/jcs4cqs,3796b4dc

Cos mi sie zdaje, ze na front to oni dotra za pol roku, jesli w ogole.

Pierwsze mobiki mogą pojawić się na froncie najwcześniej za 6-8 tygodni. Większość natomiast (jak słusznie zauważyłeś) za pół roku lub nawet jeszcze później.

Tak przy okazji mobilizacji to przypomnę, że kacapia ma dość spore problemy demograficzne i wynikające z nich trudności gospodarcze. W wieku produkcyjnym (16-60 lat) mają około 80mln ludzi. Od lat zmagają się z brakiem rąk do pracy i dodatkowo mają niski poziom zatrudnienia (59%). W wyniku branki z miejsc pracy wyparuje 1,2 miliona rusków co jeszcze bardziej uderzy w ich sytuację społeczno-ekonomiczną.

Hitler bis, branka jak leci, zakaz wycofywania się i porzucania pozycji bądź kapitulacji. 20 tys. rosyjskich żołnierzy może czekać na śmierć. Putin odrzucił prośbę dowódców.
https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/10873861/20-tys-rosyjskich-zolnierzy-moze-czekac-na-smierc-putin-odrzucil-prosbe-dowodcow.html

I chyba zapomnieli, że my jako naród udzielamy schronienia ponad 4 milionom Ukraińców. https://wiadomosci.wp.pl/strach-i-panika-spor-o-uciekajacych-rosjan-6815719604980576a
Teraz ruskie sprdl pragnąc azylu ? Niech wylegną tłumami na ulice. Niech walczą o siebie, bo to ich walka, nie nasza. Nasza toczy się na Ukrainie przeciwko ich agresji i wybrańcy Putinowi.

Geniusz.

Nie Putin. Autor powyższej wypowiedzi

Jeśli Putin grał w Plants Vs Zombies i wybrał frakcję zombiaków, to tak.
Wystarczy jednak, że taka Litwa postawi elektrycznego pastucha i się obrobi, biorąc pod uwagę dotychczasową potęgę armii czerwonej.

Przecież atakuje ... uciekinierami.

Kiedyś pewnie bym stanowczo skrytykował ale moje współczucie dla nich jest głęboko zakopane pod Bucza i Izium. Wyjątkiem od reguły są opozycjoniści na wygnaniu bądź w łagrach.

czy 17 czy 40 M to nie ma znaczenia. Ruscy poki co nie sa w stanie odbudowac tych maszyn i to jest ich najwieksza bolaczka.

Chciałbym mieć taką pewność ale daj małpie brzytwę. To są przecież orki z tą samą niezmienioną mentalnością buszujące wcześniej po Czarnobylu. Co rusz ich tuba pruje się o pogrążeniu Ukrainy w ciemności i niszczeniu krytycznych elementów infrastruktury. Skąd możemy wiedzieć co zakiełkuje w łbach orczych komandirów.
https://www.money.pl/gospodarka/rosja-celuje-w-elektrownie-ukrainy-plan-putina-siega-jednak-europy-6814424276958048a.html
Trzeba ciągle mieć z tyłu głowy, że mamy do czynienia z państwem terrorystycznym, nie do końca przewidywalnym, które w przeciwieństwie do popierdywania o atomie na ironię może w ten sposób swój plan zrealizować na skutek szeregu porażek i niepowodzeń. To jest ich namacalny nuklearny szantaż. Baćka musiałby to jakoś przetrawić, zresztą czego by ten kremlowski kundel nie zrobił dla swojego mocodawcy.
https://amp.tvn24.pl/swiat/ukraina-raport-maea-nalezy-utworzyc-strefe-bezpieczenstwa-wokol-zaporoskiej-elektrowni-atomowej-6100488
Za artykułem Forbes: Katastrofa 10 razy gorsza od Czarnobyla o możliwych konsekwencjach pisze Maksym Szewczuk, dyrektor ukraińskiej Państwowej Agencji Zarządzania Czarnobylską Strefą Wykluczenia. Strefa wykluczenia musiałaby potencjalnie objąć obszar niemal 30 tys. km kw.. , całkowita powierzchnia skażenia osiągnęłaby 2 mln km. kw. .
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/oYUk9kpTURBXy8wNjY2MjU0MTg3NDg0MzJjZjBhYzM2NzM4ODZiYTZjZS5wbmeSlQPNAoTNCOzNGDvNDaGTBc0BpM0BLIGhMAU
Niestety, musimy być i na ten najgorszy scenariusz przygotowani, przynajmniej do czasu zabezpieczenia, wtedy być może go wykluczę. Nie mam tu na myśli żadnego durnawego straszenia.
https://forsal.pl/swiat/bezpieczenstwo/artykuly/8535117,strefa-ochronna-wokol-zaporoskiej-elektrowni-atomowej-ukraina-i-rosja-sa-zainteresowane.html

Proponuję zrobić ściepę narodową i postawić na całej linii wschodniej granicy Polski wielkie wentylatory. Jak tylko coś się wydarzy włączamy i wszystko leci do kacapów, pomęczymy się jeszcze pół roku i wszyscy tam padną razem z botoksiarzem oraz jego mentorem od fantastyki i bombowej córy.

Nie widząc racjonalnych przesłanek, wbrew naszej logice i widocznemu stopniowi zagrożenia te sukinsyny robią swoje.
https://tvn24.pl/swiat/wojna-w-ukrainie-ostrzal-elektrowni-atomowej-pod-mikolajowem-zelenski-rosja-zagraza-calemu-swiatu-6119295
https://tvn24.pl/swiat/ukraina-szef-maea-pogarsza-sie-sytuacja-w-zaporoskiej-elektrowni-jadrowej-na-ukrainie-6124478
Na tym poprzestanę, nie ciągnę tematu biorąc pod uwagę również analizy PAA.

Judek77 to że w coś nie wierzysz wobec faktów jest mało istotne.

Przy kacapskim- wyrachowanym i złośliwym- sposobie myślenia typu- "stracimy 5 mln ludzi, ale oni razem stracą 20 mln", to tak, jest to możliwe jak najbardziej. Idąc na dno pociągną za sobą innych. Potem powiedzą bezczelnie, że to Ukraińcy/NATO/ UFO ostrzelało elektrownię.

Jak Andropow chciał sprawdzić te słynne rakiety, okazało się że żadna się nie poderwie. Klej (czy może lutowania) na płytach drukowanych puściły i trzeba było składać od nowa.
https://twitter.com/GennadySimanovs/status/1573810703701626883?s=20&t=TZyUAB4cfEkHjHcPvL7jfA

Zadbamy o to, żeby Moskwa nie miała złudzeń co do tego, jak dokładnie zareagujemy. Oczywiście zależy to od rodzaju sytuacji lub broni, której mogą użyć. Najważniejsze jest, aby temu zapobiec. Właśnie dlatego jasno mówiliśmy w naszych kontaktach z Rosją o bezprecedensowych konsekwencjach. - sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Jeżeli Putin użyje broni jądrowej, spotka się to z poważną odpowiedzią. Nie tylko będzie pariasem na arenie międzynarodowej, ale poniesie poważne konsekwencje - John Kirby,
koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA ds. komunikacji strategicznej.

https://wiadomosci.wp.pl/wladimir-putin-grozi-bronia-jadrowa-usa-zapowiada-powazna-odpowiedz-6814812955401056a

Emerytowany generał Ben Hodges sugeruje konwencjonalne, odwetowe zniszczenie Floty Czarnomorskiej bądź baz na Krymie. Putin może tylko straszyć, przybliżając widmo upadku.

Gość absolutnie niezdolny do służby, co zresztą przyznaje komisja wojskowa, zostaje zwerbowany i za dwa tygodnie pojedzie na Ukrainę.
Może będzie miał okazję zasilić szeregi jeńców wojennych, jeżeli przeżyje. Ukraińcy mu pomogą z samej litości w przeciwieństwie do bezdusznych kacapskich śmieci które go powołały.

... czy to bałagan, braki kadrowe czy desperacja ? To jest suma wymienionych czynników. Uzbrojonych w zmagazynowaną broń pamiętającą konflikt w Afaganistanie bądź jeszcze starszą.
Nie mają praktycznie czym uzupełniać z rezerw, rozpaczliwie pchając wszystko w jakimkolwiek zdatnym stanie technicznym. Sam potencjał ludzki właśnie widzimy, brakuje nawet najemników.

Przypomina mi to, co zrobił Hitler pod koniec ostatnich dni III Rzeszy. Po prostu brał z ulicy chłopców i starców, zakładał im mundury, bo był tak zdesperowany. Wygląda na to, że Putin podejmuje te same środki, które wtedy stosował Adolf Hitler - generał porucznik USA w stanie spoczynku Ben Hodges.
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art37105951-general-hodges-putin-dziala-jak-hitler-w-ostatnich-dniach-wojny

Sądzę podobnie, jak pisałem wcześniej - Hitler bis. Blisko 20 tys. otoczone w okolicach Chersonia. Putin odmówił wycofania się z powodu znaczenia politycznego i odebrania jako porażki.

Też tak w pierwszym momencie pomyślałem, jednak doszedłem do wniosku, że lepiej niech tam siedzą i wprowadzają dodatkowo chaos i dezorganizację, niech palą punkty poborowe. I tak nie będzie z nich materiału na wojsko, najwyżej żywe tarcze. Chcą wiać, proszę uprzejmie, niech obiorą kierunki ucieczki do Mongolii, Chin, okolicznych republik itp. . Jeżeli trafi się jakiś polityczny dysydent, aktywista antywojenny i jest to w stanie udowodnić, proszę uprzejmie - jednostkowo przyjmijmy. Absolutnie jednak nie grupowo, bo tchórz ich obleciał. Gdzie byli, kiedy została ujawniona prawda o Buczy ? Co robili, kiedy orki ostrzeliwały budynki mieszkalne, szkoły, szpitale itd. ? Nie chcieli wierzyć, nie interesowało ich to teraz będą mieli okazję przekonać się na własne oczy. Propaganda - propagandą ale dostęp do innych form przekazu, bardziej wiarygodnego, również mieli. Chcą walczyć o swoją wolność ? Nie chcą aktywnie uczestniczyć w konflikcie wywołanym przez ich przywódcę już w 2014 a który część albo miała w dupie bądź popierała ? Niech walczą na ulicach własnych miast, niech poniosą ofiary polityki własnego kraju. Niech obalają swój ruski mir. Druga sprawa, w kraju mamy dużą liczbę uchodźców wojennych na których przeznaczmy środki, nie wyobrażam sobie, żeby w zestawieniu pomagać ruskim uciekinierom. Dla własnego bezpieczeństwa niech nie odwiedzają naszego kraju bo u wielu granice wytrzymałości zostały nadwyrężone lub przekroczone, nie wspominając o samych Ukraińcach, którym jesteśmy zobowiązani nieść bratnią pomoc, żeby dodatkowo raczyć ich widokiem zakazanych kacapskich mord. Nie wspominając o bezpośredniej konfrontacji, chyba, żebyśmy trzymali to towarzystwo w jakichś obozach internowania. W innym przypadku raczej nie padałyby pytania o światopogląd. Przypadek zfastyk w Barcelonie również daje do myślenia.

*Wstawiłem mapę zamiast informacji o największych dostawcach uzbrojenia - >
Natomiast jeżeli chodzi o chyba najbardziej aktualną mapkę: https://twitter.com/War_Mapper/status/1573829407822708743

Reakcja Sołowjowa, kiedy zaczął czytać artykuł w Wikipedii o Polsce i początku drugiej wojny światowej - bezcenna :D

Ja tylko dodam, że na mapa sytuacyjna, którą kolega wstawił do ruski OSINT zatem oznacza to, że sytuacja kacapów regionie Łymania jest co najmniej tak poważna (czyt. fatalna) jak na obrazku. Zanim Ukraińcy dotrą do Makiejewki, ruski będą zmuszeni do wycofania się ze wszystkich pozycji w okolicach Łymania.
Stety/niestety na Ukrainie rozpoczęła się już rasputica i wszelkie działania ofensywne zdecydowanie wytracą tempo.

Zdaje się, że część sympatyków dostała wezwanie na komisję poborową w ojczyźnie.

Moje rodzinne miasteczko <3.
Trochę taka wioska Galów w regionie.

Ostatnio widziano tam niedźwiedzia i tutaj chciałbym jednak nadmienić jedną rzecz.
U nas tak bardzo nic się nie dzieje, że miasto zaczęła przejmować przyroda i zwierzęta.

Ale i tak cieszy, że rynek był tak pusty, jak zwykle.

Należałoby pogratulować i życzyć wszędzie podobnej frekwencji.

To akurat jest uspokajające dla mnie. Jedyne, czego bałbym się teraz, to brak reakcji. Ewentualne konsekwencje dla Rosji nie zostały podane publicznie, ale podobno ruskie zostały poinformowane.

GoHomeDuck Za mojego życia jeszcze nie było sytuacji, w której trzeba było rozważać atak nuklearny. Nie byliśmy informowani z wiadomych przyczyn. Dopiero z perspektywy czasu.
Z najpoważniejszych to konsekwencje błędu sowieckiego cyklu wywiadowczego w trakcie Able Archer 83 nie licząc napięć między Indiami a Pakistanem. Prosiaka Kima nie uwzględniam.

I to jest niestety wyzwanie "cywilizacyjne".

Pokolenie decydentów w wieku naszych rodziców zdecydowało niegdyś, że rozsądnym pomysłem będzie pozostawienie upadłych wyskrobków po Związku Radzieckim w roli policjanta i gwaranta bezpieczeństwa. I może miało to wtedy trochę sensu. W Afganistanie imperium dziadów ostatecznie poległo i się rozpadło, bez fajerwerków.

Stany nie użyły broni jądrowej w Wietnamie. Nie użyły jej w Afganistanie, nie użyto jej w dziesiątkach konfliktów, które skutkowały zmianą w balansie sił. Rosja używająca takiej broni w Donbabwe, czy Ługandzie byłaby terrorystą, a nie policjantem. Miałaby taki sam status, jak potencjalna aktywacja Yellowstone, jak choroba X, jak katastrofa klimatyczna, czy kosmiczna. Słowem - zjawisko niebezpieczne dla życia na świecie.

Nie mam pojęcia jak, ale denuklearyzacja tego miejsca może być wyzwaniem, z którym trzeba będzie się zmierzyć. To, albo zupełna proliferacja broni jądrowej wśród małych i maluczkich, jeśli do użycia BJ doszłoby w odpowiedzi na odbijanie Ługandy. Bo jeśli nie działają siły konwencjonalne, a imperium dziadów może kompletnie, zrujnować Twój kraj, przegrać, następnie dokonać szantażu nuklearnego i wygrać, bo inaczej ego i los pojedynczego botoksiarza będą urażone, to taka architektura bezpieczeństwa jest ch*owa i mądrzejsi od nas powinni przemyśleć jej zmianę.

Dlatego mimo wszystko mam nadzieję, że jeden psychol nie będzie miał ostatniego słowa w tej sprawie. Nie wszyscy Ruscy są tak glupi.

A tu trzeba naprawdę podkreślić, że z ruskami wszyscy się pieprzą w rękawiczkach. Gra jest wyjątkowo nie fair dla Ukraińców, którzy są narodem zagrożonym zniszczeniem przez ruskich. A te debile i tak nie były w stanie odbić dwóch regionów bez trąbienia o BJ. A wszystko przez zbyt krótkiego pyrtka u Putina i korupcję, która zżarła wszystko, co miało jakiś potencjał.

Jejciu,
Ale jak ja je*ię na ten ruski autorytaryzm, który niszczy marzenia ich własnym ludziom i ich wszystkim sąsiadom, to nie macie pojęcia.

Mimo wszystko, ciągle mi się wydaje, że jakby przyszło co do czego, to zamiast rakiet, wowa zaplątałby się w garotę.

Czekam na stanowisko rzecznika chińskiego MSZ, poprzednio Wang Wenbin (28 lutego) dał dość wyraźnie do zrozumienia, żeby odłożyć "atomowe zabawki" na półkę. 21 września odnośnie ogłoszenia mobilizacji chińskie MSZ ponownie wezwało do zawieszenia broni. Chyba, że doszli do (tajnego ?) porozumienia (rosja - Chiny) w tej sprawie co już by mogło mocno zaniepokoić. Wielokrotnie już wcześniej poruszyliśmy temat złamania nuklearnego tabu, zagrożenie będzie istniało mniejsze bądź większe zawsze. Jeżeli putin doszedł do wniosku, że po ukraińskich atakach na Krym trzeba sięgnąć po ostateczną kartę przetargową w przypadku podobnych na zaanektowane terytoria, wtedy wojna na Ukrainie może zamienić się w pełnowymiarowy konflikt z udziałem państw NATO z USA na czele. Muszą się z tym liczyć. Uzupełniam, 22 września miało miejsce spotkanie (UN/NY) między Wang Yi i Dmytro Kułebą, jak również z Antony Blinkenem.
https://www.fmprc.gov.cn/mfa_eng/zxxx_662805/202209/t20220924_10770931.html ; https://twitter.com/DmytroKuleba/status/1573221116113461249
https://www.state.gov/secretary-blinkens-meeting-with-peoples-republic-of-china-prc-state-councilor-and-foreign-minister-wang-yi-2/249
Sorki, że na raty piszę ale wolę sięgać do źródeł zamiast zdawać się na samą pamięć.

To by zdecydowanie spowodowało globalny bardak.

Zasadniczo umowa o blokach, stanowiących protektorat dla mniejszych państw działała całkiem dobrze do tej pory. Do tego stopnia, że wielcy gracze czasem tracili wszystko, odchodzili z pustymi rękami, będąc w konflikcie zbrojnym z maluczkimi, przy niedoszacowaniu ich sił.

Na tym etapie, złamanie tego tabu resetuje wszystko i wprowadza niewyobrażalny chaos.

Tak jak piszesz, Chiny, którym przede wszystkim potrzeba teraz trochę wytchnienia na ogarnięcie spraw wewnętrznych, są chyba ostatnim państwem w kolejce któremu złamanie tego tabu by pomogło.
I cieszy to, że głos nadszedł także i z tamtej strony.

Jeszcze krótko wspomnę odnośnie stanowiska USA w zakresie użycia dostarczonych Ukraińcom m.in. systemów HIMARS oraz dalszej pomocy zbrojeniowej. Próba zastraszenia nie wyszła.

... Putin ostrzegł w zeszłym tygodniu, że Moskwa może użyć broni jądrowej, jeśli Zachód zaatakuje rosyjskie terytorium, które jego zdaniem wkrótce się powiększy.
Ze swojej strony urzędnicy amerykańscy twierdzą, że administracja Bidena nie prosi Ukraińców o powstrzymanie ich ataków, w tym z użyciem broni dostarczonej przez Amerykanów, na obszarach, które Moskwa planuje zaanektować.
... W sobotę rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że nowe terytorium, które jest prawnie włączone do Rosji, znajdzie się pod "pełną ochroną państwa".
Urzędnicy amerykańscy powtórzyli w niedzielę, że administracja Bidena nigdy nie uzna terytorium na Ukrainie za rosyjskie i będzie nadal wspierać Kijów "tak długo, jak będzie to potrzebne".

https://www.wsj.com/articles/russias-annexation-moves-nuclear-threats-raise-stakes-in-ukraine-11664142541

Putinowi praktycznie skończyły się metody szantażu i stanął na spalonej pozycji wymierzając kolejne puste groźby. Chyba, że zechce popełnić "nuklearne samobójstwo" i pchnąć cały naród wzorem Hitlera do upadku, wiarygodność ma zerową. Kolejne wymachiwanie pięścią bez pokrycia tylko pogrąża jego sylwetkę. Nie chce wojny z NATO, jedynie wyje za utraconym autorytetem.

Oddanie Ukrainy Rosji po takiej zagrywce to oddanie jej calej Europy. Glupi scenariusz.

A myślisz że o czym marzy ta ruska onuca?

Oczywiście możemy spędzić kolejnych kilka wątków na gdybaniu, ale jeśli już bawić się w takie rzeczy, to to, o czym napisał krzychszp nie wydaje się takie głupie. Wiemy, że Rosja została ostrzeżona przez Stany, że konsekwencje byłyby dla niej tragiczne.
Takie walnięcie taktycznym nukiem jest złamaniem tabu. Nikt by się nie pytał, czy broń, która została użyta była taktyczna, strategiczna, kwadratowa, czy podłużna. Czy też użyto jej w szczerym polu do zmiecenia zgrupowań.
Mocarstwo użyło bomby atomowej na słabszym państwie i to w konflikcie polegającym na grabieży terytorialnej. Tyle by z tego przedostało się do świadomości.

Taki ruch doprowadziłby do zupełnego chaosu, jeśli pozostałby bez odpowiedzi. Taka Japonia, czy Korea Południowa mają jak najbardziej środki do przenoszenia takich pocisków. Infrastruktura jest. Jednak nie decydują się na taką rozbudowę arsenału, bo tam parasol ochronny zapewniają Stany. To teraz pomyślmy, jak taka sytuacja byłaby korzystna zarówno dla USA, jak i dla Chin, gdyby okazało się, że Stany są bezzębne, a mniejsi muszą nabyć broń jądrową we własnym zakresie.

Jednocześnie nie kupuję pisku ruskich trolli, którzy straszą już atomową paruzją. Rosja ma gigantyczne powody do obaw. Stany mogłyby odpowiedzieć konwencjonalnie. Ba, mogłyby się powołać na Memorandum Budapesztańskie. Albo w inny sposób: z uwagi na nieprzewidywalność rosyjskich wojsk, NATO mogłoby w końcu zamknąć niebo nad Ukrainą, włączyć się tam aktywnie w obronę rakietową i przeciwlotniczą terenów państw członkowskich, nie wspominając o kwestii portów. Potencjalnie istnieje z kilkadziesiąt wyjść, w którym ruskie sołdaty dostają po buźkach, przy jednoczesnym braku konieczności przeniesienia działań zbrojnych na teren FR. A mówimy o FR, której konwencjonalna, nowoczesna technika wojskowa ledwo zipie i nadrabiają w tej chwili biomasą. Taka FR nie jest gotowa do lokalnego konfliktu z NATO, nawet na spornych ziemiach. Ich mobilizacja może pomóc im w utrzymaniu obecnego stanu i utrzymaniu obecnych ziem, jeśli proporcja sił się utrzyma. Tutaj też ruskie mają paradoksalnie sporą zagwozdkę. Nawet jeśli wysyłają wkładki mięsne w muzealnych pojazdach, dla Ukrainy są to dodatkowe siły, z którymi trzeba się liczyć. Dla ruskich, ryzyko podniesienia stawki poprzez włączenie sił konwencjonalnych NATO w aktywną obronę Ukrainy byłoby przerypanym scenariuszem. Zwłaszcza, że do tej pory, dmuchano i chuchano na kacapów, aby przypadkiem nie dostarczyć Ukraińcom pocisków precyzyjnych o dalekim zasięgu.

Ba, NATO/USA mogłoby trzymać siły i włączyć się w obronę wolnych ziem, a ciągle byłby to ruch przerażający dla ruskich. Niestety, ale na tym etapie nie można po prostu wypiąć się Rosjanom i poddać szantażowi. Bo za cenę chwilowego świętego spokoju, bezpieczeństwo globalne ległoby w gruzach. Już zawsze można byłoby stosować szantaż atomowy, przy dużo mniejszej konieczności angażowania sił konwencjonalnych.
Cieszę się, że Stany to widzą i że z ust ich przedstawicieli padł ten komunikat do wiedzy publicznej.

Dlatego ponawiam to, co pisałem. Będzie jeszcze trochę straszno, jeszcze się nadenwujemy z upadającym imperium dziadów, ale tu paradoksalnie deklarowana gotowość USA do odpowiedzi jest dla mnie uspokajająca. A dla Rusów to jest podbicie stawki. Jak na razie, mają ten komfort, że mogą się wycofać, przegrać, wykonać próbę zaangażowania wojsk w obronę swoich faktycznych stref wpływów. Mają komfort, że mogą się wycofać. Za chwilę mogą ten komfort stracić. I znowu sfera gdybań, ale jestem mocno przekonany, że niejeden generał i dowódca w Rosji ma świadomość, że można wszystko zwalić na wowę i grzecznie przeprosić. A ten już nie jest pierwszego zdrowia.

Bomby walizkowe i ładunki taktyczne aktualnie istnieją w wyobraźni ruskich propagandystów.
Just saying.

Minas Morgul

Amen. Czeka nas niestety kilka nerwowych dni, może tygodni. Grunt, że już teraz Zachód (i nie tylko, bo przecież nawet Serbia i Kazachstan) jasno się określił, gdzie Wowa może sobie wsadzić te swoje pseudoreferenda i grożenie atomówkami.

Budująca jest tutaj ostra reakcja Stanów- wczoraj Jake Sullivan otwartym tekstem, publicznie powiedział, że kremliny dostały ostrzeżenie, że jakiekolwiek użycie BJ, na Ukrainie, nie pozostanie bez odpowiedzi, a dla Rosji następstwa będą katastrofalne.

Najgorsze co można by zrobić, to ulec szantażowi i obsrać zbroję. Na szczęście poszło to w drugą stronę i to ruscy mają teraz do myślenia, czy iść na dno razem z botoksiarzem, którego zaraz może nie być, bo sama mobilizacja idzie jak po grudzie, a w Dagestanie coś jakby zaczęli się ludzie burzyć ;-).

Wspolczesne byczki, wychowane na counter strike i call off duty szybko sie przekonaja, ze front to nie gra, nie ma respa, nie ma zasady no headshot - no kill, medyk nie wyleczy urwanej nogi etc.
W autobusie jadacym na front jest wesolo, jest alkohol i zabawa, po dotarciu na miejsce jest zimno, nie ma snu, jest strach i koledzy dziwnie czesto sie zmieniaja.
Mielenie mlodych pokolen w przypadku slabego przyrostu naturalnego jest tylko gwozdziem do trumny tego zjebanego kolchozniczego kraju.

czytałem ze wysłali sporo dronów kamikadze na Odessę i część się przebiła przez plot.
Pewno te irańskie drony, juz wcześniej pisali ze robią robotę, dlatego usa wysyła NASAMS

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-odessa-zaatakowana-dronami-kamikadze,nId,6309175#crp_state=1

No bo kto korzysta na tym gdy Słowianie się wyrzynają?
Żydzi i Reptilanie!

Dokladnie, wio. Bo tylko konie im tam zostana niedługo.

Ale kto zrobił tę dziurkę? Chyba nie Formoza, jak tu ktoś kiedyś fantazjował :)

Na prośbę CDzwoni krótka o tym jak zabawki od pawel_zariczny wysadziły nitkę NS2. Na tę chwilę, materiał ten ma charakter spekulacyjny, jednak mam 2 niezależne potwierdzenia z moich źródeł OSINTowych. Zanim przejdźmy do mięcha, kciuk dla Zarysu, który całymi TIRami wysyła sprzęt medyczny na Ukrainę. Zadanie wysadzenia NS2 jest złożonym przedsięwzięciem, które zostało przeprowadzone w sposób mistrzowski przez siły zbrojne RP. Zadanie składało się z 3 etapów.

1. Lokalizacji niewybuchów i min po IIWŚ.
2.Dokładnej lokalizacji rurociągu.
3. Detonacji niewybuchu na burcie stropowej gazociągu.

1. Lokalizacja niewybuchu jest trywialna. Głuptak jest wyposażony w magnetometr protonowy wysokiej czułości. Niewybuchy stanowią silną anomalię magnetyczną. Trenując sieć neuronową,
możemy niewypały pozbierać wykorzystując AI i dwa mechaniczne manipulatory (tzw łapy), w które wyposażony jest Głuptak. Według niepotwierdzonych źródeł Głuptak używa ResNet z funkcją aktywacji “relu" jako głównego klasyfikatora do rozpoznawania niewybuchów w paśmie widzialnym.

2. Lokalizacja rurociągu w takich misjach bojowych odbywa się poprzez Join Inversion (zadanie odwrotne), pomiarów grawimetrycznych i sejsmicznych. Guptak wyposażony jest w klasyczny grawimetr z astatyzowaną sprężyną kwarcową, która jest w stanie rejestrować anomalnie grawimetryczne >= 0.01 mGal. (Tak, zwykła sprężyna kwarcowa, żaden tam interferometr Michelsona! Pomiar grawimetryczny, kojarzymy z zapisem sejsmicznym. Głuptak wyposażony jest w piezoelektryczne hydrofony od Sercela (FR) oraz AirGun o ciśnieniu roboczym 4.5 GPa.
Airgun wysyła silny puls w kierunku dna morskiego a kolejne odbicia od stropu i spągu rurociągu wracają w kierunku hydrofonów. Różnica impedancji akustycznej jest tak wielka, że precyzyjne wyznaczenie dogodnego miejsca ataku jest trywialne. Jak wspominałem JointInversion, kojarzymy oba pomiary, i wykonujemy zadanie odwrotne poprzez naprzemienne cykle modelowanie-inwersja, by minimalizować MSE.

3. Ostatnim etapem jest wysadzenie rurociągu. Tylko podwodniacy z USA dysponują powertapem,
który lepi sią nawet pod wodą, co pozwala na przytroczenie niewybuchu do stropu rurociągu. Polscy inżynierowie pod kierownictwem dowiedli, że jak się opieŁdoli dookoła drutem dwójką, też się trzyma. Detonacja nastąpiła jako owoc współpracy PL & KR i zadaje kłam twierdzeniom wolski_jaros o niskich zdolnościach absorpcyjnych sił zbrojnych RP. Koreański system Machungmoo 239 posiada maczugę kaliber 239mm. Energiczne pierdolnięcie maczugą w niewybuch prowadzi do jego detonacji, i rozszczelnienie burty rurociągu.

Mam nadzieję że nieco przybliżyłem Wam działanie podwodnych robotów bojowych. Proszę osoby które uznały ten wątek za pomocny, o subskrypcję, lajki i ewentualne wsparcie na Patronite.pl, to dzięki Wam, mogę sobie pozwolić na pełną niezależność.
w imieniu narodu polskiego, składam Panu staropolskie Bóg zapłać! Czołem Wielkiej Polsce!

Wszędzie specjaliści od wszystkiego, pracuje w takim miejscu że codziennie przewija się masa ludzi i takich fachowców spotykam codziennie co mają swoje spojrzenie na sprawę wojny oraz mówią to zawsze tak że tylko oni mają rację. A potem jakby przyszło co do czego to pierwszy by przekraczał właśnie zachodnią granicę.

Spoko, to tylko opinia. Można się z nią zgadzać albo nie. Nie ma sensu się bulwersować ani być opryskliwym. Zamiast tego można się zastanowić czy nie ma trochę racji w twierdzeniu że mamy w tej chwili gołe granice.

WolfDale ----- pierwsze co by Niemcy zrobili, to zamknęli by granicę i postawili wojsko. Więc zapomnij o kierunku zachodnim :)

Różnica jest jednak taka, że po 24 lutego na Ukrainę mężczyźni masowo wracali do kraju a od 21 września z kacapii ruski tylko i wyłącznie wyjeżdżają.

A potem powie ze to Ukarina?

a po jaka cholerę, jak ruskie będą chciały znaleźć pretekst do uderzenia nukiem to znajdą.

Na własnym, wykluczone. Chyba, że zechciałby popełnić spektakularne seppuku. Jeżeli już, hipotetycznie, użyto by kilku taktycznych uderzeń jądrowych (zależy od lokalizacji i mocy) na Ukrainie a chmura radiacyjna przeniosłaby się na nad terytorium państwa członkowskiego można byłoby to zinterpretować jako naruszenie bezpieczeństwa odwołując się do artykułu 5.

To ---->

https://twitter.com/ABC/status/1490792461979078662?t=ojRqb403LiWenSDLD3_EZw&s=19

Via Tenor

Zdecydowanie czysty przypadek.

Dno Bałtyku usiane jest różnymi niewybuchami, starymi minami, itp.
Zwyczajnie, jakaś ławica min, targana morskimi prądami, przydryfowała nad dnem i się wzięła zdetonowała.
Powtarzam, to były miny, które można znaleźć na dnie każdego morza.

teraz już chociaż ruskie nie będą męczyć niemcy o certyfikacje ns2

No, Radek chyba popłynął. Tzn... ja wiem, ze teoretycznie.. ale serio? To byłby ciekawy twist.

Radkowi się odkleiło wszystko na raz w tym pustym cabanie....

Właśnie się zastanawiałem, gdy idzie o ten wpis Sikorskiego: WTF?

Nie wiem, co to się podziało. Chyba za głupi jestem.

Pojawiły się opinie, że NS1 i NS2, na życzenie inwestora (tego ze wschodu), posiadały możliwość samouszkodzenia. Dzięki temu stają się kolejną opcją szantażu energetycznego plus dają możliwości antagonizowania członków Unii opcjami przesyłu np. Jamałem.
W takim momencie przypisanie sobie "akcji" osłabia argumenty rzeczywistego sprawcy.
Kto może to zrobić (przypisać sobie sabotaż) bez większych obaw? Post Bullzaja162.1.
Przy takiej narracji, to USA pokazują, że reagują na eskalację ze strony putina, no i co najważniejsze, wytrącają mu z ręki kartę "rozgrywanie Unii".
Kto wie, może pod tymi rurami jest nie tylko jedno dno.

A ja stanę w jego obronie, choć akurat ten wpis nie jest specjalnie mądry.

Wytłumaczcie mi (bo nie rozumiem) dlaczego przejmujecie się tym co podchwyci ruska propaganda albo co ruski napiszą na telegramie?

Oni (ruscy) nie mają takich dylematów, kiedy ich OFICJELE (ludzie władzy, ja już nie mówię o pierwszym lepszym Iwanie z jakiegoś Wypizdowa) jak Miedwiediew (były prezydent i były premier), Rogozin, czy teraz jakiś kolejny jełop z dumy ( ruskiego parlamentu) otwartym tekstem grożą Polsce atomową paruzją, podbojem czy tam innymi ruskimi "cudami".

No nie widzę, żeby się przejmowali, kiedy Miedwiediew, pewnie na bani, wysra coś z siebie, w kierunku Polski, czy Europy. Raczej to jest radocha - "ale im przygadał". To samo zrobił IMO Sikorski. A gdyby nie zrobił? To jak myślicie- ruska propaganda nagle przestałaby straszyć nukami? Zniknęłoby pierdolenie, że rosja walczy z NATO, USA i całym Zachodem? Grzecznie by ruscy przeprosili za opowiadanie bzdur, że w Polsce tylko czekamy ,żeby podbić zachodnią Ukrainę? Także, moim zdaniem nie ma co przywiązywać do tego wagi, a już w ogóle nie należy ruskim okazywać jakiegokolwiek respektu, bo na niego nie zasługują.

Yaca Killer

Widzę tu jeden słaby punkt: po co ruscy mieliby wysadzać własny rurociąg, skoro mogą zwyczajnie zakręcić kurek? To mi się nie klei...

NS1 i NS2 tracące szczelność w wyniku "nieznanego incydentu" są już faktem. Pytanie: czy, jak i kiedy będą łatane.
Odnośnie samych okoliczności powstania dehermetyzacji: Narodowa Sieć Sejsmologiczna zarejestrowała dwie eksplozje w pobliżu gazociągów Nord Stream
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8556472,nord-stream-gazociag-wybuch-gaz-ns.html

lordpilot
po co ruscy mieliby wysadzać własny rurociąg, skoro mogą zwyczajnie zakręcić kurek?

Wszyscy będą wiedzieć, że to oni, ale oni będą mówić, że to nie oni, tylko zły zachód i wiąże się to z zagrożeniem bezpieczeństwa rassiji, więc muszą powziąć odpowiednie działania ;) Podobnie jak ze spuszczeniem nuke'a gdzieś u siebie, np. w Amguemii. Chociaż w przypadku rurociągu nie zgadza się jedno - kasa :P

lordpilot --> czy się nie klei?
Zakręcenie kurka to odstąpienie od umowy i potencjalne kary.
Sabotaż z wykazaniem winy strony trzeciej, to możliwość przerwania dostaw bez zrywania obowiązujących umów.

Prezent dla kolegów ze Wschodu

lordpilot

No nie widzę, żeby się przejmowali, kiedy Miedwiediew, pewnie na bani, wysra coś z siebie, w kierunku Polski, czy Europy. Raczej to jest radocha - "ale im przygadał". To samo zrobił IMO Sikorsk

Jest pewna różnica, Miediediew działa zgodnie z linią ruskiej propagandy czyli zły zachód chce zniszczyć Rosję a my musimy zrobić wszystko żeby się obronić. Natomiast Sikorski właśnie nasrał do własnego gniazda i zasugerował, że nasz największy sojusznik jest odpowiedzialny za zniszczenie gazociągu. W obecnej sytuacji jest to skrajnie nieodpowiedzialne.

-->
tutaj wpis przedstawiciela Rosji przy NATO.

To zdecydujmy się, bo z jednej strony potrafisz narzekać, że jak możemy atakować Niemców, naszych sojuszników, powinniśmy trzymać się razem a teraz Sikorski puścił bąka w twarz Amerykanom i nie ma się czym przejmować? A co jeśli w odwecie teraz ruski nam wysadzą Baltic Pipe?

Czy to zrobili Amerykanie czy my czy Ukraińcy - nie ma znaczenia, oczywiście bardzo dobrze z punktu widzenia naszych interesów że ten gazociąg został uszkodzony. Natomiast o takich rzeczach się nie rozmawia a na pewno nie wrzuca na ten temat twitterków. Przykre jest to, że rozumie to masa ludzi tylko nie były Minister Spraw Zagranicznych, ekspert od dyplomacji.

Qverty

Za bardzo się przejmujesz tym, co "piszą i myślą" rosjanie. Nawet wklejasz tutaj ich, nic nie warte, wysrywy. Następnym, logicznym krokiem wydaje się przeproszenie tego "byłego rosyjskiego ambasadora przy NATO", za "oszołoma" Sikorskiego. Zanim to jednak zrobisz, to wstrzymaj się jeszcze chwilę i przeczytaj poniższą argumentację, bo tutaj nawet drobnostki mają znaczenie.

Po pierwsze Sikorski popełnił swój wpis na koncie anglojęzycznym, a nie polskojęzycznym (przekaz CELOWO kierowany na zewnątrz, nie do wewnątrz). Po drugie - warto poczekać na reakcję Amerykanów (najlepiej kogoś z władz!), a nie rosjan (przejmowanie się co ruski powiedzą, to jest jakaś mentalność niewolnika, czy jak mawia manolito "kreola"). Jeśli Sikorski faktycznie "zajebał jak łysy o kant stołu", to bracia zza Oceanu mają przećwiczone metody dyscyplinowania sojuszników, tak żeby zrozumieli i mniejsza bądź większa reprymenda zostanie udzielona. Ładnie przecież zdyscyplinowali Kaczyńskiego - przypominam: kiedy sklerotyczny naczelnik, w marcu, snuł w Kijowie wizję "pokojowej misji lądowej NATO" na Ukrainie, bez konsultacji z kimkolwiek, to za karę nie mógł się później ogrzać w blasku Bidena, ani w Rzeszowie, ani w Warszawie :). Klasyka dyplomacji: akcja - reakcja. Jeśli Sikorski "narozrabiał", to przekaz z USA będzie taki, że pójdzie mu w pięty. Reakcja Amerykanów "w drugą stronę" albo BRAK REAKCJI oznacza, że NIC SIĘ NIE STAŁO albo wręcz było to z Amerykanami skonsultowane.
Przy czym tweety żyją ekstremalnie krótko, dziś jest ostatni dzień, żeby Sikorski mógł dostać od Amerykanów burę.
Moim zdaniem, niepotrzebnie obsrałeś zbroję.

ps. Tak, uważam, że Niemiec nie należy ATAKOWAĆ. Natomiast KRYTYKOWAĆ można i trzeba, zawsze kiedy na to zasługują. Oczywiście, ta krytyka jest czasem mniej, a czasem bardziej słuszna. Szkodliwe jest, przy tym "pierdolenie", tak jak wtedy, kiedy Kaczyński mówił, z przekąsem, że nie wie, czy "Niemcy rozbudowują armię żeby się bronić przed rosją, czy jednak żeby napaść na Polskę". To było dosłownie walenie w sojusznika z NATO i UE, bez jakichkolwiek logicznych przesłanek, byleby zadowolić swój najgłupszy elektorat, który coś takiego łyknie. Nie wiem, co wtedy pisały ruski na telegramie, nie wiem co opowiadała ruska propaganda, nie interesuje mnie to. Niewątpliwie, na kremlu strzelały wówczas korki od szampana, to akurat mnie interesuje, owszem. Tak swoją drogą - oburzałeś się wtedy, czy uważałeś, że "nic takiego się nie stało" :)?

Mianolito

Dokładnie, a gdyby powiedział coś takiego z obozu władzy, to drobnozmianowcy zasmarkali by się z oburzenia.

^^Jak zwykle kłamiesz, co łatwo jest udowodnić. Podobnie wypowiadał się prezydent Duda, ostatnio nawet przypominał ruskim, że USA też ma atomówki :). Nie przypominam sobie, żeby kogoś z "dobrozmianowców" to oburzyło. Ale co dziwne, nie oburzyło też ciebie ani qvertyego - prezydent Polski grozi rosjanom użyciem broni jądrowej, w imieniu Stanów Zjednoczonych, a wy siedzicie cicho jak trusia, w ogóle nie pomyśleliście wówczas, co ruski napiszą na telegramie albo jak to wykorzysta ruska propaganda :). Zero reakcji, nawet Caine nie wrzucał jakichś nieśmiesznych memów!

Wcześniej Duda mówił, że w Polsce "jest gdzie zakopywać (rosjan)" albo rzucał do jakiegoś ruska (chyba nawet putina) "nie strasz, nie strasz, bo się...". I nikogo to nie oburzało, wręcz był za to chwalony (w końcu zasłużył, co mu się rzadko zdarza). Widzisz? Udowodnić tobie kłamstwo, to jak zabrać dziecku cukierka :).

Yaca Killer

Zakręcenie kurka to odstąpienie od umowy i potencjalne kary.
Sabotaż z wykazaniem winy strony trzeciej, to możliwość przerwania dostaw bez zrywania obowiązujących umów.

^^Tego nie wziąłem pod uwagę, także oczywiście przyjmuję Twoją argumentację i dopuszczam do siebie myśl, że to mogły być ruskie.

Jak chciał robić kontrowersje to powinien napisać coś w stylu Niemcy zaskoczonego ruchem rosji.
A tak wyszedł na porzytecznego idiotę dla rosji, teraz ruskie nie muszą oskarżać o to usa bo polski polityk to zrobił.

W tęgim zdumieniu jestem, że Sikorski zrobił tak wielką głupotę. Można go lubić lub nie ale za granicą jest jednym za najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków. Jest w szczególności znienawidzony przez ruską dyplomację i z tego co widziałem zacharowa już z tego tłita korzysta.
Co więcej śmiem mocno wątpić w to, że za sabotażem stoi ktokolwiek inny niż ruski. Uszkodzeniu uległy przede wszystkim nitki NS1. Teraz gazprom rzeknie helmutom: chcecie gaz na zimę? To włączcie NS2.

Ponieważ napędza farmy ruskich botów

Ponieważ nie cały świat orientuje się, że Sikorski to od lat były MSZ, a obecnie już tylko mąż swojej żony

Ponieważ ruska propaganda jest, wbrew pozorom, nakierowana na kraje trzeciego świata gdzie dużo częściej znajduje posłuch. Na przykład w Afryce, gdzie niedawno polska misja dyplomatyczna szukała dostaw surowców i paliw..

Sikorski sprowokował też i takie smaczki.
1. Polska to zrobiła.
2. Polska to żenada dla partnerów.
3. Polska chciała Drugiej Wojny.
Zebrane na twitterze martalokje

Pokaż te światowe media :)

Forbes się liczy?

Niemcy: https://www.berliner-zeitung.de/news/gaspipeline-lecks-polens-ex-verteidigungsminister-macht-usa-verantwortlich-li.271382

Szwajcaria: https://weltwoche.ch/daily/russen-pipelines-gesprengt-polens-ehemaliger-verteidigungsminister-bedankt-sich-bei-den-usa/

Francja: https://lesnouvelles.live/2022/09/27/les-etats-unis-ont-fait-sauter-les-gazoducs-russes-nord-stream-1-2-declare-lancien-ministre-polonais-de-la-defense/

Nie chce mi się więcej.

ruskie to sobie piszą co chcą i większość traktuje to z przymrużeniem oka,
ale jak już polski polityk były minister MSZ, który był brany pod uwagę nawet na szefa NATO,
to już nadaje wiarygodności rosyjskiej propagandzie,
nie wiem czy on świadomie to zrobił, czy moze był niepoczytalny czy coś, ale wyszło trochę tak nierozsądnie.

Jonson: czyżbyś był zdania, że Radosław zastosował mechanizm autopromocji, tylko Polacy się nie poznali?( Poza niektórymi komentatorami równie błyskotliwymi jak Radosław.)

To raczej techniczne zaplecze frontowe niz pierwszoliniowi wojacy.

widzę nie jest źle chociaż każdy ma swój karabin, pod Stalingradem, to chyba nawet co drugi broni nie miał.

Lord pilot Ci znajdzie wytłumaczenie raz dwa , nawet Radka rozumie .... To jest beton dopiero .

Maverick0069

No w tym temacie mam akurat inne zdanie, niż WIĘKSZOŚĆ. Czyli Bukary , Qverty , Asmodeus , dasintra , ... i pewnie jeszcze kilka innych osób :).

Oni przyszli, napisali swoje zdanie, podali ARGUMENTY, ja je rozumiem, choć się z nimi nie zgadzam. Napisałem dlaczego i tyle. Widzisz, nie pojmiesz tego, ale przyszli i się sensownie wypowiedzieli, jak ludzie, nie przekonali mnie (ani ja ich, zapewne), ale odbyła się normalna rozmowa, wymiana poglądów. Dyskusja.

Ty za to, chłopie, wpadłeś do wątku tylko po to, żeby się zesrać. Nic więcej nie zrobiłeś, a jak sobie pójdziesz, to tylko (przez chwilę) smród, po tobie zostanie. Nic więcej.

Ty za to, chłopie, wpadłeś do wątku tylko po to, żeby się zesrać. Nic więcej nie zrobiłeś, a jak sobie pójdziesz, to tylko (przez chwilę) smród, po tobie zostanie. Nic więcej.

Czyt. Idealne podsumowanie całej twórczości mavericka na forum.

lordpilot
Wiem jedno , że gdyby to powiedział jakiś pisowski polityk i ja bym napisał to co Ty napisałeś w kontekście Sikorskiego tłumacząc owego pisowca - szturmen okrzyknelibyście mnie ruską onucą i wiesz doskonale , że by tak było!
Twoja wypowiedź nie jest dyskusją jest racjonalizowaniem Sikorskiego , który publicznie pochwalił się, że wspiera propagandę Kremla - znalazłeś wytłumaczenie dla wpisu , który daje pożywkę ruskim .... co ma Hipokryzja do dyskusji to nie wiem .
Używałeś sformułowania beton wielokrotnie w kontekście wyborców pisu popierających wpisy prorosyjskie , natomiast Twój wpis , który biernie wspiera to sam już nie jestem betonem ??

Mianolito

Dokładnie, a gdyby powiedział coś takiego z obozu władzy, to drobnozmianowcy zasmarkali by się z oburzenia.

^^Jak zwykle kłamiesz, co łatwo jest udowodnić. Podobnie wypowiadał się prezydent Duda, ostatnio nawet przypominał ruskim, że USA też ma atomówki :). Nie przypominam sobie, żeby kogoś z "dobrozmianowców" to oburzyło. Ale co dziwne, nie oburzyło też ciebie ani qvertyego - prezydent Polski grozi rosjanom użyciem broni jądrowej, w imieniu Stanów Zjednoczonych, a wy siedzicie cicho jak trusia, w ogóle nie pomyśleliście wówczas, co ruski napiszą na telegramie albo jak to wykorzysta ruska propaganda :). Zero reakcji, nawet Caine nie wrzucał jakichś nieśmiesznych memów!

Szkoda , że Ciebie tak nie oburzyła ta wypowiedź Sikorskiego jak słowa Dudy .
Brawo .

Szkoda , że Ciebie tak nie oburzyła ta wypowiedź Sikorskiego jak słowa Dudy .

Nie oburzyły mnie słowa Dudy, które przytoczyłem.

To rozróżnienie (taktyczna vs strategiczna) to generalnie uzależnione jest od celu jej wykorzystania chociaż uważa się, że wszystko powyżej 1Mt to broń strategiczna (z drugiej strony podstawowa broń w amerykańskim SAC to rakiety LGM-30G wyposażone w głowicę o mocy ok. 350kt). W każdym razie w kwestii broni taktycznej w skrócie to mogą być to nawet miny o mocy 0,1kt, pociski artyleryjskie (niewielki Davy Crocket z lat 60/70 miał głowicę od 0,1 do 1,0kt) ale słynne atomic cannon (lata 60) wykorzystywał pocisk artyleryjski 280mm z głowicą o mocy aż 20kt, bomby lotnicze i rzecz jasna rakiety cruise i balistyczne. Obecnie w arsenałach znajdują się jednak w większości ostatnie dwa typy. Co do równoważnika TNT dla broni taktycznej to rzekłbym, że średnia to zapewne 100kt. W przypadku Hiroshimy (little boy to 15 kt) a Nagasaki (fat man to 20kt).

Dzięki. To grubo bedzie jezeli zdecyduja sie na taki krok :(

Wypada zaznaczyć, że opisane systemy uzbrojenia zostały wycofane dawno temu, a ich rosyjskie odpowiedniki nigdy nie weszły do służby.

Nie sądziłem, że Talibowie upadną tak nisko, by handlować z terrorystami!