Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Elden Ring | PC

początekpoprzednia12345następnaostatnia
09.03.2022 13:29
296
odpowiedz
2 odpowiedzi
Gieszu
23
Konsul

Czy ktoś z was zna jakąś stronkę gdzie są podane modyfikatory jakie wpływają na naszą postać? Tam gdzie jest nasz pasek zdrowia można np zaobserwować medaliony które mamy założone ale i pewne efekty na nas działające, mam np pewien efekt który wygląda jak czerwony kwadrat ze strzałką w dół ale nie mogę znaleźć opisu tego efektu również w oknie status

09.03.2022 18:31
xandon
😎
297
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
35
Generał

LilAggy Any% Speedrun 58:38 pierwszy na świecie poniżej 1h. Całkiem przyjemna przebieżka. Tupanie takie dobre?

09.03.2022 22:56
298
odpowiedz
zjazd
72
Centurion

Po pierwszym przejsciu dalem ocene 8/10. Drugi raz zacząłem grać na klawiaturze z myszką i według poradnika odkrywając każdą lokację i czytając wszystkie przedmioty. Teraz mogę ze swobodą dać 10/10. Ocena z perspektywy fana soulsów, jeżeli ktoś liczy na odmienną recepturę to się zawiedzie. To jest dark souls w wersji bogatej.

09.03.2022 23:20
Kserkses
299
odpowiedz
Kserkses
178
Generał
Image
10

Dla mnie 10/10, coś jak Zelda tylko bardziej nerwowo tutaj jest xD, choć tylko z początku, bo jak dopakuje się postać i zdobędziemy odpowiedni oręż to zaczyna robić się bardzo przyjemnie. Wtedy zaczynam podziwiać widoki zwłaszcza jak odpalimy RTGI, gra zmienia się o 360 stopni w oprawie. Zaczyna to wyglądać coś na wzór Dark Souls z ps5, no prawie, ale jest naprawdę nieźle.

post wyedytowany przez Kserkses 2022-03-09 23:24:20
09.03.2022 23:20
Kserkses
300
odpowiedz
Kserkses
178
Generał
Image

2

10.03.2022 11:37
sylwestreczek
301
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

naprawdę brakuje mi jednej rzeczy w ER. Banku runów. tzn. mam przy sobie dużo runów które trzymam na zakupy jako waluta której nie chcę wydawać, albo poprostu jeszcze nie mam tyle aby zwiększyć poziom, i nie mogę tego pozostawić gdzieś w skrzyni czy gdzie indziej więc muszę z tym biegać, wolałbym co jakiś czas pozostawiać swoje runy gdzieś w innym miejscu i je gromadzić, bo teraz cały czas biegam z lekko ściśniętą dupką że je stracę tak jak to miało miejsce wczoraj... spadłem z jednego klifu po którym chciałem przejść po drzewie i runy do zebrania po śmierci ustawiły się w takim miejscu gdzie już nie dotrę... straciłem 170K runów, nie mogłem za to wykupić poziomu bo poziom kosztuje u mnie już 180K więc byłem zmuszony z tym biegać i to straciłem bo chciałem gdzieś dotrzeć, wyobraźcie sobie że utrata takiej ilości nie napawa sympatią do pewnych mechanik tej gry... jak i do tej gry

10.03.2022 17:38
303
odpowiedz
revison
3
Legionista

sylwestreczek jeśli grasz online to nie bardzo, ale można przejść w tryb offline. Ja tylko raz użyłem, żeby sobie dodać utracone runy właśnie. Ale ja zawsze gram offline.

10.03.2022 21:40
h1To
304
odpowiedz
1 odpowiedź
h1To
67
OP
Image
7.5

Mając grę na ukończeniu muszę przyznać, że zaczyna mnie męczyć. Na wstępie podam, że jak w każdym DS i tu gram całkowicie offline ponieważ nie trawię PVP.
Pierwsza kwestia to to, że dopiero po 20+ godzinach doszedłem do wniosku, że trzeba zmienić język na angielski - są tak duże błędy w tłumaczeniach, że ciężko się często połapać, co stanowiło dodatkowe niepotrzebne utrudnienie w rozgrywce.
Obecnie zatrzymałem się na ostatnim bossie i jego pokonanie wydaje się osiągalne ale pewnie będę musiał poświecić kilka godzin na perfekcyjne ogranie - mam nadzieję, że starczy mi zaparcia. Jednak tu chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż w końcowej mapie gry Clumbing Farum Azura są moby, które pomimo że mam 130 lvl niszczyły mnie jak młodego i totalnie sobie z nimi nie byłem w stanie poradzić (chodzi o 2 przeciwników). Wydaje mi się, że jest to coś czego wcześniej FS nie miało w zwyczaju stosować tzn. gra zależnie od tego jaki był poprowadzony build pozwalała na pokonanie każdego przeciwnika i bossa a tu coś nie pykło. Na zagranicznych forach też ludzie się skarżyli, że musieli przebiegać z pomijaniem mobów bo byli on trudniejsi jak bossowie z czym się niestety zgadzam.
Wiem, że w takich sytuacjach zmiana builda rozwiązuje problem ale nie po to 4 x zaczynałem grę żeby na koniec chcąc ją "wymaksować" musiałbym zmienić statystki i styl gry.
Ogólnie mam mieszane uczucia.

10.03.2022 23:21
trzydziestolatek1990
305
odpowiedz
6 odpowiedzi
trzydziestolatek1990
21
Pretorianin

Walczę z bossem o nazwie STUTTERING na PC.

Nagranie poglądowe, które mówi, o co mi chodzi: https://vimeo.com/686880677

Nie umiem za bardzo w wykresy, ale wrzuciłem na tyle czytelnie, na ile mogłem sobie pozwolić. Chcę wymusić, żeby gra korzystała w równym stopniu z rdzeni, ale co bym nie robił, to zawsze jeden dostaje najmocniej po tyłku, a reszta odpoczywa.
Wypróbowałem już:
- offline wszystkie opcje graficzne i niskie rozdzielczości;
- wyłączenie HT w BIOS’ie, bawiłem się różnymi ustawieniami koligacji, priorytetów;
- wszystkie konfiguracje z panelu NVIDIA i trochę z nvidia Profile Inspector;
- Quick CPU i "parkowanie" rdzeni;
- BES w wersji 1.7.8 i ograniczenie wykorzystania rdzeni;
- dzisiaj pół dnia z "Special K", bo ponoć wielu osobom pomógł, mi niestety nie, mimo, że działałem zgodnie z instrukcjami, a potem w sumie wypróbowałem większość opcji i długo w nim dłubałem.

Problem na PC jest powszechny, najbardziej uderza w graczy, co używają myszki+klawiatury. Granie na padzie zmniejsza stuttering, staje się on bardziej znośny, płynny, ale i tak występuje przez spore obciążenie jednego rdzenia, dla mnie to jeszcze nie to.

Teraz nie mam już dosłownie żadnego pomysłu. Podrzuci ktoś jakiś sposób? Chętnie wypróbuję.

11.03.2022 00:33
306
odpowiedz
1 odpowiedź
Gieszu
23
Konsul

Poproszę o poradę kogoś kto albo grę już ukończył albo jest bardzo daleko, praktycznie można rzec przy końcu gry.

spoiler start

Odblokowałem lokację gdzie będę musiał podpalić to wielkie drzewo żeby pozbyć się cierni i wejść do finalnego bossa.
Czy coś ważnego jeszcze muszę zrobić po drodzę?
Nie byłem w wulkanicznym dworze, questline Renny i Fai zrobiony. Nie wiem gdzie jest Miguella oraz Książe Krwii

spoiler stop

11.03.2022 23:17
boskijaro
307
odpowiedz
3 odpowiedzi
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Skąd taka niska ocena?

12.03.2022 11:31
Aen
309
odpowiedz
3 odpowiedzi
Aen
232
Anesthetize

Dużo dobrego o tej grze słyszę, niemniej jednak mam orzech do zgryzienia, bo od Nioh czy soulsow z trójką włącznie odbijałem się regularnie, mimo że klimaty tych gier były w moim stylu to toporny nużący gameplay i, nie ukrywam, poziom trudności odstreczaly. Nie mam już cierpliwości do kicania fikolkow wokół bossów przez 49 minut. Warto zaryzykować wg Was czy to dalej to samo i po prostu kolejny dowód że ten typ gry nie dla mnie? Edit: ok, przeczytałem posty powyżej gdzie w sumie jest odpowiedź na moje pytanie.

post wyedytowany przez Aen 2022-03-12 11:34:41
12.03.2022 13:32
310
odpowiedz
1 odpowiedź
Gieszu
23
Konsul

Polecana ścieżka wg mnie dająca najmniej flustracji: zachodnie Pogrobno > Zamek Morne i okolice > wschodnie Pogrobno>Zamek Burzowego Całunu> Rzeka Siofra > Bagna koło Akademii > Akademia > Caelid

W takiej kolejności robiłem swoją drogę i uważam ją za najmniej flustrującą

12.03.2022 14:55
311
odpowiedz
1 odpowiedź
aryman777
1
Junior

jest problem. Gra się ładnie zainstalowała,odpalam,a tu niespodzianka,biały ekran i powiadomienie "program nie odpowiada z powodu wystąpienia problemu Windows go zamyka itd. Wygląda to jakbym odpalił jakiegoś pirata z torrentów. Mój sprzęt to Intel i7-4790,grafika GTX-970.Niby niewystarczające,ale widziałem na YT jak ludzie grają na takiej grafice i wygląda to dobrze,wszystko to kwestia ustawień a ja nie mogę nawet odpalić gry.Wszystkie sterowniki aktualne,o co tu chodzi ?

post wyedytowany przez aryman777 2022-03-12 14:58:30
12.03.2022 23:47
313
odpowiedz
zanonimizowany1353630
20
Konsul
Image

O dżizas, im dalej w las, tym więcej bugów i gorsza optymalizacja. Weźcie mi ludzie powiedzcie, czy to normalne jest, czy to bug, że nie widać wrogów, dopóki nie zaatakują i nie chodzi mi o tych burger kingów w tym magicznym zamku, tylko to jest jeden z fortów na tym burzowym wzgórzu, zwykli żołnierze, no i mój koń też się zrobił niewidoczny (screen obok), raz niby widoczni byli, ale nie wiem, czy to nie w wyniku czegoś, że jakiegoś kwiatka przełączyłem, już sam nie mam pojęcia, czy tak ma być, czy takie jest życie...

13.03.2022 23:50
316
odpowiedz
2 odpowiedzi
Gieszu
23
Konsul

Ma ktoś jakiś dobry tip na Melanie? Od wczoraj męczę tego bossa dochodzę maksymalnie do drugiej fazy

14.03.2022 17:42
318
odpowiedz
Gieszu
23
Konsul

Będąc praktycznie pod koniec gry w

spoiler start

Smoczej Twierdzy

spoiler stop

podczas walki ze

spoiler start

smokiem

spoiler stop

po raz pierwszy doznaje freezów które kończą się błędem AMD, zastanawiam się czy to kwestia sterów czy na tym etapie coś jest jeszcze zbugowane

post wyedytowany przez Gieszu 2022-03-14 17:43:02
14.03.2022 20:34
319
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Mam pytanie odnośnie pewnego miejsca - region Liurnia (czyli tam gdzie znajduje się Akademia), patrząc na mapę dokładnie na południe od Akademii jest spory obszar pokryty ruinami, ale nie wiem jak się tam dostać, ponieważ wznosi się on na potężnym stromym masywie górskim, wszędzie dookoła pionowe skały. Co ciekawe, pod tym masywem, jakby w wielkiej naturalnej jaskini znajduje się Wioska Albinauryków. Udało się komuś tam wyjść ? Ja objeździłem to już kilka razy dookoła i wejścia nie znalazłem :/

14.03.2022 23:40
320
odpowiedz
1 odpowiedź
Gieszu
23
Konsul
9.5

87 godzin zajęło mi przejście gry, czas żeby wydać ostateczny werdykt.
Elden Ring to długa, piękna i wymagająca produkcja która nagradza eksplorację i dociekliwość gracza. Fabuła choć wydaje się prosta i jednolita jest szalenie rozbudowana gdy zaczniemy rozmawiać z NPC spotkanymi w świecie gry, wykonywać dla nich zadania które nie są z góry określone, dostajemy jedynie wskazówki i wczytujemy się w opis przedmiotów które znajdziemy w czasie gry. Wątki Melanii, Renny czy Fai nie są zrobione na odwal się i naprawdę trzeba włożyć masę pracy i trudu by odkryć wszystko co gra ma do zaoferowania. Gra jest usiana bossami, nie tylko tymi fabularnymi ale też związanymi z subquestami, grobowcami czy legendarnymi z którymi możemy się mierzyć i walki z większością z nich są bardzo emocjonujące oraz flustrujące: Melania, Radahn, Elden Beast czy Mogh potrafili sprawić, że nie raz miałem ochotę rozwalić pada ale dzięki duchom czy możliwością przyzwania do dwóch graczy do pomocy często niemożliwy do pokonania boss stał się wykonalny. Lokacje, ich wertykalność, setki tajnych przejść, tysiące ciekawostek do odkrycia, zagadek do rozwiązania czy skarbów do zdobycia to majstersztyk i jedyne co tak naprawdę sprawia że wystawiam 9.5 a nie 10 oczek to optymalizacja która choć nie jest bardzo zła zdecydowanie potrafiła w niektórych momentach sprawić trudności w przechodzeniu lokacji.

To moje pierwsze Soulsy które ukończyłem w całości, na 143 lv i myślę że spokojnie te 13 godzin do setki mógłbym jeszcze w grze spędzić robiąc to czego nie skończyłem lub odkrywając to czego nie odkryłem

15.03.2022 13:29
322
odpowiedz
5 odpowiedzi
Malf
40
Pretorianin

Jako kompletny amator gier souls-like i po tym jak nie udało mi się zrobić refunda przez giga złość pod względem kamery to aktualnie wymęczyłem 42h gry, dość sporo. Zaczynając w taką grę przede wszystkim polecam zmienić język na angielski, bo poradniki (mam tu na myśli marny 15 min filmik na yt o tym gdzie coś znaleźć zamiast wrzucić screena z mapą) i tak są zazwyczaj po angielsku.
Gram offline, bo używam moda naprawiającego kamerę więc równie dobrze mogłem tą grę ściągnąć z torrentów. Po tych 40 godzinach poniekąd mogę być zadowolony z gry. Podoba mi się ogrom lokacji, jednak jako nowy gracz spędzam masę czasu na poradnikach z YT. Gra w moim przekonaniu jest dedykowana dla osób które już mają doświadczenie z takimi grami i ubolewam, że nie mogę zmniejszyć poziomu trudności. Nie bawi mnie spędzanie całego wolnego wieczoru na walce z 1 bossem albo przechodzeniem 1 podziemia, jednak chciałbym poznać cały świat i to co zaoferowało From Software. Z takimi umiejętnościami jakie posiadam i z taką ilością wolnego czasu mógłbym założyć że przejście zajmie mi minimum rok. Zapewne znajdą się tacy co napiszą że grają w tą grę bananem z wyłączonym monitorem i trudne to dopiero były DS3 ale pamiętajcie że są inne gatunki niż soulsy gdzie zapewne gracie na medium czy easy bo macie takie możliwości, a tu niestety jest to wycięte.
Podsumowując, daje z 6/10 za zrobienie gry z pięknym światem dla hermetycznej grupy odbiorców

post wyedytowany przez Malf 2022-03-15 13:30:15
15.03.2022 16:52
DURSON69
323
odpowiedz
DURSON69
12
Chorąży

Git, ale nie przebiła DS i BB 8/10 bo końcówka spoko i contentu masa

16.03.2022 12:40
xandon
327
odpowiedz
6 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Coś dla czarodziejów ode mnie. Kontynuując tradycję dzielenia się doświadczeniami zaczętą przez sylwestreczka i widząc wciąż gdzieniegdzie komentarze o trudnościach z bossami, załatwiane przez grindowanie i levelowanie postaci na siłę, podaję kilka wybranych patentów, które używam w swoim buildzie. Nie uważam ich za spoiler więc otwartym tekstem, ale jak ktoś nie chce, niech dalej nie patrzy. Wszelkie uwagi lub inne pomysły mile widziane. Wczoraj wieczorem znalazłem właśnie build, który bije Kometę Azura, ale jeszcze go testuję :-)

Na wyposażeniu mam zawsze dwa kostury, w lewej i podstawowy w prawej ręce. Moim podstawowym kosturem jest Karyjskie Berło Królewskie (Inteligencja S), ulepszone wywala Skalowanie daleko poza 300. Nie używam tego ponoć trochę silniejszego, który zużywa więcej PS. Kostur w prawej jest koniecznością, bo często walczę na koniu. Kostur pomocniczy w lewej stosuję, gdy używam innej fizyczno-magicznej broni typu miecz w prawej z Umiejętnościami z Popiołów Wojny, które mi są potrzebne. To u mnie wciąż kostur z meteorytu (Inteligencja S bez ulepszeń), chociaż inne przebiły go już w skalowaniu. Brak Umiejętności w kosturze lewej ręki umożliwia wygodne i bezproblemowe użycie Umiejętności Popiołów Wojny broni z prawej.

Chociaż uzbierałem już sporo czarów, to mój podstawowy zestaw czarów wygląda tak: 1) Proca, 2) Szybki odłamek błyskamienia, 3) Błyskamienny łuk, 4) Wielki Łuk Loretty, 5) Kometa Azura. Gdybym miał wybrać jeden bez którego nie byłbym się w stanie obejść w grze to jest 2) Szybki odłamek błyskamienia (Koszt 3 PS, ultraszybki, rewelacyjny stosunek dmg / koszt PS + zwiększanie obrażeń z każdym szybkim atakiem). Przypominam, że 3) Błyskamienny Łuk to jeden z 2 czarów, które dostajemy już na samym początku jako Astrolog, nie jest jakiś rewelacyjny, ale dobry na grupy mobów i się do niego przywiązałem. 4) Łuk Loretty ma rewelacyjny dystans i siłę rażenia, ale wolno się ładuje. 5) Kometa Azura miażdży, ale zajmuje aż 3 sloty pamięci, co nie jest akurat u mnie problemem. Nie załatwia jednak wszystkiego, bo działa punktowo w jednym kierunku i płaszczyźnie, więc dla pełnej siły rażenia wróg musi pozostawać cały czas na linii strzału, co nie zawsze się udaje. 1) Proca działa rewelacyjnie z wyjątkiem szybkich walk w krótszym dystansie, wtedy ==> 2) Szybki Odłamek.

Ubiór traktuję jako fashion i w ogóle się nim nie zajmuję. Choć mam już słynne czarodziejskie stroje, to cały czas noszę zestaw Astrologa, bo mi się najbardziej podoba swoją prostotą. Mam tylko coś specjalnego na głowę, co mi trochę psuje fashion ;-) I tu ciekawostka. Wielu używa te czarodziejskie maski z Akademii. Zwiększają Inteligencję +3 albo +6, ale kosztem czegoś np. max PŻ, Energii itp. W moim przypadku już na samym początku gry, w very pierwszych katakumbach zwykłe chochliki dropnęły mi Głowę Chochlika (Kot) i to daje mi Inteligencję +5, bez żadnych kompromisów na innych atrybutach, choć waży dobre 8.1 w stosunku do czarodziejskich masek ~5. Używam do tej pory, w połączeniu z resztą szat Astrologa wyglądam może niezbyt modnie, ale jak prawdziwy badass :-)

Na czterech slotach talizmanów używam takie: 1) zwiększający Inteligencję, 2) zwiększający moc czarów, 3) zwiększający szybkość rzucania czarów, 4) wzmacniający ładowane zaklęcia!

W butelce Niesamowitego Eliksiru mam 2 łezki: 1) Zwiększającą Inteligencję +10, 2) Zwiększającą ataki magiczne. Efekt trwa 3 min!

Teraz mały patent, demonstruję na prostym ćwiczeniu praktycznym, wziąłem sobie właśnie przykładowy, nie najsilniejszy kostur, który przy Inteligencji 68, daje u mnie Skalowanie 262, czyli średnio. Przykładowa siła rażenia ataku zwykłego (nie krytycznego) dla Szybki Odłamek Błyskamienia (słabszy szybki czar):

Podstawowy czar Szybki Odłamek Błyskamienia: 288

Teraz najpierw czar Terra Magicus (działa przez kilkadziesiąt sekund wzmacniając ataki magiczne), następnie Szybki Odłamek: 389

Teraz bez Terra Magicus, w lewej zwykły Sztylet z przypisaną Umiejętnością / Popioły Wojny - Gorliwość (Determination), uruchamiam buff Gorliwość z lewej (działa przez 10 sek.) i BUM Szybki Odłamek kosturem z prawej: 461

Teraz najpierw Terra Magicus, następnie Gorliwość, następnie Szybki Odłamek: BUM 623

Teraz dodatkowo butelka niesamowitego eliksiru na początek i mamy cały ciąg:

1) Niesamowity eliksir Inteligencja +10 + zwiększenie magicznych ataków (3 min)
2) Terra Magicus - zwiększa moc rzucających zaklęcia w pobliżu (kilkadziesiąt sekund)
3) Gorliwość ze sztyletu w lewej ręce przez 10s
4) Szybki Odłamek Błyskamienia z kostura w prawej ręce

i.... =====> BUM 864 w stosunku do początkowego 288. A w jednym ciągu kilku szybkich strzałów kolejne urastają do kilku tysięcy każdy. Teraz wystarczy to zastosować z Wielkim Łukiem Loretty lub Kometą Azura :-)

PS Wszystkim, nie tylko magikom polecam połączenie Gorliwości broni w lewej ręce ze Szronowym Stąpnięciem broni w prawej ręce.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-16 14:12:44
16.03.2022 14:43
Ragn'or
329
odpowiedz
1 odpowiedź
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Często można znaleźć wieże z zagadką "znajdź trzy mądre bestie". Rozumiem, że w pobliżu tych wież trzeba szukać? Udało mi się znaleźć bodajże żółwia. Gdzie są pozostałe? Szukałem jak wściekły 10 minut wokół każdej i nic.

post wyedytowany przez Ragn'or 2022-03-16 14:44:11
16.03.2022 22:35
331
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Potrzebuję pomocy w queście, który robię dla Sellen - po znalezieniu czaru: Comet Azur, udałem się do Sellen, poprosiła bym odnalazł mistrza Lusata, był w ukrytej jaskini, dał mi czar: Stars of Ruin, znowu wróciłem do Sellen, mówiła coś o zrzuceniu jakichś kajdan przez siebie. W ruinach na południu znalazłem jej ciało przykute do ściany, rozmawiam z tą przykutą Sellen, ale poza dwoma zdaniami, które wypowiada nic się nie stało, nie mogę pchnąć tego questa dalej. U Sellen w piwniczce mogę jedynie kupić zaklęcia, żadnych innych opcji dialogowych nie ma. Czy to może być jakiś błąd w zadaniu ?

17.03.2022 00:22
332
odpowiedz
zibi0o0
12
Chorąży

A jak to się "stanęło", że ocena Elden Ring jest tak strasznie niska na wszystkich platformach oprócz PS5? To jest w zasadzie pytanie retoryczne do serwisu GOL, bo już najwyższy czas zmienić system oceniania, który nie jest adekwatny do stanu faktycznego i dotyczy to głównie nowych i najbardziej wyczekiwanych gier ...

17.03.2022 08:44
xandon
333
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Mała aktualizacja do wcześniejszego opisu builda magicznego. Dziś rano gra zaktualizowała mi się do wersji 1.03 i nastąpiła niestety mała zmiana (to wyjaśnia Twoją zagadkę / pytanie sylwestreczek):

Głowa Chochlika (Kot) - dodaje teraz tylko +2 do Inteligencji, wczoraj jeszcze na 1.02 sprawdzałem było +5. W takim razie nie ma jej co teraz używać, bo waży tonę a efekt niewielki. Szkoda. Podejrzewam, że tak samo jest z innymi Głowami Chochlika na Siłę, Zręczność, Wiarę. Przy mojej bazowej Inteligencji ~70 (w grze ;-)) to już bez większej różnicy, ale na początku gry te 5 darmowych pkt warto było mieć.

Szybki Odłamek Błyskamienia - kosztuje teraz 5 PS na strzał, w wersji 1.02 było 3 PS. To mnie najbardziej boli, bo przy poziomie 100 PS to jest różnica 20 vs 33 strzałów na jednym pasku, ale co zrobić - to nadal rewelacyjny czar.

Nie wiem ile takich zmian jeszcze jest.

Z dobrych wiadomości Popiół Wojny Gorliwość zwiększający moc ataków o 60% ma swoją wypasioną wersję o nazwie Rycerski Hart i ten zwiększa moc ataków o podobno o 100%, ale jak sprawdziłem u siebie po zdobyciu wczoraj, to wychodzi 80% co też wymiata. O ile Gorliwość leży na drodze na samym początku gry, to Rycerski Hart można zdobyć dopiero głęboko w Wulkanicznym Dworze. Czyli kostur w jednej ręce, jakaś zwykła broń typu sztylet z zamontowanym Rycerskim Hartem w drugiej ręce i przy każdym użyciu tej Umiejętności mamy przez 10 sec. prawie podwojony atak magiczny z kostura, co można skalować dalej z innymi buffami. Nieźle. Najbardziej OP popiół wojny dla maga.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-17 08:54:40
17.03.2022 10:56
xandon
334
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
35
Generał

No tak, patch 1.03 pozmieniał jednak trochę więcej. Tyle się naprodukowałem, a oni wszystko pozmieniali ;-) Jakby czytali wpisy. Mam nadzieję, że w kierunku większego zbalansowania. Ścinają niektóre rzeczy OP a uatrakcyjniają inne. Nazwa i ikona NPCa na mapie po spotkaniu za pierwszym razem :-) Dodali też jakiegoś nowego NPCa i rozbudowali niektóre questy. A z rzeczy dla maga i tych reklamowanych wcześniej, zobaczymy co będzie:

--- Fixed a bug with the Ash of War, Determination and Royal Knight's Resolve, where the damage buff will also apply to other weapons without that skill. - AAAAAAAAH! no właśnie pisałem o Gorliwości i Rycerskim Harcie, ale u mnie wygląda, że na kostury w drugiej ręce nadal działa, pssssst...

--- Decreased Ash of War, Hoarfrost Stomp's damage and increase cast time. - AAAAAAAAH! tupanie już nie takie dobre

--- Decreased the damage of spirit summoned when using the item Mimic Tear Ash and changed the spirit’s behavior pattern. AAAAAAAAH! łza się w oku kręci

--- Decreased weapon skill, Sword of Night and Flame’s damage.

--- Reduced FP consumption and increased the damage of the following sorceries: Glintstone Cometshard/ Comet/ Night Comet

--- Increased the damage of the following sorceries: Gravity Well/ Collapsing Stars/ Crystal Barrage

--- Decreased FP consumption of the following sorceries: Star Shower/ Rock Blaster/ Gavel of Haima/ Founding Rain of Stars/ Stars of Ruin/Greatblade Phalanx/Magic Downpour/ Loretta’s Greatbow/ Loretta’s Mastery/ Carian Greatsword/ Carian Piercer/ Shard Spiral

--- Raised projectile speed and range of Great Glintstone Shard

17.03.2022 12:45
sylwestreczek
335
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

Niestety "Rycerski Hart" nie wpływa na ataki magiczne błyskamieniami czy innymi czarami. Tylko większe mam ataki fizyczne mieczem.

17.03.2022 13:28
sylwestreczek
336
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

wszystko wszystkim ale nie oszukujmy się, Wcześniej grałem uderzając bronią i czarami, gdy podniosłem poziom tego toporka z tupaniem to już tylko chodziłem i tupałem, robiło to dobre kierunkowe aoe z mocnym damage, wiele bossów przez to padło ale zauważyłem że to nie idzie w dobrym kierunku, że już coś nie gra w tej grze, z żalem żegnam po patchu tupanie lodem, nadal jest dobre ale było to za OP , z czystym sumieniem boli ukrojenie tego ale to musiało nastąpić.. to było jak jechanie na kodach z tym tupanimem

17.03.2022 15:57
TraXsoN
337
odpowiedz
TraXsoN
118
Generał

Nienawidzę twórców gier którzy napierw nie przetestują czegoś dobrze , wypuszczą produkt , ludzie zrobia buildy pod to a potem to nerfią , ŻAŁOSNE ŻAŁOSNE!! dobrze że mam już końcówkę gry
edit:
no i znerfifi mi build ale JUŻ NAPRAWIĆ COMET AZUR ŻEBY MOŻNA BYŁO STRZELAĆ DO WROGÓW NA WZNIESIENIU NIE NAPRAWILI ,

post wyedytowany przez TraXsoN 2022-03-17 16:56:52
17.03.2022 16:24
339
odpowiedz
EuzebiuszSZ
5
Pretorianin

Niech sobie mieszają w online a nie nerfia w singlu.

17.03.2022 17:13
Sir klesk
340
odpowiedz
Sir klesk
250
...ślady jak sanek płoza

Kurcze przeczytalem te pacz noty, obejrzalem filmik na yt i chyba nie jest az tak zle? Glownie oberwalo sie trzem (?) czarom, ktore nadal sa bardzo mocne i jednej bardzo popularnej broni. Jednoczesnie kilka innych zaklec ma zredukowany koszt many i podniesione obrazenia. Bedzie dobrze.

17.03.2022 19:13
👎
341
odpowiedz
2 odpowiedzi
Tadek7365
5
Pretorianin

Gry od From Software to najgorsze gry na świecie. Słabe pod każdym względem.

17.03.2022 21:34
RafNex
😊
342
odpowiedz
RafNex
22
Pretorianin
post wyedytowany przez RafNex 2022-03-17 21:36:05
18.03.2022 08:33
343
odpowiedz
Vieri1989
41
Pretorianin

Dobra, powiem wprost, znowu to zrobili. O ile z wszystkimi dotychczasowymi bossami(fabularnymi jak i opcjonalnymi) sobie radziłem bez większych problemów to duet boskiej skóry jest mega irytujący. Walczyłem z obojgiem w wersji solo więc znam ich wszystkie ruchy, nie chcę nawet wiedzieć jak ten duet musi być wkurzający gdy uczymy się ich ruchów dopiero w walce w duecie. Godna spuścizna po Ornstein i Smough :)

post wyedytowany przez Vieri1989 2022-03-18 08:44:05
18.03.2022 13:05
sylwestreczek
344
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

ja bym bardziej poprosił o lepszą kontrolę oszustów w grze pvp , naprawdę po jednym strzale z błyskamienia robią na mnie one ht kill , mam najmocniejszy pancerz na magię, najlepsza tarcza trzymana w łapie, najlepsza ochrona na magię, jeden szybki odłamek trafiony we mnie i kill , no nie ma uja że to legal idzie i to w online...

18.03.2022 16:20
xandon
345
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
35
Generał

Dziwna sprawa. Jestem na patchu 1.03.1. Mam zmiany na mapie, znalazłem tego nowego NPCa, nawet uruchomiłem jego quest. Ale zmian czarów i umiejętności za bardzo nie widzę. Mroźne tupanie nadal działa, nie wiem czy słabiej, bo z niego aż tak nie korzystałem. Rycerski Hart przypisany do broni fizycznej w jednej ręce, nadal u mnie działa na kostur w drugiej ręce. Dzięki temu nadal ze sztyletem + Rycerski Hart w prawej i kosturem z Kometą Azura w lewej, mam zwyczajnie L2 => L1 => Kometa Azura * 1,8. Duch mojej postaci z Mimic Tear nadal wydaje się mocny i agresywny. Nawet zrobiłem sobie test, puściłem go na olbrzyma i stanąłem z boku. Miałem akurat sztylet z Rycerskim Hartem w lewej i silny miecz w prawej. Co od razu zrobił mój duch? Chwycił sztylet oburącz, aby uruchomić Rycerski Hart (lewa), a potem zaczął walić w olbrzyma mieczem. Nie zajęło mu długo ubicie go. AI zrobiło dokładnie to, co w notkach do patcha FS uważa za bug tej umiejętności. Co za inteligencja ! ;-) Ale najbardziej ewidentne, że nie widać zmian w dmg i kosztach zmienionych czarów. A z tych 20 podrasowanych jest kilka takich, które podobno wyrosły na małe gwiazdy (Glintstone Cometshard, Crystal Barrage, Founding Rain of Stars, Stars of Ruin, Shard Spiral i Collapsing Stars). Chciałbym te włączyć do arsenału. Katanę Księżycowy woal tez podobno znerfili, ale się w notkach nie przyznali. Przy okazji z Głową Chochlika się przeprosiłem, bo pomimo tych marnych Int+2, daje mega równowagę i średnio najlepszą u mnie negację obrażeń ze wszystkich nakryć głowy 5-6 równo po wszystkich rodzajach.

To wszystko XBOX, sorki PC, ale tu siedzi cała społeczność. Nie wiem jak to możliwe, ale jeżeli to nie coś u mnie, to mam takie dziwne podejrzenie, że XBOX idzie o jeden krok w tyle za tymi zmianami za PC pomimo równych wersji. Przez to czasem nie mogłem się z sylwestreczkiem dogadać, bo to, co on ma, tu u mnie jeszcze zawsze o krok po staremu.

Jak ktoś gra na XBOX X|S możecie rzucić okiem u siebie po 1.03 jaki macie teraz koszt np.:

Odłamek Błyskamiennej Komety (25 PS po staremu, czy 19 PS z 1.03)
Wielki Łuk Loretty (32 PS po staremu, czy 28 PS z 1.03)
Gwiazdy Ruiny (50 PS po staremu, czy 38 PS z 1.03)

Teraz mam dylemat, czy nie aktualizować się na razie więcej i szybko skończyć grę, bo jestem blisko, czy rozkminiać i wciągać te nowości :-) Ogólnie wygląda, że dobre zmiany dla maga.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-18 16:23:57
18.03.2022 20:11
346
odpowiedz
revison
3
Legionista

Jeśli dla kogoś gra jest za trudna to mogę wyjawić sposób na obniżenie obrażeń zadawanych przez przeciwników. Można też zmienić m. in. parametry broni, zwiększyć szansę na drop Runicznych Łuków potrzebnych do zasilenia Wielkich Run itd. Pragnę zaznaczyć, że działa to tylko na PC i w trybie offline.

19.03.2022 15:30
RafNex
😢
347
odpowiedz
4 odpowiedzi
RafNex
22
Pretorianin

Proszę o pomoc! Cofnąłem się z Altus, żeby zrobić ten quest Wiedźmy Ranni, ale mam problem, bo NPC z tego questu poznikali, tzn. czarodziejki Sellen nie ma w tej piwnicy w ruinach stanicy, tego Wilka który miał czekać w studni nad brzegiem Sifora też nie ma, jest tylko ten kowal Olbrzym (tam gdzie zwykle), ale listu dla Czarodziejki Sellen też mi nie dał... Nie wiem co robić teraz?!
Gra jest po patchu 1.0.3

19.03.2022 22:41
👎
349
odpowiedz
Shaman
36
Pretorianin

ludzi plakali ze bf2042 jest zle zoptymalizowany tylko ze w bfie na wysokich mam 100fps+ a Elden przycina momentami strasznie nawet na niskich i do tego te tragiczne sterowanie
nie gram w to na razie bo sie tylko denerwuje

20.03.2022 13:04
xandon
350
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
35
Generał

Dobra magicy, koniec zabawy. Zbliżam się do końca, a ponieważ w NG+ zmienię build na siłowy, to chciałem już dopieścić maga na tip top na finał. Ciągle się czegoś uczę, dziś dopiero zauważyłem efekt dwóch kosturów, gdy trzymam swój główny silny kostur w jednej ręce, a kostur z meteorytu w drugiej (już dość odstaje w end game), to samo trzymanie tego z meteorytu wzmacnia o 30% czary grawitacji wyprowadzane z głównego kostura. Mój build magiczny na end game poniżej. Będę wdzięczny za wszelkie porady, które mogłyby go jeszcze usprawnić.

Cechy
Witalność 30, Umysł 25, Wytrzymałość 15, Siła 20, Zręczność 20, Inteligencja 80, Wiara 10, Mistycyzm 10
Inteligencja ma softcap 60/80 i dalej już w nią nie inwestuję.

Kostury (Str/Dex/Int)
Główny: Karyjskie Berło Królewskie +10 D/D/S skalowanie 356
Pomocniczy: Kostur z meteorytu D/-/S skalowanie 273
Najlepszą alternatywą do głównego jest Błyskamienny Kostur Akademii, nie mam go ulepszonego do końca, ale daje D/-/S skalowanie 307. Mam, ale nie używam Kostura Lusata (trochę silniejszy) i Błyskamiennego Kostura Azura (trochę szybszy), zyski w dmg i szybkości nie uzasadniają dla mnie kosztu PS.

Czary
W sumie po staremu. Mimo, że siedzę na 1.03 to nie widzę u siebie zmian. Włączyłem na koniec do podstawowego arsenału czary Księżyca i Gwiazdy Ruiny, mimo że u mnie dalej kosztuje 50 PS, a nie 38 jak powinno być wg 1.03. Szybki i mocny czar na szybkich bossów, rewelacyjny tracking.

Bronie (Str/Dex/Int)
Główna: Magiczny Prosty Miecz Zaprzysięgnionego +25 E/E/C dmg 601 + umiejętność Krok Wasalnego Rycerza
Na różne okazje:
Wielki Miecz Ciemnego Księżyca +9 D/D/B dmg 726
Magiczny Claymore +20 E/E/C dmg 634 + umiejętność Szronowe Stąpnięcie
Katana Księżycowy Woal +7 E/C/B dmg 524
Magiczny Sztylet + umiejętność Rycerski Hart
Sztylet do Parowania + umiejętność Odbicie
Kryształowy Nóż + umiejętność Szybki Odskok
Sztylet Błyskamienny Kris + umiejętność Błyskamienna Strzałka
Topór Rosusa +7 C/D/C dmg 502 + umiejętność Przyzwanie Rosusa
Pięść Proteza Weterana +7 /C/D/- dmg 360 +umiejętność Burzowe Kopnięcie

Ubiór
Korona Królowej w Kształcie Półksiężyca Int+3 bez kompromisów w cechach, kompromis na wyglądzie ;-)
Zbroja Karyjskiego Rycerza

4 talizmany
Talizman Kamiennej Masy - magia +8%
Talizman Kamiennej Szkoły - magia +4% (razem +12%)
Ikona Radagona - skraca czas rzucania czarów
Nadzwyczajna Pieczęć Radagona - Witalność/Wytrzymałość/Siła/Zręczność +3, PŻ++, Energia++, obrażenia +12%
- wyrzuciłem talizman Inteligencja +5, bo mam już Int 80

Eliksir
Pęknięta Łza Całunu Magii - wzmacnia ataki magiczne
Modra Ukryta Łza - eliminuje zużycie PS (kilka bezkosztowych czarów)
- wyrzuciłem łzę Inteligencja +10, bo mam już Int 80

Ulubione Duchy (pierwsze 4 wymiatają)
Mimic Tear / Prochy Łzy Naśladowcy +10 wciąż
Bezgłowa Lhutel +10
Wypędzony Rycerz Oleg +10
Ogha Rycerz Lwiej Grzywy +9
Prochy Żołnierza Mauzoleum +7
Prochy Krysztalnika +7
Lalka Theroliny Służki Palców - leczy nas w trakcie walki, mniej walczy
- nie mam tych prochów przywódcy czarnych noży, bo go nie mogłem ubić skubańca jeszcze :-)

post wyedytowany przez xandon 2022-03-20 15:52:37
20.03.2022 13:25
TraXsoN
351
odpowiedz
1 odpowiedź
TraXsoN
118
Generał

Jaki trzeba miec lvl na mapce Szczyty Gór Olbrzymów , mam 150 lvl 80 INT i głównie socerery a i tak tym wszystkim mobkom zadaję małe dmg , jaki tam twórcy im ustawili poziom 300?

20.03.2022 13:41
CrashBandicoot
352
odpowiedz
5 odpowiedzi
CrashBandicoot
3
Chorąży
8.0

Elden Ring to nie jest gra 10/10. Napiszę dlaczego, żeby nie było że jestem hejterem. Jest to popularne w tych czasach określenie na ludzi którzy mają inne zdanie. Zacznę od kwestii technicznych, a mianowicie optymalizacji na PC która nie istnieje. Ciągłe spadki fps bez względu na lokację. Nie ma różnicy czy gra się w 720p na niskich czy 1080 na maksymalnych ustawieniach. Crashe do pulpitu. Czasami można grać 5h,a czasami 10 minut i pozamiatane. Nieustanne problemy z połączeniem w momencie co op. Jest to niebywale nieprzyjemne doznanie podczas walki z bossem gdzie już go nawet zabiliśmy a tu błąd połączenia. 9/10 gier kończy się zerwaniem połączenia.

Recykling lokacji jeśli chodzi o lochy i jaskinie. Wiecie, byłeś w jednej, widziałeś już wszystkie. Aż się prosiło żeby zrobić coś na kształt tego z Bloodborne. Fajnie jak by każdy gracz miał swój wygenerowany losowo, tylko dla niego zestaw lokacji. Jeśli już jesteśmy przy recyklingu to warto wspomnieć o małym urozmaiceniu jeśli chodzi o wrogów. Zamiast zrobić unikalnych wrogów dla każdego terenu to poszli na łatwiznę. Zamiast tego mamy może z pięć typów typów(pisownia zamierzona)gdzie każdy ma z dwa różne kolory. To samo bossowie. Ciągła powtórka. Gra jest długa, przez co od pewnego momentu robi się to nużące.

Kolejna sprawa to nieprzemyślane potyczki. Ja wiem że Soulsy nie mają być łatwe. Jedynkę, trójkę, i Bloodborne mam na 100%. Niestety Elden Ring jest przykładem jak, nie wiem, pośpiech lub brak logicznego myślenia spowodował wypuszczenie takiego crapa w kwestii walki. Z tego słynęła seria Soulsów. Seria gdzie śmierć była spowodowana błędem ludzkim. Nie losowością. Wezmę za przykład takie lochy gdzie mamy posąg kota który spamuje 10 razy pod rząd atak aoe z pod którego nie da się uciec bo kończy się w końcu wytrzymałość. Czas żeby się uleczyć jest za długi, żeby zmieścić się w oknie czasowym. Blokowanie tarczą powoduję utratę życia. Pomieszczenie jest małe. W momencie wejścia przeciwnika w ten cykl powtarzania tego samego ataku non stop uważam za idiotyczny. Nie mający żadnego poparcia w zachowaniu AI. Drugi przykład to boss który w momencie wciśnięcia przycisku do wejścia przez mgłe od razu leci na nas. Kończy się to tak że, gdy kończy się animacja przejścia on już jest przy nas, i szarżuje tak że zabiera nam 90% życia, i nie ma jak uciec bo nas przyblokował. Dodam że jak już nam się uda jakoś uciec ,bo ten atak nie zawsze się załącza ,to zaczyna się dopiero pokaz. Nie będę spojlerował. Niech każdy to przeżyje na własnej skórze. Jest jeszcze kilka takich absurdalnych walk których nie będę tutaj przytaczał. To jest drodzy państwo pokaz lenistwa ze strony From Software.

Problemem jest nie to że gra jest trudna. Chodzi o to że szczęście i losowość gra tutaj za dużą rolę. Skill już nie wystarczy. Skill poszedł się jeb.. Po takiej walce nie czuje się już satysfakcji jaką czuło się w poprzednich produkcjach od japońskiego studia. Ja czułem zażenowanie w stosunku do developerów, i ulgę że mam już to za sobą. Typowe złe doznanie. Coś do czego nigdy nie chce już wracać. To jak uwolnienie się z toksycznej relacji. Smutne to. Ma się wrażenie że to studio zatrzymało się gdzieś w latach 90 jeśli chodzi o mechanikę gry. Wtedy gry były trudne bo były niedopracowane. Tak samo jest w tym przypadku. Różnica jest taka że wtedy nie było narzędzi.

Co się tyczy szeregowych przeciwników to są głupi jak but. Ślepi i głusi. Często, i gęsto nie obchodzi ich los swoich pobratymców. Możesz ich tłuc obok a oni się nie ruszają. Tracking przeciwników woła o pomstę do nieba. Blokują się na drzewach, w przejściach, w drzwiach. Ich ataki przechodzą przez tekstury. Jest to jako tako normą w produkcjach od FS. Tyle lat a problem dalej jak by nie do przeskoczenia. Komiczne jest jak się walczy z jakimś większym wrogiem który zaczyna się ślizgać po powierzchni, i ogólnie coś nie teges z animacją. Weź tu człowieku graj w grę gdzie wszystko zależy od animacji wrogów.

Na pochwałę zasługuje obowiązkowo oprawa audiowizualna. Twórcy stworzyli obraz niczym ze snu. Połączenie obrazu z najbardziej prostymi dźwiękami dało potężny efekt klimatycznej dawki. Ma się wrażenie bycia w tym świecie. Główne lokację to coś pięknego. Poezja. W żadnej innej grze nie ma takich miejscówek jak w Elden Ring, co składa się na ogólną epickość całej przygody. Wybór cyklu dnia uważam za zbędny, tak samo jak to całe zmęczenie którego nigdy nie odczułem. Muzyka podczas walki z bossami potęguje emocje, i człowiek wie że walczy na śmierć i życie. Fajne proste UI które załącza się dopiero podczas interakcji z wrogiem. W końcu można do woli biegać poza walką, gdyż wytrzymałość się wtedy nie zużywa.

Bronie, dużo broni. Tarcze które dają nam pewność że nie zginiemy na strzała. Napiszę może tak że, każdy znajdzie coś dla siebie. Żeby nie twierdzić że postawili na ilość. Grę można przejść nawet z podstawową bronią, i to jest piękne. Tylko kto jest aż takim masochistą? Do tego można grać bez żadnej szaty która by nas chroniła, ale po co? Gdy możemy zrobić sobie pod siebie idealną postać. Jest w czym wybierać. Elden Ring błyszczy w tym temacie. Tak samo jak w modyfikacjach owych narzędzi które niosą ból. Popioły wojny które dają nam różne umiejętności broni, i tarcz, oraz możliwość przydzielania w tym samym momencie właściwości jak np. Dodanie danego elementu natury, lub statusu jak krwawienie. Mnogość talizmanów. Poprawiających lub psujących nam rozgrywkę. Przedmioty które można wytwarzać. Z których rzadko korzystam.

Mamy też na swoim pod orędziu duchy. Można przyzwać je w kluczowych miejscach na mapie, oraz przy walce z bossami. Dużo questów do których skończenia trzeba prosić o pomoc wiki. NPCe to jak zwykle mistrzostwo. Ich dialogi mają w sobie więcej emocji niż w jakiejkolwiek grze. W ogóle to Voice Acting poziom Pro. Fabuła co tu dużo pisać. Jest to podróż Zmatowieńca by stać się Panem Wszystkiego tak więc nic nowego w tej kwestii się już chyba nie wymyśli. Jakaś jest. Wciąż jest tylko tłem. Na pewno lepiej podana niż w poprzednich grach tego studia. Jest jej więcej bo, gra jak by większą.

Kończąc.Elden Ring jest swego rodzaju nieoszlifowanym diamentem. Gra w swoim najważniejszym trzonie gubi się. Za co należy się producentowi srogie lanie. Gdyby nie to i kilka innych błędów w projektowaniu mieli byśmy grę niemalże idealną. Niestety jest tylko bardzo dobra. Problemy z optymalizacją na PC to coś niedopuszczalnego. Kolejny powód by nie kupować gier na premierę. Jeśli w interesie wydawcy będzie by tę grę naprawić, i ją skończyć. Nadmienię że w ostatnim patchu zostały dodane wątki do questów NPC które urywały się gdzieś, nie wiadomo gdzie. Czyli jest to dowód na to że gra została wypuszczona w stanie w którym brakło jej trochę czasu by zostać ukończoną. Tego czego nie dostaliśmy na premierę pewnie dowiemy się kupując DLC.

20.03.2022 15:34
353
odpowiedz
2 odpowiedzi
Ratanok
43
Konsul

Mam pytanie odnośnie ulepszania uzbrojenia. Mam w tej kwestii pewien dylemat. Gram postacią nastawioną zręczność z dużą szybkością ataków. Dlatego też nie interesują mnie wielkie miecze itp. Obecnie mój zestaw do walki to podwójne ostrze trzymane oburącz przy walce z bossami gdzie nie ma sensu parować lub trzymane jednoręcznie razem z tarczą w drugiej ręce przy walce ze zwykłymi przeciwnikami. Trochę ulepszyłem je kamieniami kowalskimi i przez pewien czas sprawdzało się świetnie ale obecnie czuję, że przydało by się trochę więcej obrażeń. Mam teraz dylemat czy ulepszać dalej ten oręż czy rozglądać się za innym. Na pewno nie chcę walczyć nim do końca gry i chciałbym zmienić ale obecnie nie mam nic lepszego a nie chcę zbytnio polegać na poradnikach by nie psuć sobie przyjemnego zaskoczenia z samodzielnego odkrycia jakiejś fajnej broni. Obawy co do ulepszania mam głównie dlatego, że boję się, że zabraknie mi kamieni kowalskich i nie będę mógł znaleźć nowych a gdy znajdę nową, ciekawą broń to nie będzie już mi się opłacało w nią pakować kamieni bo nie zdobędę ich na tyle by choćby dorównać poziomem do obecnej broni. Co radzicie?

20.03.2022 17:06
TraXsoN
354
odpowiedz
1 odpowiedź
TraXsoN
118
Generał

Ja gorąco czekam na mod który usunie aimbota wrogom , chodzi mi o ten ich stack na nas tym samym jak wyprowadzają atak to momentalnie się do nas o 360 obracają , to samo się tyczy łuczników - tego nie było w soulsach. No albo dodanie tego samego graczowi

post wyedytowany przez TraXsoN 2022-03-20 17:06:56
20.03.2022 17:41
355
odpowiedz
2 odpowiedzi
Vieri1989
41
Pretorianin

Mógłby ktoś pomóc w dotarciu do tego obszaru na północy, pomiędzy szczytami gór olbrzymów a płaskowyżem altus ? Chciałbym jakąś delikatna sugestię gdzie szukać, bez zbędnych spoilerów. Prowadzi tam jakiś portal zlokalizowany w całkiem innym miejscu, czy przejście jest jakimiś tunelami, katakumbami ? Myślałem, że to lokacja fabularna i w toku fabuły tam zawitam ale jestem już w sumie na etapie walki z Godfreyen więc chyba fabuła już tam nie prowadzi w tamte strony. Druga sprawa, w którym momencie fabuły docieramy do momentu w którym nie ma już odwrotu i nie będzie można dokończyć reszty spraw ? Po walce z Godfreyem można jeszcze się cofnąć ?

post wyedytowany przez Vieri1989 2022-03-20 17:41:51
20.03.2022 17:53
Szlugi12
356
odpowiedz
1 odpowiedź
Szlugi12
107
BABYMETAL

Panowie, miał ktoś może taki problem, ze na steam dało sie graj i profil zmieniał kolor na zielony jak by grę uruchamiał, ale nagle kolor niebieski jak by grę wyłączył i nic sie nie dzieje, żadnego komunikatu, może być winny anty cheat ? Nie ma go w procesach chociaż może winne co innego, wszystko robione i uninstal i gry i steam i na nowo instalowane, nic nie zmieniło.

20.03.2022 18:03
357
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany768165
119
Legend
Image
Wideo

https://youtu.be/fFyZx8D4sKc

dobra opcja dla tych co czekają na załataną wersję albo nie chcą mieć styczności z modułem sieciowym ER

plus jakiś easter egg

spoiler start

GRRM

spoiler stop

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2022-03-20 18:32:37
20.03.2022 18:41
359
odpowiedz
7 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Szybkie pytanie, nadal męczę questa dla Ranni, właśnie pokonałem wielkiego robala pod ziemią: Astel, Zrodzony z pustki, jednak gdy wychodzę z jego jaskini, zatrzymuje mnie taka jasnoniebieska bariera, z informacją: Nie możesz przejść dalej bez Pierścienia Przysięgi. Wiem, że pierścień jest w skrzyni w Wielkiej bibliotece w Akademii, ale nie mam klucza do tej skrzyni. Klucz ponoć wypada z przeciwnika o nazwie: Złowrogi cień, ale niestety nie objawił się mi w miejscu, w którym powinien - i tu jestem w kropce, ponieważ nie wiem co robić dalej - zna ktoś rozwiązanie na moją bolączkę ? :)

20.03.2022 20:08
360
odpowiedz
12 odpowiedzi
Maxikq
5
Legionista
7.0

(Co prawda grałem na PS5, ale wrzucam też tutaj, bo większość jest niezależna od platformy)

Dla mnie to jest tak z 7/10. Największym minusem dla mnie to strasznie źle zbalansowani bossowie. Jak walczysz z duchami to jest spoko, a właściwie często za łatwo. Natomiast jak chcesz mieć więcej fanu z gry no to solo bardzo ciężko się walczy, bo bossowie to straszni spamerzy, mają obszarówki ogromne itd. Wszystkie poprzednie soulsy słyneły z tego, że walki były uczciwe, wynagradzające i dobrze zbalansowane. Tutaj niestety tak nie jest moim zdaniem przy podejściu solo. Najgorszy przykład to Malenia, która leczy się przy każdym ciosie, kilka ciosów i połowe życia odnawia, dodatkowo ma praktycznie nieunikalne ataki, które potrafią od razu zabić.

Jeśli chodzi o plusy:
+ dużo fajnych lokacji
+ dużo fajnych bossów (ale tylko tych fabularnych)
+ artyzm świata bardzo dobry
+ nieźle zrobione hit boxy
+ skakanie
+ mapka, posążki Mariki
+ uproszczenie z kamieniami, że nie trzeba już tak strasznie farmić ich
+ możliwość zrobienia platyny na jednym przejściu

Minusy:
- słabe zbalansowanie bossów (tak jak pisałem wyżej), solo jest mega trudno, z duchem jest mega łatwo. Dodatkowo mają często jakieś cheap difficulty typu niekończonce kombosy, trackowanie leczenia, trackowanie ruchów podczas ataku, ogromne obszarówki itp.
- słaba fabuła, w zasadzie jej brak, w porównaniu do Bloodborne to niebo a ziemia, łażąc po tych wszystkich zakamarkach to już w ogóle tracimy poczucie co właściwie robimy w tej grze, z większością bossów nie wiadomo dlaczego walczymy i kim oni są
- straszny recycling bossów. Awatarów, rycerzy tygla, dynio-głowych, smoków to już cieżko zliczyć. Najpierw są jako boss, potem jako mini-boss, potem jak mobek
- bardzo generyczne i nudne jaskinie/katakumby
- słabiutka grafika, w tych czasach oczekiwałbym czegoś pokroju Demon's Souls
- słaby performance, w trybie wydajności na PS5 nie trzyma 60fps, w trybie jakości jest niegrywalnie
- większość fajnych znajdziek jest dla maga, magowie są jeszcze bardziej OP niż w poprzednich częściach
- brak innowacyjności, generalnie wygląda, że wzieli po prostu DS3 i stworzyli nowy świat
- większość jaskiń dropi duchy, których i tak albo w ogóle nie używamy albo używamy jednego
- popioły, które w zasadzie też są nieprzydatne do niczego bo większość fajnych broni ma swoje wbudowane
- nowy mchanizm kontry w ogóle nieprzydatny, w większości przypadków za wolny lub nieopłacalny.
- nowy mechanizm tworzenia przedmiotów również nieprzydatny, może tylko do robienia pigułek na zatrucie i zgnilizne, ale tylko irytuje jak się nie ma składników, lepiej, żeby to było u sprzedawców po prostu
- także z nowych mechanizmów to zostaje otwarty świat, koń i skakanie, reszta to DS3
- trochę na siłę rozciągnięta ta gra otwartymi przestrzeniami i generycznymi jaskiniami, w których w zasadzie nie ma nic ciekawego, możnaby skrócić o połowę i myślę, że dużo lepszy feeling byłby. Grałem właśnie NG+ i biegałem tylko do głównych bossów i było dużo ciekawiej.

Jeśli chodzi o mój ranking to: Bloodborne, Sekiro, DS3, Demon's Souls Remake, Elden Ring, Dark Souls Remastered, Dark Souls 2

20.03.2022 22:07
sylwestreczek
361
odpowiedz
3 odpowiedzi
sylwestreczek
31
Pretorianin

Wyjaśni mi ktoś system level cap? Weźmy inteligencję - hard cap wynosi 99. Trzeci pułap soft cap wynosi 80 i inwestowanie powyżej nie daje już różnic. I tu się pytam jaki to ma sens liczba 99..? Jeżeli bym nic nie ma ten temat gdzieś z darkwebu to bym inwestował w inteligencję do 99.. Po co te limity o jak to się ma do hard capu. Po co można rozwijać do 99 jak działa tylko do 80, nie rozumiem tego

20.03.2022 23:49
362
odpowiedz
2 odpowiedzi
Piterek_84
13
Legionista

Czy jeśli ściągnąłem piracka wersje gry żeby sprawdzić czy się przekonam i czy moj komputer da radę i chciałbym teraz kupić gre to sejwy zostaną ?

post wyedytowany przez Piterek_84 2022-03-20 23:51:06
21.03.2022 07:43
363
odpowiedz
3 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Zrobiłem drobnego rebuilda pod katem użycia smoczych inkantacji (morowy oddech) ale… nie umiem używać czarów. Aaa :D

21.03.2022 09:09
364
odpowiedz
3 odpowiedzi
Vieri1989
41
Pretorianin

W którym momencie następuje punkt, którego przekroczenie kończy grę lub blokuje dostęp do otwartego świata ? Jestem na etapie walki z Godfreyem pod złotym drzewem, czy po jego ewentualnym pokonaniu kończy się gra czy to jeszcze nie koniec ?

21.03.2022 15:48
365
odpowiedz
3 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Dziś padnie Radahan. Postawiłem sobie ambitny cel (jeszcze z nim nie walczyłem) zabic go w maksymalnie trzech podejściach :)

21.03.2022 17:25
Ragn'or
366
odpowiedz
2 odpowiedzi
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Mam pytanko:

spoiler start

W forcie Laiedd ukrywa się ktoś niewidzialny. Pojawia się tekst: "żałośni głupcy, nigdy mnie nie znajdą".

spoiler stop

Jak znaleźć tego dowcipnisia?

21.03.2022 17:26
xandon
367
odpowiedz
xandon
35
Generał

No jest nowa gwiazda wśród popiołów wojny dziś odkryłem - Phantom Slash. Przypisałem sobie do podwójnego ostrza Gargoyle's Twinblade, do miecza niestety nie można, i powiem tak: ta umiejętność przebija Moonveil katanę i Moonlight (Dark Moon) Greatsword razem wzięte ;-) Byłby #1 wśród popiołów gdyby nie niezastąpiony Bloodhound Step - im bliżej końca gry z bossami tym bardziej przydatny, mogą tam sobie tupać, łapać, chwytać, przebijać, siać AOE po całej arenie, rzucać się, teleportować - krok wasalnego rycerza i tańczymy tango ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-03-22 11:11:51
21.03.2022 18:06
sylwestreczek
368
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

Czy posiada ktoś namiar w internecie na pobranie/zakup lub link do literatury pisanej/książki aby przeczytać/poznać historie świata elden ring? Chodzi że chciałbym zapoznać się dokładnie z całą historią od początku do końca, poznać wszystkich/większość postaci z tej gry.., może r.r.martin coś ma bo szukam i znaleźć nie mogę nic nigdzie, może słabo szukam...

21.03.2022 23:09
xandon
371
odpowiedz
xandon
35
Generał

Jestem na drugiej fazie końcowego bossa, na razie trzecia próba, powoli sobie rozpracowuję, mój build działa. Pierwszy w życiu boss, którego nie chce mi się za szybko kończyć. Matematyczne piękno tej gry połączone z pięknem "mistyczno"-audio-wizualnym jest zniewalające :-) Kwisatz_Haderach, miałeś rację.

22.03.2022 00:55
Itsari
373
odpowiedz
Itsari
28
Chorąży

Moj ER progress po 100h.
93 LVL Confessor
Głównie walczyłem Morning Star Hammer teraz jest na +14 ale przesiadłem się ze względu na większy zasięg na greatsword BLOODHOUND'S FANG i już przy +9 jest o wiele mocniejszy of Morning Star. Do tego brass shield +12 i od czasu do czasu trochę magii głównie atak Lightning spear bądź czary leczące.

Gram powoli zwiedzając wszystkie lokacje, starając się zajrzeć w każdy zakątek. Dopiero wyczyściłem Limgrave, Pennisula, Caelid, Liurnia, Nokron, Siofra.
Teraz biorę się za Altus…zerkając na mapę jestem gdzieś w połowie gry a może ciut dalej.

Gra się super, szczególnie nie można się doczekać spotkań z bosami. Gra jak dla mnie stoi walką. Fabuła ciut się rozkręca ale nie chce spoilerować. Gdyby doszło więcej zadań, fabuły, questów, emocji byłoby 10/10.

Co mnie zachwyca to że potrafią nawet po 100h gry zaskoczyć pięknem i oryginalnością nowych lokacji, pokazać „nową” frakcje z zadaniami, ciekawych przeciwników i bosów. Często jest się zaskakiwanym czymś nowym co sprawia ze chce sie dalej grać i eksplorować.

Potencjalnie ta gra jest dla mnie w mojej top5 games of all time w gronie takich gier jak: Witcher 3, Red Dead Redemption 2, God of War, Ghost of Thushima.

22.03.2022 08:03
374
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Uhm… zarwalem nockę ;) ale było warto!

Przebudowałem postać z powrotem pod Str, Dex, End i Życie. Naszyjnik Arsenału + 1, dzięki czemu mogę nosić pełna zbroje Radahana i jego miecz. Miecz od razu upgradowalem na poziom +6, dziś będzie pewnie w okolicach +9 i zaczynam ładować Int żeby podbić staty.

Kurcze, ile tu rzeczy jest do odkrycia i zdobycia. Ale build Radahana wymiata. Gram bohaterem i ciężko mi sobie wyobrazić coś bardziej bohaterskiego.

No i zdobyłem przywołanie Naśladowcy. Na ten moment jest +6 i już rozwala system :D

22.03.2022 10:58
xandon
375
odpowiedz
xandon
35
Generał

Ash of War dnia dzisiejszego - Tąpnięcie Hoaraha Louxa (Hoarah Loux's Eartshaker) :-) Wygląda, że codziennie odkrywam #1 wśród weapon artów. Odkąd go założyłem na wielki miecz z dmg 750 to chodzę jak gupek, tupam i krzyczę po całej grze. Nie wiem czy to nie lepsze od mroźnego tupania. AOE 360 stopni wokół postaci, paraliżuje wrogów, wstrzymuje animacje ich fizycznych ataków, wali jak należy, ma tupnięcie następujące. Idealny na sytuacje z całymi grupami silnych mobów, można bez obawy wlecieć w sam środek takiej grupy, nie trzeba nawet się nigdzie ukierunkowywać, dwa tupnięcia i po sprawie. Jak jeszcze trafię na jakiegoś bossa to też wypróbuję. Szkoda tylko, że zasięg 3 m, a nie jak u bossa od którego ta umiejętność pochodzi. Oj niesprawiedliwe to ER, niesprawiedliwe.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-22 11:12:33
22.03.2022 11:07
xandon
376
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Mam pytanie, zostało mi jeszcze to drzewo na samej górze mapy i wiadomy najtrudniejszy boss na M. Jestem w liturgicznym mieście, schodzę do więzienia, zapalam co trzeba, jeszcze nie wszystko zapaliłem i wkurza mnie ten niewidzialny mob/mini-boss, który co chwila się pojawia znikąd i mnie dobija. Mogę cały czas dashować krokiem wasalnego rycerza, ale nie o to chodzi. Próbuję go namierzyć po dźwiękach, ale wciąż jestem zdezorientowany. Macie jakiś patent jak go "zobaczyć"? No to jest pierwsza prawdziwa niesprawiedliwość, którą spotkałem w tej grze. Coś jak 1-sza faza Siostry Friede w DLC do DS3. Ale ta była przynajmniej normalnie widoczna, tylko znikała co chwilę i zostawiała jakieś dymki za sobą, a potem kosą, a ten wali jakimś sztyletem znikąd.

22.03.2022 14:49
377
odpowiedz
20 odpowiedzi
Vieri1989
41
Pretorianin

Proszę niech ktoś na forum powie, że pokonał Panią M. w klasyczny sposób czyli mieczem z tarczą. Mam dość szybki build bo gram rapierem zamarznięta igła ulepszonym na maxa a i tak jestem jej w stanie wbić max dwie szpile przy jej konkretnych atakach, tylko co z tego skoro ona jednym atakiem potrafi się odbudować i zniweczyć 5 minutowe skrobanie jej paska życia w 5 sekund, a atak, którym zjeżdża całe HP niezależnie jak długi byłby pasek to już wisienka na tym masochistycznym torcie. Czuję autentyczną rozpacz przy tym bossie. Co za świr na to wpadł żeby się bossowi regenerowali życie przy uderzaniu w tarczę...

post wyedytowany przez Vieri1989 2022-03-22 14:54:35
22.03.2022 18:08
xandon
378
odpowiedz
13 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Koniec. Pierwszy koniec oczywiście. Boss końcowy wyśmienity, pokonany uczciwie skillem i cierpliwym wyuczeniem ataków. LV 141. 150h za mną. Wolny jestem, starzeję się, grzebię się, dużo dłubię i eksperymentuję. Build załączam w komentarzu pod wpisem, na wcześniejszą prośbę po angielsku. Może się komuś przyda. Uważam, że z takim buildem i cierpliwością można grę spokojnie i z przyjemnością przejść, wciąż mając typowo soulsowe doświadczenie. Nawet 3/4 gry przeszedłem z niższym PŻ < 700, dopiero pod koniec podbiłem do 1200 bo za często ginąłem od one shotów. Grę przechodziłem i odkrywałem dla siebie sam, bez śledzenia przejść w internecie, ale przy niektórych specyficznych problemach, broniach lub komponentach builda posiłkowałem się radami na yt. Radości przez ten czas cała masa, a przede mną wciąż sporo dłubania, odkrywania, innych buildów i NG+.

Podtrzymuję swoje 10/10 z całą odpowiedzialnością. W moim osobistym rankingu ER wyrasta powoli na najlepszą grę ever. Czyli wg moich gustów i sposobów bawienia się grami to ideał. Gra wyjątkowa swoim gameplayem, systemem walki, światem, bossami, różnorodnością, historią i sposobem jej podania, ekonomią, magią i ogólnym "Experience". Przypomniała mi o tym uczuciu wolności, przygody, eksploracji i odkrywania tajemnic otwartego świata jakie wcześniej doznałem w Zeldzie BotW, ale ER jest piękniejszy. BotW połączona z Hyrule Warriors Age of Calamity (walka) mogłaby się równać. Wyrafinowaniem systemu walki, w szerszym, nie tylko soulsowym kontekście, u mnie jedynie Xenoblade Chronicles 2 dorównuje i Dragons Dogma Dark Arisen ewentualnie. Fabuła podana w sposób jaki tylko gra zapewnić może, nie jest to NieR Automata pod tym względem, ale przebija ten standardowy sposób opowiadania historii w grach, który równie dobrze lub lepiej można by przedstawić innym medium np. filmem lub książką. Ciężko by mi dziś po ER było wrócić do uboższych i liniowych DS3 czy Sekiro, choć lubię je tak bardzo, że przechodziłem po wiele razy. Chyba jednak głównie ze względu na system walki i wszystkie zabawki, które w ER dostaliśmy do ręki. No i bossowie, oraz wszystkie epickie momenty na długo zostaną w pamięci.

Dobrej zabawy drodzy Tarnished!

post wyedytowany przez xandon 2022-03-22 18:11:47
22.03.2022 19:19
379
odpowiedz
1 odpowiedź
meczaa1
1
Junior
Image

mam aktywne pieczęć palców + zionięcie zgnilizną ale nie mogę uruchomić czaru. Jak to zrobić? Dlaczego to okienko mam puste i nie mogę do niego przypisać czaru? jak to się robi? pieczęć mam przypisaną do prawej ręki. Gram włóczęga czy włóczęga nie może użyć tego czaru?

post wyedytowany przez meczaa1 2022-03-22 19:20:59
22.03.2022 20:07
CrashBandicoot
380
odpowiedz
1 odpowiedź
CrashBandicoot
3
Chorąży
Wideo

Dobra wymiatacze. Niech mi ktoś napisze jak zdobyć ten przedmiot?
https://www.youtube.com/watch?v=232FDqdEMrE
P.S.
Komentarze pod clipem to złoto.

22.03.2022 20:11
381
odpowiedz
2 odpowiedzi
meczaa1
1
Junior

Czy ktoś z was ma informacje jaka będzie przyszłość gry? Czy będą dodawać nowy kontent, mapy, dodatki itp?

22.03.2022 22:54
382
odpowiedz
kacyk71
84
Konsul

Nie grałem w zadna gre typu souls,sekiro itp.Lubie ry RPG szczegolnie z otwartym swiatem ale nie koniecznie mega trudno,mam swoje lata i juz mi sie nie chce tracic n ie wiadomo ile czasu by ubic jakiegos bossa wiec mam pytanie.Czy sa tu jakies poziomy trudnosci?Czy jest skalowanie poziomow,czy mozna sobie spokojnie farmic exp i wracac do trudniejszych walk?A jesli nie ma skalowania to czy faktycznie jest tak ze np wroce do bossa z ktorym mialem klopty za 10lvl i go pokonam bez wiekszych bolesci czy nadal bedzie to jakies mega wyzwanie?Z gory dziekuje za odpowiedz.

22.03.2022 22:56
📄
383
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1371130
5
Chorąży

Krótka opinia odnośnie ELDEN RING - Gra totalnie nie na 10/10, jest to standardowa gra od From Software gdzie fabuła jako tło, postacie których po chwili się nie pamięta a sama mechanika, bardzo podstawowa.
Największym plusem gry to eksploracja a co za tym idzie, otwarty świat który może się podobać. Jeszcze nigdy nie poświęciłem 30h na eksplorację a po 30h, dalej gra zachęca do odrywania tego świata.
Graficznie jest ok. Nie jest to nexgen ale giera może się podobać przy czym, działa dobrze (we większości).

Nie wiem czy ostatecznie ukończę grę mimo wszystko, w chwili obecnej bawię się dobrze ale fanem gier From Software dalej nie zostanę. 8/10

22.03.2022 23:21
384
odpowiedz
4 odpowiedzi
Maxikq
5
Legionista
Wideo

Magia zawsze była OP w soulsach, ale zazwyczaj ludzie robili jakieś crazy buildy albo exploitowali pewne konfiguracje postaci żeby osiągnąć szalony damage, ale jak może być że zwykły mag na 136lvl, zadaje na raz 10.5k damage najtrudniejszemu bossowi w grze. No przeciez to jest niepoważne. Gdzie melee build nawet nie podejdzie w tej fazie do bossa, a jak podejdzie to zada 1k obrazen i tyle. Już nie mówiąc, że sama walka na odległość jest 100x łatwiejsza. Bossowie i magia w ogóle nie są zbalansowani odpowiednio. Kometa azura i te meteoryty powinny być całkowicie wywalone z gry.

Tutaj filmik, akcja 38:00
https://youtu.be/bq7WAKrDhAk?t=2279

post wyedytowany przez Maxikq 2022-03-22 23:23:19
23.03.2022 10:34
xandon
387
odpowiedz
xandon
35
Generał

Kwisatz_Haderach, powiem szczerze, że jestem tu głównie dlatego, że liczyłem właśnie na dzielenie się doświadczeniami, wymianę smaczków i odkryć, pomoc w przechodzeniu gry, czyli takim trochę wspólnym doświadczeniu ER. Mniej w udowadnianiu, czy gra lub coś tam w grze jest złe/dobre lub lepsze/gorsze. Że będzie kilku takich pasjonatów jak Ty, u których będę mógł podglądać i się uczyć. To co podsyłasz to mi się strasznie przydaje. Z tych ostatnich filmów znowu wyciągnąłem kilka rzeczy do sprawdzenia. Przy okazji, ten set czarnych noży miałem, leżał sobie spokojnie od schodami w lokacji, gdzie powinien być użyty, ale nie miałem wtedy tej świadomości aby go założyć, i się nadashowałem jak głupi umierając kilka razy, a o efekcie pochodni nie wiedziałem w ogóle. Ja autentycznie myślę, że "tajemnice chronią się same", a ER jest dla każdego taką grą jakie ma do niej nastawienie, na jaką zasługuje, i tym mu się odpłaca. Jedni będą tam widzieli pusty świat, powtarzalność i słabych bossów, nie zdając sobie sprawy z tego, co gra skrywa, bo nie mają tego podanego na tacy lub idą stereotypami. Sami się wtedy narażają na ignorancję. Dla innych to gra taka jak opisujesz, której sekrety będą odkrywać i się nimi zachwycać dłuuuuuuuuuuugi czas.

Ja jakiś czas temu postawiłem krzyżyk na miernym mainstreamie i byłem głównie graczem Switchowo-Zeldowo-jrpgowym. W świecie Nintendowym odnajdywałem fun, który wcześniej zgubiłem, a w wielu jrpgach wyrafinowanie, systemy i patenty, które akurat mnie zadowalają. Gry takie jak NieRy, DD DA, czy produkcje FS, a teraz szczególnie ER, wróciły mi wiarę w mainstream. Ale rozumiem komentarze niektórych, bo zdaję sobie sprawę, że muszę być strasznie irytujący, tak już mam, że jak coś mi się podoba to leję słowami i nie przestaję tego ozłacać ;-) I tak nie jest w tym wątku tak źle. Zauważyłem , że jest cała grupa, która latami ograła wszystkie produkcje FS i kręci nosem. Nie myślą co by było jakby zaczynali z FS dziś po raz pierwszy lub jak ja od niedawna, i czy takie komentarze by ich zachęcały do poznawania. Pocieszam się, że wielu ekspertów na yt, którzy przeszli już grę kilka razy i którym ufam uważa, że ER przebiło znacząco to, co FS robiło do tej pory i jest taką jakością jaką sam postrzegam.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-23 10:35:50
23.03.2022 10:41
xandon
388
odpowiedz
xandon
35
Generał

Podobno wyszło 1.04. Odpalam dziś grę na swoim XSX|S, coś się zaktualizowało i widzę podbicie zaledwie do 1.03.2 :-) Sprawdzam i dopiero teraz dostałem te wszystkie słynne nerfy czarów z 1.03. No i dobrze, że wczoraj zrobiłem zakończenie, chociaż teraz wiele z tych czarów jest teraz tańszych i mocniejszych, to je włączę na stałe do arsenału, ale będę już eksperymentował w większym spokoju.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-23 12:04:47
23.03.2022 11:53
xandon
389
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
35
Generał

Elden Ring a Zelda BotW. Krótka osobista refleksja po końcowym bossie poniżej, w komentarzu pod wpisem, aby nie kuć w oczy osób nie zainteresowanych.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-23 11:53:38
23.03.2022 13:36
391
odpowiedz
4 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Przygotowuję się do walki z Malenią, i szczerze powiem jakoś tego nie czuję :) gdy zobaczyłem jak jednym atakiem potrafi ściągnąć całe HP to przeraziłem się nie na żarty. Gram magiem, wydawało mi się to nawet dobrą opcją, do czasu obejrzenia wstawionego tu powyżej filmiku, na którym koleś zabija Malenię jednym ciosem miecza - jak to jest w ogóle możliwe ?
A ktoś wcześniej pisał, że magia jest przegięta :D

Przy okazji zapytam: jaki eliksir powoduje, że przez 10 sekund nie zużywa się mana ?

post wyedytowany przez Dymion_N_S 2022-03-23 13:45:08
23.03.2022 14:09
392
odpowiedz
6 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Xandon

A co oprócz Zeldy najbardziej polecasz na Switch? Jakbyś mógł się podzielić 5 tytułami to byłoby super :)

23.03.2022 19:19
xandon
393
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Vieri1989, męczysz jeszcze Malenię? Po końcowym bossie ER pobiegłem sobie dziś do niej, jak do deseru, w stroju czarnych noży oczywiście. Byłem dzięki temu trochę mniej zauważalny dla upierdliwych mobów po drodze. Zmotywowany przez CrashBanditcoot i Maxikq, zrezygnowałem z magii i założyłem pierwszy z brzegu olbrzymi miecz, choć mam jako mag patentowany tylko Str 20 | Dex 20. Oczywiście bez tarczy. Powaliłem jakiegoś bossa na koniu po drodze. Nawet nie zauważyłem jak się nazywa, tak szybko poległ od miecza. Malenia 1-sza faza mieczem i z krokiem wasalnego rycerza to banał. Nic nie może biedna Ruda zrobić. 2-ga faza trochę ciężej, ale też kilka sieknięć i po sprawie. Melee w tej grze jest całkowicie OP, w ogóle cały ten ER jest OP, tylko magia daje szansę na jakieś przyjemne wyzwanie ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-03-23 19:20:29
23.03.2022 20:55
394
odpowiedz
2 odpowiedzi
Obaś
34
Chorąży

Idiotyczny heroizm masochizmu w grach. Tylko po co ? Gry to rozrywka czy klasówka bez zapowiedzi ? Grałem 12 godzin i dosyć. Jest wiele innych gier z których można czerpać przyjemność z poniesionych porażek i zwycięstw bez oszukiwania gracza ( level 25 i ginę po jednym ugryzieniu psa ). Szkoda.

23.03.2022 21:32
Sir klesk
395
odpowiedz
2 odpowiedzi
Sir klesk
250
...ślady jak sanek płoza

Misiaty --> Ja akurat z tych, ktorych Elden Ring momentami mocno turbuje. Takze nie mam za czym tesknic, bo tutaj tez w niektorych miejscach dostaje niezly wpiernicz. A porownan do DS nie sposob uniknac - Ci sami tworcy i niemal identyczna formula. Moim zdaniem duzo rzeczy zostalo fajnie rozwinietych w stosunku do ich poprzednich gier. Tak naprawde to poki co jedynym moim powaznym zastrzezeniem, o ktorym wspomnialem na forum, jest recykling bossow. Tymbardziej dziwia Twoje slowa Ale rozumiem, ze może Ci się nie podobać. w kontekscie tego, ze od miesiaca 90% moich postow to jakas forma chwalenia ER. :) Jezeli kogos za te kilka tygodni bedzie to jeszcze ciekawilo to planuje obszernie opisac moje przemyslenia i dla zabawy porozwodzic sie nad caloksztaltem. A poki co gram dalej.

btw. Misiaty uwazam, ze po ER powinienes dac kolejna szanse serii soulslike. Tutaj najwazniejsze sa przyslowiowe pierwsze koty za ploty... wydaje mi sie ze, z doswiadczeniem nabranym w Ziemiach Pomiedzy wcale nie musialbys sie od DSow odbic.

xandon --> Tobie pogratulowac nalezy cierpliwosci w tlumaczeniu i dyskutowaniu z masa hejterow pod tymi wszystkimi artykulami, ktore pojawialy sie po premierze. Czytalem te tematy i choc momentami kusilo zeby komus odpisywac na te karkolomne i zabawne zarzuty to jednak gryzlem sie w jezyk bo widzialem, ze mija sie to z celem. Teraz krajobraz troche sie zmienil, ludzie przeszli do porzadku dziennego nad Elden Ring i zamiast dziwnych skrzekow, w komentarzach pojawia sie konstruktywna krytyka czy opinie od osob, ktore gre przeszly albo spedzily w niej kilkadziesiat godzin i nie ma juz potrzeby tak defensywnego podejscia do tematu. To, ze ktos sobie ponarzeka na jakies bolaczki rowniez wpisuje sie w dyskusje o grze. :)

Mam nadzieje, ze nie ostudzilem tam wyzej niczyjego entuzjazmu. Grajcie i bawcie sie dobrze. :P

post wyedytowany przez Sir klesk 2022-03-23 21:39:26
24.03.2022 08:46
sylwestreczek
396
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

mnie interesuje pvp w tej grze. Naprawdę wydaje mi się że co 2gi gracz gra z czymś nielegalnym. Tzn. w co drugim starciu moje ataki czy to magiczne/czy to kontry po bloku czy wszystko inne nie potrafią absolutnie ruszać przeciwnika, co ciekawsze ich ataki kompletnie ignorują moją tarczę tak jak bym jej nie miał... to nie jest normalne. W innym przypadku mogę użyć wszystko co posiadam na obronę, zestaw talizmanów, różne jedzenie na obronę, elixiry na obronę (wszystko fizyczne), po najeździe podchodzi do mnie gość z włócznią i zabija na 2 uderzenia kompletnie ignorując moją obronę, przez ten czas kiedy do mnie się zbliża pruje do niego magią która w niego trafia ale on idzie dalej niewzruszony, dźga mnie, zabija i odchodzi. pytanie WTF? to nie jest normalne! rozumiem że wszyscy pododawali sobie przy wyłączonym EAC 99 punktów do wszystkiego, mają poziom 700, później włączyli eac i graja online bo innej opcji nie widzę, albo z aktywnym trainerem grają

24.03.2022 10:07
xandon
397
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
35
Generał

W okrywającym ją woalu wciąż tli się moc tłumiąca odgłosy kroków. Wszyscy zabójcy, którzy dokonali czynów podczas nocy czarnych noży, to kobiety i podobno Numenki blisko związane z samą Mariką.

24.03.2022 11:16
xandon
😎
399
odpowiedz
9 odpowiedzi
xandon
35
Generał

I am Malenia, blade of...

Oj Malenia, Malenia, ile ja jeszcze będę tego słuchał. Z krokiem wasalnego rycerza na mieczu to ona jest prosta w pierwszej fazie, bo sobie z tym w ogóle nie radzi, ale w drugiej fazie ubijam trochę za połowę jej paska życia i stoję w miejscu od wczoraj. Nawet test z summonami nie przechodzi. Mój mimic ginie dość szybko. Ale rycerz Oleg jest mocny, przechodzi do drugiej fazy prawie bez uszczerbku na zdrowiu. Z tego wszystkiego uwielbiam patrzeć jak rycerz Ogha ją powala co chwila na ziemię strzałem z łuku, kiedy ja trzymam jej aggro na sobie. Chociaż tyle satysfakcji na razie :-)

----- EDIT ----- No i Malenia padła ! :)

post wyedytowany przez xandon 2022-03-24 17:13:53
24.03.2022 12:29
Voytasz
400
odpowiedz
4 odpowiedzi
Voytasz
26
Chorąży

Elo mam pytanie czy wartość np krwawienia która ma miecz jest wliczana do normalnych obrazen czy to jest dodatkowo?

25.03.2022 01:23
TraXsoN
402
odpowiedz
2 odpowiedzi
TraXsoN
118
Generał
Wideo

150h 200lvl gra ukończona , czy będę grał ng+? to się zobaczy ogólnie fabularnie dużo słabiej niż w bloodborne i dakr souls , wklejam opis lore po polskiemu
https://www.youtube.com/watch?v=l6K4pKTDv_E

25.03.2022 01:58
xandon
403
odpowiedz
6 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Zaczynam właśnie pierwsze NG+. Obecny LV 150. Przyjąłem takie założenie:

- idę głównie po ścieżce krytycznej, która powinna być teraz dość prosta
- przebiegam szybko to, co dokładnie przeczesałem za pierwszym razem
- w miejscówki mało ważne / opcjonalne może nawet nie zaglądam
- mapę mam całą i zasadniczo we wszystkie obszary przynajmniej wdepnąłem
- ale zrobię teraz dokładniej te, które wcześniej tylko szybko przeleciałem
- skupiam się na puzzlach historii / NPCach / questach, których jeszcze nie robiłem - tym razem z przewodnikiem
- z przewodnikiem szukam opcjonalnych bossów, których mogłem przeoczyć
- z przewodnikiem szukam legendarnych broni, które mi się będą wydawać ciekawe
- zmieniam walkę z bitewnego maga na czysty melee
- nie korzystałem do tej pory w ogóle z inkantacji, to może dołożę jako utility, chociaż zakładam na wiarę dedykowany NG+
- mały respec cech oczywiście
- we wszystkie gry gram wyłącznie solo więc PvP / inwazje nie wchodzą w grę :-)

Oprócz prostych i wielkich mieczy, których używałem w buildzie magicznym ze zmienionymi właściwościami, wybrałem sobie teraz dodatkowo cała mieszankę broni melee, podbiłem już do +24 / +9 i wyskalowałem na zadowalający dmg: olbrzymi miecz królewski, zakrzywiony wielki miecz wasalnego rycerza, podwójne ostrze, wielki topór, halabardę sierp Loretty. Zrobiłem zapas kamieni na ewentualne ulepszanie nowych broni. Konwalii też, choć duchy mam już takie jakie chciałem i na +9 / +10.

Macie jakieś inne dobre sugestie na NG+. Co jeszcze robić / nie robić. CrashBandicoot, daj ewentualnie znać czego unikać aby się za szybko nie wypalić ;-)

25.03.2022 12:53
Hanys_Mori
404
odpowiedz
2 odpowiedzi
Hanys_Mori
88
Pretorianin

1. Na Płaczącym Półwyspie (Wepping Penisula) na południe od Drzewa, nad klifem słychać jakieś śpiewy/modlitwy. Ktoś kojarzy o co mi chodzi? Ktoś ogarną o co tam biega, to jest część jakiegoś questa czy twórcy robią sobie jaja.
2. Na tym samym Półwyspie na pd-zach. od Kościoła Mariki znajdują się ruiny z trująca wodą w których więziona jest jakaś "magiczka" - chyba - niestety po pokonaniu przeciwników nie ma z nią kontaktu, znaczy cos tam bredzi ale nic konstruktywnego. Czy to tez część jakiegoś questa?

25.03.2022 13:04
Boss_88
405
odpowiedz
1 odpowiedź
Boss_88
34
Centurion
5.0

Gra bardzo klimatyczna. I to tyle z plusów. Przede wszystkim bardzo trudna i żmudna co za tym idzie jest też nudna.

25.03.2022 14:34
sylwestreczek
406
odpowiedz
1 odpowiedź
sylwestreczek
31
Pretorianin

take pytanko, czy grając ng+ coś się da jeszcze zbustować swoją postać czy podnieść poziom itemów czy znaleźć lepszą wersję talizmanów czy ng+ to tylko samo przejście dla przejścia i dla innego zakończenia...?

25.03.2022 15:01
xandon
📄
407
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Jako ukłon do obozu wykazującego ER jej obiektywne i subiektywne bolączki. Obejrzałem sobie załączony film Elden Ring is not a Masterpiece. Cholernie długi 1h 40 min i jestem pod wrażeniem temperamentu tego człowieka, całej analizy i wszystkich odniesień do DMS, DS1-3, BB. Co mnie zafascynowało, że po raz kolejny widzę osobę, którą ER targnął tak silnie emocjonalnie. Zawiedziona miłość przekształca się w "nienawiść". Film pomógł mi zrozumieć jak inni świadomi gracze patrzą na tą samą grę. Uświadomił mi też dlaczego te obozy się nigdy nie zetkną, bo to są chyba zwyczajnie dwa różne growe gusta.

W skrócie film argumentuje: ER to świetna gra, ale nie masterpiece, 97 na metacritic to żart. Wymienia najpierw obiektywnie wiele świetnych rzeczy w grze twierdząc, że się mu podobają, ale przeklinając trochę, ale potem się wstrzymując, i chwaląc dalej, analizuje otwarty świat, powtarzalność, system walki, bossów, fabułę, NPCe. Pokazuje bossów, którzy go zachwycili i patenty, które uważa za świetne. Potem przechodzi do krytyki, którą sygnalizuje od początku, ale nie zajmuje ona w sumie większości tego czasu. Analiza bolączek jest szczegółowa i rzetelna, sprowadza się do tego: otwarty świat choć piękny jest w sumie niepotrzebny, za duży, za pusty, powtarzalny, recykling wrogów, krytyka większości bossów, w tym końcowego, ich niesprawiedliwości, sztucznie przegiętego poziomu trudności. Ale np. Malenię na koniec chwali jako melee, a najprzyjemniejszy boss to Rennala. Główna konkluzja: ER to DS 3.5, cały system walki gry kręci się wciąż w 80% na turlaniu, gra dobra ale nie wyśmienita, ale i tak jedna z najlepszych w ostatnich latach, pomimo tego raczej zostanie GOTY bo nie widzi chyba lepszego kandydata, ale ta produkcja to symptom, że FS zaczyna się staczać.

Bardzo mi się podobał ten film i polecam obejrzeć jak ktoś ma czas i chęci. Bo takie spojrzenie na grę mogę zrozumieć, choć moje spojrzenie jest zupełnie inne. Tam gdzie autor rzuca z emocji fuc*ami, to jest uzasadnione w przypadku zawiedzionej miłości, bo kandydatka okazała się nie w tym guście. To fenomenalne co ta gra robi z ludźmi ;-) Najciekawsze, że te miejsca, które autor najbardziej krytykuje mi się zwyczajnie podobają. Gdybym mógł z nim porozmawiać, to bym powiedział, że w sumie zgadzam się, że opieranie całej gry na spamowaniu rollingu to dziwne i nudne - tylko, że ja go przestałem w ogóle używać w ER, nie tylko jako mag, ale w tych 20% gdzie grałem sobie melee, używając wiadomo jakiej umiejętności. A to, że niektórych bossów mogę spotkać po raz drugi, czy nawet kilka razy w tej samej czy trochę innej formie to dla mnie duży plus, a na ogólną ilość i różnorodność nie narzekam. Ale jako czysty melee w NG+ może zmienię zdanie, na razie nie wygląda, bo olbrzymi miecz wali lepiej niż magia :-) I tak te dyskusje będą się toczyć i toczyć wokół ER, a emocji nie zabraknie :-)

https://www.youtube.com/watch?v=5oVM1KkSDO8

25.03.2022 16:07
kotonikk
408
odpowiedz
1 odpowiedź
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Po ponad 50h i dotarciu do stolicy nie tyle co porzuciłem, co odsunąłem na bok Elden Ring, co nigdy nie przydarzyło mi się w żadnej grze od From. Gra oczywiście ma swoje gigantyczne plusy, nie można jej tego odmówić, ale w ogólnym rozrachunku nie związałem się z nią emocjonalnie, nie wsiąknąłem w ten świat, co w sumie bardzo mnie smuci, bo czekałem na Eldena latami, wypatrując go jak kania dżdżu. Zachwycałem się dalekimi panoramami i obietnicami przygód gdy już tam dotrę, a gdy docierałem, to się tam.. nudziłem :) Nie żeby zawsze, bo do tej pięćdziesiątej godziny chętnie powracałem do Ziem Pomiędzy, bo potrafiły dać tą soulsową przyjemność, ale dziwnie szybko łapałem zmęczenie materiału i grałem bo grałem. Utwierdziłem się w przekonaniu, że otwarty świat, choć był już zupełnie potrzebny w ewolucji tych gier, to jednak nie jest potrzebny, podobnie jak cykl dobowy - można złapać kilka ładnych zachodów słońca, owszem, ale jak dla mnie soulsy stoją jednak "półotwartymi" światami i predefiniowanymi warunkami w których te światy zwiedzamy, zamiast dość sztucznie wypadających zmian dobowych i pogodowych z Elden Ringa, choć to też było potrzebne i szanuję Miyazakiego i ekipę, że się na to porwali.

Ot, taka luźna opinia ode mnie, co by się ustosunkować do tak wyczekiwanej gry w równo miesiąc po premierze.

26.03.2022 04:11
VaFail1
👍
410
odpowiedz
11 odpowiedzi
VaFail1
3
Junior

Grało się okej, do momentu eksploracji pewnej jaskini, w której za wskazówką gracza po zdjęciu zbroi wszedłem przez pewne tajemnicze drzwi, i tym sposobem, bez żadnego ostrzeżenia, czy też możliwości wyboru, zamknąłem sobie reszte opcjonalnych zakończeń, a główna postać, która ze mną podróżowała, stwierdziła, że jestem debilem i sobie poszła, a to dopiero trzeci fabularny boss. Dzieki Miyazaki potrafisz jak nikt inny zdenerwować człowieka.

post wyedytowany przez VaFail1 2022-03-26 04:14:51
26.03.2022 19:57
412
odpowiedz
3 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Od wczoraj utknąłem na walce z Blaiddem. Powinienem zrobić zmiany w uzbrojeniu bo wiem co nie styka… ale mi się nie chce. Chyba czas powoli zrobić sobie przerwę od ER, czuje przesyt a to znak, ze jest zmęczenie materiału.

A co zabawne walka sama w sobie trudna nie jest. Po prostu nie mam w sobie motywacji żeby ja pociągnąć.

26.03.2022 21:50
xandon
😎
413
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Miałem już rozpocząć NG+, ale jeszcze nie zacząłem. Zaglądnąłem jednak do kilku miejsc, przez które wcześniej tylko przebiegłem i... znowu wsiąkłem. Ta gra ma chyba nieskończony content. Potem w ramach przygotowania w NG+ do walki melee str | dex zobaczyłem sobie jeszcze na yt 10-minutowe filmiki: top 5 greatswords, top 5 colossal swords, top 5 katanas i 5 insanely OP weapons. Część z nich już miałem, ale skompletowałem sobie większość z tej listy i to samo w sobie było przygodą, bo poza fantastycznymi właściwościami tych broni ich zdobycie / lokacje znowu były dla mnie odkrywaniem kolejnych niespodziewanych miejscówek, które były niewidoczne pod samym nosem. Bronie od razu podbiłem do +9 i walka melee z takim arsenałem po przebudowaniu builda to jak na razie czysta przyjemność. One mają tak różne weapon arty, że to jest porównywalne z magią w sensie skuteczności na każdą okazję, nie ma wymówek. Zacząłem z nimi po kolei pokonywać jeszcze kilku pozostałych wielkich wrogów lub opcjonalnych bossów. Walka melee jest trochę trudniejsza od maga, ale nie wiem czy nie przyjemniejsza w ER z tymi wszystkimi broniami i popiołami wojny vs mega czarami. No nie wiem, ale po prostu pokonuję wrogów równie fajnie jak magiem.

post wyedytowany przez xandon 2022-03-26 21:51:47
27.03.2022 16:51
Ragn'or
😂
414
odpowiedz
4 odpowiedzi
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Pokonałem Radanna, gdzie do diabła jest wejście do tego Nekronu?
W mieście królewskim Leyndell dostaję jak na razie wciry. Straciłem koło 50 k run. Najbardziej irytujący są ci rycerze trzaskający błyskawicami.

post wyedytowany przez Ragn'or 2022-03-27 16:55:07
27.03.2022 17:09
NewGravedigger
415
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Gdzie idzie sie najpierw, do stolicy czy do tego wulkanu?

i dobrze rozumiem, ze zabojstwa dla tej rodziny sa częścią jakiegos zakonczenia.

28.03.2022 09:01
416
odpowiedz
4 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Widziałem gracza, który biegał ze "Skrzydłami Astela" (2 sztuki) w dwóch rękach, mam jeden taki mieczyk, wie ktoś gdzie znajdę drugi ? :)

post wyedytowany przez Dymion_N_S 2022-03-28 11:26:29
28.03.2022 19:54
RafNex
😒
417
odpowiedz
2 odpowiedzi
RafNex
22
Pretorianin

5 godzin walki z Malenią i tylko półtora paska zdrowia jestem w stanie jej zabrać... Mam dość!
Nie potrafię jej pokonać :(

29.03.2022 23:33
NewGravedigger
419
odpowiedz
10 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Stolica jest ogromna, w pewnym momencie po prostu się zgubiłem.

Czy do wieży runów w Calid da się jakoś wejść?

30.03.2022 23:42
Ragn'or
420
odpowiedz
7 odpowiedzi
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Jak dostać się do tej "śnieżnej krainy" z Leyndell? Pokonałem Morgotta (za Morgottem są jakby drzwi do drzewa, ale ciernie blokują drogę), Mohga i tego żółtego ducha wojownika (zapomniałem jak się nazywał):). Na samym końcu kanałów są drzwi jakby przypalone ogniem, ale zamknięte.
Zszedłem nawet do tej głębi, gdzie są korzenie drzewa, ale tam przejścia chyba nie ma?

post wyedytowany przez Ragn'or 2022-03-30 23:51:09
31.03.2022 21:27
xandon
422
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Maximilian Dood vs Malenia, melee solo bez summonów, skrót 7h przeprawy, 193 śmierci, reakcja na ostateczną wygraną 19:30 bezcenna. Tylko ER może zapewnić takie emocje i wywalić poza skalę :-) Jeszcze żaden film z ER nie dał mi takiej dziwnej satysfakcji ... ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=KWnqH5INX34

01.04.2022 06:45
426
odpowiedz
6 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Wrocilem do gry. No i mam mindfaka. Otóż odpuściłem Blaidda w postaci Baleful Shadow w Rot Lake. Konkretnie przed winda prowadząca do jeziora zgnilizny. Uznałem, ze mam zbyt słaba postać etc. Poszedłem do stolicy żeby się wzmocnić i wszystkie mobki padają na 1 cios, boss przed wejściem padł za pierwszym podejściem i tak dalej. Powrót do ultra łatwej gry.

Czy ktoś mi wyjaśni o co chodzi z Baleful Shadow i czy mam go zabijać w quescie Ranni?

01.04.2022 16:28
NewGravedigger
428
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
Image

Czy na mapie ze śniegiem są u was też takie dziwne artefakty cieni?

post wyedytowany przez NewGravedigger 2022-04-01 16:28:23
02.04.2022 07:41
429
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

No i przeszedłem questa Ranni :)

Blaidda… okazało się, ze zdolność Krzyk do Gwiazd załatwia sprawę

02.04.2022 13:13
Hanys_Mori
432
odpowiedz
Hanys_Mori
88
Pretorianin

Nepheli Loux
Wykonałem zadanie Kennetha, spotkałem ja w pobliżu tej wioski, załatwiłem tego subbosa, pogadałem z Selviusem dostałem miksturę, pogadałem z nią w Okrągłym Stole, pogadałem z Gideonem, dałem mu miksturę, wróciłem do Selviusa zdałem raport, wróciłem do Loux dałem prochy jastrzębia. I dupa.
Ani ona ani Kenneth nie chcą przenieść się do zamku Godricka.

03.04.2022 13:06
sylwestreczek
😃
437
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin
Image

No niech nikt już nie mówi/pisze że gra trudna jest,.!!! Że to symulator umierania... Nie bądźcie śmieszni :)

03.04.2022 21:12
NewGravedigger
438
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

ORDINA

kogoś nieźle w FS pogrzało.

04.04.2022 16:37
😢
441
odpowiedz
2 odpowiedzi
soulfly777kris
44
Centurion
9.0

Witam forumowiczów "gry-online.pl"
Mam problem z odpaleniem magii na mieczu nocy i ognia.
Ogien działa bez problemu ale magii nie mogę w nim odpalić, oczywiście mistycyzm jest na 12- levelu i wszystko pozostałe też ale magia nie działa.
Miecz jest na +6.
Tyle się męczyłem żeby te wszystkie levele wbić i nagle się okazało że w tym mieczu nie działa magia.
Z góry dziękuję za pomoc.

04.04.2022 17:40
NewGravedigger
442
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
Image

I am Malenia. --->

Jakieś rady na najbardziej pojebaną walkę od czasów Kosa z BB?

04.04.2022 18:49
RafNex
😃
443
odpowiedz
2 odpowiedzi
RafNex
22
Pretorianin
Wideo

Okazało się, że najlepszy duch do przyzwania to nie jest "Mimic", tylko "lhutel the headless". Zjechał praktycznie cały pasek zdrowia bossa, zobaczcie sami (time 19:30).
[link]

post wyedytowany przez RafNex 2022-04-04 18:50:42
04.04.2022 19:39
Ragn'or
445
odpowiedz
1 odpowiedź
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

Ma coś takiego w sobie tą gra, że mimo irytacji, wkurzenia maksymalnego, ciągle gra się dalej i chce się zobaczyć co dalej.

04.04.2022 20:19
446
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Czy z kobietą olbrzymem, która siedzi w Apostackich ruinach, jest związany jakiś quest, czy po prostu odpoczywa tam sobie ? :D

05.04.2022 14:22
NewGravedigger
447
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Zmienilem styl na podwojne krwawe podwojne ostrza ok matko jakie to jest satysfakcjonujące. żałuje że e tak późno

post wyedytowany przez NewGravedigger 2022-04-05 14:44:53
05.04.2022 14:42
xandon
448
odpowiedz
xandon
35
Generał

NewGravedigger no to mamy podobne wrażenia :-)

Ja po ukończeniu przerzuciłem się na szaleńczo-kreatywny build melee. Siła 40 | Zręczność 30 | Inteligencja 40 | Wiara 30. 7 najsilniejszych wielkich mieczy, olbrzymi miecz królewski, skrzydło Astela, dwa zakrzywione wielkie miecze, 2 podwójne ostrza na dwie ręce, 3 najsilniejsze katany, kilka kozackich (wielkich) toporów. Wszystko ulepszone na +9 / +24. Zrobiłem przerwę w grze na kilka dni, wróciłem i tak sobie idę z tym arsenałem, zmieniając bronie dla zabawy. Build nie jest optymalny w jednym kierunku, ale pozwala mi grać na 80%+ max siły wszystkim. No i masz rację - satysfakcjonujące. Jestem zaskoczony, że wszystko po drodze rozwalam, a nie wiem czy na tym etapie nie idzie to łatwiej niż magią, na pewno po spędzeniu 150h z magią, to zupełna świeżość i nowy fun. Na poziomie zwykłych bossów i mobów zaryzykuję, że gra mi się nawet łatwiej niż magią, ale jak dojdę znowu do Malenii itp. to będę się mądrzył ;-) Ale te wszystkie opowiastki, że magia to Easy Mode, a melee to dopiero sztuka, można między bajki włożyć....

post wyedytowany przez xandon 2022-04-05 14:45:50
05.04.2022 15:28
449
odpowiedz
10 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Ja natomiast mam rozkminy dotyczące balansu gry. Mam na koncie około 55h gry, 100 lvl i właśnie przeszedłem przez Wulkaniczną Posiadłość. Generalnie przeszedłem to dobre słowo - odkąd stoczyłem pamiętną walkę z Blaiddem to wszystko jest takie proste. Rykard padł za pierwszym podejściem (bez Mimica), gość od Boskiej Skóry to samo. Wrogowie na dwa ciosy. Generalnie idzie gładko. Z drugiej strony Magmowy Robal, który sprawia problemy (choć ten bardziej przez efekty obszarowe).

Wcześniej byłem w stolicy, przez przypadek wszedłem na arenę a tak hmm Gotfryd? W każdym razie Pierwszy Eldeński Władca. Myślę - o fak, no to po mnie. Gościu padł po minucie.

Mam wrażenie, że tutaj więcej problemów mogą sprawić poboczni bossowie / pojedyncze moby a nie ci więksi wrogowie. Jedyny boss, którego nadal nie pokonałem to Dragonskin Soldier w Rot Lake. A nie pokonałem go tylko dlatego, że nie mam tych parszywych ciasteczek do walki ze zgnilizną i zamiast walczyć skupiam się na leczeniu.

05.04.2022 20:12
NewGravedigger
😃
450
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

M tak mnie zatrzymała, że pochodziłem sobie po mapie i odkryłem, że zamek wielkiego R aktualnie tętni życiem..

05.04.2022 22:01
451
odpowiedz
wonski2003
1
Junior

A ja z innej beczki, przed stolicą zrobiłem sobie Przeklęte Farum Azula (wreszcie coś trudniejszego) i po bosie stolica zmieniła się na spopieloną.Czy ktoś wie ile rzeczy(bossów questów) sobie poblokowalem bo szlag mnie trafi jak po100 godzinach i 150 levelu będę musiał lecieć wszystko od nowa.

05.04.2022 22:29
NewGravedigger
452
odpowiedz
7 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

pff, M padła po drugim razie z nową bronią.

Szkoda tylko, ze do smoka trzeba miec gest, którego nie posiadam. Z tym to troche odwalili :/

05.04.2022 22:45
Qverty
453
odpowiedz
8 odpowiedzi
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku
Image

No i w końcu jestem tam gdzie chciałem. Pobiegałem trochę i zdecydowanie wolę te lokacje niż śnieżna. Przypomina mi trochę Anor Londo <3

06.04.2022 08:15
454
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Margot padł. Pierwsze podejście, myślałem, że mnie rozniesie. Jedno draśnięcie. Nie rozumiem tego poziomu trudności :) Idę w góry, kolejny cel to Malenia. Mam całego builda zrobionego pod jej dwie katany.

06.04.2022 12:36
455
odpowiedz
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Jeśli źle poprowadziłem rozmowy z Fią to nie pojawi się na końcu jej questa Lichdragon Fortissax ?

06.04.2022 18:36
xandon
457
odpowiedz
6 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Mam takie pytanko w sprawie, w której się w ogólne nie rozeznaję. Temat rzeka, ale tak ogólnie - jak wygląda gra wieloosobowa i PvP w praktyce? Ja gram wyłącznie solo i offline we wszystkie gry, jestem dość powolny, lubię sam wszystko spokojnie rozkminiać. Ta cała koncepcja inwazji to jest dla mnie stres i dystraktor :-) Nigdy też bym nie użył pomocy innych graczy do bossów, ale koncepcja pomocy komuś brzmi ciekawie. Nie wiem nawet czy w ER są walki 1:1 na arenach jak oglądałem kiedyś w DS3, czy to wszystko jest w ramach inwazji. Podejrzewam, że w takich walkach zaraz bym tam próbował analizować build przeciwnika i zanim bym się zorientował, to już bym nie żył, co by mnie pewnie bardzo frustrowało. Czyli takie konkretne pytania, jak mieszam jakieś pojęcia to sorry:

1) Jak być przyzwanym przez innych graczy do pomocy przy bossach
2) Jak wyglądają inwazje w praktyce
3) Czy PvP to są też walki 1:1 czy tylko inwazje
4) Jak jest w praktyce z doborem / parowaniem graczy
5) Czy ogólnie na obecny stan rozgrywki to jest fun czy częściej irytacja

6) Przy okazji grając offline nie mam tych wszystkich pozostawionych wiadomości od graczy, więc wszystko rozpracowywałem w grze sam. Teraz to trochę po fakcie, ale czy te wiadomości to są bardziej śmieci, czy ludzie pozostawiają jakieś wartościowe wskazówki, które pomagają np. w eksploracji gdy coś nam mogło jeszcze umknąć?

post wyedytowany przez xandon 2022-04-06 22:06:34
06.04.2022 20:28
459
odpowiedz
4 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Czy komuś przydarzyło się może coś podobnego ? Chodzi o niepojawienie się Okina (to ten gość, który zostawia katanę: Rivers of Blood) w miejscu - Kościół Wytchnienia ? Po prostu go nie ma :(

post wyedytowany przez Dymion_N_S 2022-04-06 20:30:24
08.04.2022 08:42
460
odpowiedz
3 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

No i stało się. Dziś skasowałem ER :( Niestety, ta gra jest zbyt dobra - nie da się przysiąść na 5 minut, wciąga od razu na kilka godzin. Jest tyle do odkrycia a niestety czasu nie ma.

Planuję przywrócić grę za jakiś czas. Ale do tego momentu, ze smutkiem i żalem, pożegnałem ją z XBoxa. Jest po prostu zbyt dobra.

08.04.2022 13:59
👍
461
odpowiedz
5 odpowiedzi
Dymion_N_S
217
Bezimienny

Właśnie skończyłem grę magiem, i przyznam się szczerze, grało się bardzo przyjemnie, chociaż nie powiem, stres zawsze gdzieś tam był przed każdym prawie poważniejszym starciem, co nie zmienia faktu, że każdy boss schodził za pierwszym lub drugim razem, np. Malenie udało mi się pokonać w drugim podejściu. Najwięcej problemów miałem z tym ostatnim przeciwnikiem, 9 razy do niego startowałem, aha, i jeszcze Astel, ten padł za 4 razem :)
Mam ochotę przejść grę po raz drugi, i w związku z tym chciałem zapytać, czy jest jakaś zbroja, która nada się dla postaci walczącej kataną, czyli coś co podnosiło by mi zręczność lub coś do wzmocnienia krwawienia.

08.04.2022 15:57
NewGravedigger
462
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Czy wszystkie zakończenia wiążą się z wielkim

spoiler start

ogniskiem

spoiler stop

na środku mapy?

no pisałem tak, żeby nie było to oczywiste ale może faktycznie usunę to

post wyedytowany przez NewGravedigger 2022-04-08 16:15:40
08.04.2022 17:51
RafNex
😜
463
odpowiedz
RafNex
22
Pretorianin
Wideo

Dla tych co narzekają na brzydką grafikę, Elden Ring na PlayStation 1. [link]

08.04.2022 21:03
RafNex
465
odpowiedz
RafNex
22
Pretorianin

.

post wyedytowany przez RafNex 2022-04-08 21:04:35
08.04.2022 23:40
RafNex
467
odpowiedz
4 odpowiedzi
RafNex
22
Pretorianin

Nie wiem co jest grane, zacząłem NG2+ i aktualnie jestem w Caelid ( w zamku lwiej grzywy) i jest tam cała masa przeciwników, zwykli żołnierze, kilku silnych rycerzy z płonącymi mieczami a dalej jest nawet walka z dwoma mocnymi mini bossami naraz, i nie mówię tutaj o tych dwóch lwach na dole.
Przedtem jak po raz pierwszy przechodziłem grę, ten zamek był praktycznie pusty, tylko te dwa lwy na dole były i przed samą walką z Radhanem kilku NPC, teraz tych NPC nie ma!
Nie rozumiem tego, czyżby dodali tych przeciwników w aktualizacji, czy po prostu ja jestem za wcześnie w tym zamku?

08.04.2022 23:43
😐
468
odpowiedz
2 odpowiedzi
Shaman
36
Pretorianin

pomijajac kiepska optymalizacje i sterowanie to biegam po tym swiecie zabijam bossy, potwory i sie nie moge wczuc, nudny ten elden

dobry rpg to cp77 gdyby tak rozbudowac w cyberpunku misje poboczne i dodac duze bossy (np mechy albo czolgi kroczace) to cp77 by zjadal tego eldena calkowicie

10.04.2022 13:22
NewGravedigger
470
odpowiedz
7 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
8.0

ok, jestem przed ostatnim bossem. Podchodziłem do niego dwa razy i patrząc na to jaka to jest gąbka na ciosy to na razie robię sobie pauzę. Mam nadzieję, że wrócę bo w takim Sekiro już do ostatniego bossa nie wróciłem. Nie chciało mi się męczyć.

W świecie gry WYDAJE mi się, że z większych przeciwników został mi tylko jeden deathbird w śnieżnym terenie. Podchodziłem do niego kilka razy i nie chce mi się więcej.

Mam wszystkie możliwe do zdobycia na jeden raz talizmany. Do odblokowania zostało mi 5 aczików, w tym 3 ukryte. Z tego co widzę, to oprócz zakończeń nie mam tylko osiągnięcia za wszystkie legendarne bronie bo nie znalazłem jednej w stolicy.

120h, 160 lvl. Myślę, że mogę spokojnie ocenić pozycję.

Czy gra będzie najlepszą pozycją w tym roku? Prawdopodobnie. Czy jest jakimś arcydziełem? Zdecydowanie nie. Jest pozycją do której chce się wracać ale umieszczone w niej rozwiązania są dalekimi od idealnych.

Ogólnie IMO zupełnie niepotrzebnie weszli w otwarty świat, powinni zrobić coś na zasadzie 3 tylko większą, z możliwymi rozgałęzieniami. Czyli dokonujesz wyboru, trafiasz do lokacji ale jednocześnie zamykasz sobie drogę do innej. Za tym idą inne zakończenia. Chcesz poznać wszystko, to musisz zagrać jeszcze raz. A tak mamy po raz kolejny wybór zakończenia na końcu drogi.

BTW jak widzę, to dla żadnego zakończenia nie absolutnie nie ma potrzeby aktywacji runów w wieżach. Po co one w takim razie są? Strzelam, że są pozostałością po innym pomyśle albo będą wiązać się z DLC.

Wracając do samego projektu gry. Tak jak DS3 przechodziłem wielokrotnie, tak tutaj nie widzę absolutnie żadnej potrzeby żeby robić to jeszcze raz. NG nie oferuje żadnego nowego kontentu i w zasadzie trzeba się męczyć z twardszymi bossami tylko po to, żeby na końcu dostać inny filmik.

Jeśli chodzi o projekt lokacji, to otwarty świat nie zdał egzaminu. W ogromnej części jest on pusty. Widać to zwłaszcza pod koniec, gdzie w śnieżnych krainach trzeba się nalatać, żeby w ogóle coś znaleźć. Dodatkowo, co pisałem od początku, świat nie jest dla mnie czymś realnym. Ot wygenerowane połacia terenu z powrzucanymi budowlami na zasadzie kopiuj wklej.

Żeby jednak nie było. Jak się już wejdzie do większych budowli, to są one świetne. Zamki, kanały, drzewo, azula. Te miejsca pokazują w czym designerzy FS są najlepsi, czy projektowaniem złożonych miejscówek. Oczywiście wszystkie te miejsca wydają się znajome, bo tak naprawdę wszystko już w takim DS3 było. Nawet to FA jest kalką mauzoleum smoczego rodu.

Nie wiem dlaczego gra tak długo powstawała, bo ewidentnie mechaniki, szkielet przciwników i animacje są wzięte z poprzedniej części. Ze wszystkimi błędami. Nadal jest problem z kamerą. Nadal jest problem z lokowaniem przeciwników. Problem z przenikaniem przez obiekty. Serio, FS, macie 15 lat doświadczenia w DS, czas coś z tym zrobić. Szczególnie irytujący jest brak konsekwencji. Mój miecz potrafi odbić się od małego kawalątka ściany ale miecz przeciwnika przechodzi przez nią jak przez masło. Nigdy nie wiadomo co faktycznie się za moment stanie.

Gra ma wg mnie dziwaczy balans trudności i ogólnie zły projekt. Z pewnością nie jest to pozycja łatwiejsza niż poprzedniczki. Przez 120h miałem w sumie wrażenie, że gra chce nas jak najmocniej uwalić. Moby walą ciosami po 1000 punktów, duże moby są w małych pomieszczeniach, potrafią się teleportować do innej pozycji, potrafią doskoczyć do nas w mniej niż sekundę. Ciężko to nazwać wysokim poziomem trudności a raczej zwykłym oszukiwaniem. Tak samo już wspominane ucieczki przed zakleciami, strzałami i nożami.
Mając 1700 HP duży biały bubble head potrafił mnie zabić jednym strzałem. Wilkołaki w FA dwoma. Nie jest to wg mnie normalne.

Jeśli chodzi o samych bossów, to są oni bardzo trudni dla jednego gracza i bardzo łatwi w graniu z duchami. Paradoksalnie łatwiej mi się grało ze swoimi duchami, niż z przyzywanymi graczami. Nie wiem co tam jest zapisane w kodzie gry, dlaczego przyzywane postacie tak mocno dostają po statystykach.

Reasumując - fabularni bossowie byli dla mnie łatwiejsi niż niektóre moby, więksi przeciwnicy czy lokacje. Efektem jest to, że z głównych bossów pamiętam wygląd (nawet nie wspominając o ich imionach) może ze trzech. Pozostali byli tak do siebie podobni, że zabijcie mnie ale nie powiem który to był godrik, godfrey, margit czy mogh.

Jeśli chodzi o oręż. Dużym plusem jest ogromna mnogość broni i pancerzy. Wybór jest chyba jednak wyłącznie pod PVP, bo nikt nie będzie w normalne grze latał ze słabszą bronią tylko dla jej wyglądu.
Gra preferuje wiarę i inkantacje, co również uważam za brak balansu. Samych inkantacji jest kilkadziesiąt więcej, niż czarów. Mag ma też dosłownie kilka kilkanaście broni skalowanych z inteligencją, podczas gdy wiara pojawiaj się w co 4.
Podobnie z duszami bossów, z tego co pamiętam to można uzyskać z nich chyba 5-6 rzeczy skalowanych z INT, a tak naprawdę przydatne są 2.

Tworzenie przedmiotów jest dla mnie czymś zupełnie niepotrzebnym. Konia z rzędem temu, kto zrobił tam coś innego, niż garnek z ogniem czy strzały.

O recyklingu przeciwników już każdy pisał i ja nie będę tego powtarzać. Wymuszone jest to rozmiarem gry. Rzygać mi się chciało gdy widziałem kolejne włochate drzewo.
Pisałem też wcześniej o tym, że ich rozmieszczenie też jest z dupy. Podczas gdy w DS3 po samej pozycji przeciwnika można było wywnioskować część fabuły, to tutaj wygląda to w ten sposób, jakby rozmieszczenie było całkowicie losowe. Tutaj meduza, tu szczur, tu smok. Tam damy ptaka śmierci. Dlaczego? Bo tak.

O grafice i problemach technicznych też już każdy pisał.

Pozycja przynajmniej u mnie zabiła grę online. W DS3 przyjemnie było i kogoś zaatakować i pomóc przejść całą lokację. Tutaj ani razu ani nie widziałem ani nie proponowałem pomocy w czymś innym, niż ubicie bossa. Konieczność wykorzystania rzeczy do zobaczenia znaków innych uważam za złe rozwiązanie. Tak samo jak atakowanie graczy w teamach i tak samo jak odejście do przymierzy.

post wyedytowany przez NewGravedigger 2022-04-10 13:23:18
10.04.2022 21:22
xandon
😊
472
odpowiedz
15 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Drodzy Tarnished, zawieszam na chwilę granie z okazji zbliżających się Świąt, ale zanim to jeszcze krótka refleksja, niestety znowu na plus ER ;-) Jestem szczerze zafascynowany komentarzami pod grą i artykułami o grze, zwłaszcza tymi krytykującymi. To niesamowite jak ta gra wpływa na ludzi, i na mnie też. Przyznam, że podobnie jak Misiaty (o ile był szczery) musiałem z grą kilka razy przyhamować i ustawiać sobie alarmy na stop grania, tak wciąga. To, że wciąga za pierwszym razem, u mnie wydawało mi się dość dokładnym razem, to jeszcze w miarę normalne, ale że kończąc NG+ to się nie zmieni, a nawet jeszcze rozkręci i to w różnych kierunkach, to się nie spodziewałem. Jak przechodziłem ponownie Dark Souls 3 czy Sekiro, to już w zasadzie nie było nic nowego. Świat był przeczesany i ta sama droga po sznurku, tylko nowe buildy, przyjemność większej efektywności pokonywania tych samych lokacji lub bossów, czy kompletowanie różnych przedmiotów lub broni. W ER jest to samo oczywiście, ale - rozmiar świata, jego różnorodność, konstrukcja gry, ilość sekretów, ukrytych lokacji, wątków fabuły i questów, sprawia, że 2-gie przejście jest u mnie zupełnie inne, a widzę, że nawet po 220h jeszcze wiele godzin przede mną i kilka dodatkowych przejść. No kurczę, dla ER przerwałem w połowie Tales of Arise, i nie ukrywam, że bardzo chciałbym już spróbować Elex 2, a nawet za namową kilku kolegów z forum - zagrać w pierwsze Dark Souls, ale nie jestem w stanie oderwać się od ER :-) Mam tylko nadzieję, że trochę odpuści przed wrześniową premierą Xenoblade Chronicles 3, bo będę miał wielki dylemat ;-)

Z tych wszystkich krytyk ER, które często widzę, są 2 argumenty, które mnie szczerze zastanawiają. Według mnie obiektywnie kupy się nie trzymają, ale staram się zrozumieć i uznać różnice w gustach graczy. Piszę teraz nie do tych, którzy mają swoje wyrobione zdanie, ale ewentualnie do nowych graczy, którzy rozważają wejście w ER i czytają:

Otwarty świat jest zbędny i pusty - plus czasami recykling dungeonów. Rozumiem osoby, które wolą FS w formule zamkniętych lokacji, które przechodzi się jedna po drugiej jak po sznurku, z ewentualnymi kilkoma rozgałęzieniami i sekretnymi przejściami tu i tam. To daje skondensowane doświadczenie FS i skupienie na rozkminianiu zamkniętych lokacji i bossów. W ER też tak można grać, zwłaszcza po pierwszym razie. Po rozpoczęciu gry można albo wyjść w otwarty świat i eksplorować po swojemu, albo przebiec w 30 sekund do Zamku Stormveil i walczyć z pierwszym bossem fabularnym. Różnica taka, że oprócz przechodzenia po sznurku w określonej kolejności można do nich podchodzić na swój sposób i równolegle. Zwłaszcza w NG+ widać, że formuła ER zawiera w sobie wiele różnych opcji przechodzenia gry, w tym w stylu wcześniejszych DS jak ktoś chce. Czy otwarty świat jest zbędny to nie będę dyskutował, bo obecnie nie wyobrażam sobie innej formuły - kwestia gustów. Formuła otwartego świata imho miażdży Wiedźmina, Skyrima, a nawet wyprzedza moją ulubioną Zeldę BotW mimo braku zaawansowanej fizyki świata. Natomiast siła tej formuły tkwi w różnorodności i połączeniu elementów (pustego?) świata: krainy naziemne, krainy podziemne, krainy naturalne, krainy magiczne, lasy, jeziora, miejsca zgnilizny, plaże, góry, płaskowyże, gigadrzewa, śnieżne krainy, wulkaniczne krainy, smocze powietrzne krainy, zamki, dwory, forty, obozy, wieże, ruiny, kościoły, wioski, miasta, akademie, stolica, dungeony - katakumby, dungeony - kopalnie, dungeony - jaskinie, dungeoney - piwnice, dungeony - kanały, więzienia z mini-bossami rozsiane o całym świecie. Do tego rozkminianie zagadek środowiskowych, przejść, skrótów, niezliczonych sekretów - materiał na wiele przejść, nie da się tego zrobić za pierwszym razem. Przy pierwszym przejściu to jest zachwyt nad różnorodności, skalą i pięknem artystyczno-graficznym. Potem kolejne zdziwienia z wszystkich odkrywanych tajemnic. Jedna rada - nie starać się robić wszystkiego od razu i na siłę, bo się można zmęczyć i wypalić, a gra potrafi przytłoczyć swoją skalą i zawartością. Przyznam się szczerze, że miałem jeden moment w grze, po kilkudziesięciu godzinach, kiedy pomyślałem, że może faktycznie świat jest pusty i twórcy nie mieli go czym zapełnić. To było wtedy gdy uparłem się żeby dotrzeć do pewnej plaży, nie mogłem znaleźć drogi, szukałem pół godziny, w końcu dotarłem, na całej wielkiej plaży był jeden pustelnik do ubicia i jakaś średnia znajdźka, wtedy tak rzeczywiście pomyślałem wrrr. Ale to była krótka chwila. FF 150h wprzód - dzisiaj dopiero po raz pierwszy dotarłem do pewnego miejsca w Caelid z Wielkim Garnkiem :-) Szukałem drogi tam w pierwszym przejściu i nie znalazłem, dopiero teraz dotarłem przez głęboką studnię Siofra, pokonałem 3 najeźdźców i zdobyłem mega talizman. Tak mam w tej grze codziennie.

Recykling bossów - o ile argument otwartego świata jestem jeszcze w stanie zrozumieć, to tego o recyklingu bossów nie rozumiem w ogóle. Dla mnie to jest argument typu: Dark Souls 3 ma 30 unikalnych bossów, Elden Ring ma 100 unikalnych bossów, z tego 10 dodatkowo! występuje gdzieś powtórnie w jakiejś zmienionej formie (dla mnie plus), a jeden występuje jako drzewo boss kilkanaście razy przy wielkich drzewach. Dlatego Elden Ring ma oczywisty problem z recyklingiem bossów ?!? Chyba, że do końca nie rozumiem tej krytyki i chodzi o coś innego? Np. że bossowie są unikalni, ale mają jakieś podobne głębokie mechaniki, które widzą weterani? Obiektywnie ER miażdży takie DS3 czy szczególnie Sekiro pod kątem ilości i różnorodności bossów. W tym rodzajów bossów: wszystkie rodzaje wielkości, wszystkie rodzaje dystansów, wszystkie możliwe szybkości, pojedyncze, podwójne, majestatyczne, "gimmick" bossów, jednofazowe, wielofazowe, transformacyjne, humanoidalne, olbrzymy, potwory, bestie, dzikie zwierza, magiczne, smoki, półbogowie. Bossowie fabularni, wielcy bossowie, bossowie, mini-bossowie, opcjonalni bossowie. Malenia :-) Bossowe wkur***jący. Porównajmy do Sekiro - same humanoidy i jeden Demon of Hatred. Do tego dorzućmy wyzwania związane z niektórymi super upierdliwymi i inteligentnymi mobami, lub lokacyjnymi konfiguracjami mobów. Dla mnie fakt, że kilku bossów spotykam gdzieś ponownie w innej formie, to banan na ustach i mówię "o witam, teraz się porachujemy". No po prostu kompletnie nie rozumiem tej krytyki. Pokażcie mi grę, która ma więcej różnorodnych i unikalnych bossów. Wiedźmin, Skyrim, Zelda, Sekiro są lata świetle w tyle. DS3 jest daleko w tyle. Jeżeli powiecie mi, że DS, DS2 albo BB wyprzedza tu ER, to jutro zabieram się za te gry :-)

Dobrych Świąt dla Wszystkich!

post wyedytowany przez xandon 2022-04-10 21:40:23
11.04.2022 12:39
dzl
😂
473
odpowiedz
dzl
96
John Yakuza
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=wJjtyStwcF4

Te hot tejki przypominają mi niektórych z forum.

11.04.2022 14:21
sylwestreczek
474
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

Może coś ode mnie teraz... gram aktualnie NG+3 , co znaczy że 3 raz grę trzaskam. I.... Za pierwszym podejściem zebrałem 90% itemów jakie są w grze, w drugim podejście resztę + drugie sztuki tych samych broni + itemy z wielkich runów które nie dostałem za pierwszym podejściem bo mauzoleów jest mniej niż wszystkich runów które można kopiować. teraz w 3 podejściu zbieram pozostałości.. ale .. ale .. myślałem że ze w kolejnej rozgrywce + będzie można zebrać mocniejsze wersje zbroi, talizmanów czy broni a tu nie.. wszystko co wypada jest identyczne jak za pierwszym przejściem.. jedyne co jest inne to więcej runów się zbiera i tyle... nie czuję tego co myślałem że będę czuł w grze + , wszystko robię ponownie, chyba gra się skończyła, pozostaje pvp ale tam same świry grają... nie mówiąc poyeby

11.04.2022 14:53
NewGravedigger
476
odpowiedz
4 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
Wideo

Pojawiło się nowe wideo, niecałe 9 minut.

https://www.youtube.com/watch?v=NTc469QNrBM

12.04.2022 14:51
478
odpowiedz
4 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Udało mi się zdobyć Kometę Azur. No i w końcu pokonałem komandora z Castle Sol! Uff.

12.04.2022 16:46
dzl
😂
479
odpowiedz
1 odpowiedź
dzl
96
John Yakuza
Image

Dowlokłem się do Malenii. Pierwsze starcie trwało z 7 sekund.

Później deczko lepiej bo przebiłem się przez pierwszą fazę, ale dalej poległem.

12.04.2022 18:14
NewGravedigger
480
odpowiedz
6 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
13.04.2022 12:23
majkol3d
481
odpowiedz
majkol3d
11
Legionista

Jak to mam w zwyczaju wystawiam ocenę po zakończeniu gry. W tym przypadku to był rekordowo długi czas, bo gra ma tyle do zaoferowania :) Jak dla mnie jest to gra prawie idealna. Na pc jedyne problemu jakie uświadczyłem, to początkowe spadki klatek przy walce z Tree Sentinel oraz przy burzy. Nie zaliczyło mi osiągnięcia za pokonanie jednego bossa (mam nadzieję że w ng+ się to zmieni). Gra jest ogromna ale da się odczuć powtarzalność minibossów (już mam dość tych smoków:P ). Problematyczne było rozwiązanie questów pobocznych, których zepsucie było bardzo proste. Z jednej strony można było iść gdzie się chciało, ale jednak obowiązywała pewna ustalona kolejność aby wszystko się układało. Bardzo dobra oprawa wizualno dźwiękowa, choć powtarzalność niektórych motywów muzycznych pod koniec zaczynała nużyć. Bardzo dobre podejście do samodzielnego kreowania trudności. Z jednej strony wymagający przeciwnicy, ale też spory wachlarz narzędzi które ułatwiają rozrywkę. Eksploracja to mistrzostwo świata. Nie chodzi tylko o to że jest brak oznaczeń "interesujących miejsc", ale to że za każdym rogiem może czaić się albo bardzo cenny przedmiot, albo zwykły grzyb. Ciekawa eksploracja także eliminuje nudne farmienie run. Cieszy mnie tak dobry odbiór tej gry na światowym rynku i mam nadzieje że będzie dalej poprawiana i wzbogacana o nową zawartość :)

13.04.2022 18:12
dzl
😁
482
odpowiedz
dzl
96
John Yakuza
Image

Cholera w końcu padła, po łącznie jakichś 6h. Pierwszą fazę walki znam na pamięć do tego stopnia, że przechodzę ją bez utraty flaszek.

post wyedytowany przez dzl 2022-04-13 18:13:40
13.04.2022 20:21
483
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

No i pierwsze rozczarowanie - Góry Olbrzymów oraz Uświęcona Równina. Poziomem odstaje od całej gry - znacznie gorzej zaprojektowane obszary, bez pomysłu, porównując z najlepszą zimową planszą w rpg, czyli z Solsheim z Morrowina, tutaj tereny niemiłosiernie nudne i bez polotu.

Dotychczas cała gra w najdrobniejszych detalach budziła mój zachwyt. A w tych górach to się nie chce :( Ech, smutna końcówka.

14.04.2022 18:01
trzydziestolatek1990
👍
484
odpowiedz
21 odpowiedzi
trzydziestolatek1990
21
Pretorianin
Wideo
9.0

RECENZJA GRY

Elden Ring od FromSoftware, to gra wybitna. Rozumiem oceny 10/10 od co drugiej redakcji na świecie. W przeciwieństwie do poprzednich części - jest to pozycja zarówno dla fanów soulsów, jak i niedzielnych graczy. Tych drugich jest w stanie przekonać do częstszego grania w gry w ogóle.

Ostatni raz czułem taki fun płynący z eksploracji świata po premierze Skyrim.

Stan techniczny wersji PC w pierwszych trzech dniach od premiery - skandaliczny. Boli fakt, że w wielu recenzjach poświęcono temu problemowi dwa/trzy zdania i po części został on zignorowany. Po prawie dwóch miesiącach od premiery i kilku łatkach nadal występuje stuttering, który jest bardzo widoczny - ale mniej uciążliwy niż na początku - w momencie, gdy masz odblokowany klatkarz. Gra źle wykorzystuje rdzenie procesora, obciąża bardzo mocno ten pierwszy i tworzy się wąskie gardło dla GPU; implementacja DX12 nie wyszła tytułowi na dobre, a FS nie ma doświadczenia w tej materii, jak widać - muszę jeszcze nad tym popracować.

Co do grafiki, to niestety w rozdzielczości 1080p gra prezentuje się jedynie dobrze. Projekty lokacji i przeciwników to najwyższy poziom. Zauważyłem zależność, że sporo efektów graficznych oraz ich szczegółowość skalują się - na plus - wraz z rozdzielczością ekranu. Przykładem niech będzie woda w grze, smugi na niej oraz odbicia. Rozdzielczość definiuje jej szczegółowość o wiele bardziej, niż ustawienie graficzne w menu opcji. Są tytuły, które radzą sobie z tym o wiele lepiej i fajerwerki graficzne definiuje suwak opcji, a w dużo mniejszym stopniu rozdzielczości, chociaż zauważyłem tendencję, że niedługo będzie tak, jak w Elden Ring w większości nowych produkcji. Gra była zdecydowanie projektowana pod monitory 4k, przez co efekty i ilość detali w nich jest tym gorsza, im niższą używamy rozdziałkę. Skalowanie obrazu poniekąd wychodzi naprzeciw moim zarzutom, ale cenię bardzo mocno wysoką płynność i mam skrzywienie, przez które dolna granica dla mnie to jakieś 80 klatek na sekundę. Szkoda, ale pewnie aby nakarmić zmysły w pełni, to będę zmuszony w najbliższych latach przerzucić się na minimum 1440p i kupić mocniejszą grafikę, mimo że 3070 Ti spisuje się świetnie w FHD. To, o czym mówię, bez zagłębiania się w szczegóły, widać w rozdzielczości tekstur. Jeśli szczegółowe tekstury ze zmodowanego Skyrim w FHD potrafią robić dobre wrażenie, to dlaczego te w Elden Ring są mniej wyraźne i gra niejako wymusza na mnie granie w 4k? Idą na łatwiznę albo coś tu nie gra.

Wadą jest recykling przeciwników. Nie tych zwykłych mobów, bo to zrozumiałe, że się powtarzają, ale mogli ograniczyć się do powtarzalności tych bardziej znaczących wrogów jak choćby mini bossowie. W tej materii nie do końca chodzi o modele potworów, ale z mojej perspektywy o ich mechaniki - mogły, te skopiowane ludziki, dostać nowe ruchy. Tylko wtedy, poniekąd, byłby zaburzony balans rozgrywki, filozofia "git gut" mogłaby wymagać o wiele więcej od gracza i niejako rozumiem decyzję twórców w tej materii, dlatego wybaczam.

Powtarzalność katakumb to, finalnie i paradoksalnie, wielki plus, bo w pewnym momencie rozgrywki następuje, nazwijmy to, "twist w tej materii", który wynagradza wszystkie zabiegi "kopiuj-wklej" na tej płaszczyźnie, przynajmniej ja to tak odebrałem. Bez budowania powtarzalności - aż do bólu - tego rodzaju lokacji nie byłoby możliwe stworzenie chwili, która zapadnie mi w pamięć na kolejną dekadę i stanie się przykładem geniuszu Miyazakiego. Nie napiszę nic więcej poza tym, żeby traktować ten rodzaj etapów jako zwykły sposób na grind swojego Zmatowieńca, starać się przechodzić każde, na które trafisz podczas rozgrywki i nie zniechęcać się. W pewnym momencie zrozumiesz, dlaczego. Jeśli nie będziesz czujny za pierwszym przejściem gry, to możliwe, że za kolejnym załapiesz "niepowtarzalną mechanikę powtarzalności". Czy twórcy poszli, mimo to, trochę na łatwiznę w ich generycznym budowaniu? Tak, zakładam, że można było zrobić to lepiej. Jednak mimo to uważam, że finalny efekt, który gra na mnie wywarła, był tego wart. Jednak trzeba mieć na uwadze to, że jestem cierpliwym graczem, a tej, w dobie czasów "szybko, teraz, więcej" jest coraz mniej.

Co do samych bossów, to są naprawdę świetni, ale - mimo, że nie jestem fanem soulsów - zwłaszcza ci początkowi są chyba trochę zbyt łatwi, a daleko mi raczej do sięgnięcia po tytuł "zwinnych palców" i gdzieś z biegiem lat lekko słabnie mi refleks.

Pojawiło się także sporo głosów, nawet wśród fanów serii, że serie ataków niektórych z głównych "złoli", ich schematyczność i przewidywalność jest zależna do pewnego stopnia od RNG. Dodano przecież też możliwość skakania, co dla jednych jest czymś zwykłym, ale zatwardziali fani serii mogą w pewnym stopniu to przeoczyć, zwłaszcza na początku (w kontekście dodatkowej mechaniki, nie samego faktu skakania). Poniekąd to prawda, że ułożone walki zdają się być bardziej chaotyczne, jednak z drugiej strony nietrudno o materiały, w których - różnymi klasami - widać przekoksów soulsowych pokonujących wszystko i wszystkich bez utraty punktu życia. Czyli jednak da się ich przejrzeć, kwestia sporych umiejętności, wiedzy i trochę przeczy to hipotezie o losowości starć wynikających z przegiętych i niesprawiedliwych mechanik, jakie serwuje nam gra. Zawsze można też, z podkulonym ogonem, odłożyć starcie na później i poekspić, znaleźć lepszy oręż i zbroję, bo mamy w końcu otwarty świat.

Należy też pamiętać, że zdecydowana większość grających nie składa się z samców alfa wirtualnej rozrywki, popularność tej części jeszcze potęguje ten fakt, dlatego - ponownie - rozumiem krytykę i jest ona uzasadniona. Ja te niekończące się serie ataków, liczne zmyłki i "rng" biorę za dobrą monetę, bo - jakkolwiek to brzmi - lubię walić padem w mur w grach od FS, bo wiem, że za tysięcznym razem ten mur się skruszy, a potem przebije. Cieszę się, że tym razem "kruszenie muru", krok po kroku, w najbardziej skrajnych przypadkach stanie się łatwe trochę później, niż w poprzednich tytułach studia, mimo ogólnemu obniżeniu trudności gry.

Co do naszego środka transportu, to Torrent wydaje się być sporym ułatwieniem w rozgrywce, ale sprawia też masę frajdy - przecież o to w grach chodzi! Podwójny skok daje wiele nowych. Mogliby pokusić się o osobne statystyki skupione właśnie na tym aspekcie, które wpływałyby np. na wysokość skoku lub prędkość poruszania się, ale to skomplikowałoby bardzo projekt całej mapy oraz balans potyczek. Już sam fakt odzianych w ciężkie zbroje magów, którzy przykuli tyłek do Torrenta, jest sporym ułatwieniem. A może kolejną mechaniką? Jeśli to sprawia przyjemność, to dlaczego nie? Nikt nie każe z tego korzystać.

To samo zresztą tyczy się wzywanych duchów, z których za to można zrobić osobny sposób na przechodzenie całego tytułu. Powiem więcej - da się nawet przez całą rozgrywkę rozwijać postać i ukończyć grę... nie atakując bezpośrednio nikogo ani razu. Metagaming w Elden Ring wznosi ten tytuł na wyższy poziom.

O fabule, czyli koronnym argumencie wszystkich krytyków gier FromSoftware napiszę tylko tyle, że mi przypadła do gustu. Zarówno jej treść, jak i sposób podania. Ale co kto lubi. Dodam w tym aspekcie tylko, że dawniej gry były powodem licznych dyskusji wśród ograniczonego grona osób, zwykle wśród znajomych, którzy też byli graczami. Rzadko sięgało się po poradniki, bo albo takich nie było, albo dostęp do nich nie był powszechny. Skłaniało to do dzielenia się między sobą informacjami, w tym na temat fabuły. Jeden interpretował to tak, drugi inaczej, a trzeci prowadził nawet osobisty notatnik, w którym wszystko zapisywał. Granie "po łebkach" w tym aspekcie wykluczało cię z dyskusji, bo nie miałeś w sumie nic ciekawego do powiedzenia, ale byłeś słuchaczem. Obecnie, z uwagi na dostęp do internetu, każdy z nas może dorzucić swoje trzy grosze na temat wszystkiego. Jeśli szukasz informacji, którą samodzielnie odkryłbyś dopiero po 50 godzinach spędzonych w grze, to w minutę będziesz wiedział wszystko, jeśli tylko ciekawość prowadzi cię do piekła, w którym frajda jest zastąpiona przez rutynę z innych tytułów z otwartym światem. W kontekście Elden Ring - lub poprzednich tytułów FS - dobrze jest nie wchodzić w dyskusję z osobami, które twierdzą, że fabuła jest kiepska i kropka, bo ich zdania nie zmienisz, podobnie jak swojego. Konflikt murowany, a żadna ze stron nie wyniesie z niego kompletnie nic pozytywnego. Wystarczy potraktować ten element gry przez pryzmat metagamingu i dyskutować z innymi osobami, które także samodzielnie odkrywają smaczki i jarają się tym. "Ja wiem więcej o tym, ty wiesz więcej o tym, bo ja przechodziłem w ten sposób, Ty w ten sposób, ja ominąłem tego NPC, Ty przeskipowałeś ten dialog, ja nie klikałem rozmowę 20 razy, żeby poznać nową linijkę, Ty nie, ale..." i tak dalej, a finalnie zaskoczmy się wzajemnie i razem połączymy kropki robiąc sobie dobrze. Jeśli nawet całość historii - złączona do kupy - nie jest arcydziełem, to zabawa w kolekcjonowanie jej fragmentów i dodawanie kolejnych faktów - już tak. Tego w innych tytułach prawie nie ma lub jest, ale w mniej satysfakcjonującej formie.

Co do społeczności gier od FS, memowego "git gut", to poświęce temu więcej czasu.
Pierwsze wrażenie jest takie, że dominują tutaj ludzie z poczuciem wyższości nad innymi, którzy tą wyższość muszą okazywać na każdym kroku i gnębienie leszczy to dla nich dobry sposób na spędzenie wolnego czasu, taki chleb powszedni.

Pragnę przypomnieć, że jeśli w tłumie większość dyskutuje, a jeden drze japę, to dużo bardziej - jako obserwator - usłyszysz i zwrócisz uwagę akurat na tego krzykacza; dodatkowo połączysz go z grupą, w której się znajduje. Jedyne, co mam do zarzucenia tej społeczności, to brak tęgiego bata na krzykaczy i poniekąd tolerowanie takich osobników.

Nagminne wśród krzykaczy jest mówienie tobie, jak masz grać, czym masz grać, w jaki sposób i ogólnie "robisz to źle, ja wiem lepiej". Nie dyskutuj z nimi, problem leży w nich, nie w tobie - mają oni bowiem na tyle niskie poczucie własnej wartości, że kosztem innych są zmuszeni uzupełniać te braki. Albo ego przysłoniło im rozum, bo są dobrzy w gierki i mają sprawniejsze palce od reszty.

Za to ci, z którymi można podyskutować na temat soulsów, dowiedzieć się czegoś wartościowego i podzielić własnymi odkryciami lub doświadczeniami - jest zdecydowanie więcej niż w społecznościach innych tytułów, z którymi miałem przyjemność obcować. Gdzieś ten punkt wspólny, czyli ciekawość, chęć eksperymentowania, cierpliwość i żyłka detektywistyczna sprawiają, że łatwiej się dogadać.

Przykładowo: o ile można stwierdzić, że granie magiem od pewnego etapu rozgrywki - w wielu aspektach, lecz nie wszystkich - jest łatwiejsze, to jeśli komuś sprawia to przyjemność, to co ci do tego? Dodatkowo warto wspomnieć, że aby mag - lub w sumie każda inna klasa - stała się naprawdę przesadnie silna, to kluczowym jest skompletowanie odpowiednich przedmiotów, a dostęp do nich - bez bazowania na poradnikach i materiałach z YT - nie jest do końca taki łatwy.

Dodam, że w moim mniemaniu tylko klasa maga daje poczucie totalnej mocy, więc jeśli ktoś chce stać się panem życia i śmierci, chce dosłownie zmieść z planszy nawet mocnych bossów jednym, skrzętnie przygotowanym spellem, to droga wolna. Ja, od pierwszych minut rozgrywki, zakochałem się w broniach przeznaczonych do trzymania oburącz i nastawionych na powolne, aczkolwiek silne ataki lub walenie po głowie wrogów z wyskoku.

Trzeci raz powtórzę: gry mają sprawiać przyjemność, więc nie mów innym, co mają robić i nie psuj tym samym zabawy drugiemu graczowi. Lepiej udziel rady, np. odnośnie uników, wykonywani skoków w trakcie walki czy uzasadnij, dlaczego tej statystyce lepiej dać tyle punktów, a tamtej tyle. Pokażesz w pewnym sensie swoją wyższość, ale uzasadnisz ją bazując na wiedzy, doświadczenia i trosce o kogoś, kto może chce się stać takim koksem, jak ty i dostrzeże w tobie wzór do naśladowania. To lepsza droga niż ignorancji lub leczenie własnych kompleksów poprzez traktowanie innych z buta; jak sprawisz, że ułatwisz komuś proces "gitgutowania" w grze, to poczujesz całkiem sporo satysfakcji, więc tobie też to wyjdzie na dobre. Całkiem ludzkie jest wyciągnąć do kogoś pomocną dłoń bez ferowania wyroków, mówimy o grach komputerowych, na boga!

Dałem ocenę 9/10, bo odejmuję - wyjątkowo - tylko jeden punkt (zamiast dwóch) od oceny ogólnej w wersji pecetowej z powodu stutteringu w Elden Ring, bo mimo, że po łatkach ten problem jest już znośny, to dalej są momenty, że mnie bardzo wkurza i wytrąca z immersji to zwolnione tempo i spadki płynności. Są pewne standardy, z których nie zrezygnuję i jeśli posiadam maszynę, której nie można nic zarzucić pod względem mocy, to gra w dniu premiery ma działać płynnie i bez problemów. Kropka. Gdyby Elden Ring był wypuszczony w wersji early acces, to nawet bym dał 10/10.

Mam nadzieję, że w drugiej części lub wraz z dodatkiem popracują nad tym i nie będę musiał sprawdzać każdej łatki pod kątem optymalizacji, a skupię się na zabawie. O tyle dobrze, że miejsca, w których - po łatkach - występuje ta ułomność są stałe i niezmienne.

Nie czekałem na Elden Ringa, ale FS sprawił, że czekam na Elden Ring 2 lub dodatki do podstawki. Grę polecam każdemu, warto choćby spróbować, a jak się odbijesz, jak w poprzednich grach FS i wrócisz do Assassin's Creed, to nie daj sobie wmówić, że jesteś przez to gorszy lub wybrakowany.

Jesteśmy z tej samej rodziny, a to, że najwidoczniej masz growego downa, nie jesteś pełnosprytny umysłowo aby pojąć geniusz Miyazakiego, dotknął cię paraliż palców i w ogóle to nawet swędzi cię pod paznokciem, a mnie nie, to nie powód do ostracyzmu. No chodź, niech cię przytulę! :* #Fia

https://www.youtube.com/watch?v=IqN2phpMWno

post wyedytowany przez trzydziestolatek1990 2022-04-14 18:04:16
15.04.2022 17:16
NewGravedigger
485
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
Image

Wiedzieliście o tym efekcie? Miecz po dotknięciu ducha.

15.04.2022 23:17
Qverty
486
odpowiedz
4 odpowiedzi
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku
Image

No i ostatnie trofeum do platynki. Została mi ostatnia broń do podniesienia ale niestety zbyt szybko zrobiłem postępy w fabule i mam ja zablokowaną, muszę wskoczyć na ng+

17.04.2022 18:17
490
odpowiedz
4 odpowiedzi
civilien
1
Junior

Cześć piszę do Was bo może wam uda się mi pomóc. Przy uruchamianiu gry (na steam) pojawia się biały ekran i po chwili okno (całe na biało z brązową myszką, nie białą) się wyłącza, czasami dzieje się to automatycznie, czasami wyskakuje komunikat, że program przestał działać. Cała ta akcja następuje po włączeniu gry i przy ładowaniu się jej (napis "waiting for game") Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc, jeżeli chodzi o sterowniki to mam zaaktualizowane. Z góry dziękuję za odpowiedź.

18.04.2022 10:11
492
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Pan Krwi padł. O ile pierwsza połowa była banalna, o tyle druga upierdliwa. Chciwość była karana srogo i z 10 razy dochodziłem do 99% obrażeń i zamiast zaczekać obrywałem hita.

Teraz olbrzym. Tam tez pierwsza połowa to banał, druga jest upierdliwa :)

post wyedytowany przez Misiaty 2022-04-18 10:11:48
18.04.2022 16:35
493
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

No i olbrzym padł. Jestem bardzo zadowolony i jeszcze bardziej zaskoczony. Sporo było tu narzekań na tego bossa a dla mnie to była najlepsza walka w grze. Czuć było epickość, której brakowało przy innych dużych bossach. Tutaj olbrzym robił tarczą robotę i faktycznie trzeba było się nagimnastykować (w pozytywnym sensie) żeby czysto wyprowadzać ciosy.

Co to znaczy nagimnastykować w pozytywnym sensie? Otóż dzisiaj rano walczyłem z Moghiem i tam też było sporo turlania. Arena była jednak stosunkowo wąska i to turlanie często kończyło się na jakiś obiektach. Tak zresztą często jest w tej grze. Nie miało to wpływu na sam unik bo go zaliczało ale wyglądało to przeciętnie. Dodatkowo wszyscy ci bossowie są mało zaskakujący. Gdybym miał zrobić ranking najciekawszych walk to byłby stosunkowo krótki:

1. Ognisty olbrzym - epickość wylewała się z ekranu.
2. Astel - noż.... tutaj cisną mi się na usta same niecenzuralne słowa. Cóż to była za walka. A jaka satysfakcja z wygranej. Plus mega zaprojektowany boss.
3. Radahan - kilka dni przed stresowałem się tą walką :D to świadczy o legendzie zawodnika :D
4. Rennala - super druga faza. Jedna z prostszych walk ale świetna postać i na dodatek dawała popalić czarami.
5. Margit - pierwszy boss i bardzo miłe zaskoczenie.
6. Dariwill - cudowna walka. Gość jest szybki, przy okazji daje popalić ale sprawiedliwa walka.

Najbardziej rozczarowujące walki:

1. Komandor Niall - napsuł mi dużo krwi ale walka była sama w sobie nudna. Astel mną poniewierał ale robił to z klasą. Niall płynął na tym, że był mocno przykokszony.
2. Zszywaniec - super cut scenka, super postać, ale sama walka nudna i po sznurku.
3. Loretta - WTF?
4. Morgott - ech... a tak ładnie wygląda. Wydmuszka bez charakteru.
5. Rykard - ta walka to jakiś żart. Włócznia +100 metrów zasięgu i przeszedłem przy pierwszym podejściu z jedną zużytą butelką. A mógł być mega boss.
6. Szlachcic boskiej skóry - kolejny wypasiony projekt postaci (jeden z lepszych) i kolejna zmarnowana walka.
7. Rudy Wilk Radagona - dopiero po walce zorientowałem się, że był to boss.
8. Lwi wynaturzeniec - jak w pkt. 6

Cóż, takie życie. Gra ma olbrzymi potencjał - tak pięknych wrogów nie ma nigdzie, tak cudownych broni też nie, czary są hmm nudne ale ok, ze trzy nadają się do użycia, ale coś w tych walkach nie styka. No tak po prostu.

Niedługo zamierzam odwiedzić Malenię... zobaczymy co z tego wyniknie :D

19.04.2022 10:17
sylwestreczek
494
odpowiedz
sylwestreczek
31
Pretorianin

Od początku gram w Elder Ring z nakładką Reshade najnowszą w wersji 5. W większość gier gram w reshade podkręcając ostrość i kolory, elder był dla mnie kolorystycznie mdły .. Sprawdzałem i ponoć oficjalne reshade było na białej liście EAC. OD kilku dni patrzę a w ekranie powitalnym mam info żźe mam bana na 180 dni i się zastanawiam czy to przez reshade czy grałem z jakimś idiotą w pvp który zostawiał graczom fakowe przedmioty (było o tym głośno) i ci gracze dostawali bana za niedozwolony przedmiot. Tak czy tak, super

19.04.2022 14:36
pieterkov
😐
495
odpowiedz
3 odpowiedzi
pieterkov
143
Senator
Wideo
7.5

Grałem we wszystkie części dark souls i sekiro po kilka razy. Niestety tym razem jestem rozczarowany. Być może się starzeję, ale chyba po prostu wyłożyli się na otwartym świecie który jest zbyt duży…
Po pierwsze – system walki. Gra ma ogromny input lag, zarówno na ataki jak i turlanie się. Czułem się jak mucha w smole, mam wrażenie, że cofnęli się do poziomu DS 1/2. Niestety, przeciwnicy zostali z refleksem na poziomie DS3/BB więc walki z trudniejszymi bossami to tragedia. Do tego kolejkowanie ataków i użyć przedmiotów, co skutkuje tym, że łatwo wpaść w serię nietrafionych turlań czy ataków. Szczególnie widoczne jest to na koniu, gdzie nawet skok jest ruchem kolejkowanym, a ataki większą bronią są mega powolne (wolniejsze niż na piechotę), przez co jak chcemy skoczyć to postać wykonuje jeszcze dwa zamachy mieczem i skacze jakieś 3 sekundy później. A raczej próbuje skoczyć, bo już dostajemy w ryj.
Poise gracza podobnie jak w DS3 praktycznie nie istnieje i grając jako opancerzony rycerz, byle ważka, szczur czy pies pierdnięciem przerywa mi zamach miecza, a co dopiero mówić o cięższych przeciwnikach. Na szczęście z łatwiejszymi mobami wroga jest podobnie – nawet lekki cios wytrąca ich z równowagi. Na większych trzeba większe miecze, co pozwala nawet minibossom przerywać ataki – miło. Co do walki – wbrew temu co twierdzili recenzenci, wcale nie jest to gra o skakaniu. Przydaje się czasem gdy walczymy koniem i niekiedy jest wymagane do platformingu, ale przez większość czasu nadal juke i blok są najlepsze. Niestety postać po juke często ląduje daleko od wroga i czasem nie da się go sięgnąć nawet długą bronią – a on zawsze sięga idealnie choćby był 15 metrów od nas. Sprawia to, że gracz musi iść w kierunku długich lub szybkich broni, bo nic pomiędzy nie ma większego sensu – będziemy za wolni lub za krótcy, żeby kogoś trafić, ciągle będą nam przeszkadzać i psuć poise.
Co do balansu to gra jest ewidentnie zrobiona dla magów. Niektórzy bossowie są bardzo trudni w walce wręcz, a magiem wystarczy strzelić 3 razy i jest po nim. Niestety bossów jest za dużo. Mali minibossowie z jaskiń występują w grze po 3-4 razy, to samo smoki, kawaleria na koniu czy ptaki śmierci. Nie mamy więc żadnej frajdy bo każdy boss jest taki sam, co najwyżej zamiast mrozem bije nas trucizną. W dodatku z minibossów w jaskinach leci żałośnie mała liczba xp, czasem nawet nie starcza na 1/3 poziomu. Do tego duże różnice w poziomie trudności. Czasem boss jest bardzo trudny a czasem bardzo łatwy. Przy czym co do zasady już po kilkunastu godzinach gry jesteśmy w stanie za 1 podejściem pokonać prawie każdego minibossa w jaskini. Co ciekawe w świecie gry spotykamy dużo zwykłych przeciwników np. gigantów, wielkich ośmiornic czy kwiatów, którzy mają więcej hp niż te minibossy w jaskiniach… Ogólnie jest to bardziej gra o zwiedzaniu niż o walce, walczymy ze zwykłymi mobami i dostajemy za to groszowe wartości xp zamiast męczyć się z paroma klimatycznymi bossami. Niestety tylko główne bossy fabularne dają jakieś emocje, reszta to zapychacze gorsze niż rotten z DS2. W dsach każdy boss zapadał w pamięć, tutaj tylko głównych się jako tako pamięta, ale to tylko daltego, że podchodziło się do nich po kilka razy.
Po drugie - moim zdaniem sekiro i dark souls 3 stanowiły optimum pseudo-otwartego świata. Poziomy były na tyle złożone, że często było kilka ścieżek w ramach lokacji, a w pewnych momentach nawet droga dalej nie była liniowa bo można było wybrać 1 z 2 czy 3 różnych lokacji do dalszego zwiedzania.
Otwarty świat w większości gier wiąże się z odpowiedzialnością. Trzeba umieć gracza prowadzić, może niekoniecznie za rączkę, ale jednak dawać jakieś wskazówki (Ghost of Tsushima). Dark Souls zawsze były trudnymi w eksploracji grami, trzeba było zgadnąć jak dotrzeć do jakiegoś przedmiotu na oddalonej półce czy znaleźć ukrytą ścianę. Ale to były smaczki, przegapiało się może 5-10% gry „idąc na pałę”. Wystarczało się rozglądać i zbierać wszystko po drodze. A tutaj potrafili nawet w wielkiej jednorodnej górze ukryć za sztucznym kamieniem wejście do dunga z bossem. Nie wiem jak ktokolwiek na to wpadł bez poradnika, ostukiwali każdą ścianę, czy ktoś przypadkiem walczył w okolicy i akurat trafił ścianę?
Niestety w eldenie z tą otwartością zaszaleli, dali pełną dowolność bez wskazówek, rozwleczoną na 100 godzin. Taki minecraft przed dodaniem schematów craftingu. Przez większość czasu nie wiadomo gdzie i po co iść. Są niby „strzałki” na mapie, wskazujące główny kierunek, ale to nadal za mało, bo po drodze trzeba latać za NPCami po mapie w te i we w te. Ciągle zmieniają swoje lokalizacje nie informując gdzie idą i bez wiki ani rusz. Dopiero w patchu dodano lokalizacje niektórych, ale i tak nie rozwiązuje to problemu szukania „dziewczyny z drugą połową medalionu na wschodzie”. Jedyna rzecz z gier z otwartym światem jaką dano graczowi to mapa i kompas. Na mapie nie ma żadnych znaczników poza ogniskami. Czasem podświetli się jakaś jaskinia, czasem nie i trzeba jej szukać z poradnikiem. Jeździmy w kółko po lasach szukając sami nie wiemy czego. Możemy stawiać własne znaczniki, ale ich liczba jest ograniczona do 100, a ikonki są niezbyt przydatne, nieczytelne z daleka i nie można dodawać komentarzy. Jest niby zróżnicowanie przeciwników w różnych rejonach, ale większość to proste mobki, nie ma więc znaczenia ich moveset czy skórka, bo i tak padają na 2-4 ciosy. Do tego poziomy mają dużą wertykalność, czasem są 2-3 poziomy terenu na które wchodzi się z innej strony, a do tego gdzieś jeszcze jaskinia pod spodem. Poziomy wzajemnie się przenikają i ciężko ogarnąć co już zbadaliśmy, a czego nie. Wszyscy dziennikarze chwalą wertykalność w grach, ale dla gracza nic z niej nie wynika poza utrudnianiem nawigacji, chyba, że ma skrzydła jak w Immortals. Fajnie jest eksplorować otwarty świat, ale bardzo łatwo dużo przegapić. Przede wszystkim trzeba trzymać się dróg, żeby nie jeździć po pustych łąkach, ale też dużo lootu leży też w terenie, więc można go ominąć. Nie wspominam też o jaskiniach które bywają ukryte są gdzieś w krzakach i gracz nawet nie wie, że przejechał obok dungeona z bossem. Jak rozglądamy się wokół to poza wysokimi jednostkowymi budynkami np. kościół nie widzimy na horyzoncie niczego co by nas przyciągało. Szybko sięgamy więc po mapy fanowskie, a tam naćkane tyle przedmiotów, że odechciewa się to wszystko zbierać. Niektórym sprawia frajdę odnajdowanie po 100 godzinach itemu czy jaskini w początkowej lokacji. Mnie to denerwuje bo przeciwnicy nie stanowią już wyzwania, a sam item jest zazwyczaj bezużyteczny.
Nie pomyślano też o innych PODSTAWACH gier z otwartym światem, jak chociażby dziennik, bo przy kilkunastu wątkach NPCów na raz trzeba sięgnąć po notatnik (a nie tego oczekuję po grze 10/10). Nie obraziłbym się też za instrukcje dla początkujących, że rzucanie czarów wymaga specjalnych 2 typów broni, bo od samego początku możemy przypisywać sobie czary do slotów, nawet nie mając możliwości ich użycia. Kolejna rzecz: wchodząc w status postaci nie można zobaczyć obecnie aktywnych buffów i debuffów. Gra wyświetla ikonki przy paskach życia/staminy/many, ale ikonki są nieczytelne i nie da się wyświetlić ich szczegółów. Powoduje to, że gracz może mieć nieznany efekt, wynikający z nie wiadomo czego. O popularności tego typu problemów niech świadczy popularność filmu https://youtu.be/YctMvuLZ1e4 (ponad 870 tys. wyświetleń!), który instruuje z czego wynika debuff hp i jak się go pozbyć.
Liniowe są tylko jaskinie, niestety są bardzo krótkie, dosłownie na kilka-kilkanaście minut. Jeżeli chodzi o wychwalany przez recenzentów zamek Stormhill który miał być powrotem do ds 3 to tutaj również się rozczarowałem. Na początku faktycznie jest ciekawie (przypomina się zamek z DS 2), ale potem mamy tyle odnóg, że tracimy głowę, a niestety stawiane znaczniki nie uwzględniają wysokości na której je zostawiamy, więc po 15 minutach trzeba się zastanawiać czy ta oznaczona niezbadana odnoga była na piętrze 1 czy 10 labiryntu korytarzy. Strasznie się zdenerwowałem nie mogąc przez ponad godzinę otworzyć jednych drzwi, które jak się potem okazało prowadziły do nowej, małej lokacji z bossem i lootem. Nie zauważyłem bowiem, że jedna z platform dochodzących do ściany umożliwia wejście na cienki parapecik (zlewający się kolorystycznie ze ścianą), po którym to można przejść do pobliskiego okna. A cały zamek pieczołowicie eksplorowałem, próbując wskakiwać i spadać dosłownie wszędzie (jest to piekielnie męczące, bo jest to na każdym kroku, w przeciwieństwie do poprzednich gier, gdzie były to wyjątkowe sytuacje). Chcieli zrobić jakiś fan service, ale przesadzili. Ogólnie jest to chyba najgorszy zamek w grze, kolejne są bardziej liniowe, łatwiej się połapać jak odblokowywać alternatywne ścieżki.
Liniowość gry z poprzednich gier From Software zapewniała też, że gracz mniej więcej rozwijał się w odpowiednim tempie. Jasne, teoretycznie mógł w kółko ginąć, tracić wszystkie dusze i w ogóle nie ekspić, a jedynie przemieszczać się z ogniska do ogniska. Jednak jakaś średnia wychodziła i można było przyjąć, że na bossie X gracz ma poziom Y. Tutaj z kolei w zasadzie nie wiadomo czego od nas wymaga gra. Niektórzy bossowie są bardzo łatwi, a inni trudniejsi, ale nadal możliwi do zrobienia. Nie wiadomo czy mamy ich robić teraz bo dadzą przydatną broń, czy później, bo i tak na ten moment przedmiot się nie przyda. Nie jest to jednak jakiś wielki problem, bo trudniejszych bez wyrzutów sumienia zostawia się na później. Nie ma już tego słynnego git-gud, gdzie jedyna droga dalej prowadziła przez trudnego bossa i jak go nie zrobiłeś to nie przeszedłeś dalej. Oczywiście niektórzy bossowie tacy są, ale to tylko pojedyncze sytuacje, w porównaniu z kilkudziesięcioma opcjonalnymi. A nawet ich można odłożyć na później lub objechać.
Teoretycznie można sobie odpalić farm spota z toczącą się kulą dającą 2k dusz w 20 sekund, ale czy nie jest to cziterstwo? I do jakiego poziomu powinniśmy farmić, żeby nie zepsuć sobie gry? Cóż, weryfikuje to endgame, gdzie na 100+ poziomie nadal czujemy się jak dziecko we mgle zabijane 1 hitem.

Ale właśnie – rozwój postaci. Większość rpgów często daje nam nowe umiejętności, znacząco poprawia statystyki, daje fajne bronie itd. Tutaj nadal większość broni jest nijaka lub ma wymagania z czapy, więc duży fragment gry przechodzi się najprostszymi mieczami czy czarami z odpowiednimi ashami na bleed czy poison. Niestety poziom wpada na początku stosunkowo rzadko (przykładowo koło 30 poziomu trzeba już 7k run, a z mobów w pierwszych 3 lokacjach leci 60-100), a samo ulepszanie też daje niewiele (780 zamiast 760 HP, atak za 180 zamiast 179 itd.). Lepiej już wydać te grosze na strzały czy noże do rzucania niż ciułać na poziom zanim zginiemy. Sprawia to, że główny rozwój obrażeń bierze się z rozwoju broni, a nie postaci, a ten jest ograniczony dostępnością kamieni kowalskich. Twórcy nie wpadli też na to, żeby pokazywać na krótkim filmie na czym polega dany ash of war, przez co nie wiadomo czy jest sens go zakładać na daną broń, bo może nam nie pasować timing czy animacja.

Sterowanie na pc leży, od takich prostych rzeczy jak brak możliwości nawigacji po mapie myszą (zamiast tego przesuwamy kursor wsadem) po sterowanie w walce. Nie można przykładowo zmienić sterowania na koniu i tak oto atak z lewej strony wykonujemy prawym przyciskiem myszy, a atak z prawej strony – lewym przyciskiem… Wybranie łuku wymaga zmiany broni (najłatwiej shift+scroll), wzięcia łuku w dwie ręce (shift+e) i dopiero wtedy można strzelać (celowanie ppm, strzał lpm). Z kolei itemy przypisane do szybkiego użycia wymagają przytrzymania E i wciśnięcia klawisza strzałek. Trzeba więc zdjąć rękę z myszy i wcisnąć strzałkę. Absurd. Dlaczego gra nie pozwala na przypisanie do szybkiego użycia klawiszy 0-9 i dodatkowego klawisza do wzięcia broni w dwie ręce, zamiast wykonywać jakieś dziwne kombinacje? Albo szybka zmiana broni i rzut czaru? Pojawił się już mod który daje nieco więcej opcji, ale jest w nim tyle ustawiania, że mało komu będzie chciało się bawić.

Jak na next gen gra wygląda tak sobie. Często spotykamy rozmazane tekstury, nawet mapa jest w niskiej rozdzielczości. Cała gra jest mega szara i próbowałem podbić kolory i kontrast reshade i filtrami nvidia, bo myślałem, że monitor się zepsuł i wyświetla szary obraz :D Co ciekawe po odpaleniu HDR (full screen only) można w grze podbić kolory, ale ja wolę grać bez HDR przez łatwiejsze alt-tabowanie, więc jestem skazany na szarość.
Optymalizacja słabo, ale na 1070 w 1080p utrzymuje 60fps na high/med. Bez ogranicznika fps dochodzi nawet do 90 w jednych miejscach, by w innych spaść do 40. Niestety opcje graficzne niewiele dają, liczy się głównie trawa i antyaliasing. Stuttering na ssd słabo odczuwalny, głównie podczas jazdy i jednoczesnego obracania kamery za wrogiem.

Co gorsza, grze kompletnie brakuje klimatu. Cisza w dark souls mówiła więcej niż tutaj lokacja z muzyką. O ile wiele lokacji jest ciekawych i ładnych, o tyle czasami przeciwnicy mają się nijak do okolicy, sprawiają wrażenie wyrwanych z innej bajki. Efekt psują szczególnie przeciwnicy w lochach i okrągłych arenach - „więzieniach”. Którzy są nie wiadomo kim i nie wiadomo po co.
Jeżeli chodzi o skradanie jest ono obecne, ale backstaby podobnie jak wcześniej zabijają na raz tylko słabych przeciwników, reszcie robią niewielki dmg. Lepiej robić stagger w walce (zadając odpowiednio dużo obrażeń niewidzialnemu, a jakże, paskowi staminy wroga) i dźgać od przodu. Moby nadal są głupie i idą do nas po sznurku. Co ciekawe do gry dodano reakcję na dźwięk, więc mobek pójdzie tam gdzie strzelimy strzałą przez co możemy mu wejść wtedy na plecy. Innym razem jednak nas zauważy i trafi przez ścianę. W tej samej okolicy w której każdy atak gracza kończy się odbiciem od ściany, choć mam wrażenie, że i tak zdarza się ono rzadziej niż poprzednio.

Podsumowując nie jest to gra zła. Jest to po prostu kolejne takie same dark souls, rozwleczone tym razem do nieskończoności. Praktycznie w żadnym aspekcie nie widać poprawy czy uprzyjemnienia rozgrywki (no, może poza dalszą redukcją wariantów kamieni do ulepszeń). Jestem fanem gier które można przejść w miarę sprawnie, z ciągłym rozwojem postaci i radością. Tutaj dostajemy odgrzewany kotlet rozbity tak mocno, że zajmuje cały stół, a my i tak musimy go zjeść w całości, żeby cokolwiek z tego posiłku wynieść. Fani są więc zmuszeni do grania w średniaka, żeby poznać zakończenie i pooglądać różne lokacje. Ale i tak przemęczyłem się 140 godzin i wbiłem 180 poziom :)

P.S. Proszę nie odbierać mojej opinii jako prawdy objawionej czy zniechęcania do zakupu. Wyrażam swoje osobiste zdanie, możecie dać znać czy macie podobne odczucia. Być może kolejne gry from soft będą lepsze, ale to nie jest łatwiejsze dark souls z otwartym światem. To po prostu kolejne dark souls, tylko niepotrzebnie większe i bardziej chaotyczne, w dodatku z gorzej działającymi mechanikami. Sekiro było ciekawym skokiem w bok, Elden jest nieudanym powrotem do starej formy.

20.04.2022 15:15
CzarnaKreda
496
odpowiedz
1 odpowiedź
CzarnaKreda
114
Generał

Jak tam odczucia po patchu?

post wyedytowany przez CzarnaKreda 2022-04-20 15:19:09
21.04.2022 09:49
Szlugi12
498
odpowiedz
Szlugi12
107
BABYMETAL

Gram już dość długo (ng+) ale dalej nie wiem jak to się odbywa.
Czy może ktoś zaobserwował jak gra się rozwija odnośnie NPC ? Np. Alexander miał być na mapie tam gdzie jest Rennala, nie kojarzę żebym ją pokonywał, ale możliwe ze uruchomiłem windę do następnych terenów (stolica) i Alexandra już nie było na mapie u Rennali, a na mapie wulkanicznej. Myślałem ze to pokonanie bossa rozwija grę do przodu, nie kojarzę tez czy z tą windą zrobiłem to przed pójściem tam gdzie powinien być czy już po. Dodatkowo ulepszałem bron kamieniami ponurymi do +4 i nie wiem czy to też miało jakieś znaczenie ale raczej ulepszenie broni nie powinno pchnąć zdarzeń na przód, tak z ciekawości pytam. Pzdr.

21.04.2022 12:30
Voytasz
499
odpowiedz
1 odpowiedź
Voytasz
26
Chorąży

Są gry, po skończeniu których czuje się pustkę. Elden ring jest jedną z nich

21.04.2022 22:11
xandon
😎
500
odpowiedz
xandon
35
Generał

A co tu się stało się? Misiaty znowu gra i prawie kończy ER? Sylwestreczek chyba już prawie NG+7 i LV 713? NewGravedigger jakby bardziej pozytywnie nastawiony do życia? Itsari wpadł od Wiedźmina? AngryJoe Review 13/04 nareszcie werdykt 3 x 10/10 !!! A myślałem, że zjedzie grę. Jak żyć, jak żyć ;-)

22.04.2022 09:25
😃
502
odpowiedz
1 odpowiedź
paweld303
11
Legionista

Moja pierwsza gra od FS. Tzn próbowałem wcześniej DS3 ale się odbiłem...
A ta wciąga jak cholera.
Gra ma również aspekty edukacyjne - nauczyła mnie np., że klawisze 'Spacja', 'Enter', 'T' i kilka innych to nie są "Dowolne klawisze" ( 'E' już jest...) :). Gram na klawiaturze....

22.04.2022 10:33
503
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Po patchu wykorzystałem ostatnia larwę do zmiany builda na str/dex. Faktycznie delikatnie przyspieszono bronie. Duży plus, ze wykonując szybki atak mieczem Radahana w końcu nadążam przed uderzeniami silniejszych mobow i mogę ich roznieść bez straty życia. Walka z bossami - trudno powiedzieć, muszę z powrotem przestawić sie z katan.

24.04.2022 00:09
RafNex
😜
504
odpowiedz
RafNex
22
Pretorianin
Wideo

Jak ktoś ma problem z Malenią, to zapraszam >>>
https://youtu.be/3WuJiDDh1o8

post wyedytowany przez RafNex 2022-04-24 00:10:16
26.04.2022 22:07
505
odpowiedz
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Wideo

Ciekawostki znalezione na yt. Dla ludzi ktorzy wciaz nie maja dosc. ;)

1. Cutscenki z odblokowana kamera: https://www.youtube.com/watch?v=LxkET-v3Mjo

post wyedytowany przez zanonimizowany1366638 2022-04-26 22:08:29
26.04.2022 22:09
506
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Wideo

2. Zerg rush, czyli jak duzo nagich tarnished trzeba by zabic smoka?

https://www.youtube.com/watch?v=1BpZbgsFtH8

27.04.2022 08:38
507
odpowiedz
5 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Mecze finał. 142 lvl, walczę z Malikethem. W sumie końcówka rozczarowuje. Gram żeby skończyć ale nie ma tu już tej radosnej eksploracji. Mam nadzieje, ze dociągnę choć coraz mocniej mi się nie chce.

29.04.2022 12:36
508
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1371671
4
Pretorianin

Gra jest Bardzo podobna do Dark Souls 3. I Która Jest Lepsza

30.04.2022 07:57
511
odpowiedz
1 odpowiedź
pgrom
25
Legionista

Czy wie ktoś może czy da sie grać w dwie osoby, wiem ze jest tylko jeden save. Czy utworzenie i granie na drugim profilu na PS cos zmieni?

01.05.2022 18:29
512
odpowiedz
1 odpowiedź
Tadek7365
5
Pretorianin

Trzeba powiedzieć jasno, ta gra jest mega słaba jak wszystkie gry od FS.

08.05.2022 14:58
NewGravedigger
😂
518
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
Image

Coś mi strzeliło do głowy przechodzić to jeszcze raz i jak miło, że gra mi uświadamia, że nie warto. Podczas pomocy innemu graczowi przy Rennali zostałem zabity i teleportowany do jej sali bez walki. Od tego czasu ani nie mam możliwości walki, ani też nie ma jej samej przez co nie ma jak zmienić statystyk.

10.05.2022 15:11
519
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1353630
20
Konsul
Image
9.0

Na pohybel wszystkim tym, co tak kozaczą: grę przeszedłem w 206 godzin, z czego 6 ostatnich to było tłuczenie elden beasta, który absolutnie gorszy jest od Malenii i szmacił mnie jak pannę z taniej dyskoteki. Level mam 188, walczę kataną od Yuriego i meduzą jako tarczą, bo jestem prawilnym rycerzem i gardzę magią. Zakończenie Renni wziąłem.

Nie ma co ukrywać, że gra jest kozak. Wciąga jak bagno, a contentu jest masa, wręcz za dużo. Walczy się wybornie, w sumie prosto, mashuje się atak i unik, ale to wciąga i to bardzo. Twórcy z sadyzmem wstawiają przeciwników i pułapki tak, by gracz zdychał notorycznie, jest to czysty sadyzm, ale no kto lubi jak jest miło, sielsko i przyjemnie? No w sumie nikt, jak widać po popularności tytułu. Elden Ring to jest normalnie taki "abusive partner" wśród gier. Już się nie dziwię, czemu porządne laski lubią być z paskudnymi kolesiami, co je szmacą i maltretują.

Tylko szkoda, że ten storytelling jest żałosny, jak ja w łóżku. Mimika twarzy jest gorsza niż w Lust from Beyond i od czasu jak wprowadzili PS3 na rynek, to chyba w żadnej grze nie było tak źle. Do tego idiotyczne dialogi, npce znikający bez sensu, ładu i składu. No i nawet nie ma żadnego dziennika. Ale w sumie zapamiętywanie nie ma sensu, bo i tak większość tłucze bzdury jak pokochana. To absolutnie nie powinno być tak, że się tutoriale na youtubie ogląda, jak i co zrobić.

No i oczywiście w samej grze nic zupełnie wyjaśnione nie jest. Na złość wręcz postaci po 5 różnych imion sobie wymyślają i nie ma to żadnego sensu. Znów na youtubie trzeba wyjaśnienia historii obejrzeć, no i to jest naprawdę fajnie pomyślany świat, oczywiście jazda po chrześcijaństwie, ale wymyślono to naprawdę zacnie. Tylko szkoda, że nic tej treści nie dowie się człowiek z gry, to jest totalny bezsens. Motyw, że Marika to Radahn to by był genialny zwrot akcji, idiotyczny, ale genialny, no tylko z gry to nie wynika za bardzo.

No, ale finalnie to jest prosty (nie łatwy), ultra klimatyczny slasher, który nie wymaga za wiele myślenia, pozwala fajnie kombinować z buildem, a jednocześnie trzyma w napięciu i potrafi nagrodzić gracza. Obejrzałbym serialową adaptację tego.

12.05.2022 14:24
522
odpowiedz
Gumzol91
10
Legionista

POMOCY !
Nie wiem ocb, ale nie mogę używać żadnego przedmiotu :/ ani pochodni, ani zmienić miecz na inny w ekwipunku, nic. Po prostu czego bym nie wybrał to opcja UŻYJ jest wygaszona i nie mogę.

post wyedytowany przez Gumzol91 2022-05-12 14:25:08
13.05.2022 16:18
526
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

A ja Wam powiem, ze ta końcówka jest nudna. Tak po prostu. Malenia, po wrzuceniu inkantacji, jest znacznie prostsza niż pierwsi bossowie. Ogólnie ta lokacja gdzie ona sobie pomieszkuje jest tandetnie przepakowana. Polowe przebieglem. Mam straszny zgryz. Miałem na razie jedno podejście do bestii ale już mi się nie chce. Cisne bo głupio byłoby nie skończyć gry ale nie czuje epickości tej opowieści. Świat wypełniony w 99,9% przez potworki - czemu miałoby mi na nim jakkolwiek zależeć. Niestety fabularnie jest mega kiepsko. Sama mitologia świata jest fajna. Ech.

13.05.2022 17:33
528
odpowiedz
5 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Walka z Magritem pokazała jak kiepskie jest AI w ER… masakra!

13.05.2022 18:45
530
odpowiedz
11 odpowiedzi
Yarovit
46
Pretorianin

Gram od premiery, wbiłem prawie sto godzin, zrobiłem Limgrave, Weeping Peninsula, Siofrę, Liurnię i Caelid, liznąłem Altus, skończyłem wątek Ranni, i na coraz dłuższy czas odechciewa mi się grać. Tak jak początek był świetny, to im dalej w las, tym bardziej mam wrażenie, że ja gram w Dark Souls, a wszystko inne w Sekiro. Bossy są bardzo szybkie i mają liczne kombosy, pląsają po całej arenie, do tego sporo z nich odskakuje po atakach, a ja jestem ograniczony staminą, i nawet na lekkim obciążeniu nie dorównuję im mobilnością. Coraz więcej jest tak dużego rozmiaru, że w zasadzie nie widać, co robią, do tego dochodzą animacje ataków, podczas których boss "zawiesza" się na chwilę, po czym w ułamek sekundy zadaje cios.

15.05.2022 13:18
👍
533
odpowiedz
zanonimizowany1366638
8
Konsul
16.05.2022 23:26
NewGravedigger
539
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości co do oszukiwania w grze to zapraszam do solowej walki z tym skurwiałym wielkim lisem. Typ ewidentnie skacze wtedy, gdy my wykonamy przewrót i potrafi przyspieszyć obrót gdy chcemy się uleczyć.

Aż się boję jak wygląda solo z M.

18.05.2022 21:51
NewGravedigger
😱
541
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Po jakichś 140 godzinach dowiedziałem się, że można wejść w interakcję ze stołem w twierdzy.

19.05.2022 15:23
xandon
😎
542
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Poise - you live, no poise - you die

Kolejny tutorial z humorem czyli matematyka stosowana w ER ciąg dalszy, pojęcia:

--- Poise - postawa / równowaga
--- Poise damage - dmg zadawany przez wrogów naszej postawie (incoming poise damage) lub na odwrót
--- Poise resist - po ciosie wroga nie nastąpiło przełamanie postawy
--- Poise break - przełamanie postawy po ciosie
--- Poise to najważniejsza statystyka obronna w Elden Ring
--- Minimalny sensowny poise = 51
--- Najbardziej opłacalny poise vs ciężar = 56
--- Najbardziej efektywna zbroja poise vs ciężar mid game => Scaled Set (ciężar 38 / poise 58)
--- Najbardziej efektywna zbroja poise vs ciężar late game => Veteran Set (ciężar 45 / poise 79)

Mechanika - oprócz paska HP mamy w grze niewidzialny pasek poise. Za każdym razem gdy otrzymamy cios ubywa nam nie tylko z HP ale i z poise. Gdy poise zjedzie do 0 następuje przełamanie postawy. To ten beznadziejny stan, gdy jesteśmy powaleni na ziemię i przez chwilę całkiem odsłonięci, bezbronni i często giniemy przy kolejnym ciosie. Jeżeli uda się przeżyć, to po poise break pasek poise wraca od razu do 100%. Jeżeli po ciosie nie nastąpiło przełamanie postawy to pasek odnawia się stopniowo przez około 30 sec (z minimalnego stanu). Powinniśmy zatem skonfigurować poise pod nasz build i pilnować go w trakcie walki, aby wróg nie przełamał naszej postawy, my z kolei możemy próbować przełamać postawę wroga.

Poise breakpoints zależą od klasy broni atakującej 1H/2H np. sztylety 31/33, miecze lub katany 51/56, halabardy lub kosy 93/103, "great" weapons 103/113. Sensowne praktyczne progi najszerszej ochrony przed różnymi klasami broni to 51 / 56 / 100. Incoming poise dmg = 50 , nasz poise = 51 => optymalny odpór.

W grze występuje 123 zestawów zbroi, z tego 108 czyli 87% nie daje wystarczającego poise! Te 108 nie daje nam nawet ochrony przed przełamaniem przez prosty miecz. Największy poise 100 daje najcięższa zbroja kozobyka. Oprócz zbroi możemy wykorzystać talizman kozobyka, który podbija poise o 33%. W przypadku zbroi kozobyka daje to max poise w grze czyli 133. Takiego używam w NG+5, co absolutnie nie chroni przed atakami szczurów czy psów w Farum Azula ;-)

Przykład 1: przeciwnik z kataną trzymaną w jednym ręku, poise damage 50, atakuje, my stoimy i nic nie robimy, przy poise < 51 nastąpi przełamanie postawy, przy poise >= 51 przetrwamy ten cios, tylko oczywiście z ubytkiem HP, i możemy działać dalej (uciekać / unikać). Przykład 2: zbroja kozobyka max poise 133 stoimy i nic ne robimy, przeciwnik katana oburącz poise damage 55 atakuje pach pach => resist resist i stoimy dalej, ale gdy atakuje pach pach pach => resist resist break i leżymy.

https://www.youtube.com/watch?v=0TRdUgCpi28

post wyedytowany przez xandon 2022-05-19 15:27:41
20.05.2022 19:52
xandon
😜
543
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Mike Tyson vs Elden Ring

Czyli speedrun z walką samymi pięściami :-) Warunki wyzwania: tylko pięści, bez FP, bez weapon artów, bez magii, w czasie < 4h (było krócej). Postać stylizowana oczywiście na Mike'a Tysona.

Da się i jak zwykle z humorem. BushyGames mnie rozwala. Widzę na jego kanale kolejne przejścia gry z wyzwaniami: one shoty, bez ekwipunku, tylko parowaniem, samymi krzykami. Najlepsze, że pokazuje cały proces, bardzo zabawne, jak i jego walki z bossami - tak to robią profesjonaliści. Kreatywność nieograniczona.

https://www.youtube.com/watch?v=_dN00T_YQwk

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 19:53:40
20.05.2022 20:04
xandon
😃
544
odpowiedz
xandon
35
Generał

Skończyłem właśnie Nową Grę przygotowującą i testującą speedrun STR z Giant Crusherem + Pastorałem Prałata. Da się spokojnie od zera. Najfajniejsze przejście gry jak do tej pory. STR melee w pełnym zwarciu bez dystansu wymiata i staje się moim zdecydowanie ulubionym buildem w ER. Czas się rozciągnął na kilkadziesiąt godzin, ale musiałem przetestować trasę, etapy, rozkłady statystyk i sporo poeksperymentować, bo to ciągłe kompromisty na każdym etapie. Nie eksplorowałem, nie farmiłem - bo nie będzie na to czasu we właściwym speedrun'ie, ale sprawdzałem różne opcje, weapon arty itp. Największe wyzwanie to zebrać wszystkie kamienie kowalskie do ulepszenia dwóch młotów przed Godskin Duo, co niestety wymagało otwarcia drugiej części śnieżnej krainy z pewną kopalnią i wydłuża czas. Speedrunerzy przechodzą obecnie grę walcząc z Rykardem i wtedy przechodzą już do końca gry na wielką włócznię Łowca Węży dedykowaną do tego bossa, mając już na tym etapie zebrane z trasy wszystkie ponure kamienie 1-9 do +9. Generalnie ulepszanie na ponurych kamieniach jest szybsze, łatwiejsze i mniej kosztowne. Moje młoty wymagają normalnych kamieni 1-8 do +24, wymagają ich dużo więcej i są trudniejsze do zebrania, stąd nie ma szans konkurować czasowo, co zresztą nie jest celem. Ale moja przyjemność walenia młotami większa :-) Samo układanie sobie własnej trasy to mega fun. Wiele się nauczyłem i odkryłem parę fajnych rzeczy. Kilka ciekawych odkryć i spostrzeżeń z tego przejścia wrzucę w krótszych oddzielnych postach. W tym lepiej opanowałem kilku kolejnych bossów - Ognisty Olbrzym tym razem pierwszy raz na koniu i bez żadnych problemów (co za walka!). Nauczyłem się w końcu samodzielnie pokonać Maliketha, który mnie zawsze najbardziej przerażał, a okazuje się całkiem znośny i ma piękne otwarcia na młoty. Spokojnie radzę już sobie z najbardziej wkurzającym Godskin Duo. Elden Beast bez summonów z dwoma młotami to bajka. A z Radagonem jestem na takim etapie, że summon bardziej mi przeszkadza niż pomaga.

W weekend albo w przyszłym tygodniu zrobię sobie ten opracowany "speedrun", który nazywam raczej chilloutowym szybkim przejściem po grze. Warunki wyzwania: Nowa Gra, przejście bez glitchy i sztuczek, normalną trasą i z ważnymi bossami, czyste melee STR z Collosal Weapons, czas < 4h. Rozważam opcje broni, możecie zagłosować którą wybrać, wynik przejścia podam za jakiś czas:

1) Giant Crusher + Pastorał Prałata (opcja sprawdzona, najcięższa, największe dmg, umożliwia: zmianę affinity, Lwi Pazur, Krok Wasalnego Rycerza)

2) Młot Trolla + Wielka Pałka (największy fun, ale najmniejsza efektywność, lżejsza od 1, mniejsze dmg, bez zmiany affinity, bez KWR, własne weapon arty Ryk Trolla i Złota Kraina - mało przydatne na bossów)

3) Greatsword (GUTS) + Troll's Golden Sword (tą pewnie wybiorę, lżejsza od 1, mniejsze dmg, ale szybsza i pełne możliwości konfiguracji)

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 20:12:06
20.05.2022 22:37
xandon
545
odpowiedz
xandon
35
Generał

Caelid. Pamiętacie swój pierwszy raz w Caelid. Ta kraina krzyczy uciekaj stąd, a próba walki z czymkolwiek na początku to samobójstwo. Cóż, po wielu przejściach gry Caelid jest jak magazyn z prezentami lub pudełko czekoladek. Zaczynamy nową grę, robimy jedną szybką rundkę po Caelid, z niczym nie walczymy, tylko zbieramy prezenty: tony run za zabicie jakimś krwawieniem leżącego smoka i już jesteśmy mega wylevelowani, pieczęć Radagona z Fort Faroth na podbicie najważniejszych statystyk +5 i już jesteśmy jeszcze mocniejsi, GUTS ze skrzyneczki na drodze i Lwi Pazur dla graczy Str, kostur z meteorytu i proca dla graczy Int, Moonveil dla graczy Int|Dex, pieczęć bestii dla graczy Faith, talizman siły i inkantacja Ogniu daj mi siłę z Fort Gael, Krok Wasalnego Rycerza dla odważnych, itp. I już nic nam w grze nie straszne, można ruszać na zamek :-)

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 22:37:51
20.05.2022 22:41
xandon
546
odpowiedz
xandon
35
Generał

Lwi Pazur. Myśleliście o grze melee Str kolosalnymi mieczami albo młotami w zwarciu? Ale byliście może przerażeni, bo to trochę niebezpieczne. Duża siła ataku fajnie, łatwy stagger fajnie, ale ciężkie, wolne i nie można sobie nawet wyobrazić jak czymś takim walczyć z super szybkimi i niesprawiedliwymi bossami ER. Cóż, ataki z wyskoku lub dwie takie bronie w obu rękach z superstance dają trochę więcej pewności. Ale prawdziwy game changer to popiół wojny Lwi Pazur - łatwy do zdobycia na początku gry w Caelid / Fort Gael. Nagle stajecie się jak szybkie przypakowane tygrysy, które mogą wykonywać salta w powietrzu z tą bronią i walą jak czołgi - mega dmg + hyperarmor. Moonveil i Blasphemous Blade się chowają, bo są za nudne w porównaniu do poziomu ekscytacji Lwiego Pazura. Żeby było śmieszne zacząłem go używać bardzo późno, pod koniec Nowej Gry z Giant Crusherem, mając już za sobą speedrun z tą bronią na NG+. Giant Crusher ma identyczny do Lwiego Pazura silny atak R2 za darmo i myślałem, że to to samo. Ale Lwi Pazur mimo, że kosztuje PS 20, to jednak jest o wiele szybszy, wiele mocniejszy, i daje niezły hyperarmor. A to robi zasadniczą różnicę z bossami i zmienia kolosalne bronie w jedne z najprzyjemniejszych w grze.

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 22:43:01
20.05.2022 22:48
xandon
547
odpowiedz
xandon
35
Generał

Prochy Rycerzy Godricka. Grałem wcześniej z różnymi summonami: trochę mimic, ale głównie Black Knife Tiche. W Nowej Grze nie używałem przez długi czas w ogóle summonów, ale jak zacząłem eksperymentować, to pomyślałem, że przydałby się dla wygody jakiś pomocnik: taki prosty, tani, skuteczny, łatwy do zdobycia, uniwersalny. I dopiero wtedy dowiedziałem się o Prochach Żołnierzy Godricka (PS tylko 54 !), do wzięcia na samym początku gry, bez żadnych przepraw, za Burzową Bramą, po drodze do Zamku Stormveil, po drugiej stronie drogi od Szopy na Burzowym Wzgórzu. Duch dwóch standardowych rycerzy Godricka, obaj z tarczą, jeden ma kilof, a drugi miecz i kuszę. Mega uniwersalny zestaw. Ten z kuszą potrafi zaabsorbować wroga z dystansu na początku walki zbierając aggro, a potem obaj robią świetną robotę w większości scenariuszy walki, broniąc się jednocześnie świetnie tarczami. Największą przyjemność sprawiało mi obserwowanie jak sobie radzą w obozie swoich kolegów przed Burzową Bramą: na poziomie 0 walczyli ostro, ale polegli pod naporem liczebnym, a potem z kolejnymi ulepszeniami coraz lepiej, aż zaczęli rozwalać cały obóz, a na +10 miażdżą całą masę podobnych żołnierzy. We wszystkich bossach końcowych potrafią spokojnie przejść do drugiej fazy. Po prostu wspaniali towarzysze broni. Polecam każdemu na pierwszą grę, na początek, a nawet do samego końca gry. Doskonały balans pomocy vs pozostawienie wyzwania walki z bossami na pierwsze przejście. To może nie najsilniejszy, ale mój ulubiony summon do eksperymentów.

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 23:37:34
20.05.2022 22:58
xandon
548
odpowiedz
xandon
35
Generał

Summony. Przechodząc grę wielokrotnie, przebyłem swoją drogę od silnego opierania się na summonach, paniki i walki z dystansu do walki bez summonów, pewności siebie i czystego melee w zwarciu. Po drodze zdałem sobie sprawę z genialności mechaniki summonów. W wielu grach typu Dragon's Dogma Dark Arisen z pawn'ami (to taki Elden Ring, który ma DLC będący jakby mini Dark Soulsami w Elden Ringu) czy Xenoblade Chronicles 2 z blade'ami, macie podobnych pomocników, ale nie są oni tak naprawdę opcjonalni, walka bez nich jest prawie niemożliwa. ER otwiera pełne spektrum możliwości - od przejścia gry samym summonem do gry zupełnie bez summonów, z wszystkimi etapami pośrednimi, gdzie summon przejmuje ciężar walki, rozprasza tylko wroga, daje dodatkowe DPS, aż do pełnego solo, zgodnie z naszą taktyką i doświadczeniem. Dla niezbyt sprawnych graczy, takich jak ja, to doskonała metoda na trening i stopniowe poznawanie bossów, bez deprymującej frustracji. Droga od summona i dystansu do solo melee w zwarciu.

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 23:01:01
20.05.2022 23:06
xandon
549
odpowiedz
xandon
35
Generał

Elden Ring a Dark Souls 2. Gram obecnie w obie te gry równolegle. Obie 10/10 jak dla mnie. Uważam, że gracze którzy frustrują się ER powinni sobie odpalić dla porównania, wytchnienia i odmiany jakąś starszą grę z pokrewnej serii Dark Souls i zderzyć swoje wrażenia, zobaczyć jak różne są to formuły i ewentualnie odpocząć przez chwilę od tego co nas męczy. Ale tak grając teraz w obie produkcje skojarzyło mi się takie porównanie. Dark Souls (tu akurat 2) jest jak dzierganie sweterka na drutach. Powoli, cierpliwie, metodycznie, kroczek po kroku, przyjemność konsumowana kawałek po kawałku. DS2 daje jeszcze tą możliwość, że można sobie podziergać w kilku kierunkach: jeden rękaw, drugi rękaw, tułów, jak nam się coś zatnie lub znudzi. Jest kilka ścieżek progresu. Elden Ring w tej analogii jest jak wypad do galerii handlowej na zakupy ubraniowe. Planujemy zakupy butów, spodni, koszulki. Wpadamy do galerii, to jest, tego nie ma, do koszuli przydałaby się może marynarka sportowa, może jeszcze czapeczka, tu pasek dla kompletu i lepszego wrażenia, ale buty nie takie może jeszcze drugą parę wymienić. I tak można przez pół dnia biegać i kompletować zestaw (otwarty świat, nowe sklepy, zmieniający się w locie styl, opcje, możliwości). A jak już mamy dość i jesteśmy zagubieni, to zawsze można skorzystać z pomocy dostępnej stylistki (summon). Na koniec dnia można wrócić spokojnie do domu i zająć się dzierganiem swojego sweterka według ustalonych wzorów, gdzie może nas już zdenerwować tylko zrywanie i poprawianie ściegów, czy jak to się tam nazywa. A z kolei jak nam się znudzi to dzierganie, to znowu możemy pojechać do galerii handlowej. Ogólnie nie cierpię zakupów ubraniowych, a dziergania na drutach nigdy nawet nie widziałem na oczy, ale analogia wydaje mi się dość trafna i ciekawa.

post wyedytowany przez xandon 2022-05-20 23:10:32
21.05.2022 14:39
550
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bicek
2
Junior

Gram w Elden Ring na ps5 już jakiś czas i natarafiłem na pewien problem a mianowicie, gra pvp nie działa i nie wiem dlaczego włączam zgnity palec żeby najechać świat innego gracza ale nic się nie dzieje jedyne co się pojawia to napis,, próba najechania innego świata " i to tyle i tak przez 5 /10/15/20minut i tak dalej, wydaje mi się że to przesada tak długo czekać. Proszę o pomoc, fajnie byłby zagrać z innymi osobami lub stoczyć pojedynek a jest to potrzebne by quest wykonać więc tym bardziej proszę o pomoc

21.05.2022 16:46
551
odpowiedz
5 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Xandon

Dzięki! Dzięki Tobie padła bestia eldenska. Tydzień nie dawałem rady. Dziś przeczytałem o Lwim Pazurze, którego miałem ale nigdy nie testowałem, i padła za pierwszym podejściem.

Co zrobić żeby nie popsuć sobie zakończenia? Przyzywać Ranni?

21.05.2022 20:10
552
odpowiedz
1 odpowiedź
soulfly777kris
44
Centurion
Image

Hej potrzebuje pomocy w zrozumieniu pewnych statystyk broni zaznaczonych na dołączonym zrzucie ekranu. Z góry dziękuję za pomoc.

21.05.2022 23:43
553
odpowiedz
13 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

No i ukonczylem. Wybrałem zakończenie Ranni. Zakończenie to chyba jakiś żart. 101 godzin w grze zeby zobaczyć te cut scenkę. Co za niesmak.

22.05.2022 21:45
xandon
😎
554
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
35
Generał
Wideo

Wyszło wczoraj od naszego przyjaciela VV.

Ciekawe kiedy VV udostępni ten swój magiczny mind map z całym lore.

Pytanie / zagadka dla tych, co skończyli grę - dlaczego broń Radagona nazywa się Młot Mariki, a nie np. młot Radagona? I w ogóle o co chodzi z tą Mariką i Radagonem, miesza mi się w głowie? ;-) ;-)

Dla tych, których nie interesuje lore - zacny młot ten Młot Mariki, zwłaszcza dwa takie młoty w obu rękach na +10. Można się wyżyć na wrogach za wszystkie niesprawiedliwości i cięgi otrzymane w grze.

Swoją droga planuję swoje kolejne wyzwanie - pokonać wszystkich bossów ich własnymi broniami, bez litości ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=k19jPvLeans

post wyedytowany przez xandon 2022-05-22 23:39:40
22.05.2022 22:42
xandon
👍
555
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Fajne spojrzenie z wczoraj na ER jako ewolucję gier FS, w porównaniu do DMS, DS1-3, BB, Sekiro. Walka, buildy wrogowie, bossowie, lokacje, lore, muzyka, wady. Bez spinki ze strony autora i mojej również, z konstruktywną krytyką w trakcie i na końcu. Również z dużym respektem do BB przewijającym się przez cały film. BTW, byłem przekonany, że po tej całej analizie BB pozostanie najlepszym produktem FS w oczach autora, co byłoby zupełnie OK jak dla mnie, choć nigdy nie grałem. Dlatego szczerze zdziwiłem się werdyktem autora, który nie musi być żadnym autorytetem, zwłaszcza patrząc po nicku czy ikonie, ale gada z sensem. I tak jak już jesteśmy przyzwyczajeni w przypadku ER, każdy ma różne zdania na różne aspekty gry.

https://www.youtube.com/watch?v=aDJHH9SKoN8

post wyedytowany przez xandon 2022-05-22 22:48:48
23.05.2022 16:17
xandon
📄
556
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
35
Generał

Mała informacja a użyteczna i cieszy, pomierzone przez specjalistów, invincibility frames dla różnych rodzajów uniku. Najważniejsza chyba obserwacja czy zdziwienie to identyczne i-frames dla lekkiego i normalnego turlania ?! Bloodhound Step bez zdziwienia, dlatego to w tej niedawnej japońskiej ankiecie najbardziej ulubiona Umiejętność wśród graczy. Quick Step też w sumie ciekawy i łatwiejszy do zdobycia na początku.

26 frames - light roll (ciężar < 30% udźwigu)
26 frames - medium roll (ciężar 30-70% udżwigu)
24 frames - fat roll (ciężar > 70% udźwigu)

32 frames - light roll + Crucible Talisman
32 frames - medium roll + Crucible Talisman
30 frames - fat roll + Crucible Talisman

30 frames - Quick Step
40 frames - Bloodhound Step

23.05.2022 21:55
xandon
557
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

BushyGames wyzwanie z dzisiaj - przejście całej gry od zera wyłącznie samymi kopnięciami. Kopnięcie to Umiejętność, która na broni +25 daje dmg ~50. Ta siła nie powala :-) Czyste szaleństwo i lekcja cierpliwości, przejście gry zajęło 22h, więksi bossowie to kilkaset kopnięć, czasowo każdy większy to kilkadziesiąt minut, Morgott 24 min, Olbrzym 45 min, Godfrey + HL 49 min, Radagon + EB 67 min! Wyobraźcie sobie walkę z Olbrzymem. Dwóch bossów się nie da - wspaniałe Godskin Duo (lub wymagałby kilkadziesiąt garnków snu) i Sir Gideon ze względu na swoją specyfikę. Tu autor zastosował Mroźne Stąpnięcie.

Oglądanie tego wyzwania, 22h w 30 min, jest jak oglądnie meczu sportowego, ale ma też niesamowity walor edukacyjny. Ponieważ bossowie są męczeni długo i cierpliwie można się dobrze przyjrzeć ich movesetowi i mistrzostwie uników. Czasami widać, że niektórzy bossowie nie są wcale tacy trudni jak się wydaje z ich flashy ruchów, na które reagujemy czasem panicznymi unikami. Więc to jedna z ciekawych metod nauki bossa, podglądnąć lub samemu potrenować z bossem kilka razy samymi kopnięciami przed właściwą walką.

BushyGames ma też film hitless run (bez obrażeń) i tam z kolei doskonale widać kwestię opanowania chciwości ataku i cierpliwego czekania na bezpieczne otwarcia. Oglądając to można się spocić bardziej niż sam autor wyzwania ;-) Człowiek myśli: atakuj, atakuj, czemu nie atakujesz, a ten cierpliwie czeka na otwarcie bez ryzyka ciosu od wroga.

https://www.youtube.com/watch?v=iQzqxXzeGRU

post wyedytowany przez xandon 2022-05-23 22:02:10
23.05.2022 22:35
558
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Wideo

Smieszny filmik.

https://www.youtube.com/watch?v=HR3TNvg8p0I

00:40 "try finger but hole" :)))

Jesli ktos wyrosl na grach Blizzarda, to naprawde polecam ten kanal i serie o Diablo i Starcraft.

24.05.2022 00:01
559
odpowiedz
6 odpowiedzi
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Może doprecyzuję co mnie tak zirytowało w zakończeniu bo reakcja Xanadona pokazuje, że chyba nie do końca było to zrozumiałe.

Każde dzieło - czy to literackie, teatralne, czy gra, powinno opowiadać jakąś spójną historię. W trakcie oglądania bądź uczestniczenia w spektaklu budujemy podwaliny pod zakończenie. To ma miejsce od samego początku: pierwszych sekund (scena otwarcia w Ojcu Chrzestnym i Mike Corleone w zestawieniu z zamknięciem filmu i hołdem rzymskim), pierwszych scen, całej akcji. Idąc do kina film z kiepskim zakończeniem rozczarowuje. Kiedy czytam książkę, która ma kompletnie nie pasujące zakończenie, to mam ochotę ją wyrzucić na śmietnik. Tylko z książką jest znacznie prościej: średnia długość czytania książki to jakieś 3-4 h, podczas gdy te dobre gry to dziesiątki lub nawet setki godzin.

I tak jest z ER. Cała gra to obietnica niesamowitego zakończenia. SIęgnięcia po tron. Odmienienia losów świata. Walczę z tą bandą zbirów i szemranych typów bo chcę zobaczyć Zmatowiałego Wybawcę, Zmatowiałego Niszczyciela, czy Zmatowieńca-od-Mariki. A co widzę?

spoiler start

kupę

spoiler stop

Kurtyna w dół. Ocena w dół.

25.05.2022 13:45
xandon
😱
560
odpowiedz
xandon
35
Generał
Wideo

Bossowie z zawiązanymi oczami !!!

Dalsze przesuwanie granic. No i wykrakałem - star0chris przechodzi bossów z zawiązanymi oczami, na sam słuch i pamięć. Normalne levele, żadnych specjalnych buildów, pierwsi bossowie prostym mieczem i tarczą. Niektórzy bossowie jak Margit, Godrick, Red Wolf of Radagon zwany też Lisem ;-), Godfrey, Morgott - tak czysto, że ja normalnie z widzeniem nie potrafię tak przejść. Załączam Godricka, bo walka ładnie wygląda na LV25 i widać, że gracz faktycznie nie widzi :-) Największy horror to pierwsza faza Rennali, bo tu spora dezorientacja, i druga faza Ognistego Olbrzyma. Godskin Duo, bez summona, bez usypiania, bez patrzenia, z kamienną tarczą - to już jest klasa sama w sobie. Star0chris jest teraz na etapie Maliketha. Myślałem, że to niemożliwe, a jednak. Z samymi bossami to trochę łatwiej, ale zaczynam się zastanawiać na poważnie czy jakiś wariat porwie się na przejście całej gry z zawiązanymi oczami. W Sekiro można sobie nawet wyliczyć kroki, w ER trochę trudniej.

https://www.youtube.com/watch?v=4TrYvQFEDjE

post wyedytowany przez xandon 2022-05-25 13:46:08
25.05.2022 17:28
561
odpowiedz
1 odpowiedź
eliotroman
46
Centurion

xandon widzę że tu dużo piszesz więc zapytam. Mam około 30 godzin w grze i 44 poziom i nie wiem jak mam dodać do szybkiego wybierania ma krzyżyku przedmiot do góry. W sensie na krzyżyku w lewo mam miecze w lewej ręce, na krzyżyku na padzie w prawy mam miecze w prawej ręce, na krzyżyku w dół mam te szkarłatne i niebieskie łzy... ale za nic w świecie nie wiem jak dodać przedmiot do szybkiego wybieranie na górę krzyżyka na padzie? Powiesz mi jak mam tam dodać przedmiot, wiem że się da bo na YT mają tam pododawane przedmioty a mi wszystko dodaje się pod krzyżyk w dół gdzie mam butelki modrych i szkarłatnych łez?

post wyedytowany przez eliotroman 2022-05-25 17:32:14
26.05.2022 13:18
xandon
😃
562
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
35
Generał

Zastanawiałem się jaka gra dałaby mi podobne poczucie otwartego świata i wolności jak ER. I nabyłem sobie dla chwili relaksu.... Microsoft Flight Simulator :-) Polatałem trochę nad Manhattanem i nad moim rodzinnym miastem. Tak, to jest porównywalna wolność otwartego świata i to bez żadnego stresu ;-)

post wyedytowany przez xandon 2022-05-26 13:19:17
26.05.2022 16:50
563
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Image

Akurat gier dajacych takie poczucie wolnosci i otwartego swiata jest sporo. W sumie to swiat w ER nie jest az tak calkiem otwarty jak w niektorych sandboxach.
Podobne poczucie co Flight Sim moglby dac Minecraft (serio).

btw. wyciekly nieuzywane linie dialogowe Ranni.

28.05.2022 21:16
571
odpowiedz
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Image

Z reddita. Jakbym siebie widzial. :)

28.05.2022 21:31
572
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1366638
8
Konsul
Image

I dwa fajne arty dla xandona. W koncu jego ulubiony boss. ;)

28.05.2022 22:16
NewGravedigger
573
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza
post wyedytowany przez NewGravedigger 2022-05-28 22:17:05
01.06.2022 17:37
577
odpowiedz
2 odpowiedzi
IloveNutella
1
Legionista

klimatyczna i ładna, ale nudna. Po 10 godzinach już kawy nie pomagają. 6/10.

post wyedytowany przez IloveNutella 2022-06-01 17:37:55
03.06.2022 16:15
578
odpowiedz
Rechthager
1
Junior

Moja przygoda z tą grą to odpalenie i zorientowanie się, że wszystkie podpowiedzi są do pada. Jak sterować przy pomocy myszki i klawiatury dowiadywałem się z opcji. Odpalam tutorial idę do pierwszego tutorialowego bossa dostaję dwa hity i ginę. Po tym gra zamiast powtórzyć tutorial tak żebym się jednak nauczył podstaw walki wypluwa mnie tuż obok "Strażnika Drzewa"- bossa, którego nie mam najmniejszej szansy pokonać. Po tym doświadczeniu zażądałem zwrotu pieniędzy.

05.06.2022 02:07
579
odpowiedz
6 odpowiedzi
soulfly777kris
44
Centurion

Hej.
Potrzebuję pomocy bo nie wiem czym jest krzepa, wigor, skupienie, obrażenia niefizyczne. Opis np. wigoru jest taki "Od wigoru zależy odporność na efekty śmierci". Nie mam pojęcia ale ani w grze ani w necie nie mogłem znaleźć jakiegoś sensownego wytłumaczenia tych kwestii więc z góry Wam dziękuję za pomoc.

06.06.2022 19:08
580
odpowiedz
wojtek750
57
Pretorianin

To teraz rozumiem. Jakoś cały czas myślałem że to klątwa. Dość dziwna decyzja żeby w grze, w której umiera się cały czas na różne sposoby wyszczególnić jeden typ śmierci i nazwać go po prostu "śmierć" jako coś innego od np. śmierci od zgnilizny.

09.06.2022 18:04
584
odpowiedz
1 odpowiedź
Rechthager
1
Junior

Jak na PC odpalić mapę? Którym klawiszem?

Gra Elden Ring | PC
początekpoprzednia12345następnaostatnia