Normalny czlowiek moze wytrzymac ok 2-3 tygodnie zanim umrze z glodu.
Ale sie zastanawiam czy takie grubasy co nieraz pokazuja w USA ze ich dzwigiem przenosza, tez by wytrzymaly 2-3 tygodnie czy moze 2-3 miesiace? Czy tez moze umarliby z glodu tez po 2-3 tygodnia jako grubasy?
ja kiedys probowalem nie jesc przez jeden dzien to pod wieczor dzwonili z pizzerii czy aby nic mi sie nie stalo
Niby troll-watek, heheszki i te sprawy, ale sytuacja tak naprawde jest ciekawa i byla badana.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2495396/pdf/postmedj00315-0056.pdf
Koles nie jadl rok, ale byly podawane mu witaminy. Przezyl i zszedl z ~220kg na ~90kg.
Teoretycznie gdy przestaje byc dostarczany pokarm, ludzki organizm zaczyna zjadac sam siebie. Zaczyna od tkanki tluszczowej, wiec jasli ktos wazy 200kg moze to zajac bardzo dlugo.
Druga sprawa to wlasnie witaminy i inne mineraly potrzebne do funkcjonowania organizmu a ktorych nie ma w tkance tluszczowej.
siara000 ---> ..."organizm zaczyna zjadac sam siebie. Zaczyna od tkanki tluszczowej..." - gówno prawda. Zaczyna od mięśni. Jeżeli zaczynasz głodówkę, a nie ćwiczysz równocześnie, żeby "poinformować organizm" o tym, że mięśnie są potrzebne i żeby sięgał do innych rezerw energetycznych, to pierwsze co zrobi, to zeżre mięśnie, a tłuszcz pozostawi nienaruszony.
ja kiedys probowalem nie jesc przez jeden dzien to pod wieczor dzwonili z pizzerii czy aby nic mi sie nie stalo
Nie Belert
Człowiek może wytrzymać bez jedzenia około 40 dni. To zupełnie coś innego niż napisałeś.
siara 000
W pierwszej kolejności "organizm" zjada MIĘŚNIE. Tak jak napisał Hellmaker.
2.2, 6-> Jak od miesni? Jezeli waze 200kg i bede sie przez rok odchudzal pijac wode i jedzac salatke to miesnia mi wyparuja a zwaly tluszczu nic sie nie skurcza?
Jeżeli nie będziesz w tym czasie ćwiczył, to organizm uzna, że mięśnie są niepotrzebne, więc po nie pierwsze sięgnie. Po prostu składniki odżywcze potrzebne do funkcjonowania organizmu są najłatwiejsze do odzyskania z mięśni. A po drugie zjadając mięśnie organizm zmniejsza ilość kalorii potrzebnych do funkcjonowania (mięśnie pobierają substancje odżywcze cały czas). Więc skoro - dzięki głodówce - organizm wszedł w "tryb przetrwania", to zacznie likwidować to, co niepotrzebne. I nie - nie "zwaly tluszczu nic sie nie skurcza" - skurczą się, bo organizm będzie z nich też pobierał.
Warto poczytać co to jest katabolizm.
Mr.Kalgan = polecam strony o glodowce.Uwierz mi bez problemu mozna wytrzymac 40 dni bez szkody na zdrowiu.Choc to nie jest glodowka na pierwszy raz i na pewno nie dla wszystkich.ale takie proste na 2 tyg bez problemu.Sam taka zrobilem .
Głodówka to jedno z najgorszych doświadczeń, jakie może spotkać człowieka lub inne zwierzę. Może i można przetrwać jakiś okres bez jedzenia ale każdemu, kto wpadłby na taki pomysł poleciłbym uderzenie sie głową o ścianę.
Mr.Kalgan = polecam strony o glodowce.Uwierz mi bez problemu mozna wytrzymac 40 dni bez szkody na zdrowiu.Choc to nie jest glodowka na pierwszy raz i na pewno nie dla wszystkich.ale takie proste na 2 tyg bez problemu.Sam taka zrobilem . No i warto było...?
Tak...jak będzie widział soczystą golonkę za kratami a jeść będzie tylko marchewkę.
HerrPiterus : ehhh lemingi Wy ciagle o polityce.Zenada
dla zainteresowanych - 16 kg mniej.
marcing805: malo wiesz o swiecie , to czesto jedyny sposob na leczene wielu schorzen.Inna sprawa że ludzie wola zrec i wczesniej umrzec :)
Ale widzisz delikatną różnicę w znaczeniu słowa "żreć" i "zjeść"? Bo napisałeś to tak, jakbyś sugerował, że wielu się obżera po pas i nie może się potem ruszać, co nie jest prawdą.
Głodówka to chyba ostateczność, bardzo zly sposób na zbicie wagi.
Czy zostać zjedzonym przez głodujących towarzyszy niedoli z uwagi na swój apetyczny wygląd, to jest śmierć z głodu?
Bo niby nie, a jednak trochę tak.
Minął dzień i drugi. My krańcowo bezsilni
Nie mają siły na mnie być źli
W końcu nie wytrzymali i nocy pewnej
Doczołgali do mnie się bliżej
Wyszła na jaw prawda, którą chciałem ukryć
Tej hańby nie da się zmyć
Przestałem o nich myśleć, taką naturę mam
Po prawdzie, swoją nogę zjadłem sam
