Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 14 sierpnia 2014, 11:45

autor: Michał Chwistek

The Settlers: Kingdoms of Anteria – połączenie RTS-a i RPG-a niczym w strategiach Blizzarda - Strona 3

Na Gamescomie mieliśmy okazję zobaczyć w akcji The Settlers: Kingdoms of Anteria. Nowa odsłona kultowej serii wzbudziła od momentu zapowiedzi niemałe kontrowersje – mimo to, nowa wizja Osadników może się podobać.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Na prezentacji mieliśmy okazję zobaczyć starcie z posługującą się dwoma młotami White Marry oraz towarzyszącymi jej dwoma kusznikami. Kobieta posiadała takie umiejętności, jak przyciąganie do siebie przeciwników, kręcenie się niczym barbarzyńca z Diablo czy ogłuszanie wszystkich dookoła. Co ciekawe, jej umiejętności obszarowe działały również na kuszników, więc dzięki odrobinie taktyki i dobrego pozycjonowania się, mogliśmy sprawić, że boss sam zabił swoich towarzyszy. Za pokonanie kobiety otrzymaliśmy nie tylko nowe przedmioty, ale również punkty renomy pozwalające na rozwój całego miasta. Jak się dowiedzieliśmy, twórcy planują tak projektować pojedyncze przygody, żeby ich ukończenie wymagało od 15 do 30 min gry. Niestety obecnie opisany tryb nie prezentuje się jednak najlepiej. Animacje ataków i umiejętności są bardzo słabo wykonane, a tempo gry zbyt wolne. Z drugiej strony sam pomysł na wypełnione akcją kilkunastominutowe przerwy w zarządzaniu miastem wydaje się ciekawy i może być dobrą metodą połączenia dwóch zupełnie różnych gatunków. Eksperyment Blue Byte bardzo przypomina podejście Blizzarda do swoich RTS-ów, w których również misje strategiczne przeplatane są bardziej RPG-owymi zadaniami.

The Settlers: Kingdoms of Anteria  – połączenie RTS-a i RPG-a niczym w strategiach Blizzarda - ilustracja #1

Choć w nowych Settlersach nie będziemy mieli trybu PvP (walki między graczami), a nasze miasto jest jedynym widocznym na mapie, to twórcy gry kładą duży nacisk na elementy wieloosobowe. W grze będzie możliwość kupowania przedmiotów oraz surowców od innych użytkowników, zapraszania ich do naszego miasta czy wspólnego odbywania przygód. W przypadku misji wymagających czwórki bohaterów sami zdecydujemy, jaką częścią grupy ma sterować określony gracz. Twórcy zapowiadają również wprowadzenie list rankingowych oraz gildii, których członkowie będą mieli możliwość przyspieszania rozwoju zaprzyjaźnionych miast. Pod tym względem świeża odsłona The Settlers przypomina nieco przeglądarkowe gry strategiczne, takie jak Travian czy OGame. Zapytałem jednego z twórców, czy ich nowa produkcja nie jest planowana jako tytuł dystrybuowany w modelu free to play, ale spotkałem się odpowiedzią negatywną. Gra zostanie wydana w tradycyjny sposób i nie będzie miała żadnych mikropłatności, po premierze możemy się jednak spodziewać aktualizacji dodających nowe elementy.

The Settlers: Kingdoms of Anteria  – połączenie RTS-a i RPG-a niczym w strategiach Blizzarda - ilustracja #2

The Settlers: Kingdoms of Anteria zapowiada się na ciekawe, ale też jako nieco dziwaczne połączenie tradycyjnych rozwiązań znanych z poprzednich części oraz zupełnie rewolucyjnego trybu przygodowego. Czy rozgrywka w stylu Diablo pasuje do ekonomicznej strategii? Przekonamy się o tym już niedługo; niemiecka beta gry wystartuje już 20 sierpnia, a reszta świata otrzyma możliwość przetestowania tego tytułu 16 września. Należy jednak pamiętać, że początkowo będą to zamknięte testy tylko dla osób, które otrzymają odpowiednie zaproszenia.

Michał Chwistek

Michał Chwistek

Lubi gry trudne, ładne lub z dobrą fabułą. Nie kończy ich przez LoL-a i Overwatcha. PS Vita FTW!

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.