autor: Jerzy Bartoszewicz
Graliśmy w inFamous: Second Son - pełen ognia sandbox na PlayStation 4 - Strona 2
Już niedługo lista tytułów dostępnych na PlayStation 4 rozszerzy się o nową, ekskluzywną produkcję, czyli trzecią część serii sandboxów nietypowo podchodzących do motywu superbohatera. Mieliśmy okazję już w nią zagrać.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry inFamous: Second Son - piękna grafika to nie wszystko
Warto także wspomnieć o tym, że twórcy poprawili animację wspinaczki głównego bohatera, przez co poruszanie się po mieście jest nie tylko bardziej naturalne, ale również wygodniejsze. Poruszając temat podróżowania, chociaż w Seattle nie znajdziemy trakcji, które wykorzystywał władający energią elektryczną Cole, z pomocą przychodzą tu szyby wentylacyjne. Odwracając stare porzekadło można powiedzieć, że nie ma ognia bez dymu, toteż Delsin potrafi się w niego zmieniać, przemieszczając się błyskawicznie pomiędzy rozsianymi w okolicy szybami wentylacyjnymi.
Powiązaną z żywiołem ognia nowością jest także zdolność walki wręcz przy pomocy płonącego łańcucha uformowanego z lawy, którym bohater okłada swoich przeciwników niczym Kratos z serii God of War. Dla fanów walki na odległość nie zabrakło jednak oczywiście możliwości zasypywania wrogów gradem płonących pocisków. Po raz pierwszy w serii możemy to także robić biegając, bez konieczności precyzyjnego celowania przy pomocy przycisku L1. Moc Delsina nie ogranicza się jednak tylko do władania ogniem, którego energię można pozyskiwać niszcząc zaparkowane na ulicach samochody. Bohater potrafi także wysysać energię świetlną z wszechobecnych w mieście neonów, która wprawdzie nie pozwala już na walkę wręcz przy pomocy łańcucha, jednak w zamian za to charakteryzuje się większą mocą i precyzją wystrzałów. Ponadto, pozwalają one na swoiste „skoki” lub też teleportacje na bliskie odległości, umożliwiające sprawne poruszanie się po mieście.
Po przedstawionym fragmencie rozgrywki trudno wyrokować, jak pod względem zabawy będzie prezentować się cała gra. Zauważyłem jednak, że umiejętności bohatera jest sporo, co zachęca do kombinowania i wybrania sobie własnego stylu walki. Rządowi żołnierze nie są zbyt silni, jednak nadrabiają to liczebnością, zaciekłością i tendencją do otaczania gracza ze wszystkich stron. Wielokrotnie zmuszany więc byłem do wycofania się, np. na dach, by chwilowo odetchnąć, bombardując ich przy okazji płonącymi lub energetycznymi pociskami. Do gustu przypadło mi także wykorzystanie panelu dotykowego w kontrolerze PlayStation 4, który potrzebny jest m.in. do przytknięcia palca do skanera podczas kontroli w rozstawionych przez wojsko bramkach. Gesty palcem wykorzystywane są także podczas pozyskiwania przez bohatera energii ognia i neonów.
inFamous: Second Son zapowiada się jako godna kontynuacja serii, która powinna zadowolić fanów. Zwolennicy bardzo dużych zmian w rozgrywce mogą mieć lekkie powody do narzekania, jednak w przypadku tego tytułu wydaje się, że zasada „więcej i lepiej” się sprawdzi. Będziemy mieć bowiem okazję wypróbować znacznie więcej nadnaturalnych zdolności bohatera, jednocześnie podziwiając bardzo dobrze wykonane miasto. Liczba detali otoczenia, płynność animacji oraz efekty wizualne towarzyszące mocom korzystają z mocy PlayStation 4 i trzeba przyznać, że na konsolę Sony zmierza po prostu bardzo solidny tytuł ekskluzywny.
Jerzy Bartoszewicz | GRYOnline.pl