Festiwal nowości w Pro Evolution Soccer 2014 - co ciekawego szykuje Konami? - Strona 2

Atmosfera robi wrażenie!

Płynność nade wszystko

Na to, aby wszystkie te nowinki funkcjonowały jak naczynia połączone i odtwarzały możliwie najwierniej to, co obserwujemy podczas spotkań piłkarskich, pracuje system Fluidity, od którego zależy symulowanie płynności rozgrywki i poruszanie się zawodników na boisku. Najważniejsze zadanie tego modułu stanowi ulepszenie współpracy poszczególnych formacji – piłkarze będą teraz częściej zmieniać pozycje nie tylko w obrębie swojego nominalnego fragmentu murawy, ale chętniej powrócą też do obrony czy zaasekurują defensora próbującego sił w rajdzie skrzydłem, uzupełniając lukę i podtrzymując stabilność krycia napastników rywala oczekujących na kontrę. Fluidity to również poprawiony ruch futbolistów znajdujących się bez piłki – nasi wirtualni podopieczni będą odtąd bardziej dynamicznie się przemieszczać i szukać wariantów rozgrywki, przewidując możliwe zagrania i starając się jak najszybciej wyjść na wolne pole. Wykażą również zwiększone inklinacje do kombinacyjnej gry na małej przestrzeni, co niewątpliwie otworzy drogę wielu ciekawym i efektownym akcjom w ofensywie. System pozwoli także na bardziej intuicyjne zastawianie pułapek ofsajdowych oraz podwajanie krycia czy próby gry na pograniczu spalonego i dezorganizowanie szyków obronnych poprzez szanse wychodzenia do prostopadłych zagrań.

Fani wreszcie doczekają się usprawnienia rzutów wolnych – od teraz w rozegraniu piłki aktywny udział weźmie drugi zawodnik, co pozwoli np. zamarkować uderzenie i wykonać je innym piłkarzem lub posłać penetrujące podanie w obręb pola karnego. Ciekawą nowinką stanie się również możliwość ustawienia golkipera przy próbie obrony strzału w dowolnym miejscu przed lub na linii bramkowej, znacznie aktywniejszy i skory do pomocy okaże się też mur, który weźmie realny udział w powstrzymywaniu futbolówki zmierzającej w światło bramki. W kolejnym PES-ie nie zabraknie także nowych opcji taktycznych pozwalających na jeszcze lepsze dopasowanie stylu zabawy do naszych oczekiwań – jednym z najlepszych pomysłów jest wprowadzenie predefiniowanych wariantów ustawienia, wybieranych dla trójki zawodników niekoniecznie znajdujących się w obrębie jednej formacji, co pozwoli np. na ustalenie schematów ataku skrzydłami czy rozegrań łaciatej z klepki.

Oprawa trybun to naprawdę pierwszorzędna robota.

Piłkarski artyzm

Ekipa Konami mocno stawia na wartość artystyczną i wizualną PES-a 2014. To, co zobaczymy na trybunach, ma przypominać prawdziwe piłkarskie święto, a kibice mają stać się dla naszego zespołu dwunastym zawodnikiem, zagrzewającym piłkarzy do boju różnorodnymi przyśpiewkami czy spontanicznymi akcjami w stylu meksykańskiej fali. Autorzy zapewniają, że w tym roku bardzo mocno popracowali nad wyglądem futbolistów, dzięki czemu wreszcie mamy rozpoznać ich wszystkich bez najmniejszego problemu. Znacznej poprawie ulegnie również ich animacja oraz mimika twarzy – choć gra nadal zaprezentuje charakterystyczny dla tej serii poziom, pod względem graficznym twórcy celują co najmniej w półkę wyżej. Ciekawym elementem mocno wpływającym na walkę z zwarciu jest fakt, że stroje piłkarskie okażą się teraz renderowane zupełnie niezależnie od ciała zawodnika, co pozwoli realistycznie szarpnąć za koszulkę czy spodenki, wybijając rywala z rytmu. Po raz pierwszy w cyklu pojawi się również w pełni licencjonowana Azjatycka Liga Mistrzów, która wzbogaci zakres rozgrywanych w ramach tej serii klubowych czempionatów.

PES 2014 to rewolucja na szeroką skalę – rozmiar zmian jednoznacznie daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z zupełnie nową symulacją futbolu, tworzoną kompletnie od podstaw. Twórcy przeprojektowali lub napisali dosłownie od zera zdecydowaną większość kluczowych dla gry rozwiązań i mocno dążą do tego, by saga Pro Evolution Soccer dzierżyła palmę pierwszeństwa w kategorii gier piłkarskich. Nowa jakość pod względem rozgrywki, nowa jakość pod względem technologicznym, nowa jakość pod względem wizualnym – wszędzie czuć nowe, zatem teraz pozostaje tylko czekać, by przekonać się, czy zastosowane narzędzia i techniki sprawdzają się na wirtualnej murawie, na którą wkroczymy już w październiku!