autor: Tomasz Chmielik
Chaos Chronicles - klasyczna gra RPG od twórców Jagged Alliance: Back in Action - Strona 2
Chaos Chronicles to tytuł który stawia na powrót do korzeni gatunku RPG. Czy w dobie filmowej, niezwykle dynamicznej akcji uda im się na nowo ożywić czar takiej klasyki jak Pool of Radiance czy The Temple of Elemental Evil?
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Odkrywanie świata
Sednem rozgrywki w Chaos Chronicles ma być intensywne eksplorowanie świata. Z tego powodu autorzy kładą ogromny nacisk na system podróży. Mimo że z punktu A do punktu B będzie zazwyczaj prowadzić jasno wytyczona i na ogół bezpieczna ścieżka, gra ma zachęcać użytkowników, aby zbaczali z traktu. Być może zdecydują się zbadać, dokąd wiedzie wąska leśna odnoga lub zainteresują pozostałościami starej wioski leżącej na wzgórzu, jednak nic nie będzie ich do tego zmuszać. To, czy postawimy na eksplorowanie nieznanego i tajemniczego świata, pozostanie wyłącznie w naszej gestii. Oczywiście będzie się wiązać z możliwością natrafienia na wiele ciekawych obszarów, nietypowych przedmiotów i poznawania historii uniwersum gry poprzez odkrywanie starych ksiąg lub zwojów. Ma to także sprawić, że nigdy nie zyskamy pewności, czy znaleźliśmy wszystkie sekretne miejsca. Dodatkowo poszukiwanie informacji o różnych lokacjach umożliwi lepsze przygotowanie się do czyhających na ich terenie zagrożeń.
Jak w każdej grze opartej na motywie eksplorowania świata w Chaos Chronicles nie zabraknie rozbijania obozów i odpoczynku po znojach podróży. Ten aspekt ma mieć nie tylko znaczenie funkcjonalne (zapamiętywanie czarów i odnawianie możliwości ich użycia, polowanie i zbieranie jedzenia, leczenie ran, identyfikowanie przedmiotów), lecz również fabularne. Rozbicie obozowiska w nieodpowiednim miejscu lub o złej porze może zakończyć się niespodziewanym atakiem wrogów, a zbytnie odwlekanie odpoczynku sprawić, że osłabiona drużyna polegnie w starciu, które w pełni sił mogłaby z łatwością wygrać.
Interesująco przedstawia się również informacja o mapach podziemi i innych lokacji, utrzymanych w estetyce odręcznie rysowanych notatek. Ma to na celu dodatkowe wzmocnienie atmosfery pseudośredniowiecznego fantasy i zapewnienie jeszcze głębszego zanurzenia się w klimat gry.
Warto przy tym nadmienić, iż eksplorowanie świata będzie odbywać się w czasie rzeczywistym i dopiero rozpoczęcie walki sprawi, że przeniesiemy się do trybu turowego. Nie jest to oczywiście nic nowego, ponieważ chociażby Fallout i Fallout 2 korzystały z tego rozwiązania już w latach 90. ubiegłego wieku.
Historia drużyny
Chaos Chronicles chce przede wszystkim opowiadać historię drużyny podczas podróżowania po fantastycznym świecie. W odróżnieniu od tytułów, które koncentrują się na losach wyłącznie jednego bohatera, gra studia Coreplay ma być bardziej niedookreślona i mniej linearna w swoich głównych założeniach fabularnych. To, jak będzie przebiegać dynamika grupowa, w ogromnym stopniu zostanie uzależnione od tego, jakie rasy i klasy postaci wybierzemy na początku gry. To one bowiem wyznaczą wzajemne antagonizmy i sympatie oraz różnego rodzaju sytuacje fabularne. Dla przykładu elf będzie mieć opory, by wejść do starego tunelu ściekowego, a krasnolud fatalnie poczuje się w lesie. Czy będą to wyłącznie ozdobniki ubarwiające rozgrywkę, czy też pełnoprawne elementy decydujące o jej przebiegu, czas pokaże. Z pewnością tkwi w tym jednak spory potencjał, który można wykorzystać.
Równie interesująco przedstawia się proponowany przez autorów system dialogów. Zostanie on zbudowany w oparciu o klasyczne drzewko, a jego główną zaletą będzie stawianie graczy w sytuacji podejmowania realnych wyborów, tj. takich, które faktycznie wpłyną na dalszy rozwój fabuły. Dodatkowo czynniki takie jak rasa, klasa czy też odpowiednio wysokie atrybuty społeczne i umysłowe postaci zainicjują nowe opcje dialogowe. Jeżeli obietnice te zostaną spełnione, otrzymamy niezwykle rozbudowaną grę.
Czy warto czekać?
Chaos Chronicles ma szansę, podobnie jak kiedyś Fallout czy Baldur’s Gate, wnieść nieco świeżości do gatunku gier cRPG. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od tego, na ile studio Coreplay wywiąże się ze swoich obietnic. Jeżeli starcia będą mieć taktyczny charakter, a sztuczna inteligencja sprawdzi się w symulowaniu sposobów walki różnych ras oraz klas postaci, czeka nas miła odmiana od tego, co obecnie oferuje rynek gier RPG.
Jeśli dodatkowo dostaniemy obszerny świat oraz system dialogowy wspierający i kształtujący fabułę, a nie sprowadzający się wyłącznie do podejmowania nieistotnych dla jej przebiegu decyzji, Chaos Chronicles z pewnością zagości w sercach i na twardych dyskach graczy na dłużej niż kilka godzin.
Tomasz Chmielik | GRYOnline.pl