Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

StarCraft II: Heart of the Swarm Przed premierą

Przed premierą 4 stycznia 2013, 13:00

autor: Grzegorz Ferenc

StarCraft II: Heart of the Swarm – dodatek na miarę Brood Wara?

O Heart of the Swarm szerzej pisaliśmy ostatnio we wrześniu. Jak od tamtego czasu zmienił się nadchodzący dodatek do StarCrafta II? Czy możemy mieć nadzieję na równie dobre rozszerzenie, jakim swego czasu okazał się Brood War do pierwszego StarCrafta?

Przeczytaj recenzję Recenzja gry StarCraft II: Heart of the Swarm - dodatek godny Królowej Ostrzy

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Już za nieco ponad dwa miesiące do sklepów trafi pierwszy dodatek do wydanego dwa lata temu StarCrafta II. Z punktu widzenia fabuły Heart of the Swarm będzie drugą odsłoną trylogii rozgrywającej się w sektorze Koprulu kilka lat po zakończeniu Wojny Szczepów.

StarCraft II: Heart of the Swarm – dodatek na miarę Brood Wara? - ilustracja #2

Niedawno Blizzard poinformował, że dostęp do bety został rozszerzony o osoby, które zdecydowały się na kupienie gry w przedsprzedaży. Oferta dotyczy cyfrowych wersji w oficjalnym, internetowym sklepie firmy, choć pewną liczbę kluczy do bety otrzymali także wybrani sprzedawcy detaliczni, w tym również sklep GRY-OnLine.

Dość znamienne jest to, że mniej więcej w tym samym okresie czternaście lat temu na polskim rynku zadebiutowało oficjalne rozszerzenie do pierwszej części StarCrafta przygotowane przez firmę Blizzard – Brood War. Dla wielu osób do dziś jest to dodatek idealny, który na przestrzeni kilku lat wprowadził strategię czasu rzeczywistego amerykańskiego dewelopera na e-sportowe salony. Czy w przypadku Heart of the Swarm doczekamy się podobnej rewolucji? Na tak postawione pytanie ostateczną odpowiedź poznamy po premierze, gdy społeczność, gracze zawodowi i organizatorzy turniejów dostaną do rąk gotowy produkt. Nie zmienia to faktu, że już dziś możemy pokusić się o rozmaite obserwacji i wnioski.

Od opublikowania tekstu Yuena poświęconego pierwszym wrażeniom z bety minęły ponad cztery miesiące. W międzyczasie firma Blizzard wprowadziła do niej dwie obszerne aktualizacje, a sposób działania nowych (i starych) jednostek uległ znacznym zmianom za sprawą mniej więcej cotygodniowych poprawek w balansie.

Główny ekran menu jest teraz o wiele bardziej przejrzysty. - 2013-01-04
Główny ekran menu jest teraz o wiele bardziej przejrzysty.

Zmiany na platformie Battle.net

Niniejszy artykuł rozpoczniemy, paradoksalnie, nie od zmian w jednostkach i rozgrywce, ale od opisu modyfikacji w sposobie działania platformy Battle.net 2.0. Nie ulega bowiem wątpliwości, że to właśnie od rozbudowy tego elementu zależeć będzie e-sportowa przyszłość strategii Blizzarda, wbrew mniej lub bardziej intensywnym dyskusjom na temat równowagi poszczególnych frakcji.

Tuż po uruchomieniu bety dodatku od razu rzuca się w oczy lifting, jakiemu poddano interfejs użytkownika. Jest on teraz o wiele bardziej przejrzysty, nowoczesny i stylowy w porównaniu z tym z Wings of Liberty. Na głównym ekranie usunięto podział na dwie sekcje („StarCraft” i „Salon Gier”) oraz kilka mniejszych podsekcji – teraz gracz ma bezpośredni dostęp do najważniejszych elementów tytułu, w tym kampanii, systemu dobierania graczy, gier dowolnych, modyfikacji i powtórek. Od razu może też zapoznać się z wiadomościami, dostępnymi kanałami czatu i grupami. Podobne zmiany przeszedł każdy inny element interfejsu – od profilu gracza po okienka czatu.

Profil gracza zawiera teraz troszkę więcej informacji. - 2013-01-04
Profil gracza zawiera teraz troszkę więcej informacji.

Podsumowanie osiągnięć postaci wzbogaciło się o dodatkowe statystyki, pokazujące stosunek zwycięstw na poszczególnych mapach oraz w każdym rodzaju meczów (protosi kontra terranie, terranie kontra zergi itd.), a także stosunek zwycięstw do przegranych w poszczególnych trybach rozgrywki, co swego czasu było obecne także w Wings of Liberty. Rozbudowano również ekran wyników pojawiający się po zakończeniu gry – pokazuje on teraz o wiele więcej statystyk (np. liczbę wytworzonych robotników, procentową skuteczność wykorzystywania limitu zaopatrzenia itp.). Nie są to bynajmniej zmiany rewolucyjne – wiele z nich występowało już w WarCrafcie III – i trudno nie odnieść wrażenia, że można je było wprowadzić znacznie wcześniej lub w większej ilości (np. dodając współczynnik wydawania surowców – ang. spending quotient), ale nie ulega wątpliwości, że lepiej późno niż wcale i Heart of the Swarm bardzo na tym liftingu zyskuje.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.