Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 15 sierpnia 2012, 11:10

autor: Amadeusz Cyganek

Menedżerka od kuchni – testujemy wersję beta gry FIFA 13! - Strona 2

Choć w poprzednim roku mieliśmy do czynienia z ogromną rewolucją, w tym sezonie ekipa EA Sports wcale nie rezygnuje z dalszych, bardzo ciekawych zmian. Sprawdzamy, czy nadchodząca FIFA 13 faktycznie robi kolejny krok naprzód.

Sporą pomocą w szacowaniu prawdopodobnej wysokości kwoty transakcji okazują się specjalne podpowiedzi naszego agenta, dodatkowo określającego szanse na pozyskanie konkretnego futbolisty. Pozostawiono także instytucję ostatniego dnia transferowego, w którym możemy przeprowadzić operację „last minute”, nawet na godzinę przed zamknięciem okienka – tym razem włodarze zespołów, w których grają interesujący nas zawodnicy, reagują na nasze zapytania zdecydowanie szybciej, co pozwala sprawniej dostosowywać ofertę do ich żądań. Ponadto, w przypadku braku określonej kwoty potrzebnej na zakup piłkarza, możemy wystąpić do zarządu z prośbą o przydzielenie dodatkowych środków, choć trzeba przyznać, że prezesi nie rwą się jakoś specjalnie do przeznaczania kolejnych milionów na transfery.

Twórcy bardzo często wspominali również o racjonalizacji celów, jakie stawia przed nami zarząd zespołu, nad którym obejmujemy pieczę, i wszystko wskazuje na to, że ekipa EA Sports poszła w dobrym kierunku. Próbując swych sił kilkunastoma zespołami z różnych krajowych lig, ani razu nie znalazłem się w sytuacji, w której przykładowo beniaminek musiał osiągnąć miejsce gwarantujące europejskie rozgrywki klubowe, co w poprzedniej odsłonie przytrafiało się dość często. Nadal jednak można odnieść wrażenie, że wirtualni włodarze za dużo wymagają w kwestii naszego uczestnictwa w krajowym pucharze – gracza czeka zazwyczaj zadanie dotarcia do finału bądź zwycięstwa w tychże zawodach. Jeśli nie odpowiada nam nasza pozycja w zespole, zawsze istnieje możliwość zmiany klubu, także w trakcie sezonu za pomocą specjalnego panelu pokazującego dostępne oferty pracy.

Konferencje prasowe? Przeżytek!

Tryb kariery to również zmodyfikowany i bardziej rozbudowany system powiadomień. Praktycznie codziennie będziemy atakowani różnego rodzaju doniesieniami nie tylko z boisk ligi, w której aktualnie walczymy, ale i z najważniejszych europejskich rozgrywek. W trakcie otwartego okienka transferowego zostaniemy dosłownie zasypani informacjami na temat prowadzonych negocjacji czy zainteresowania zawodnikami bezpośrednich rywali, z kolei okres regularnej gry przyniesie niezwykle rozbudowane przedmeczowe analizy i ciekawe informacje na temat trenerskich decyzji co do poszczególnych zawodników. Niestety, wszystko wskazuje na to, że w nowej FIF-ie po raz kolejny nie znajdziemy w pełni licencjonowanych drużyn rodzimej ekstraklasy – testowana wersja zawierała już uaktualnione składy oraz zespoły najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a wśród nazw ekip nadal widniały koszmarki w stylu L. Warszawa, W. Kraków czy L. Poznań.

Trzeba przyznać, że większość zmian, jakie zostaną wprowadzone w FIF-ie 13, to poprawki od dawna oczekiwane przez fanowską społeczność i wnoszące trochę świeżości przede wszystkim do trybu kariery. Prowadzenie kadry narodowej nie będzie zapewne zbyt rozbudowanym i kompleksowym zajęciem, ale powinno stanowić interesujące uzupełnienie pracy menadżera klubowego. Wirtualni trenerzy lubiący szastać gotówką na rynku transferowym z pewnością docenią szereg zmian w tym aspekcie – podpowiedzi agenta czy możliwość dodania jednego z zawodników w rozliczeniu wydają się strzałem w dziesiątkę. Szkoda, że najprawdopodobniej po raz kolejny zabraknie w pełni licencjonowanych polskich rozgrywek ligowych, bo wielu graczy sięga po FIF-ę głównie w celu wcielenia się w menadżera jednego z szesnastu rodzimych zespołów. Nie zmienia to jednak faktu, że ekipa EA Sports sygnalizuje wysoką formę już przed rozpoczęciem sezonu i mamy uzasadnione przesłanki, by twierdzić, że kolejny rok również okaże się mistrzowski. Pod koniec września ostatecznie dowiemy się, czy wszystko poszło zgodnie z planem.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.